Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Oczywiście kibicuję koledze galistrze ale kolego intuicja w zderzeniu z prawami termodynamiki często zawodzi a wątpliwości wynikające z doświadczenia Sir_Yaro bezcenne.

Wyliczanka ile trzeba energii by podgrzać ten baniak od temperatury otoczenia 21 C do 24 C czyli detlaT = 3


Q = deltaT3 x Cw wody 4207 x masa 1550litrów/ 3600000 = 5,4 kWh + zakładam 5% straty ciepła = 0,27kW

czyli trzeba zamontować "grzałkę" 5,7 kW by w godzinę to podgrzać do 24C ponieważ nam się nie śpieszy więc niech to się zrobi w 7 godzin czyli 5,7kW/7 to trzeba grzać mocą 800W. a to już musi być niezły kaloryfer.

A ile ty w godzinę dostarczasz energii tą rozrzutną stała podmianą gorącej wody?

Liczymy od nowa z tego samego wzoru

Q=deltaT (50-24C=26) x Cw 4207 x 2litry/3600000 = 0,06 kW


Podgrzewanie wody to jeden z najbardziej energochłonnych procesów.

Wnioski:

- to co robisz nie tylko nie podgrzeje zbiornika do wymaganej temperatury ale nawet nie będzie w stanie jej utrzymać przy stratach ciepła 5%.

- pod dnem zbiornika potrzebny prawdziwy kaloryfer około 1500W z precyzyjnym sterowaniem mocą od czujnika temperatury wody w szkiełku a to nowe koszty.


kolego zanim wdrożysz tą stałą podmianę zmierz jednak testem kropelkowym poziom NO3 w twojej wodzie ze studni głębinowej - tak dla spokoju ducha.

trzymam kciuki za ten projekt.

Opublikowano

deccorativo twoje założenie i obliczenia pewnie są słuszne jeśli chodzi o podgrzanie ale już nie koniecznie o utrzymanie stałej temperatury. Taka ilość wody ma dużą "bezwładność temperaturową" i woda nie stygnie momentalnie.

Na utrzymanie odpowiedniej temperatury tej energii nie będzie potrzeba tak wiele. Jak już pisałem ja grzałek nie używam przy podobnej tem. w mieszkaniu jak kolega (poza latem ;)).

Opublikowano

oczywiście eliot masz rację ale ja przecież to wyrażnie napisałem - potrzeba ok 270W by podtrzymać temperaturę 24 C w pomieszczeniu 21C dla tego zbiornika.

Na tą moc składa się oczywiście ciepło wydzielane przez wszystkie urządzenia zamontowane w zbiorniku i dlatego latem kombinujemy jak chłodzić a nie grzać. Galistrze nie styka ok 200 -300W. Dobrze podpowiadają, że wodne chłodzenie LEDów może pomóc ale też straty ciepła ogromnie zwiększy jego system wydmuchiwania powietrza z pod pokrywy do piwnicy - tylko na lato super.

W sumie zrobiła się z tego nisko-budzetowego projektu lokomotywa bez dna.

Podstawowe problemy kolegi są takie że najpierw tego baniaka nie nagrzeje chyba że będzie napełniał ciepłą wodą z podgrzewacza a potem nie utrzyma tych 24C bo będzie dostarczał w podmienianej wodzie tylko 6W na godzinę na co wskazał Sir_Yaro moim zdaniem ten cały kosztowny system mieszacza, rury, regulatory, zawory trzeba zastąpić zwykłą grzałką 300W za 60 zł

Opublikowano

A mnie się wydaje że, taka opcja się sprawdzi zwłaszcza że zawsze może zwiększyć ilość i temperaturę podmienianej wody (koszt wody i kanalizacji z tego co wyczytałem znikomy).

Opublikowano

Deco, wielkie dzięki za wzór. Wynika z niego ze wlewanie wody o temp 80C było by akceptowalnym rozwiązaniem. Było by to 400W wiec starczyło by na podtrzymanie temperatury i bardzo powolne podgrzanie zbiornika.


Wysyłane z Galaxy Nexus przy użyciu Tapatalk.

-- dołączony post:

straty ciepła ogromnie zwiększy jego system wydmuchiwania powietrza z pod pokrywy

Na mój rozum, zwiększy to radykalnie parowanie. A ewaporacja jest procesem bardzo nergochłonnym. deccorativo o te straty Ci chodzi ? Czy moze jeszcze jakieś inne ?

Opublikowano

Sir nie wiem jak ci to wyszło bo mnie tak


Q= deltaT( 80C-24C= 56 x Cw wody4207 x 2litry/h /3600000 = 0,13kW = tylko 130 W.


