Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Jakoś nie jestem przekonany że rezygnując ze spiruliny na gorszy pokarm Tetry uzyskałaś super kolory. Pytanie jaką spiruliną karmiłaś wcześniej, bo ważna jest zawartość astaksantyny w pokarmie która jest odpowiedzialna za wybarwienie ryb. W najlepszych glonach jest około 5% tego ustrojstwa.

proponuje przeczytać:


http://forum.klub-malawi.pl/pokarm-wybarwiajacy-tetra-t22200.html



Wątek nie dotyczy super kolorów (bo samiec wybarwiał się wcześniej - chodzi o to, że krzywdy ten pokarm nie robi) tylko likwidacji czarnych plam. Ja wybrałam ten pokarm i już, ktoś inny może spróbować innego - ja tutaj nie mam zamiaru nic narzucać.

U mnie całkowite odstawienie spiruliny spowodowało zanikniecie całkowite (!) czarnych plam. W 2 tygodnie. Co do wybarwiania to kwestia pewnie genetyki ryb i warunków w akwarium, więc dyskutować tu nie będę na ten temat :) Osobiście uważam, że te wszystkie wymyślne pokarmy to nabijanie kabzy producentom tych pasz, a niekoniecznie ma to cokolwiek wspólnego z rzeczywistością (więc nie wierzę w cudowne działanie Tetry - po prostu ją kupiłam, przeczytawszy mniej, więcej skład - bo to żarełko uzupełniające ma być docelowo). Nie chce mi się czytać tego wątku, pomagam w pozbyciu się niechcianych plamek. W moim poście napisałam również jakim pokarmem ze spiruliną karmiłam, jest to JBL Novo Malawi 38%.

Mam nadzieję, że komuś odrobinkę pomogłam.

Pozdrawiam :)

Opublikowano

Potwierdzę tylko, że kolega też kupił dorosłe Redy z czarnymi plamkami, ale po około 3 tygodniach i karmieniu dobrej klasy pokarmem plamy znikły. Byłem zdziwiony tak szybkim efektem. Karmi tym co ja czyli : NF premium color, hikari excel, spirulina super forte.

Opublikowano

Według Ad'a Konings'a to wpływ spiruliny (źródlo: Pielęgnice moja pasja str.36)

Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć / potwierdzić że spotkałem się z tym u redków, socolofi i trotheusów jednak nie trwało to długo i nie należy traktować tego w kwestiach chorobowych.

W kilku źródłach znalazłem też info o brakach biotyny odpowiedzialnej za produkcje śluzu.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Zapewne Ad swoje ryby karmił jakimś pokarmem z najniższej półki. :P Zgodzę się z kolegą carpov gdyż brak biotyny może to powodować. Niedobór tej witaminy b7 występuje gdy długi czas karmimy sztucznym pokarmem i wówczas, zanikają bakterie które są odpowiedzialne za produkcje tej witaminy.


źródło: (wpływ biotyny na organizm człowieka)

  • Dziękuję 1
Opublikowano
Zapewne Ad swoje ryby karmił jakimś pokarmem z najniższej półki. :P Zgodzę się z kolegą carpov gdyż brak biotyny może to powodować. Niedobór tej witaminy b7 występuje gdy długi czas karmimy sztucznym pokarmem i wówczas, zanikają bakterie które są odpowiedzialne za produkcje tej witaminy.


źródło: (wpływ biotyny na organizm człowieka)



To u człowieków :) zgadza się niektóre bakterie jelitowe mają zdolność wytwarzania witaminy H / B7 / bityny natomiast u ryb

"Brak lub zbyt mała ilość biotyny kończy się małą ilością wydzielania śluzu i spadkiem odporności samej powłoki śluzowej na bakteriozy lub pleśniawki."


źródło: Zootechnika - ichtiologia-wyd.II.


Pierwsza część zdania OK, druga w odniesieniu do ludzi.

Z tego co wiem jedynie spirulina OSI, pokarmy witaminizowane tropicala i azoo ma w składzie biotynę - to w przypadku sztucznych pokarmów i uzupełniania braków u roślinożerców.

U mięsożerców tego problemu nie ma bo wiele produktów pokarmowych (sztucznych) jest produkowana na bazie bezkręgowców, krabów, krewetków i innych robalów :)

Ja osobiście podaję dość często szpinak który jest bardzo dobrym źródłem biotyny.

Opublikowano

U człowieków też.

,U ryb biotyna jest syntezowana przez bakterie jelitowe a jej brak występuje wówczas, gdy rozwój tych bakterii zostanie zahamowany. Witamina b7 występuje między innymi w wątrobie"

źródło NA 2000r

Reasumując dotyczy to ryb karmionych ubogo pokarmami sztucznymi.

pozdrawiam

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

zgadzam się z carpov,ciężko nazwać to wadą genetyczną,raczej to efekt uboczny diety, Ja osobiście karmię kilkoma rodzajami pokarmu sztucznego na przemian.Ale najważniejsza jest dla mnie astaksantyna.Sporadycznie stosuję pokarm żywy.

