Skocz do zawartości

Placidochromis phenochilus (Mdoka) i P. sp."Phenochilus Gissel", opis i spostrzeżenia


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ankieta Mdokomaniaków


Podziękowania dla Koleżanki i Kolegów, którzy wzięli udział w anonimowej (w zakresie treści) ankiecie i de facto są jej współautorami: toffik9999, Cyrrus07, g.pajak, jafers, JEFFIK, Jemioloseba, Krzysiek_ci, krzysiutoja, Marcin, mathias, mrowa77, nabe, pozner, Rafał77, RAI3, rayan88, robertj1, ryba1, tomek-o26. Dwie osoby wypełniły ankietę „symbolicznie”, wszyscy pozostali w całości (lub prawie w całości), a większość z uzupełnieniami i upewnieniami. Dwudziesty był tom77.

Intencją było zebranie jak największej ilości informacji, w celu uchwycenia statystycznych zależności między zachowaniem tych ryb, a warunkami w jakich żyją.

Dokładne brzmienie pytań załączam na końcu postu. Dla wymogów statystycznych część odpowiedzi wymagała uściślenia dla zachowania intencji głosującego.

Wydaje mi się, że udało się uchwycić kilka ciekawych zależności.


1/ Wielkość największego samca w funkcji wielkości akwarium

(w wieku od 1 roku 8 m-cy do ponad 3 lat)

------------- 13,3cm - w akwariach mniejszych niż 150cm (przez cały czas lub dłuższy okres)

-------------- 14cm - w akwariach od 150cm do 170cm (bez epizodów w mniejszych zbiornikach)

---------------- 16cm - w akwariach 180cm i większych (bez epizodów w mniejszych zbiornikach)

------------------- 19cm - rekordzista w akwa 300cm w wieku 6 lat.



2/ Agresja wewnątrzgatunkowa dorosłych Mdok w funkcji wielkości stada i wielkości akwarium

w skali od 1 (sielanka) do 10 (możliwe zejścia śmiertelne) - uściślenie skali na końcu posta w załączniku nr 11 pytanie nr 7

(w wieku od 1 roku 8 m-cy do ponad 3 lat)

u rybek dorosłych - stopień agresji uzależniony jest głównie od wielkość stadka, na drugim miejscu od wielkość zbiornika.

jedynie w zbiornikach dwóch uczestników ankiety wystąpiły "zejścia pobiciowe" (po 1szt)

-- 2,33 - stada 8-15szt w akwa 180cm i większych

---- 4 - stada 8-15szt w akwa od 150cm do 170cm

----- 5,1 - stadka 5-7szt w akwa 180cm i większych

------ 6 - stadka 5-7szt w akwa od 150cm do 170cm

------- 7,5 - stadka 5-7szt w akwa mniejszych niż 150cm



3/ Stadność dorosłych Mdok w funkcji wielkości stada i wielkości akwarium

w skali od 1 (zerowa) do 10 (lubią być przynajmniej czasami w gromadce) - uściślenie skali na końcu posta w załączniku nr 11 pytanie nr 8

(w wieku od 1 roku 8 m-cy do ponad 3 lat)

u rybek dorosłych - quasistadność uzależniona jest głównie od wielkość stadka, na drugim miejscu od wielkość zbiornika.

------- 7 - stada 8-15szt w akwa 180cm i większych

----- 5 - stada 8-15szt w akwa od 150cm do 170cm

---- 3,8 - stadka 5-7szt w akwa 180cm i większych

--- 3 - stadka 5-7szt w akwa od 150cm do 170cm

--- 3 - stadka 5-7szt w akwa mniejszych niż 150cm



4/ Agresja wewnątrzgatunkowa młodych Mdok w funkcji wielkości stada i wielkości akwarium

w skali od 1 (sielanka) do 10 (możliwe zejścia śmiertelne) - uściślenie skali na końcu posta w załączniku nr 11 pytanie nr 7

