Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Być może coś ominąłem, ale widzę że nie rozważasz Copadichromis borleyi Kadango red (Borleyi Redfin). Akwarium masz odpowiednie. 

Aktualnie jestem zachwycony tymi rybami. 

Opublikowano (edytowane)
22 godziny temu, pozner napisał:

Takiej różnicy nie musisz się obawiać. Nic złego tym mniejszym nie zrobią. Te 8-11 to też młodzież. Przy dorosłych 15-16 można by się obawiać.

 

8 godzin temu, tom77 napisał:

Copadichromisy wpuściłbym większe od nich (bo długo się wybarwiają, są mniej asertywne od już pływających gatunków, będąc na starcie od nich większymi nie zrobią im krzywdy.

Do przyszłego większego akwa (teraz jest 150cm, ma być 190cm) – pasiaste (pionowo) Protomelasy j.w. (z fajnymi samicami), jako czwarty gatunek będą jak znalazł. Docelowo – część yellow (masz 8szt małych) przenióśłbym razem z non-mbuną do 190-tki  jako żółty akcent, a część zostawił w 150-tce.

Generalnie zdecydowałem się na c. Trewavasae, są piękne niby niebieskie ale granatowe i ten biały pioropusz, całość robi wrażenie. Zrobię jak radzicie, wezmę te większe skoro nie będą zbyt duże i silne bo takie miałem obawy. 

 

8 godzin temu, tom77 napisał:

W zeszłym roku pisałem:

" Copadichromis trewavasae (nazwa wg Ada Koningsa) =

= Copadichromis mloto IVORY (nazwa handlowa) =

= Copadichromis IVORY UNDU REEF” (nazwa handlowa)

Jest to jeden i ten sam gatunek."

"Twórczość dostawców" w nazewnictwie non-mbuny nie zna jednak granic.

Trochę tak brałem pod uwagę że to myk marketingowy a że różnica w rybach spora to chciałem mieć pewność z forum. 

 

8 godzin temu, tom77 napisał:

Wrocmy do Twojego przypadku. Pływają już małe A3 (mdoki) i małe C1 (yellow).

Do przyszłego większego akwa (teraz jest 150cm, ma być 190cm) – pasiaste (pionowo) Protomelasy j.w. (z fajnymi samicami), jako czwarty gatunek będą jak znalazł. Docelowo – część yellow (masz 8szt małych) przenióśłbym razem z non-mbuną do 190-tki  jako żółty akcent, a część zostawił w 150-tce.

W taki sposób podejde do tematu,  p. Johstoni solo kupię jak już będzie bliżej finał z drugim akwa. Na korytarzu mogę wstawić to akwa takie na całości od ściany do ściany i jak będę chodził między piętrami to będę miał super widok. Chciałem tak najpierw ale bałem się że może tak mnie nie wciągnie i wybrałem wariant bezpieczniejszy z mniejszym akwa w pokoju. I te yellow może być trafiony pomysł podzielić ale zobaczy się jak wyjdą haremy.

Oglądałem dziś na forum zagranicznym zdjęcia jjacek, w tym c. wirginalis gold, piękna ryba, jak będzie dostępna to kupię, chociaż napewno sporo będzie kosztować.  

Edytowane przez adro
  • 7 miesięcy temu...
Opublikowano

 

:)Cześć
Ciężko ogarnąć kilka akwariów, a życie poza rybami też się toczy …..:confused:
1/ Artykuł w obecnej formie (nie tylko zdjęcia „ucierpiały”) rzeczywiście jest mało „strawny”.
2/ Zdjęcia, które były w artykule (w pierwszym poście) - znajdę sposób i odtworzę jak były. Obiecuję przed Świętami, małą ich część już odtworzyłem.
3/ Odchudzę wątek (obecnie ponad 250 postów). Z części, chyba utworzę suplementy z odnośnikami (bo nie wszystkich wszystko interesuje). Cel – wątek musi być do ogarnięcia przez czytelnika. Być może uda się przed Świętami.
4/ Myślę też o jakimś spojrzeniu (wnioskach) po kilku latach (czas leci, a życie w akwariach się toczy). Na pewno, ale bez terminu. Może poproszę współautorów i wszystkich chętnych o opinie na PW, w celu by nikt nie sugerował się zdaniem innych – potem poproszę autorów o wklejenie tych treści jako posty do wątku – zasada jeden człowiek, jeden post, równe szanse dla wszystkich Non-mbunowców.
5/ Pochwalę się, że po zmianie softu (nastąpiły duże szkody, głównie w ankietach) coś już naprawiłem:
http://forum.klub-malawi.pl/topic/15344-czy-wszystkożerność-protomelas-sp”steveni-taiwan”-ogranicza-wybór-pozostałej-obsady/

……. o rany – nie ma się czym chwalić, bo minął już rok.:(
6/ Kilka lat temu (jak powstawał artykuł), non-buna była w totalnym odwrocie. Teraz jej popularność wzrosła zdecydowanie.:biggrin:
7/ Cały czas jestem zafascynowany tymi rybami. To jest, w moim przypadku, nieuleczalne.:biggrin:

  • Lubię to 1
  • 4 miesiące temu...
Opublikowano

Odnośnie obsady aulonocara mam małe pytanko. Czy przy 3 gatunkach aulonków w jednym akwa jest bardzo możliwe ze będą się krzyżować?

