Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

Chciałbym się z wami podzielić bardzo miłą niespodzianką jaką sprawiła mi mała ok. 3,5 cm afra jalo reef.

Na czas długiego majowego weekendu zostawiłem rybki na głodówce na 5 dni. Po powrocie okazało się, że nigdzie nie mogę znaleźć tej młodej afry, więc , spisałem ją na straty.

Dzisiaj po pracy zaglądam do akwarium i nie mogę znaleźć już dorosłej samicy. Okazało się, że wskoczyła za tło strukturalne. Pół godzinki i ląduje z powrotem przed tłem. Przypadkiem zauważyłem coś w siatce zabezpieczającej od tła - mała afra zaplątana w siatkę.

Musiała tak przeżyć ponad 2 tygodnie skubana.

Opublikowano

Faktycznie pyszczaki potrafią zaskoczyć. Kiedyś maleńki socolofi przeżył mi w kuble co najmniej 2 tygodnie. Twoja afra przeżyła zapewne dlatego, ze nie przyblokowała sobie skrzeli. Oddychała a na głód są to bardzo wytrzymałe ryby

Opublikowano

W sumie nie ma się specjalnie chwalić wypadkami w akwarystyce, ale chęć przeżycia tych ryb nieustannie mnie zadziwia. Przedwczoraj odłowiłem nowo wypuszczony narybek nimbo livingstoni z kotnika, po wyjeździe kolegi znalazłem jeszcze 1 szt zostawioną przypadkiem, cóż - wylądowała w ogólnym. Dzisiaj znalazłem jeszcze dwóch partyzantów, jednego w narurowcu a drugiego już w wannie podczas płukania gąbek.Doceniłem ich upór i wylądowały w zaimprowizowanym kotniku. Jeśli ktoś je chce to bardzo chętnie oddam.

Opublikowano
W sumie nie ma się specjalnie chwalić wypadkami w akwarystyce


Nie ma się co chwalić, ale muszę to opisać:

Dzisiaj przy cotygodniowych pracach przy akwarium gdy miałem spuszczone ok 15cm wody, wyskoczyła mi samiczka saulosi. Nawet nie widziałem kiedy. Gdy usłyszałem szelest wrzuconego przez dzieci za komodę opakowania po chusteczkach higienicznych zacząłem coś podejrzewać. Najpierw pomyślałem – mysz, ale nigdy nie miałem myszy w mieszkaniu. Wziąłem jakiś cienki i długi przedmiot i wyciągam ten worek. Walczyłem chyba z 5 min. bo kiepski dostęp. Gdy wyciągnąłem opakowanie po chusteczkach był na nim wielki kołtun kurzu, w którym zawinięta była moja samiczka. Wypłukałem ją i wpuściłem do akwa. Myślę, że ok 5 min tam leżała plus ok 5 min. akcji ratowniczej czyli ok 10 min. bez wody w kołtunach kurzu. Póki co pływa i nie wygląda żeby coś jej było, ale zobaczymy co będzie dalej.

Opublikowano

Też nie mam czym się chwalić ale napiszę.

A było to tak. Zmieniałem struny w gitarze dla córki, nie miałem gdzie położyć starych strun to pyk i na pokrywę od akwarium.Wydawał mi się wtedy to dobry pomysł. Młodszy syn nie zrobi sobie krzywdy.W miedzy czasie postanowiłem nakarmić pysie. Po godzinie czy ileś tam chciałem zabrać struny z pokrywy, poczułem małe szarpanie.Ci co wędkują wiedzą o co chodzi.

Mój samiec alfa saulosi złapał się za końcówkę struny tam gdzie jest główka.Połkną ją a ta główka struny wyszła za skrzelami.Na szczęście pod ręką miałem kombinerki, też na pokrywie od akwarium. Odciąłem tą główkę, a ryba prosto do akwarium.Bidak 2 dni dochodził do siebie, stracił swoje pół akwarium. Mimo iż w tym momencie jest powiedzmy samcem beta to nie stracił swych kolorów. Powiem więcej nadal wygląda na alfa, choć na dzień dzisiejszy zajmuje 1/4 akwarium.Walki toczą się od 2 lat ale żaden z samców nie chce zdominować drugiego.

Pozdrawiam.

Opublikowano

Pysiek gitarzysta dobre. Żyje, po 2 dniach doszedł do siebie.Niestety stracił swoje pół akwarium.Ma teraz 1/3 akwarium. Ale o dziwo jego kolory są jak samca alfa.Pierwszy raz się spotkałem u siebie aby samiec beta wyglądał ładniej od alfa.Jedyne co mi przychodzi do głowy to to, że jak kupowałem młode ok. 4cm to pysiek gitarzysta był już tak wybarwiony. Chociaż z drugiej strony chyba nie mogę powiedzieć aby u mnie był typowy samic alfa.Panowie podzielili sobie akwarium na pół, jaki był mój zamysł :-). Idealnie przez nich wyznaczona granica 60 cm, była końcem ich rewirów. Na skraju rewirów toczyli codzienne przepychanki,nie robiąc sobie żadnej krzywdy.

Dzięki za imię dla mojego poszkodowanego, spodobało mi się.