(w wieku do 1 roku 2 m-cy)

u rybek młodych - wielkość stadka nie miała większego znaczenia, liczyła się głównie wielkość zbiornika

- 1,5 - w akwa 180cm i większych

-- 2,5 - w akwa od 150cm do 170cm



5/ Stadność młodych Mdok w funkcji wielkości stada i wielkości akwarium

w skali od 1 (zerowa) do 10 (lubią być przynajmniej czasami w gromadce) - uściślenie skali na końcu posta w załączniku nr 11 pytanie nr 8

(w wieku do 1 roku 2 m-cy)

u rybek młodych - wielkość stadka nie miała większego znaczenia, liczyła się głównie wielkość zbiornika

-------- 8,1 - w akwa 180cm i większych

------ 5,8 - w akwa od 150cm do 170cm



6/ W jakiej wielkości akwariach pływały Mdoki:

Tomowi77 wydaje się, że minimalny zbiornik to 150cm, ale dla jednego z Kolegów 200cm to za mało

- 1 - akwarium większe niż 200cm

-------- 8 - akwariów od 180cm do 200cm

-------- 8 - akwariów od 150cm do 170cm

--- 3 - akwaria mniejsze niż 150cm



7/ Agresja wewnątrzgatunkowa Mdok w funkcji wieku (łącznie dla różnych litraży i liczebności stad)

w skali od 1 (sielanka) do 10 (możliwe zejścia śmiertelne) - uściślenie skali na końcu posta w załączniku nr 11 pytanie nr 7

Rozpatrując szczegółowe wyniki widać, jak poziom agresji rośnie mniej więcej liniowo do wieku 1,5roku-2lata, a później jest stały (może nawet lekko maleje).

-- 1,9 - w wieku do 1 roku 2 m-cy

---- 4,5 - w wieku od 1 roku 8 m-cy do ponad 3 lat



8/ Stadność Mdok w funkcji wieku (łącznie dla różnych litraży i liczebności stad)

w skali od 1 (zerowa) do 10 (lubią być przynajmniej czasami w gromadce) - uściślenie skali na końcu posta w załączniku nr 11 pytanie nr 8

Rozpatrując szczegółowe wyniki widać, jak quasistadność maleje liniowo do wieku 1,5roku-2lata, a później jest stała.

------- 6,8 - w wieku do 1 roku 2 m-cy

---- 4,4 - w wieku od 1 roku 8 m-cy do ponad 3 lat



9/ Rozmnażanie

Tutaj niespodzianka: Na 20 akwariów, tylko w 3 odbyły się tarła - Mdoki upodobały sobie zbiorniki: 180cm, 200cm i większy. Do pierwszego tarła doszło: w wieku 1,5 roku, w wieku ponad 1,5 roku; trzeci kolega nie określił wieku ryb.



10/ Odżywianie

Tutaj w pewnym sensie zawód: Mimo zadania 4 różnych pytań tylko na ten temat - nie byłem w stanie wyśledzić żadnego związku z czymkolwiek. Byłem przekonany, że ilość opadającej na dno karmy ma wpływ na agresję. Obejrzę jeszcze wyniki na wszystkie sposoby, ale na razie nie znalazłem żadnych powiązań.




11/ Pytania na które odpowiadali uczestnicy ankiety:

1/ wielkość akwarium: długość x szerokość x wysokość .

2/ liczba Mdok.

3/ forma przeważającego pokarmu: a/ płatki, b/ granulki, c/ różnie

4/ rodzaj przeważającego pokarmu: a/ pływający i wolnoopadający, b/ szybkoopadający, c/ pośredni

5/ intensywność karmienia: a/duża, b/raczej duża, c/ średnia, d/ raczej mała, e/ mała

6/ przy karmieniu, na dno najczęściej spada: a/ nic b/ trochę c/ sporo d/ wszystko, bo karmię przy dnie

7/ Jak ocenił byś poziom agresji wewnątrzgatunkowej między Mdokami w swoim akwarium, w skali od 1 do 10, przyjmując za 1 – sielankę z momentami spięć bez postrzępionych płetw, za 9 bardzo poharatane płetwy ze zdarzającymi się zgonami pobiciowymi, a za 10 – niemożliwą wielosamcowość (pewne zgony konkurentów): a/ u ryb poniżej 1 roku, b/ w wieku 1-2 lata, c/ u ryb starszych niż 2 lata

Uwaga: jeśli masz/miałeś tylko młode rybki, to udziel tylko odpowiedzi na pytanie 7a.

