Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

widać wsio masz ok świeża woda od razu się harce zaczynają:-) u mnie już 3 raz inkubuje samica aulony mam Ngary z Maleri Maleri i mam nadzieję, że tym razem donosi:-)

  • 3 miesiące temu...
Opublikowano

W ramach aktualizacji po kilku miesiącach dorzucam kilka kwietniowych zdjęć. Atak okrzemka już minął. Apogeum było w lutym, teraz jest go znacznie mniej a powoli zaczyna pojawiać się na kamieniach trochę zielonego glonu. Ponad tydzień temu w środkowej części akwarium umieściłem małą kępkę Vallisneria spiralis (Nurzaniec śrubowy) i czekam czy zacznie się rozrastać czy zmarnieje męczona przez ryby.

Zmianie uległo poprowadzenie węży filtracji. Puszczenie pierwotnie połączenia między korpusem narurowym a kubłem za plecami akwarium dawało zbyt duże straty (wąż w miejscach zgięcia zmniejszał średnicę, trochę się załamywał) i było go o metr więcej. Dlatego droga została skrócona do minimum, wrzucę zdjęcie później. Zamieniłem też miejscami świetlówki, także SYLVANIA AQUASTAR o swojej niebieskawej barwie trafiła na tył. Dzięki temu serpentynit zaczął pokazywać swoją głębie zielonego koloru.


Ze względu na to gdzie akwarium stoi i fakt iż pełni też funkcję dydaktyczną, nad akwarium umieściłem tablicę informacyjną. Jest na niej ogólny opis jeziora a także opis gatunków ryb, które w akwarium pływają (Aulonocara Stuartgranti sp. Chilumba + Labidochromis caeruleus "yellow").


IMG_0181_zps67993188.jpg


IMG_0195_zps9e98b663.jpg


IMG_0201_zps5467c08c.jpg


IMG_0203_zps819c2656.jpg


IMG_0208_zps4e3bd62c.jpg


IMG_0211_zpsbaac1b4a.jpg


IMG_0215_zps19dc5696.jpg


IMG_0220_zps2342c0ea.jpg


IMG_0222_zps5c31db02.jpg

Opublikowano

Dzięki :) Akwarium nie rozprasza, pozwala na krótkie chwilę odprężenia.


Aulona jest rzecz jasna główną atrakcją zbiornika. Choć i żółtki mają swoich wielu fanów, w tym mnie. Nie chciałbym zapeszać, ale mam wrażenie iż na jednej z wyrośniętych szarych aulonek pojawiają się niebieskie plamki. Zatem wszystko wskazuje na to, że już klaruje się układ 2+4. Zgodnie z założeniem, powinien być jeszcze jeden samczyk.

Niezmiennie największe rozrabiaki to dwa najbardziej wyrośnięte yellow, gonią wszystkich na swoich terytoriach, czasem ogon musi zawijać też niebieska aulona. Robią też podchody do siebie nawzajem.


Obiecane foty nowego układu węży do filtracji. Trzeba było na żywca wyrżnąć pewnego ranka przed rozpoczęciem pracy dodatkową dziurę ;) Całość działa tylko na oryginalnych wężach, dodatkowy który pierwotnie musiałem dokupić skończył w szafie.


20140423_203126_zps1715c416.jpg


20140423_203148_zps0e22bd67.jpg


20140423_203157_zps16bebc47.jpg


Pierwotna gmatwanina była nie trafionym pomysłem, bardzo tłumiło przepływ wody.


Cala_zps34a37d21.jpg

Opublikowano

z tą ilością samców to Misiek ostrożnie ja w 200l miałem 2+2 Aulonocara Stuartgranti Ngara i jeden dostawał fest baty i non stop kolorem był zdominowany na maxa, co do podłączenia tak samo mam pod tym kubłem prefiltr narurowy i sprawdza się super. Akwa piękne fakt można się odprężyć w pracy podczas przerwy:-)

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
    • Powód 1 - mniejsza agresja  Powód 2 - brak problemu z narybkiem, który w mojej obsadzie non mbuna jako jedyny przeżywał chowiąc się między kamieniami. Tu  dużo zależy od wystroju, u mnie było kilka zakamarków między kamieniami niedostępnych dla dorosłych 😉. Oczywiście dla wielu to może być zaleta. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.