Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 lata później...
Opublikowano

Odgrzewam kotleta, ale jakiego kotleta.

Kolega Piotr założył bardzo ciekawy temat o tej wspaniałej rybie. Minęło trochę czasu od ostatniego wpisu. W 2013-2015r ryba ta choć piękna była mało dostępna. A jak już była to tylko kilka odmian. Chciałbym reaktywować opis tego gatunku. Z tego co widzę jest teraz dużo hodowców którzy trzymają te pysie i na pewno podzielą się tu swoimi spostrzeżeniami. Proszę wrzucajcie swoje zdjęcia wraz z  opisem w ten sposób temat ten przeżyje kolejne 5 lat a nawet dłużej😀 Zacząłem dużo studiować na temat trewavasae i im dalej w las tym jestem bardziej zielony. Narobiło się teraz tak dużo odmian, że ciężko niedługo będzie rozróżnić co jest co. Najwięcej zamieszania jest w odmianie barwnej MC/OB. Podam tylko jeden przykład z wielu L trewavasae Thumbi West OB czym się różni od L trewavasae Marmalade Cat. A może to ta sama ryba. Cechą wyróżniającą  ryby z Thumbi West jest pomarańczowa i jej odcienie płetwa grzbietowa.

Czyli mamy ryby MC/OB z Thumbi West(pomarańczowa płetwa grzbietowa) a te co nie mają takowej płetwy też są MC/OB tylko z innych rejonów jeziora. Czy można stwierdzić, że wszystkie występują pod jedną nazwą L trewavasae Marmalade Cat?

Zachęcam do podzielenia się swoim spostrzeżeniami - doświadczeniami.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Nie wiem co masz na myśli w "narobieniu się wielu odmian". Poczytaj o polimorfiźmie i polichromatyźmie. 

OB-morph to skrót od Orange Blotch , czyli typ O-morph z plamami. MC to nazwa handlowa dla samców. Samo MC mówi nam tylko tyle, że to samiec L. trewavasae w plamy. Brakuje informacji skąd pochodzi. Minos Reef? Chirwa? Namalenje? Chidunga? Można domyśleć się, że to wariant Thumbi West, który jest najpopularniejszy na świecie, a na pewno najpopularniejszy w Polsce. Prawdopodobnie ryby oznaczone L. trewavasae Thumbi West OB i L. trewavasae MarmadeCat, to ta sama ryba, czyli pokolenie Fx, które zaczęło różnić się mocno od ryb w jeziorze. Problem jest taki, że mało kto posiada L. trewavasae Thumbi West z odłowu i ma w ofercie na sprzedaż F1. Podobnie jest z żółtym Labidochromis caeruleus. W Polsce nikt nie ma odłowu, a czy to Kakusa, Mbowe Island, Lion's Cove, to każdy ma to w du**e, ważne żeby był "Yellow". 

Własciwie to nie ma o czym tutaj dyskutować w tej kwestii, tylko szukać konkretnych gatunków z konkretnych lokalizacji. 

  • Lubię to 4
  • Dziękuję 1
Opublikowano
8 godzin temu, AFOL napisał:

Nie wiem co masz na myśli w "narobieniu się wielu odmian". Poczytaj o polimorfiźmie i polichromatyźmie. 

OB-morph to skrót od Orange Blotch , czyli typ O-morph z plamami. MC to nazwa handlowa dla samców. Samo MC mówi nam tylko tyle, że to samiec L. trewavasae w plamy. Brakuje informacji skąd pochodzi. Minos Reef? Chirwa? Namalenje? Chidunga? Można domyśleć się, że to wariant Thumbi West, który jest najpopularniejszy na świecie, a na pewno najpopularniejszy w Polsce. Prawdopodobnie ryby oznaczone L. trewavasae Thumbi West OB i L. trewavasae MarmadeCat, to ta sama ryba, czyli pokolenie Fx, które zaczęło różnić się mocno od ryb w jeziorze. Problem jest taki, że mało kto posiada L. trewavasae Thumbi West z odłowu i ma w ofercie na sprzedaż F1. Podobnie jest z żółtym Labidochromis caeruleus. W Polsce nikt nie ma odłowu, a czy to Kakusa, Mbowe Island, Lion's Cove, to każdy ma to w du**e, ważne żeby był "Yellow". 