8/ Jak ocenił byś poziom quasi stadności Mdok w swoim akwarium w skali od 1 do 10,

przyjmując za 1 - stan widoczny na załączonym filmie poznera (czyli zerowa stadność)

500l. non mbuna - YouTube


, a za 10 stan, w którym nie jest rzadkością sytuacja widoczna na zdjęciu poznera

1_KCR_0110.JPG

: a/ u ryb poniżej 1 roku, b/ w wieku 1-2 lata, c/ u ryb starszych niż 2 lata

Uwaga: jeśli masz/miałeś tylko młode rybki, to udziel tylko odpowiedzi na pytanie 7a.

9/ W jakim towarzystwie pływały/pływają Mdoki?, np.:

a/ ryba X – …. sztuk – niżej/ równo/wyżej w hierarchii od Mdok, miejsce w hierarchii skutkuje agresją/ słabą agresją/brakiem agresji, stale/tylko w czasie tarła, ryba X jest mniejsza/równa/większa od Mdok, czy połączenie tych rybek z Mdokami się sprawdza?

b/ ryba Y –…. sztuk – niżej/ równo/wyżej w hierarchii od Mdok, miejsce w hierarchii skutkuje agresją/ słabą agresją/brakiem agresji, stale/tylko w czasie tarła, ryba Y jest mniejsza/równa/większa od Mdok. , czy połączenie tych rybek z Mdokami się sprawdza?

c/ ryba Z – …. sztuk – niżej/ równo/wyżej w hierarchii od Mdok, miejsce w hierarchii skutkuje agresją/ słabą agresją/brakiem agresji, stale/tylko w czasie tarła, ryba Z jest mniejsza/równa/większa od Mdok, czy połączenie tych rybek z Mdokami się sprawdza?

10/ Podchodzenie Mdok do tarła częste/średnioczęste/rzadkie/nigdy nie widziałem. Jeśli tak to od mniej więcej jakiego wieku i czy podczas tarła sytuacja w zbiorniku zmieniła się niewiele/znacząco/diametralnie (może 2 słowa komentarza).

11/ Jak długo je miałeś? Np.: od wielkości handlowej ok. 4cm, przez 1 rok i 5 miesięcy

12/ Jaką wielkość osiągnęły ryby?

uwaga: w razie potrzeby, odpowiedzi na wszystkie pytania można podzielić na okresy np. A(do ukończenia przez Mdoki 1 roku), B (później); albo wg klucza okres A (przed tarłami), okres B (później).


Jeszcze raz gorąco dziękuję Mdokomaniakom, którzy tak licznie i tak wyczerpująco odpowiedzieli na ankietę:D

  • Dziękuję 3
Opublikowano

Od wczoraj jestem szczęśliwym posiadaczem Mdoki (10szt, 3-4cm). Wczoraj "ekipa" pływała razem, dziś już widzę, iż największy samiec pływa sam po całym akwarium, pozostałe pyśki potworzyły grupki 4 i 5 sztukowe. Mniejsze Mdoki próbuj nadążyć za "dużym" samcem samotnikim ale nie dają na razie rady :-)

Opublikowano

Nie wiem czy już ktoś wspominał o tym, i też nie wiem czy w 100% jest to trafne spostrzeżenie, jednak zauważyłem u swojego większego (5cm) samca w mocniejszym świetle na ciele czarne kropki, u mniejszych (3cm) kolejne 2szt mają również takie czarne kropki, pozostała 7 szt, takowych nie ma. Być może jest to oznaka jak u tak małych gatunków, przy mocniejszym świetle próbować rozróżnić samca od samic. Oczywiście podkreślam to tylko i wyłącznie moje gdybanie i spostrzeżenie, aczkolwiek może i jednak będzie trafne w przyszłości

