Jump to content

Poczatek z pyszczakami


krisstow

Recommended Posts

Witam, mam takich kilka pytan do was dotyczacych pyszczakow..;]


Otoz mialem juz za mlodego doczynienia z rybami, zaczynalem od mieczykow, pozniej skalary, no i nakoncu Dyski.. z tymi najwiekszy problem mialem , nie chcialem zeby sie meczyly i oddalem je znajomemu do zbiornika, ktory ma cala obsade paletek i ma wieksze pojecie o tych rybach niz ja oraz wiecej czasu:]


A wiec ze lubie ryby z gatunku pielegnicowatych lub jak sie to tam pisze..;) poczytalem troche o Pyszczakach bo podoba mi sie ich kolorystyka i charakter..;) Mam takie pytania czy zbiornik 160l wystarczy czy musi byc wiekszy, jakie podloze zwir , piasek?, rosliny widze ze odpadaja bo to ryby roslinozerne, poczytalem troche ze sa to ryby terytorialne i dziela sie na gatunki bardziej spokojnych oraz bardziej agresywne czy mogli byscie mi wymienic , ktore sa bardziej "lagodne". Niechce potem wyławiac ryb martwych wymecoznych przez reszte obsady. Narazie z zbiornikiem nie startuje chce sie o nich troche wiecej dowiedziec by w przyszlosci miec wiecej doswiadczenia gdyby sie cos niedobrego dzialo, ale mysle ze z poczatkiem nowego roku zaczne cos "dziubac".


Jesli chodzi o choroby sa to ryby odporne na wiekszosc bakteri czy tak jak dyskowiec lubi prawie wszystko załapac? i potem leczenia w nieskonczonosc?


Z gory dzieki licze na wyrozumialosc i liczne posty:]:D

Link to comment
Share on other sites

Witam. 160l to trochę mało jak byś chciał mieć parę gatunków, aczkolwiek wystarczy na jedno gatunkowe (np. Pseudotropheus Saulosi)

Co do podłoża, roślin itp. zachęcam do zapoznania się z FAQ bo naprawdę znajdziesz tam odpowiedzi na wszystkie Twoje pytania. Pyszczaki nie są tylko roślinożerne a od tego mamy tabele z gatunkami, masz tam opis do jakich rozmiarów dorastają, czym się żywią itd.

Pozdrawiam i życzę miłej lektury.

Link to comment
Share on other sites

Bo szkoda mi sprzetu po dyskowcach ,ktory zostal a szczegolnie filtru zewnetrznego tetra ex1200 ,grzalek, korzeni itd.. a gdzie dokladnie w tym faq znajde to bo nie umiem;d co do gatunkow podobaja mi sie te zolte , niebieskie w paski i calkiem niebieskie..:)super

Link to comment
Share on other sites

Tutaj znajdziesz odp. na dotychczasowe pytania:

http://forum.klub-malawi.pl/faq.php


Co do żółtych i niebieskich w pasy to pewnie Pseudotropheus Saulosi. Niebieski to nie wiem, może Pseudotropheus socolofi? (za duży do tego zbiornika)

Filtr jak najbardziej sobie zostaw, grzałkę też, ale korzeń raczej nie. Korzeń stosujemy przy acei, ale one znowu za duże do Twojego szkła.

Link to comment
Share on other sites

Witaj!

W standardowych 160 l możesz się już pokusić o trzymaniu 2 niewielkich gatunków,tutaj masz propozycje do takich baniaczków:

http://forum.klub-malawi.pl/obsady-zbiornikow-2013-t21076.html

Przejżyj je, pooglądajw galerii zdjęcia wybranych rybek a napewno coś dla siebie wybierzesz.Korzeń, jeśli nie zmienia parametrów wody, możesz zostawić w przeciwnym wypadku niestety będziesz musiał usunąć.

Najpierw jednak FAQ ;)

Link to comment
Share on other sites

Korzeń stosujemy przy acei,

A skąd takie stwierdzenie że tylko do P acei?

Możesz mieć korzeń ale przy tak małym zbiorniku szkoda miejsca, także odpuść sobie to drewienko:-)

Proszę poczytaj tutaj o:

- sprzęcie http://forum.klub-malawi.pl/podstawowy-osprzet-filtracyjny-t20673.html

- o akwarium http://forum.klub-malawi.pl/akwarium-160l-200l-t20908.html

Powinny się przydać te krótkie opisy

Link to comment
Share on other sites

A skąd takie stwierdzenie że tylko do P acei?

Nie miałem ani tych ryb ani korzenia. Napisałem tak bo czytając forum głównie do tego gatunku się poleca korzeń. Tak czy siak koledze odradzam choćby z tego względu co Ty tj. za małe szkło, szkoda miejsca.

Link to comment
Share on other sites

a gdzie dokladnie w tym faq znajde to bo nie umiem;d co do gatunkow podobaja mi sie te zolte , niebieskie w paski i calkiem niebieskie..:)super

Dobieranie obsady w ten sposób wróży kolejną szybką porażkę akwarystyczną. Naprawdę przeczytaj ten FAQ, nikt za ciebie tego nie zrobi. Pomoże zadawać mądrzejsze pytania.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.