Opublikowano

Ciekawa koncepcja z tą spiruliną. Jednak chyba jest więcej zależności bo znam ludzi którzy jako podstawowe źródło karmienia swoich ryb stosowali spirulinę ... najczęściej 36kę Tropicala i plamy się nigdy na red redach czy red - blue się nie pokazały. Socolofi sam pielęgnowałem latami i skarmiałem je zarówno spirulinami OSI, JBL czy Tropicala. Nigdy czarnych przebarwień na tych rybach nie miałem. Odpowiem szczerze, że nie zgłębiałem tego problemu ale chyba diagnoza, że to spirulina jest jedyną przyczyną to jednak uproszczenie.


Przyczernienia yellow tak je w moich oczach szpecące na pewno nie są zależne od Spiruliny a z dużą dozą prawdopodobieństwa powoduje to chów wsobny którego wpływ jest ostatnio minimalizowany.


Chciałbym też zauważyć, ze red - redy jako ryby chyba jedne z najbardziej obstukanych i najczęściej w postaci Fxxxx mogą być narażone na coś na co ryby nie dotknięte chowem wsobnym w ogóle nie reagują. Może być tak, że red - redy lepszej jakości nie reagują "alergicznie" na spiruline lub jakiś składnik karm ją zawierających a inne te które są pielęgnowane od wielu pokoleń w akwariach już mają pewne problemy.


Oczywiście to tylko luźny pomysł na tłumaczenie tego, że u jednych ryb karmionych spiruliną czarne plamy występują a u innych nie.


Czy jednak odstawienie spiruliny pomaga zawsze tego nie wiem. Fajnie by było aby ktoś kto ma plamiaste redki spróbował odstawić spiruline i potwierdzić lub zaprzeczyć teorii antyspirulinowej ;)

Opublikowano

Mogę zrobić taki eksperyment, bo moje red - blue mają dość dużo takich plamek, a dwa pozostałe gatunki nie. Karmiłem jako podstawowym pokarmem spiruliną Tropicala. Przed świętami zakupiłem wspólnie z innymi klubowiczami O.S.I. Prostar Maintenance Flakes. Tropicala dawałem przez te dwa tygodnie z 2-3 razy, ale mogę w ramach eksperymentu całkiem odstawić.


Jako podstawowy pokarm mam więc - O.S.I. Prostar Maintenance Flakes. Czytałem, że tak naprawdę jest to mieszanka trzech pokarmów O.S.I., w tym spiruliny. Karmię też 2-3 razy w tygodniu mrożonkami - oczlikiem. Jaki dodać pokarm, aby był dobrym uzupełnieniem diety moich ryb, a równocześnie była szansa na sprawdzenie, czy znikną plamki na red-blue?


Na koniec dodam, że zmiana diety nie wpłynęła na zniknięcie plamek, ale za to już widzę, że bardzo pięknie wybarwił się od tego czasu dominujący samiec elongatusa. Inne ryby też chyba są ładniej wybarwione, ale ciężej to stwierdzić oglądając ryby dzień w dzień.

Opublikowano

Zostaw mrożonki a zamiast OSI i Tropicala kup jakieś małe 2 pudełka karm nie zawierających spiruliny. Nie musi to być górna półka. 2 tygodniowe przejście na dietę bardziej mięsną nie powinno rybom zaszkodzić bo to wszystkożercy. Trzeba by poczytać skład bo tak z pamięci za cholerkę nie kojarzę w których karmach nie ma spiruliny ( glon morski to zazwyczaj też spirulina ).

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
    • U mnie są w 540l, na razie jest spokój ale jak to u pyszczaków mbuna sytuacja może się zmienić z dnia na dzień.
    • @PawełB bo to nie takie proste. Ja mam copadichromis fire crest, czyli odmiana barwna virginalis i w tej chwili są słabo wybarwione a są 4 samce. W poprzednim akwarium było z tym znacznie lepiej. Muszę przetestować podniesienie temperatury. Ostatnio po takim zabiegu dostały kolorów na jakiś czas, ale potem znowu obniżyłem i po jakimś czasie zbladły.
    • Tu taka sprzeczność bo w takim szerokim wątku na tym forum dotyczacym obsady 200cm non mbuna autor pisze że ten gatunak z toniowców daje najwieksze szanse na kilka wybarwionych samcow.  No problem jest z tymi toniowcami bo jak ładny np  C. Kadango Red Fin to agresywny. Choć tu też zdania podzielone.  
    • No nie wiem u mnie samiec wybił  wszystkich swoich pobratymców. Fakt miałem wtedy 240l, w większym może by było inaczej.
    • Powód 1 - mniejsza agresja  Powód 2 - brak problemu z narybkiem, który w mojej obsadzie non mbuna jako jedyny przeżywał chowiąc się między kamieniami. Tu  dużo zależy od wystroju, u mnie było kilka zakamarków między kamieniami niedostępnych dla dorosłych 😉. Oczywiście dla wielu to może być zaleta. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.