Skocz do zawartości

Start akwarium, a podmiany wody


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam serdecznie,


Ciesze się, że dołączyłem do grona osób tworzących to forum. Mam nadzieję, że dzięki Waszej pomocy stworzę dobre warunki do moich przyszłych mieszkańców:-) Ale przejdę do rzeczy.


Akwarium świeżo zalane (dokładnie tydzień temu). Moje pytanie brzmi czy powinienem już robić pierwszą podmianę? Przejrzałem wiele wątków w tej kwestii ale nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Jakie jest Wasze zdanie?


Testy wody wykonane dzisiaj:

JBL - kropelkowe

NO3 - 10mg/l

NO2 - 0 mg/l

GH - 12

KH - 8

ph 7,6


I jeszcze jedno martwi mnie trochę dość niskie pH. W związku z tym czy na tym etapie powinienem je podwyższyć np. dodając sodę oczyszczoną?


Dziękuję bardzo za pomoc

Pozdrawiam

Opublikowano

Witaj,


Jednoznaczną odpowiedzią jest NIE.

Dopóki nie zamknie Ci się cykl azotowy i nie ma jakiś dziwnych sytuacji to podmian nie robimy.

Sodę możesz dodać teraz póki nie ma ryb - po co je później stresować.

Opublikowano

Sodę dodaj teraz jak pisze kunta , ale nie syp bez umiaru. Na twoje 112l i przy takiej twardości dodaj trzy łyżeczki od herbaty, odczekaj dzień i zmierz pH. Pamiętaj żeby sodę najpierw rozpuścić w wodzie, a dopiero taki roztwór lać do baniaka.

Opublikowano

Jest niby okej, tyle że gdy przeczytasz składniki to (pomijając marketing) tylko bufor oparty na NaHCO3/Na2CO3

Masz pH ok 7.6 (co jeszcze nie jest tragedią) dosypanie sodki oczyszczonej (czyli jednego ze składników tego buforu) załatwi sprawę. Wydasz 2zł, nie prawie 100zl z przesyłką.

Na forum jest wątek o poprawianiu pH sodą.

Opublikowano

Zdecydowanie wybrałbym sposób z dodaniem sody oczyszczonej, sam tak zrobiłem wczoraj, dziś postaram się zrobić testy na pH i zobaczymy jak to będzie wyglądało. Pomijając już aspekt finansowy lepiej unikać wszelkiej chemii.

Opublikowano

Wszystko zależy od tego jaką wodę będziesz dolewał (pH)

Np. u mnie jest spoko bo w kranie mam coś koło 7,8 - 8 więc jest nieźle.

Co do dodawania sody to tylko przypomnę że jeżeli sodę dodajemy do zarybionego zbiornika to robimy to TYLKO I WYŁĄCZNIE razem z podmianą wody.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.