Skocz do zawartości

Artykuł "Wybór obsady non-mbuna do akwarium 150 lub 160cm"


tom77

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,


korzystając z chwili wolnego czasu, chciałem podziękować założycielowi i współautorom wątku, którzy przekonali mnie do Non-Mbuna………i pomyśleć, że byłem prawie w 100% zdecydowany na inny biotop aż do czasu, gdy przeczytałem :


,, Wielu akwarystów odczuwa tęsknotę za stadkiem rybek pływających w sposób choć trochę zorganizowany. Akwarium z rybami grupy mbuna, mimo swoich wielu zalet, czasami sprawia wrażenie, że wszystko dzieje się bez składu i ładu. Można czasem odczuwać przesyt ciągłymi podszczypywaniami, chowaniem się, ganianiem wszystkich za wszystkimi oraz zdarzającymi się zgonami „pobiciowymi”. Dla osób z tych powodów chcących porzucić Malawi lub iść w stronę akwariów jednogatunkowych – mamy ciekawą propozycję. Non-mbuna!”


….a potem zobaczyłem ryby i już wiedziałem….Non-Mbuna to jet to czego szukałem!!!!!


Po paru dniach, obsada została dobrana przy pomocy forumowiczów…….

Obecnie kończę kompletować obsadę, część ryb już pływa….a ja co?....... siedzę godzinami przed akwarium i nie mogę oderwać oczu….:D:);)


…..czytałem równolegle 3 fora o różnych biotopach i muszę przyznać, że ten temat po prostu „zwalił mnie z nóg” przekonał mnie do podjęcia decyzji……słusznej decyzji.:)


Jeszcze raz chciałem bardzo pogratulować wątku…..jest to strzał w 10 dla ludzi, którzy szukają jakiejś alternatywy dla „bojowniczej” Malawi.


Pozdrawiam

Marcin

  • Lubię to 1
  • Dziękuję 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz chciałem bardzo pogratulować wątku…..jest to strzał w 10 dla ludzi, którzy szukają jakiejś alternatywy dla „bojowniczej” Malawi.


Ryby z grupy Non-mbuna wcale nie są grzecznymi aniołkami ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jjacku – powiem tak – gdyby nie Twoje zdjęcia, to o atrakcyjności niektórych Non-Mbuna nigdy bym się nie dowiedział. Weźmy na przykład zdjęcie Copadichromis parvus

galeria-9925.JPG

i przede wszystkim jego wkopanej w piasek samicy (na drugim zdjęciu):http://cichlidae.pl/showthread.php?tid=1928


Miałem ponad rok temu ochotę wprowadzić ten gatunek do naszego Arta, ale uświadomiłeś mi, że ryba nie jest do dostania w Polsce. Dlaczego o tym piszę? Dopóki sam nie szukałem Copadichromisa, nie interesowałem się za bardzo ich dostępnością w naszych sklepach.


Ostatnio zapragnąłem jakiejś ryby do toni. Do tego celu, nic lepiej się nie nadaje jak Copadichromis. Azureus jest cudowny, ale niebieski, a jakby to powiedzieć…..niebieskich w tym odcieniu to u mnie dostatek.

Burza w głowie, potem druga i trzecia. Wreszcie wybrałem z Habitatu, internetu, artykułu Ada Koningsa o Copadichromisach w MA i ze zdjęć Jjacka:D - siedem interesujących mnie gatunków.

Jak wielkie było moje zaskoczenie, gdy okazało się, że aż sześciu z nich nie ma w ofercie wiodącego polskiego sklepu (w innych jest podobnie). Tych sześć:

Copadichromis parvus (inaczej Copadichromis sp.”verduyni draft”)

Copadichromis mbenjii (ryba inna niż C. borleyi mbenjii)

Copadichromis sp.”kawanga no-spot”

Copadichromis cyanocephalus (inaczej Copadichromis sp.”verduyni blueface”)

Copadichromis sp. „fire-crest mloto”

Copadichromis sp.”mloto undu”

Siódmy gatunek zamówiłem, bez 100%-ej pewności co „stoi” za nazwą handlową.


Niejako obok oczywistej refleksji o słabości naszego rynku malawistycznego, nasunął mi się następujący wniosek (dotyczący głównie Non-Mbuna):

Sytuacja w której na naszym forum używamy nomenklatury Ada Koningsa, a zakupy ryb w wiodących sklepach odbywają się wg nazw Spreinata - szkodzi zarówno forum jak i sklepom.

Nikogo nie krytykuję, ani nie naciskam, po prostu stwierdzam fakt. Jeśli ktoś ma chęć napisać coś na ten temat, to proszę założyć nowy wątek, ewentualnie skorzystać z

http://forum.klub-malawi.pl/nazwy-handlowe-suplement-nr-1-artykulu-t24087.html

Zapraszam Non-Mbunowców (nie tych co biegają po ulicy polując na borlejki) do udziału w wątku i opisywania swoich obsad lub „procesów decyzyjnych”.