Opublikowano

Kropki na ciele u ryb z grupy non mbuna są dość częstym widokiem. Jaka jest ich geneza i czy czemuś służą, trudno powiedzieć. Domyślam się, że jest to pozostałość po wspólnym przodku. Nie wiązałbym tego z płcią, gdyż mają je samice i samce. Często u dorosłych samców one zanikają, ale w pewnych sytuacjach stają się widoczne. U swoich mdok też czasami je widziałem. Myślę, że masz za małe ryby, żeby móc określić ich płeć.

Opublikowano
  pozner napisał(a):
Kropki na ciele u ryb z grupy non mbuna są dość częstym widokiem. Jaka jest ich geneza i czy czemuś służą, trudno powiedzieć. Domyślam się, że jest to pozostałość po wspólnym przodku. Nie wiązałbym tego z płcią, gdyż mają je samice i samce. Często u dorosłych samców one zanikają, ale w pewnych sytuacjach stają się widoczne. U swoich mdok też czasami je widziałem. Myślę, że masz za małe ryby, żeby móc określić ich płeć.


Po kropkach Copadichromis jacksoni wybiera samice, z tym że muszą mieć dwie plamy. Samiec ignoruje samice jedno lub trój plamiaste. Pisał o tym Konings gdy obserwował te ryby w rejonie Likomy. W akwarium pewnie trudno będzie coś takiego zaobserwować.

Opublikowano

Przeglądając wynik ankiety zastanowiła mnie jedna rzecz. W 3 akwariach na 20 doszło do tarła Mdok. Ciekawe w jakim wieku są one dojrzałe i zaczynają się rozmnażać.

Opublikowano

Uzupełniłem (kolorem żółtym) punkt nr 9 "Rozmnażanie" postu nr 171 - o informacje na temat pierwszego tarła, które znalazłem w wypełnionych ankietach.

Opublikowano

Ogólnie rzecz biorąc można stwierdzić, że Mdoki (być może, jak reszta placidochromisów -tego nie wiem) rośnie wolniej w porównaniu do mbuna i późno zaczyna się rozmnażać. W związku z tym posiadacze tych ryb muszą się uzbroić w cierpliwość :).