Moim zdaniem by uratować to ciekawe rozwiązanie taniego systemu podgrzewania wody w akwarium potrzebny byłby niewielki wymiennik ciepła gdzie po stronie pierwotnej krąży woda c.o. 60 C jak w każdym kaloryferze a po wtórnej woda z akwarium napędzana najtańszą pompą cyrkulacyjną 250l/h uruchamianą czujnikiem temperatury wody w szkiełku nastawionym na 24C. wtedy np dla przepływu przez cyrkulator 20l/h


Q = deltaT ( 60-24 =36) x Cw4207 x 20litrów/h /3600000 = 0,841kW przy 90%towej sprawnośći otrzymujemy 750W !!! :P

zwiększając przepływ przez cyrkulator np do 100l/h można uzyskać moc grzania 4200 W :P :p a to już swobodnie nagrzeje cały zbiornik 1550l napełniony zimną wodą z kranu, potem przykręcamy przepływ a termoregulator + cyrkulator będzie stale utrzymywał 24 C w tak dużym zbiorniku. Jak zbudować prosty wymiennik ciepła pozostawiam waszej inwencji trzeba tylko pamiętać że to nie może być prowizorka bo to ciśnienie i można zalać chałupę.

Galister jeśli akceptujesz taką wersję to napisz bo mam dla ciebie także propozycję OŚWIETLENIE LED DO 1550L Z AUTOMATYCZNYM ZMIERZCHEM I NOCKĄ ZA ŚMIESZNE PIENIĄŻKI.????

ho ho może być ostra jazda bez trzymanki.

Opublikowano

Jednak trzeba będzie przedstawić obliczenia :)

Wieczorem jak będę miał trochę czasu wszystko będzie jasne, nadal twierdze że będzie ok obliczenia wieczorem, postaram się zamieścić także zdjęcia z budowy tła strukturalnego

Opublikowano
Sir nie wiem jak ci to wyszło bo mnie tak

mozliwe ze zle odcyfrowałem wzór. Zrozumiałem ze jest taki:

Q=(ΔT * (T1 - T2) * (Cw) * m)/3600000

czyli 3*(80-24)*4207*2/3600000=0,39265333


rozumiem że coś nie tak przepisałem ?

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Yaro wzór jest taki


Q= ΔT * Cw * m /3600000 = kWh


gdzie

Q - energia potrzebna do podgrzania wody

ΔT - różnica temperatur

Cw - ciepło właściwe medium badanego dla wody w temp 20-25C to jest 4207

m - masa w kg w naszym przypadku to woda czyli w przybliżeniu 1kg=1litr


co do tego wydmuchiwania z pod pokrywy jest dokładnie jak piszesz ale nie potrafię wyliczyć strat bo zachodzą tam dwa zjawiska:

1/ wzmożone parowanie odbierające ciepło z wody na skutek ruchu powietrza - robimy to na codzień dmuchając na herbatę w szklance by szybko wystygła lub ja przykrywając zaparzone ziółka spodeczkiem by dłużej się zaparzały

2/ usuwanie powietrza o temp 24 C na miejsce którego wpada powietrze o temp 21 C jakby Galistra podał ile na godzinę wentylator litrów powietrza wywala to tą stratę potrafię wyliczyć ale to już zbędne szczegóły.

To wy macie duże zbiorniki - czy to śmiedzi w całym mieszkaniu?? czy aby on nie przesadza z tą wilgocią?

Opublikowano
Q= ΔT * Cw * m /3600000 = kWh

no to juz wiadomo dlaczego wynik wyszedł 3x za duży :)


To wy macie duże zbiorniki - czy to śmiedzi w całym mieszkaniu?? czy aby on nie przesadza z tą wilgocią?