Własciwie to nie ma o czym tutaj dyskutować w tej kwestii, tylko szukać konkretnych gatunków z konkretnych lokalizacji. 

Dobrze to zobrazowałeś tylko ob dotyczyło początkowo wyłącznie samic. Istniały odmiany które miały samca tej samej barwy, samice jednak różniły się. Jedne były koloru jednolitego ale były też samice nakrapiane (ob). O odmiennych samicach przy tym samym ubarwieniu samca opisywał Wiechecki.Idąc dalej tropem tej ryby pojawia się samiec Labeotropheus marmalade cat był to samiec w plamy, poszukiwana i rzadka odmiana. Zdjęcie tego samca wykonał G.Meola, pochodzenie import brak lokalizacji .
To jedyna znana mi odmiana która przy jednolicie ubarwionym samcu posiadała nawet kilka odmian kolorystycznych samic.

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)

Hola amigos. gatunek piękny,ale agresywny. Tak jak koledzy opisują trzeba na niego uważać. Miałem Chilumbe,Thumbi west,Marmelade Cat i nie ma znaczenia która odmiana bo zawsze znajdzie się jakiś postrzeleniec. Chilumba dobił do 15cm jedna ze spokojniejszych ryb w zbiorniku , Thumbi west też 15 już pokazywał rogi i dawał o sobie znać , natomiast MC to istny diobeł. Jedynie radę daje mu Metriaclima Zebra Chizumulu i to ona ustala kiedy może powariować. Samiczki zawsze łososiowe a obecnie mieszane zwykłe i mc. Obecny układ samiec tw mc ,tw i samiczki 3 tw i 2 mc . Fakt że samiczki pokazują większą agresję w stadzie potwierdzam z czystym sumieniem. Zawsze kulfon jest planowany w obsadzie a potem reszta.

IMG_20181029_082346.thumb.jpg.f42105d114f7ae54b6b244364c19979a.jpg

IMG_20180926_134404.thumb.jpg.aa1788946e675033eaf9c0ba82bb0f0a.jpg

DSC02454.thumb.jpg.a6386540c14a3028738e8734d3da754d.jpg

 

53c6aaea3f191b2c0b3d297186b6dc7e.jpg&key=237ff0c6c48e013728144e7409704d206fc6490e49832064ecfc0d8596ee37bec7b810adef6fefb295ab3e0eef8e089a.jpg&key=be0666353952b8211421df155cd4aa6d2e83b1d1f371a4c4d315fc33f147caf9a03f6e7df02bf2e1f57dd368cc2ce760.jpg&key=fd90fc156b949bec4698ab2b7f7baa524cc9bf25a37286b01e02f1759de3ed6d2c770d49069cd18571f4f4f48ab76198.jpg&key=0deeafcb723d5e303e3c238872fe6aa27ff5eb78f555084500615d4f8c1a1318

 

2ca3b0c17156f445fdb445854a803792.jpg

Edytowane przez pavlofico
  • Lubię to 3
Opublikowano

Kolega Artur napisał w zasadzie wszystko, co najważniejsze. Gatunek ten występuje w całym jeziorze, w wielu odmianach barwnych, a dodatkowo we wszystkich morfach. 

Ubarwienie i budowa trewavasae jest uzależnione m.in. od tego, czy w danej lokacji występuje też Labeotropheus fuelleborni. O tej budowie chciałbym przede wszystkim wspomnieć. Często trewavasae i fuelleborni można spotkać po sąsiedzku. Są też lokacje, w których nie występuje fuelleborni i odwrotnie. W tym przypadku trewavasae jest masywniejszy i przypomina budową swojego kuzyna. 

Osobiście miałem przyjemność pielęgnować Chilumby w trzech morfach. Z moich spostrzeżeń jest to gatunek, który może być łączony z innymi pyszczakami na wiele sposobów. Zarówno duża, jak i mała mbuna jest dobrym towarzystwem, pod warunkiem, że jesteśmy w stanie zaoferować odpowiednią przestrzeń dla trewavasae. Jest w pewnym sensie uniwersalny dzięki temu. Dynamika i sposób poruszania się tych ryb to mistrzostwo. 