  • Posty

    • Acha rozumiem pH w kranówce jest 7.5 , pewnie po zalaniu z powodu kamieni itd podskoczy pewnie trochę. Ta sól zapewne zaszkodzić nie może więc sypne połowę albo 1/3 dawki po zakończeniu cyklu azotowego, i potem przy każdej podmiance.
    • Jak przedmówcy, zawsze jest jakieś ryzyko. Ja miałem jakoś czas spokój ale szukałem innych ryb i kupiłem... Pół żywe, myślałem że to wina podróży. No i tak jakieś paskudztwo krąży już u mnie ponad pół roku.  Ale wcześniej też ryby trafiały z różnych źródeł i nie miałem problemu. Po prostu z "super hodowli" jakieś świństwo wpadło do akwarium. A może to zbieg okoliczności? Może to inna przyczyna.  Wielokrotnie kupowałem mało ambitnie ryby w byle zoologicznym i wiele z tych ryb żyje u mnie ponad 3 lata. To najbardziej odporne i towarzyskie ryby. Nic nigdy się nie działo w akwarium.  Mam taką teorię. Oczywiście to może być całkowicie błędne rozumowanie. Ale niektóre ryby są mniej odporne na stres i choroby a inne bardziej albo w ogóle ich nic nie tknie. I czasami w byle jakim zoologicznym osiedlowym są zdrowe ryby i wszystko będzie ok. A czasami w "super" hodowli coś się dzieje z rybami i kupujemy babola. Później chorują prawie wszystkie.  A czasami niektóre ryby podczas podróży mogły się tak zestresować, że dzięki nim pojawi się jakaś choroba w akwarium. Teoretycznie hodowca nie dał plamy ani kupujący. Po prostu ryba była za słaba i narobił się bałagan.  Reasumując, kup takie ryby jakie chcesz, jakie Ci się marzą i miej głęboko w poważaniu to, aby kupować wszystko od jednego hodowcy. Oczywiście bądź ostrożny, mimo wszystko.     
    • Na to wygląda, na końcu pokrywa całość żywicą. Ale chyba tylko aby zabezpieczyć farbę, bo od wewnątrz nie maluje. Te wszystkie polecane na forum zaprawy typu CX coś tam, to też cement tyle że z dodatkiem chemii aby szybciej wiązał. 
    • Co on tam użył? Zwykłego cementu?
    • Tak, a jak kupisz od niego, a ryby i tak zachorują to powie, że... musiałeś mieć złe parametry wody, albo źle wpuściłeś/transportowałeś, albo wpuściłeś przy nie odpowiedniej fazie księżyca.
    • Oddam jak w temacie.  Nie pytać dlaczego bo winny jest Prezes 😀 Odbiór tylko osobisty w Brzegu i po okazaniu paramsów NO2 i NO3 celem zweryfikowania czy w dobrą wodę pójdą Ryby pełnoletnie po 8 dawce szczepionki, odżywiane pokarmami z górnej sklepowej półki. Menu do zaoferowania: Nimbochromis livingstoni 2 szt. Labidochromis caeruleus 7 szt. Placidochromis phenochilus 2 szt. Kundelix ciapciatix 1 szt. Parę zdjęć obrazujących dorodne stadko
    • Czyli hodowca ''A'' ściemnia że trzeba kupować tylko od niego bo od innych jak kupisz to ryby będą miały problemy zdrowotne. A który to hodowca tak Cię ściemnia? Mam ryby z różnych hodowli i zawsze tak miałem od 20-stu paru lat i nigdy nic takiego nie zauważyłem żeby był jakiś konflikt bakteryjny. Owszem, można kupić ryby chore od których zarażą się te co już masz i w tedy wszystkie mogą zdechnąć, ale to się rzadko zdarza, mi się nigdy to nie zdarzyło, jedynie to zdarzało się czasem w latach 90 kupić w zoologicznym chore mieczyki, gupiki, ale nigdy nie zdarzyło się to z kupnem pyszczaków z prywatnych hodowli.
    • Twardość wody nie jest parametrem kluczowym w hodowli pyszczaków z J. Malawi. One tolerują szeroki zakres twardości - począwszy od wody miękkiej, skończywszy na bardzo twardej. W jeziorze występuje akurat miękka woda. Istotnym parametrem jest natomiast odczyn, czyli pH - które powinno być zasadowe (nie mniej, niż 7,5 - 7,6).
    • Zawsze jakieś ryzyko jest zmieniając warunki  danej obsady.  Ale wyobraź sobie , że chcesz ryby  różnych gatunków i okazuje się , że sprzedający ma tylko jeden gatunek a Ty chcesz trzy.  Rezygnujesz ? Nie .  Nawet w obrębie tego samego  gatunku lepiej jest kupować ryby z różnych źródeł ze względu  na ich genetykę , na uniknięcie chowu wsobnego.  Naprawdę nie masz powodów do zmartwień. Warto jednak dowiedzieć się od sprzedającego czym karmi swoje ryby i kontynuować stosowanie tych pokarmów, stopniowo zmieniając na ten którym chcesz Ty karmić.   Chodzi mi o to aby gwałtownie nie zmieniać podawanego pokarmu.
    • Moje doświadczenia, biorąc pod uwagę, że mam również akwaria z biotopami CA i SA są takie, że pyszczaki są bardziej wrażliwe na zmiany środowiskowe w porównaniu do innych biotopów. Wielu myśli, że pyszczaki lubią naszą kranówkę i nie ma co się przejmować wodą, ale to nie znaczy że mają wysoką tolerancję jeśli chodzi o parametry wody.
  • Topics

  • Images

×
×
  • Create New...

Important Information

By using this site, you agree to our Terms of Use.