Pozdrawiam.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • W mojej opinii dobra ceramika to tylko chwyt reklamowy i mit. Najtanszy pumeks ogrodniczy będzie działał tak samo jak nieporównywalnie drogi Matrix. Oczywiście to Twoj wybór i pieniądze. Osobiście wybrałbym gąbki, są sprawdzone przez wielu użytkowników tego forum.
    • To mnie mocno zdziwiłeś. Gdybym jednak zrezygnował z pomysłu odnośnie K1 to może jakaś dobra ceramiką? No nie wiem a może mieszanka Aquaela NANOMAX BIO,NATUREMAX BIO i PEARLMAX BIO? Więcej gąbek niż 3 kosze to bym już nie chciał.
    • Nie licz na to, że K1 w koszach będzie się w jakikolwiek sposób poruszać. Jako złoże stałe będzie dużo mniej skuteczne od ruchomego. Dlatego zamiast K1 wypełnij kosze pociętą w kostki gąbką 10ppi.
    • Witam wszystkich. Jeżeli temat w złym miejscu to bardzo proszę o przeniesienie do właściwego działu. Mam do was pytanie a właściwie kilka pytań odnośnie mojego zamysłu odnośnie mediów w Ultramax BT.  Docelowo będą pracować dwa filtry Ultramax Bt i oba z takimi samymi mediami. Mój zamysł jest taki licząc od góry: 1 - GĄBKA 30 PPI 2 - EVOLUTION AQUA K1 3 - EVOLUTION AQUA K1 4 - GĄBKA 30 PPI 5 - GĄBKA 20 PPI Czy według was taki układ mediów w filtrze może być? Trochę poczytałem tutaj na forum o K1 i bardzo mnie zaintrygował ten rodzaj wkładów filtracyjnych. Kosz w filtrze według producenta ma 1,9 l. Ile K1 powinno się znaleźć w jednym koszu? Do oporu?Czy zostawić trochę luzu? Czy K1 słychać w filtrze jak się poruszają czy jednak kosz w filtrze to trochę za mało i za duźo ruchów K1 nie będą miały? Macie u siebie w filtrach K1? Jak się sprawdza? Z góry bardzo wam dziękuję za każdą wypowiedź w tym temacie. Pozdrawiam  Robert   
    • Witam,   Mam szanse dostać stół z byłej linii produkcyjnej za darmo. Jest to prosty blat z drewna o grubości 4 cm, wymiary to 180x90cm. Blat jest łączony z 6 desek o wymiarach 180x15x4. Wszystko jest oparte na stelażu metalowym, spawanym, profil zamknięty, wymiary profilu to 5x3 cm. Stół jest w bardzo dobrej kondycji, bez wypaczeń, trzyma wymiary na całej długości i wysokości. Chciałbym na tym postawić na środku nowe akwarium 120x40x50 gr. szkła 8mm, wszystko razem pewnie będzie ważyło około 320-350 kg. I pytanie czy z waszych doświadczeń wynika, że taki stół wytrzyma takie obciążenie? Jeżeli komuś potrzebne zdjęcie do lepszej oceny sytuacji to mogę poprosić to mi prześlą.   Z góry dziękuję za odpowiedź Pozdrawiam
    • No już mam tego Eheima i jest już podłączony i pracuje. Nie było żadnych problemów. Sama konstrukcja tych filtrów zarówno 250 jak i 600 jest dużo wyżej niż tego Jbla e1502. Nie wiem co mnie wtedy podkusiło aby brać tego jbla.
    • @duchJeżeli chodzi o nasz biotop  to pamiętaj , że bez względu jaki filtr uruchomisz to deszczownia jest zbędna. Dodatkowe , osobne napowietrzanie może się przydać w razie jakiejś choroby czy awarii ale też bez niego się obędziesz chociaż nic nie stoi na przeszkodzie aby było. Natomiast deszczownia zawsze zmniejsza przepływ filtra i to w sposób znaczący.  Jeżeli ustawisz wylot filtra czy filtrów w ten sposób , że  wylatująca woda będzie łamać lustro wody to będziesz miał wystarczające i bardzo dobre napowietrzanie.  Ja we wszystkich akwa z rybami z J.Malawi  zawsze tak robiłem. Czyli jest tu pewne pole manewru aby nie zmniejszać przepływu .
    • A ja się z tym nie zgodze bo mam w drugim baniaku 112 litrów Eheim Professional 4+ 250 (czyli mniejszy) i jest bajka, filtracja jest super, nie zapycha się szybko nawet po pół roku pracy. A przed nim miałem pare lat temu Aquael Unimax 250 i to dopiero był szajs. Bardzo szybko się zapychał. System automatycznego zalewania totalnie przekombinowany(już po 2 miesiącach nie chciał zalewać filtra). A ultramax albo hypermax? Niewiem, może są lepsze, nie będe się wypowiadał bo ich nie testowałem.
    • Miałem u siebie w 260 l dwa Eheim Professional 4+ 600 i powiem ci że to był mój największy błąd.Z filtracją był dramat.Robiłem różne kombinacje z wkładami(gąbki,waty itd) i wielkie g.... Może ta firma robiła kiedyś dobre filtry ale na przykładzie tych dwóch egzemplarzy mam zupełnie inne zdanie. Jak dla mnie teraz Ultramax BT lub Hypermax BT. 
    • OK Twój wybór. Każdy sprzęt ma swoje bolączki dlaczego tutaj my często budujemy narurowce/kaseciaki/sumpy dostosowując je do własnych potrzeb.  Ja np wymieniłem falownik na Ultramaxa 2000 i bardzo jestem z tej decyzji zadowolony. Kultura pracy na bardzo wysokim poziomie.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.