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Trochę czasu od startu już minęło, trochę z nowym zbiornikiem się oswoiłem, trochę jego rozmiar w moich oczach się zmniejszył  W końcu mam chwilę żeby co nieco napisać. Zacznę od spraw niezbyt miłych. Z obsady którą zadomowiłem na samym początku straciłem samicę Stigmatochromis Tolae. Niestety dołączył do niej jeden z trzech Exochochromis Anagenys. Najmniejszy z trzech. Na początku winiłem za to pokarm Hikari Vibra Bites i to że go nie namoczyłem. Zachęcony jednak przez kolegów z forum poczytałem co nieco tu i tam o pokarmach granulowanych i po czasie uważam jednak, że namaczenie ich nie ma najmniejszego sensu. Trzeba się po prostu pilnować żeby nie sypnąć go za dużo, o co nie trudno. Profilaktycznie jednak dla spokoju ducha pokarm Hikari wylądował w koszu. Strata niewielka bo była to mała paczka kupiona na próbę a spokój akwarysty nieoceniony  Po dłuższych przemyśleniach sytuacji, która miała miejsce doszedłem do wniosku, że dwa osobniki, które pożegnały się z żywotem musiały gorzej znieść aklimatyzację. Stres związany z transportem i lądowaniem w zbiorniku, a w przypadku najmniejszego Exo stres związany z tym że jest najmniejszy w zbiorniku (duuuużo mniejszy od pozostałych) mógł osłabić układ odpornościowy ryb a na to tylko czekały jakieś pasożyty, które zrobiły swoje. Po tym jak padł Tolae i objawy zauważyłem u Exo zakupiłem dwa preparaty Zooleka. Protosol i Capisol. Niestety zanim do mnie dotarły młody Exo już był na wykończeniu. Mimo wszystko przeprowadziłem tygodniową kurację Protosolem (do słupa wody i do pokarmu) oraz tygodniową kurację Capisolem (do słupa wody). Capisolu do pokarmu już nie podawałem bo ryby w ogóle nie chciały jeść karmy nasączonej lekiem. Nie wiem czy to tylko moje imaginacje czy faktyczny efekt obydwu kuracji ale mam wrażenie, że ryby które i tak wydawały mi się w bardzo dobrej kondycji nabrały jeszcze większego wigoru i od tamtej pory nie zaobserwowałem już nic niepokojącego w życiu zbiornika.  Co do pokarmu to zakupiłem (po kilku pochlebnych opiniach) pokarm Aller Futura. Do tej pory żaden pokarm tak pozytywnie mnie nie zaskoczył. Ryby pożerają go z niesamowitą ochotą. Wody jakoś szczególnie nie brudzi. Cena jest powalająca. Więcej argumentów nie potrzebuję. Następnym razem może tylko wezmę większy rozmiar bo obecnie mam bodajże 0,9-1,6mm. Doszło do tego, że ryby niezbyt chętnie jedzą pokarmy Naturefood Cichlid Premium czy Artemię w płatkach od HS Aqua a jak tylko sypnę Aller Futura to mam wrażenie, że zaraz moje ryby powyskakują ze zbiornika w szaleńczej pogoni za pokarmem   W temacie filtracji. Obecnie filtracja opiera się na kaseciaku i module filtracyjnym. Pompę ustawiłem jednak na 1 bieg ponieważ na biegu 2 po tym jak liście Vallisnerii przyklejały się do wlotu to poziom wody w module wyraźnie spadał. Przy obecnym ustawieniu tego nie obserwuję a pompa "sika" i tak bardzo mocno. Mój kaseciak zaskoczył mnie niesamowicie. Przy jego tworzeniu słyszałem sporo opinii, że przy dwóch 5cm warstwach gąbki PPI30 filtr zapcha się po tygodniu. Przy pierwszej podmianie wody, dwa tygodnie po wprowadzeniu ryb, trochę spanikowałem ponieważ poziom wody w komorze pompy spadł w sposób bardzo wyraźny. Jakieś 8cm w stosunku do komory wlotowej. Otworzyłem przesłonę wlotu na maksa ale nic się nie zmieniło. Pomyślałem, że trzeba będzie gąbki jednak czyścić często i już zacząłem kombinować co zmienić żeby filtr był bardziej "długodystansowy". Ku mojemu zaskoczeniu następnego dnia, pomimo braku jakiejkolwiek interwencji, poziom wody w obydwu komorach się wyrównał. Okazało się, że po podmianie wody gdy poziom wody spada, gąbki w filtrze potrzebują chyba trochę czasu żeby ponownie napełnić się wodą i tym samym nie ograniczać przepływu. Musiałem chyba mieć sporo szczęścia przy doborze gąbek i rozmiaru wlotu ponieważ od początku działania filtra, gąbek w końcu nie czyściłem i do dzisiaj różnica poziomu wody pomiędzy komorą pompy a komorą wlotową to jakieś 0,5cm. Może 1cm.  