  • Lubię to 4
Opublikowano
3 godziny temu, piotriola napisał:

O odmiennych samicach przy tym samym ubarwieniu samca opisywał Wiechecki

Musiałbym wiedzieć, o który gatunek i wariant geograficzny dokładnie chodzi. Możliwe, że istnieją inne typy opisywanego przez Wiecheckiego samca, ale że nikomu dotąd nie udało się ich sfotografować, ani złowić, to mówimy, że samiec jest tylko w jednym wydaniu.

Dwa dni temu zamówiłem tę pozycję, także poczytam sobie 😁😎

3 godziny temu, piotriola napisał:

tylko ob dotyczyło początkowo wyłącznie samic

Właściwie skrót OB od zawsze oznaczał rybę w plamy i obojętnie czy była to samica, czy samiec. 

Tak poza tym nie wiem jaki jest sens opisywania każdego wariantu osobno, bo one zachowaniem, sposobem pobierania pokarmu, czy osiąganym rozmiarem nie różnią się od siebie. L. trewavasae to L. trewavasae i tyle. To tak jakbyśmy opisywali pokolei L. caeruleus Lion's Cove, potem Kakusa, Nkhata Bay, a na koniec Mbowe Is. 

Opublikowano
54 minuty temu, AFOL napisał:

Tak poza tym nie wiem jaki jest sens opisywania każdego wariantu osobno, bo one zachowaniem, sposobem pobierania pokarmu, czy osiąganym rozmiarem nie różnią się od siebie. L. trewavasae to L. trewavasae i tyle. To tak jakbyśmy opisywali pokolei L. caeruleus Lion's Cove, potem Kakusa, Nkhata Bay, a na koniec Mbowe Is

Masz rację lepiej jest pisać cały czas o sprzęcie do 240 lub jaka obsada do 112l. Niech i tak będzie.

Zamiarem tego tematu jak i każdego innego jest opis ryb. Każdy coś nowego dołoży, każdy ma inne doświadczenia z HODOWLI tych ryb. I właśnie o to chodzi. A do tego jeszcze poparte zdjęciami to już jest coś. Z tego co się orientuje to ludzie są zadowoleni. Bo mają wszystko w jednym miejscu.

13 godzin temu, AFOL napisał:

Brakuje informacji skąd pochodzi. Minos Reef? Chirwa? Namalenje? Chidunga? Można domyśleć się, że to wariant Thumbi West, który jest najpopularniejszy na świecie, a na pewno najpopularniejszy w Polsce

 Prawdopodobnie ryby oznaczone L. trewavasae Thumbi West OB i L. trewavasae MarmadeCat, to ta sama ryba, czyli pokolenie Fx, które zaczęło różnić się mocno od ryb w jeziorze

Prawdopodobnie no właśnie prawdopodobnie, stąd moje pytanie.  W swoim poście masz same domysły i prawdopodobieństwa. Dlatego napisałem, że narobiło się przez 5 lat tak strasznie dużo odmian, których nie było jak ten temat był poruszany. A i teraz tak naprawdę mało wiemy.

2 godziny temu, przemo-h napisał:

Osobiście miałem przyjemność pielęgnować Chilumby w trzech morfach. Z moich spostrzeżeń jest to gatunek, który może być łączony z innymi pyszczakami na wiele sposobów. Zarówno duża, jak i mała mbuna jest dobrym towarzystwem, pod warunkiem, że jesteśmy w stanie zaoferować odpowiednią przestrzeń dla trewavasae. Jest w pewnym sensie uniwersalny dzięki temu. Dynamika i sposób poruszania się tych ryb to mistrzostwo. 

Właśnie o to chodzi. Dziękuje

 

4 godziny temu, pavlofico napisał:

Hola amigos. gatunek piękny,ale agresywny. Tak jak koledzy opisują trzeba na niego uważać. Miałem Chilumbe,Thumbi west,Marmelade Cat i nie ma znaczenia która odmiana bo zawsze znajdzie się jakiś postrzeleniec. Chilumba dobił do 15cm jedna ze spokojniejszych ryb w zbiorniku , Thumbi west też 15 już pokazywał rogi i dawał o sobie znać , natomiast MC to istny diobeł. Jedynie radę daje mu Metriaclima Zebra Chizumulu i to ona ustala kiedy może powariować. Samiczki zawsze łososiowe a obecnie mieszane zwykłe i mc. Obecny układ samiec tw mc ,tw i samiczki 3 tw i 2 mc . Fakt że samiczki pokazują większą agresję w stadzie potwierdzam z czystym sumieniem. Zawsze kulfon jest planowany w obsadzie a potem reszta.