Chodzi mi przykładowo o gatunki Baenschi Benga, German Red Select i Stuartgranti Chilumba

Opublikowano (edytowane)

Są 4 grupy Aulonocar, w obrębie których skrzyżowanie mamy "jak w banku": Chitande, Stuartgranti, Jacobfreibergi i piaskowe.

Oba naturalne gatunki, które wymieniłeś należą do Stuartgranti (nie mogę się upewnić, bo jestem w pracy:)).

German Red Select jest sztuczną odmianą, która też jest na to podatna.

Wniosek: krzyżować się będzie wszystko że wszystkim.

Przy okazji - po wypuszczeniu ryb do akwa, sam nie będziesz wiedział które samice są które. No i brak zróżnicowania zachowaniowego. Drugie no i - nadmiar brzydkich samic.

PS. Uświadomiłeś mi, że zalegam z "remontem".

Edytowane przez tom77
  • Dziękuję 1
  • 10 miesięcy temu...
Opublikowano (edytowane)

Hej.

Mój zestaw to (zdjęcia z neta):

grupa A:

Placidochromis sp. Mdoka, White Lips

Znalezione obrazy dla zapytania white lips

grupa B:

Othoparynx lithobates Sulphur head, znany jako Zimbabwe Rock

Znalezione obrazy dla zapytania zimbabwe rock

grupa C :

Labidochromis caeruleus, znany jako Yellow

Znalezione obrazy dla zapytania Labidochromis caeruleus

Edytowane przez Falcowski
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

Zakładam, że masz zbiornik 150cm. Czwarty gatunek IMHO zupełnie odpada. Przy niekorzystnym zbiegu okoliczności (w akwarium jest dużo zmiennych, bo to żywy organizm) może się nawet okazać, że trzy gatunku są aż nadto.

Podeprę się cytatem z tego wątku:

W dniu 14.03.2017 o 22:41, tom77 napisał:

Masz już w akwa:
A3/ Placidochromis phenochilus Mdoka - stadny gatunek z ładnymi samicami (wyjadacz raczej bliżej dna) kolor samców i samic – niebieski (habrowy)
C1/ Labidochromis caeruleus – gatunek z ładnymi samicami (skalniak) kolor samców i samic – żółty

Szukamy:
Trzeci gatunek (w 150cm cztery IMHO to za dużo) nie musi mieć ładnych samic (ryba B), ale może mieć (druga ryba C). 
Bardziej brakuje toniowca („torpedowatego”, bo są bardziej toniowe niż „karpiowate”) niż grzebacza lub kopacza.

W dniu 14.03.2017 o 10:20, adro napisał:

Pierwotnie miał być copadichromis sp.  virginalis gold ale jest słabo dostępny 

Dla mnie też byłby to pierwszy wybór (też szukam tej ryby). Fajny byłby również np. Copadichromis trewavasae (granat wyraźnie różniący się od koloru mdok). Osobiście szedłbym w stronę "torpedowatych" (sam wymyśliłem ten termin:icon_smile:) Copadichromisów.


Harem ryb które podobają się Tobie (Otopharynxów lithobates Zimbawe Rock lub (nie "i") Protomelasów sp.”johnstoni solo”) wizualnie i „charakterologicznie” będzie ciekawą koncepcją. Trochę mało będzie się działo w toni, częściowo można temu zaradzić podciągając dekoracje zbiornika do góry. Protomelasy j.w. nie są tak agresywne jak ich roślinolubni bracia.

Dzisiaj po przetestowaniu obu połączeń, uważam że do Mdok i Yellow zdecydowanie lepiej sprawdza się Copadichromis sp. "virginalis gold" niż Copadichromis trewavasae.

Ale to teraz bez znaczenia. Ty masz Otopharynxa lithobates Zimbawe Rock. Zostaje "podciąganie dekoracji" (w górę, nie wszerz). Poza tym, w miarę wzrostu ryb, słabsze osobniki będą "wypychane" do góry. Powinno być dobrze :)

PS

W sąsiednim wątku napisałeś, że masz 6 Mdok. Lepiej dokupić jeszcze choć 2 szt. Statystycznie - im ich więcej tym mniejsza agresja.

 

Edytowane przez tom77
dodanie Ps
  • Dziękuję 1
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Moja a502ps coś nie działa. A502e usuwała żółtawą barwę wody. Ta nie. Może sprzedawca się pomylił ?  Jak u Was ?
    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
    • Używam właśnie poliestrowej od innego dostawcy niż poprzednim razem bo tamten już nie ma jej w ofercie. Tamta poprzednia nie robiła mi takiej wody. Oczywiście nie można wykluczyć, że ubytek bakterii ze starej owaty właśnie to powoduje, mimo braku zmiany parametrów NO2, NO3, ale może też trafiłem na wyrób z innej chińskiej fabryczki gdzie proces produkcji jest trochę inny . Woda wygląda przez dwa -trzy dni jak by była lekko zabarwiona (zafarbowana) na na biało, a nie pływał w niej jakiś widoczny gołym okiem pył.  Chyba przy następnej wymianie  włożę wkłady sznurkowe i zobaczę co będzie się działo. Czy ktoś z Forumowiczów używa gotowych sznurkowych , jeśli tak to z jakim PPI bo pamiętam, że kiedyś używałem jakieś w miarę gęste i po kilku dniach się zapychały.
    • Sprzedawca nie ma tu znaczenia, należy zwracać uwagę na rodzaj włókniny. Silikonowe pylą, poliestrowe nie. https://allegro.pl/oferta/wloknina-tapicerska-poliestrowa-owata-sztywna-300g-12017517499
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.