Obiecuję w sobotę uporządkować kolorki w Artykule, a w przyszłości dalsze aktualizacje. Liczę tu oczywiście na Współautorów i Uczestników wątku.

Pozdrawiam wszystkich!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio zapragnąłem jakiejś ryby do toni. Do tego celu, nic lepiej się nie nadaje jak Copadichromis. Azureus jest cudowny, ale niebieski, a jakby to powiedzieć…..niebieskich w tym odcieniu to u mnie dostatek.


Copadichromis parvus-niebieski

Copadichromis cyanocephalus-niebieski

Copadichromis sp.”mloto undu”-niebieski

Copadichromis sp.”kawanga no-spot”-niebieski, chyba że miałeś na myśli Copadichromis sp. "kwanga mbamba bay" to się zgodzę.

Jeśli chodzi o odcienie to nie patrz na zdjęcia i filmy, potrafią bardzo przekłamywać.

Zaproponuję Ci jeszcze Copadichromis geertsi gome. Mam tę rybkę, na razie to brzydkie kaczątko, ale to jest młody, nie dojrzały samiec, więc mam nadzieję, że jeszcze pokaże swoje piękno. Zresztą już teraz to czasami pokazuje. Na zdjęciach i filmach jest piękny i to mnie skusiło. Faktycznie to rasowy toniowiec.

W słowackim cenniku Malawiana ta ryba jest ujęta, ale nie wiem jak z dostępnością. Hodowlane mogą być ładniejsze.

Dodam, że jest to bardzo spokojna ryba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcinie – przez gapiostwo nie podziękowałem Ci za miłe słowa. Najbardziej cieszę się, że zdecydowałeś się na Protomelasa sp.”johnstoni solo”. Moim zdaniem ta ryba ma gigantyczny „potencjał rozwojowy”. Samice w najpiękniejsze w jeziorze biało-czarne pasy, zakwalifikowały gatunek do grupy „C”. Miałem je przez kilka miesięcy i byłem z nich naprawdę bardzo zadowolony. Zdjęcie samicy w Habitacie bardzo wiernie oddaje rzeczywistość.


Pozner – uwielbiam Twoje nocne pisanie – jak mógłbym myśleć, że Copadichromis geertsi jest niedostępny , …….. skoro pływa w Twoim akwarium?:) Trochę naciągnąłem Twoją wypowiedź, ale wiem, że mi wybaczysz.:) W sprawie kolorów - moje Copadichromisy miały za zadanie być granatowe lub ciemnoniebieskie, czyli o innym odcieniu niebieskiego niż Placidochromisy i S.fryerii.

Zaproponuję Ci jeszcze Copadichromis geertsi gome.

1/ Jeśli do mojego akwarium - to

Siódmy gatunek zamówiłem, bez 100%-ej pewności co „stoi” za nazwą handlową.

Prawdopodobieństwo, że „stał” będzie geertsi jest nieskończenie bliskie zeru.


2/ Jeśli do Arta – to oczy mam szeroko otwarte i śledzę każdy ruch jego (i nie tylko jego) płetwy. Ze względu na samice w kropki, mówimy oczywiście o rybie „B”. Jjacek i Harisimi też zajmują się „śledzeniem”. I w drugą stronę – obecność gatunków na liście też nie jest dożywotnia. Cały czas obserwuję na przykład, czy moje Placidochromis sp. „Phenochilus Gissel” nie mają aby za mało „komercyjnego” wyglądu.;) Sygnały o możliwej agresywności Aulonocara jacobfreibergi Otter Point (podwarzające wielosamcowość), spowodowały jej przesunięcie z grupy "A" do "C", jeśli się ponowią to z rybką się pożegnamy . Pojedyńczy sygnał tego typu nt Lethrinops marginatus też zauważamy, lecz na razie traktujemy jako przypadek jednostkowy. Osobiście martwi mnie pogarszająca się dostępność A6 czyli Copadichromis sp.”Virginalis gold” itd. itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak……zobaczyć Protomelasa sp.”johnstoni solo” na zdjęciach robionych przez jjacek – szczena opada do samej ziemi :D ale zobaczyć na żywo – bezcenne.

Widziałem te ryby na żywo ale 10-cio cm-po prostu coś pięknego, masz rację tom77, samice w pasy-przepiękne , samce moim zdaniem na tym samym poziomie „piękności” co samice. Już nie mogę się doczekać kiedy będą pływały w moim akwa, mam zamówione 5cio cm. Gatunek ten, jest opisany w temacie http://cichlidae.pl/showthread.php?tid=1875 naprawdę warto przeczytać i zobaczyć zdjęcia :D;)

……(uuuups, nie wiem czy mogę wlejać linki z innego forum…..:confused: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.