Krótko i treściwie. Dziękuje

 

  • Zmieszany 1
Opublikowano
Godzinę temu, Slawek-meszek napisał:

Masz rację lepiej jest pisać cały czas o sprzęcie do 240 lub jaka obsada do 112l. Niech i tak będzie.

Co ma piernik do wiatraka? Przeczytaj o polimorfiźmie i polichromatyźmie, a następnie przeczytaj jeszcze raz uważnie to co napisałem. Dla Ciebie nudnym tematem jest obsada do 240-tki, czy filtr do 112-tki, a dla kogoś innego nudne i bezsensowne jest zastanawianie się czy jakaś ryba pokolenia Fx oznaczana w cennikach "MarmeladeCat" to Thumbi West, czy nie Thumbi West... 

1 godzinę temu, Slawek-meszek napisał:

Dlatego napisałem, że narobiło się przez 5 lat tak strasznie dużo odmian, których nie było jak ten temat był poruszany. A i teraz tak naprawdę mało wiemy.

Co to znaczy narobiło się odmian? Co to ta odmiana? Podaj przykład. Wymyślasz, zamiast poczytać sobie co to ten cały polichromatyzm i polimorfizm, a na koniec o co chodzi z oznaczeniami OB, BB, O, MC 🙄

1 godzinę temu, Slawek-meszek napisał:

Zamiarem tego tematu jak i każdego innego jest opis ryb. Każdy coś nowego dołoży, każdy ma inne doświadczenia z HODOWLI tych ryb

Ja nie napisałem, że neguje dyskusję na temat hodowli, czy dzielenia się doświadczeniami z Labeotropheus trewavasae. Napisałem, że opisywanie każdego wariantu osobno, jakby to był jakiś inny gatunek i charakteryzował się czymś innym, jest bez sensu, bo różni je tylko kolor.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Nasz klubowy kolega Timi klei dobre akwaria -Akwaria.pro Przy tym wymiarze, co Ty zamierzasz kupić, to od kogo byś nie kupił, to będzie dobrze. Oczywiście o ile ktoś ma doświadczenie w klejeniu akwari
    • Cześć. Od jakiegoś czasu myślę nad nowym akwarium - 120x40x50, z tym że tutaj (dla mnie) już zaczynają się schody - ciężko jest mi znaleźć jakąś zaufaną firmę, do tej pory patrzyłem i najbardziej zaufany wydaje mi się Myciok, z tym że szukając po internecie byłem w stanie znaleźć różne opinie - na tym forum głównie pozytywne i wystawione nie aż tak dawno temu, więc możliwe że jest u tej firmy lepiej niż było, ale byłem w stanie też znaleźć opinie nie aż tak przychylne więc na dwoje babka wróżyła (jak dla mnie). Dodatkowym pytaniem dla mnie jest tutaj czy szyba 8mm będzie wystarczająca, ale to nie jest tutaj aż tak ważne. Do tej pory byłem w miarę przychylny akwaplastowi (ze względu na cenę), ale przemyślałem i w razie nieszczelności mógłbym mieć małą powódź w pokoju, czego wolałbym oczywiście uniknąć. Z góry dzięki za jakieś nakierowanie, bo rzeczywiście ciężko mi jest spośród firm na naszym rynku wybrać, a co do Mycioka już kiedyś słyszałem pozytywne opinie więc może rzeczywiście zamówienie akwarium u niego wyszłoby najlepiej.
    • Moja a502ps coś nie działa. A502e usuwała żółtawą barwę wody. Ta nie. Może sprzedawca się pomylił ?  Jak u Was ? EDIT: Sprzedawca wyklucza pomyłkę ze względu na kolor. Być może słaby przepływ przez żywicę, jak pływa w ruchomym złożu. Wrzuciłem do solanki. Zobaczymy co z tego wyjdzie...
    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.