Skocz do zawartości

Porada dla laika - naświetlacz


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
czy zasilacz w nich nie ma za małej mocy (600mA)

Moc podaje się w watach [W], a nie w amperach [A].

Ampery to prąd.

Jesli zmierzysz napięcie na diodzie to bedziesz wiedział jaka jest moc na diodzie.

Opublikowano

nie sprzeczajmy sie o nazewnictwo (chociaż masz rację) niestety nie mam możliwości zmierzenia napięcia jedynie pamietam filmik pokazowy który zrobiłeś szybko o możliwościach zasilaczy i reakcji diody 10W na zmianę natężenia na zasilaczu.

Opublikowano

Siema


Ja też miałem nie mały problem z oświetleniem . Jednak uległem Sir_Yaro ( ukłony ) ;-)


Kup sobie 4 moduły Cree XML-2:


http://www.maritex.com.pl/pl/shop/productInfo/ggid/27291/pid/28818/page/1/backurl/shop%2Fproducts%3Fggid%3D27291%26page%3D1


Bedziesz miał przy nominalnym prądzie 700mA około 1200 lumenów przy około 8 Watach !!!!!!!

Z możliwością podkręcenia do 300 % ;-)

Moduły samsunga jeśli wierzyć to z trzech przy mocy około 8 Watów uzyskasz 510 Lumenów ,

to tylko połowa światła jakie przy tej mocy uzyskasz z CREE . Jeden moduł cree XML-2 to 30,65 zł


Samsunga pewnie będzie trzeba kupić około 15 sztuk 2550 lumenów to jest 38 wat 105 zł

Cree 4x XML -2 to przy prądzie 2100mA to 3000 lumenów przy 28wat 122,60 zł plus driver 20 zł

Czyli różnica nie taka duża w cenie .

  • Dziękuję 2
Opublikowano

Driver to urządzenie które jak by to nazwać (układa prąd tak jak trzeba ) stabilizuje i ogranicza.

Sterujesz na nim prąd jaki podajesz na ledy a co za tym idzie jasnością światła.


Ten lub inny z jego oferty .


http://allegro.pl/przetwornica-driver-pradowo-napieciowy-2-2a-i3762931370.html?source=mlt


Sir_Yaro zbudował lampę niczym PacyfikSun ja składam prostą tylko z 6 białymi ledami i sterowaniem zmierzchu i świtu.

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

kolega Damian nie napisał wszystkiego co to driver.

kolego Kanus driver to taka płytka z kupą elektroniki i kłębowiskiem przewodów raz do zasilacza a drugi raz do choinki power ledów która stabilizuje płynący prąd przez tą choinkę i masz dwa pewniki " jeśli masz albo będziesz miał małe dzieci to ci to zawsze wyciągną na środek pokoju a jeśli jako podkładkę pod baniak włożysz styropian to ci go wyskubią"


Teraz poważnie - ja także zaczynam budowę kompletu do zbiornika 150x50x50

z założeniem

- koszt całkowity 500 zł +/-100zł w tym

( pokrywa + dwie belki z zasilaniem power led każda po 12x 3W = 36W/ 2040lm + sterowanie świt/dzień/zmierzch/bluenoc/no i widzę ciemność

razem max 100W i 4000lm


właśnie przyszły zamówione specjalne do akwarystyki power ledy już na pcb 3W 170lm/700mA białe 8-10000K oraz 10-12000K i 13-15000K oraz red&blue i nie są to cree.

kompletuję materiały więc chyba założę nowy temat bo albo wyjdzie coś taniego albo totalna porażka.

Opublikowano

Yaro to jeśli wiesz o jakie chodzi ledy to też wiesz że kosztują 3,50 zl/szt a nie 30,50 zł/szt.

Redy i Blue kupiłem tylko po 2 szt by tylko przetestować bo w zamyśle ma to być rozwiązanie bardzo proste, estetyczne i do zrobienia przez absolutnego elektronicznego laika bez mierników ustawień prądów i plątaniny przewodów. Ja jestem z zawodu elektronikiem więc sobie poradzę ale chcę podpowiedzieć wszystkim i liczę także na twoje doświadczenie z cennymi uwagami.

Równomierny rozkład tych kolorów w całym baniaku ma robić 2 x po 1,4m taśmy RGB 5050 IP65 o mocy 14,2W/m czyli czerwonego i/lub niebieskiego może być łącznie 13W myślę że to o wiele za dużo ale różne baniaki mają koledzy a system pozwala to z fotela przed akwarium dowolnie regulować.

Gotowy taki komplet z 5m taśmy zasilaczem i pilotem do zdalnego sterowania wszystko już połączone kosztuje 139 zł. W ten sposób uniknę kolorowych placków w toni wody i nie naturalnej zmiany koloru ryb jak pływają, mam od razu oświetlenie nocne na dodatek różne kolory nie koniecznie niebieski bo z półrocznej próby z taką taśmą widzę że rybkom najbardziej odpowiada nie niebieski ale bursztynowy kolor to je uspokaja. Ponieważ tytuł tematu już nie ten to wpiszę nowy.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
    • Jedno nie daje mi spokoju, czy na pewno dobrze regenerujemy żywice jonowymienne? Powszechnie polecana na forum i stosowana metoda regeneracji zakłada przygotowanie roztworu 10% solanki i objętości 3 x objętość żywicy, w której następnie płukane jest złoże. Patrząc jednak jak sposób regeneracji w domowych stacjach uzdatniania (opis np. https://www.filtry-do-wody.info/blog/regeneracja-zmiekczacza-wody-co-warto-wiedziec/) widzę jedną zasadniczą różnicę: w stacji uzdatniania solanka przechodzi przez złoże tylko RAZ i trafia do kanalizy a u nas żywica zwykle "kąpie się" w solance przez dłuższy czas. Przykładowo, stacja do usuwania azotanów w instalacji domowej (https://sklep.osmoza.pl/usuwanie-azotanow-global-water-nitrate-p-2240.html) zużywa do regeneracji 25l żywicy 140 l wody i 2,9 kg soli (solanka o stężeniu ok 2%) i trwa niecałą godzinę. Proporcjonalnie, do regeneracji 1 litra żywicy zużywane jest zatem ok 5,6l solanki. I teraz pytanie co jest lepsze dla żywicy i jej właściwości absorpcyjnych? Jednorazowe płukanie solanką o mniejszym stężeniu ale w większej ilości, czy długie płukanie w tej samej solance o większym stężeniu? W pierwszym przypadku wypłukujemy wszystko z zabrudzonej żywicy, a w drugim "zabrudzona" solanka wielokrotnie przepływa przez nasze złoże. Tak jak już wcześniej pisałem mam u siebie 3 litry PA202 i do regeneracji używam 6 lub 9 litrów solanki 10%. Regenerację robię na dwa sposoby: albo mieszam gorącą "zupę" w wielkim 9-o litrowym garnku (6 litrów solanki + 3 litry żywicy), albo 9 litrów letniej solanki (ok 40oC) przepycham małą pompką przez dwa szeregowo połączone HW603 z wylotem z powrotem do gara. W obu przypadkach regeneracja trwa ok godzinę. Czasami powtarzam proces regeneracji po raz drugi z nową "czystą" solanką - wtedy kolor "zupy" jest jaśniejszy 🙂  Po tym oczywiście płukanie pod kranem i z powrotem do akwa. Następnym razem planuję jednak przygotować w wiadrze 30 litrów solanki o mniejszym stężeniu i przepchnąć ją tylko raz przez całą żywicę przy wolnym przepływie (litr na minutę). Co o tym sądzicie? A może ktoś już tak robi?
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.