Ja nic nie czuję. Ale ja nie mam prawie węchu. :(

Ale przewrażliwiona żona też nigdy o tym nie mówiła.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Witam tydzień temu wpuściłem do dojrzałego akwarium 375l (150x50x50) 15 sztuk Placidochromis Mdoka white lips. Wcześniej były tropheusy nie było restartu, akwarium cały czas funkcjonuje od stycznia. Przy wpuszczeniu do akwarium były 4 sztuki synodontisow, 2 dni później czyli w niedzielę wpuściłem 7 sztuk Yellow i o ile Yellowy zachowują się w miarę normalnie to Mdoki cały czas pływają w jednym rogu akwarium nerwowo. Miałem dużo gatunków z Malawi ale to pierwszy raz z non mbuna i zawsze takie zachowanie po wpuszczeniu trwało max 1 dobę. Tymczasem Mdoki zachowują się już tak od tygodnia. Jest się czym przejmować? Z rzeczy ważnych ryby normalnie przyjmują pokarm, nie ocierają się o dno. Z tej strony co pływają leci zawsze pokarm ale nawet jak nikogo nie ma w pokoju to tak pływają więc nie jest to chyba to. Być może za krótka aklimatyzację zrobiłem? Ryby od razu wlałem do pojemnika i kranikiem metoda kropelkową przez kilkanascie minut aklimatyzowalem i potem wpuściłem do akwarium oczywiście bez wody. Miałem też problem z sinicami tylko na piasku jak były tropheusy. Podmianę wody zrobiłem po 3 dniach i ściągnąłem resztki sinic z piasku. Dodam że tropheusy zachowywały się normalnie. Proszę o porady :) VID20251121184751.mp4 VID20251121184526.mp4
    • Przez miesiąc to już pewnie decyzje zostały podjęte, ale może ktoś kiedyś też będzie chciał o to zapytać. Mój narurowiec działa od sześciu lat. Planuję małą modyfikację ale nie śpieszy mi się. Moje rozwiązanie nie jest standardowe, bo jest w układzie pionowym, na ścianie i na dodatek piętro niżej niż akwarium. Koło akwarium nie było miejsca miało być cicho. Zmiany jakie mam zamiar zrobić: - wymiana pompy na sterowalną (by w razie czego przedmuchać akwarium), - rezygnacja ze śrubunków i niepotrzebnych zaworów, - zmiana zaworów na stalowe (dotychczasowe pvcu, po ok 2 latach zaczynają cieknąć, śrubunki też) - rezygnacja z korpusu na żywicę (już nie pamiętam ale jest jakiś parametr wody, który powoduje, że żywica nie działa) - rezygnacja z rotametrów i zaworów regulujących przepływ wody przez złoża biologiczne (rotametry się zatarły po roku, a zdławić przepływ przez złoża można wklejając na stałe do rury jakieś przewężenie) Przez ten czas wymieniałem tylko wkłady filtrujące i te nieszczęsne zawory. Kiedyś jak będę miał czas to opiszę całość
    • Ja od 30 lat leje prosto z baterii termostatycznej kranówę. Ważna jest temperatura i tyle. Woda RO do Malawi to przesada,  chyba że masz masakryczne parametry wody w kranie - zwłaszcza NO3. Na to trzeba uważać.    
    • Tak, do sumpa dolewam kranówkę. Więcej, nie zawsze chce mi się puszczać przez węgiel i leję prosto z kranu.
    • Czyli rozumiem, że uzupełniasz odparowaną wodę zwykłą kranówką przefiltrowaną przez węgiel i dłuższy czas nic się nie dzieje. To jest dla mnie jakaś wskazówka. Dzięki.
    • Malawi to nie morszczak. Tak, szukasz problemu tam gdzie go nie ma.
    • A no po to, że mnie chodzi o wodę do dolewki nie do podmian. Temat podmian mam, jak pisałem ogarnięty, i podobnie jak Ty daję kranówkę przepuszczoną przez węgiel, a wcześniej przez filtr mechaniczny i odżelaziający. Dolewka ma uzupełniać wodę wyparowaną, w moim przypadku ok. 30-40 l/tydzień. Paruje czyste H2O, różne związki rozpuszczone w wodzie kranowej, a w konsekwencji  akwariowej, głównie sole wapnia,  zostają. Jeżeli będę uzupełniał ubytki kranówką, a u mnie jest twarda, faktycznie idealna dla pyszczaków, to z czasem stężenie tych substancji będzie rosnąć. Podmiany tylko spowolnią proces. Analogicznie, jeżeli w akwarium morskim będziesz uzupełniał wodę odparowaną solanką, to za jakiś czas będziesz miał biotop Morza Martwego.😉 Być może szukam problemu, tam gdzie go nie ma, może można w nieskończoność uzupełniać wodę odparowaną zwykłą kranówką i nic się nie dzieje,  ale na logikę, żeby nie zaburzać parametrów wody w akwarium, lepiej jest uzupełniać ubytki tym, co ubyło.
    • Ale po co? W kranach mamy wodę idealną dla pyszczaków. Wystarczy ją puścić przez węgiel🤷‍♂️
    • Sprawdza się w zupełności ale do podmian, a mnie teraz chodzi o wodę do dolewki czyli jak najbardziej zbliżona do chemicznie czystej. Chcę założyć trójnik za elektozaworem i jedną drogą pójdzie woda do podmian, a drugą przez DEMI lub RO do dolewki.
    • @marcin73m zawsze jak patrzę na tę aranżację robi mi się ciepło na sercu  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.