Przy ostatniej podmianie zdecydowałem się podać profilaktycznie, zgodnie z instrukcją sól akwarystyczną Tropical Sanital. Wydaje mi się, że rybą taki zabieg odpowiadał dlatego chyba co jakiś czas go przeprowadzę. Na pewno nie przy każdej podmianie bo jednak zabarwia wodę dosyć widocznie ale może raz na kwartał... Podjąłem również kroki w celu poniesienia pH wody w zbiorniku. Do tej pory miałem je na poziomie 7,5. Chciałbym osiągnąć jakieś 7,8-8,0. Zacząłem codziennie dodawać sodę oczyszczoną uprzednio rozpuszczoną w wodzie z akwarium. Do tej pory dodałem łącznie 10 łyżek i udało mi się podnieść chyba do 7,6  Piszę "chyba" ponieważ na testach kropelkowych odczyt nie jest aż tak precyzyjny.  Na koniec co nieco odnośnie samych mieszkańców. Chwilowo stan obsady prezentuje się następująco: Stigmatochromis Tolae 2+1, Exochochromis Anagenys 2szt., Protomelas Mbenji Thic Lips 3szt., Nimbochromis Polystigma 6szt. (prawdopodobnie 3+3) oraz Dimidiochromis Strigatus 1+2. Ryby prezentują się doskonale. Na pewno dobrym wyborem był zakup podrośniętych już osobników. Obecnie za króla zbiornika uważam dominującego samca S. Tolae, ale wydaje mi się, że dosyć szybko zostanie zdetronizowany przez któregoś samca N. Polystigma. Obecnie różnica wielkości pomiędzy nimi jest znaczna ale Nimbochromisy rosną jak na drożdżach i już zdarza im się przegonić Tolae jak ten za bardzo się rządzi. Jeden z Protomelasów miał ostatnio białe, spuchnięte oko. Obawiałem się, że to jakaś infekcja ale chyba doznał uszczerbku w jakiejś potyczce. W jego zachowaniu nie zaobserwowałem nic dziwnego a oko szybko zaczęło wracać do normalnego stanu. Udało mi się nawet doczekać młodych D. Strigatus  Wiadomo, że szanse na odchowanie w zbiorniku ogólnym mam mikre ale ciągle obserwuję jednego, dzielnego "komandosa"  Ostatnio nawet zasuwał dzielnie przy samej powierzchni przez cały zbiornik  Będąc przy D. Strigatus. Samiec tego gatunku to największa pierdoła w całym akwarium. Mam wrażenie że boi się własnego cienia. W czasie karmienia buszuje jak szalony a większość czasu spędza w lekkim zacienieniu i udaje, że go nie ma. Mam wrażenie, że nawet ślimak byłby w stanie go zastraszyć. Odmiennie natomiast zachowują się samice tego gatunku. Ciągle się zaczepiają i nie dają sobie w kaszę dmuchać jeśli chodzi o relacje z innymi gatunkami. Exochochromisy ewidentnie potrzebują powiększenia stadka bo jeden jest dominujący i ciągle doskwiera temu drugiemu. Po świętach Wielkanocnych planuję powiększyć obsadę o: 2x Exochochromis Anagenys, 1 samicę Dimidiochromis Strigatus, 1 lub 2 samice Stigmatochromis Tolae i .... chyba zdecyduję się na zakup tylko samca z gatunku Aritochromis Chrystyi  Strasznie chciałem mieć ten gatunek. W zestawie z samicami obawiam się, że byłby zgubny dla obsady w okresie tarła. Liczę, że sam samiec nie będzie zanadto uciążliwy. Miał być koniec ale jeszcze mi się przypomniała jedna sprawa. Otóż planuję zrobić nad zbiornikiem małą hydroponikę. Zakupiłem i przerobiłem do tego celu dwie doniczki balkonowe. Zamierzam je wypełnić gąbkami i zasilać skimmerem Eheim. Na razie mam takie dwa zdjęcia. Jak sprawa się rozwinie to zaktualizuję temat  Nieco się rozpisałem. Ciekawe czy ktoś dotrwa do końca   PS. W najbliższym czasie postaram się wrzucić jakieś fotki lokatorów  
    • Dzięki za poradę  W moim przypadku obsada:  Cynotilapia sp. Jalo Reef  labidochromis caeruleus Kakusa  tzw. yellow Pseudotropheus cyaneorhabdos "maingano" była sprawdzona i poza maingano było OK  wezmę po uwagę ewentualnie Chindongo socolofi  za Twoją poradą choć te "moje 3 gatunki są jakby to powiedzieć inne pod względem i koloru i budowy ciała więc są wg, mnie tworzą bardzo ciekawy układ.  Jeszcze tak myślę o saulosi ale myślę że podobne do yellow samiczki które są żółte i to zły pomysł.
    • Cześć, Szukam 2–3 samic Pseudotropheus crabro, najlepiej z linii F0 lub F1. Mam dorosłego, dominującego samca i chcę zbudować czysty zbiornik jednogatunkowy. Interesują mnie wyłącznie ryby z pewnego źródła, nie sklepowe. Odbiór osobisty (Dolny Śląsk) lub wysyłka.   Z góry dzięki za kontakt! Paweł
    • 1) Istnieje taka możliwość, do krzyżowania dochodzi jeżeli samica niema samca ze swojego gatunku lub samiec jest zbyt słaby aby zająć terytorium na którym dochodzi do tarła. 2) Np; Labidochromis joanjohnsonae  https://www.malawi.si/Malawi/Mbuna/Labidochromis/Labidochromis joanjohnsonae/index.html        lub Labidochromis sp. 'perlmutt' Higga Reef  https://www.malawi.si/Malawi/Mbuna/Labidochromis/Labidochromis sp. 'perlmutt'/slides/Labidochromis sp. 'perlmutt' Higga Reef.html lub Chindongo socolofi albo Iodotropheus sprengerae. 3) Ryby młode gdzie płec jest nieznana trzeba brać po 8-10 sztuk, niektórzy po 12 i więcej sztuk biorą żeby utrafić jak najwięcej samic. Docelowo zostaw po 1 haremie.  
    • Witam  Po prawie 10 latach i zabawy w roślinne, jestem na etapie powrotu do "malawi" Zbiornik jest nie duży bo 240 L brutto. Planuję taką obsadę: Yellow / Mainagano / Afra jalo czyli dokładnie: Cynotilapia sp. Jalo Reef lub Cynotilapia Red Top Lipoma labidochromis caeruleus Kakusa  tzw. yellow Pseudotropheus cyaneorhabdos "maingano"   Kilka pytań  1.  czy nie będą się krzyżować aby nie było bastardów 2. Czy zamiast maingano coś innego bo z nimi miałem najwięcej kłopotów (agresja wewnątrzgatunkowa) 3 Po ile sztuk, po 1 haremie ?  Ewentualnie jakieś sugestie  Pozdrawiam  
    • Po ponad tygodniu wyciągałem filtr wewnętrzny z owinięta ścierką z mikrofibry. Nie było go za bardzo widać (znajdował się w zacienionym rogu bez dostępu do słońca oraz lamp). Co ciekawe, był cały pokryty gruba warstwą ciemno-zielonego szlamu. Długo płukałem ścierką aż przestała farbować na zielono. Może mam gigantyczny zakwit glonów w akwarium?! Tylko jest to zastanawiające bo P04, NO3 zero. Skały co prawdą pięknie się zielenią i coś tam też na szybie rośnie... Można spróbować nie świecić kilka dni i zobaczyć co się stanie... Zamontowałem przed chwilą pompę obiegową 2500 l/h z korpusem z wkładem 1 mikron. Czekam na efekty...
    • Nikt  Ci tego nie zabroni, po prostu będzie Ci tutaj trudno znaleźć odpowiedź na swoje pytanie, bo wątpię by ktoś coś podobnego robił.
    • Na pozór trąci kiczem, ale po 20 latach zabawy akwarystyką przymierzam się powrócić do Malawi i wpadł mi taki pomysł aby poza naturalną kamienną dekoracją wykonać coś extra szalonego. Na razie tworzę mapę w głowie i szukam inspiracji oraz klucza do realizacji.
    • Ciężko Ci będzie znaleźć zwolenników takich "dekoracji", tym bardziej kogokolwiek kto coś takiego robił.
    • Trochę poczytałem i chyba najbardziej odpowiedni materiał to glina specjalna i po zrobieniu wypalić w piecu w ok 1000 c Chyba że ma ktoś inny pomysł
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.