Skocz do zawartości

Początek skromnego Malawi ... 375l


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Odwiedzę zoologiczny po dodatkowe testy to powiem więcej


Co wiem na teraz stopnie niemieckie 24 sprawdzone testem Tetry i testem od wodkaniarza który robił instalacje - bardzo twarda woda.


Według strony MPWiK w moim mieście dla mojej dzielnicy:

ph 7.8

Przewodność elektryczna 599

Twardość ogólna 17 stopni niemieckich (co jak widać znacznie odbiega od prawdy)

Opublikowano

Hari, to nie jest takie proste. Stacje uzdatniania wody mają na celu głównie jej zmiękczanie, przy okazji obniżając pH. Tym sposobem tracimy minerały, które mają na to wpływ. Żeby robić takie eksperymenty należy znać parametry wody, którą chcemy preparować. I tutaj przyda się dobry miernik pH oraz konduktometr. Przydadzą się też testy na twardości. Wiem bo preparuję od kilku lat wodę po RO/DI.

Opublikowano

Cześć kolego;) Co do punktu drugiego kolega Stan już udzielił wyczerpującej wypowiedzi, ja tylko dodam że też mam szkło od Przemka i jechało do mnie do Augustowa bez żadnego uszczerbku ;).

Co do punktu trzeciego to pomyśl czy nie lepiej zamiast firmówki aquaboro aluminiowej nie lepiej zrobić pokrywy samemu ze spienionego pcv wcale to źle nie wygląda a przy odrobinie chęci można zrobić naprawdę super pokrywę i super funkcjonalną;).

Co do oświetlenia 2x 54w do takiego baniaka jak twój to na mój gust ciut za dużo. Ale jeżeli zdecydował byś się na samodzielne wykonanie pokrywy to możesz zastosować np naświetlacze ledowe 10w jeden max dwa będzie ok można też zrobić 1x10w led + świetlówka kombinacji jest nie mało:p Ja zrobiłem u siebie 2x10w led + dwie świetlówki T836w i powiem ci że na zbiornik 170x70x55 dwa ledy są w zupełności wystarczające jedną belkę zdemontuję a jedną na zapas zostawię;)

http://img703.imageshack.us/img703/1827/dsc0319qd.jpg http://img534.imageshack.us/img534/9775/dsc0475ov.jpg

Opublikowano
Hari, to nie jest takie proste. Stacje uzdatniania wody mają na celu głównie jej zmiękczanie, przy okazji obniżając pH. Tym sposobem tracimy minerały, które mają na to wpływ. Żeby robić takie eksperymenty należy znać parametry wody, którą chcemy preparować. I tutaj przyda się dobry miernik pH oraz konduktometr. Przydadzą się też testy na twardości. Wiem bo preparuję od kilku lat wodę po RO/DI.


Nie twierdzę że wszystko co usunieto zostanie przywrócone poprzez rozpuszczenie w wodzie kwaśnego węglanu sodu, nie twierdzę również, że jestem chemikiem ale jednakże pojawią sie tam wodorowęglany wapnia składające się na twardośc weglanową i finalnie doprowadzą do wzrostu najpierw KH potem PH. Osiągniemy więc to czego potrzebujemy. Abstrahujac więc od tego, że taki zabieg nie byłby dobry np dla roślin gdybyś z osmozy robił wodę akwariową ale dla pysków woda kwaśna ma sie zmienić na zasadową i sam ten zabieg sodowy ;) powinien skutecznie zalkaizowac wodę bez konieczności chemicznej analizy kranówki ( która oczywiscie by nie zaszkodziła ). Kto z ręką na sercu wie co nam wypływa z kranu pod wzgledem wartosci innych parametrów niż PH,KH GH, NH3, NO2 i NO3 i robi to pod pyski, nie sądze tez że stacja uzdatniania aż tak wyjaławia wodę że pyski będa miały tam czegokolwiek za mało ... jednak jeśli sie mylę to prosze o info bo do dzisiaj byłem przekonany o tym co napisałem powyżej.

Opublikowano

Ja u siebie zauważyłem pewną zależność. Dopóki nie wzbogacałem wody aqua durem(dla malawi) JBL przy jednoczesnym dodaniu sody to uzyskanie i co ważne stabilne utrzymanie wartości 8,2 pH mogłem tylko pomarzyć. Sama soda słabo podnosiła pH w mojej kranówce, a już utrzymanie tej wartości było nie możliwe. W kranie mam 7,3 pH i wodę tzw. średnio twardą z tego wynika, że coś jest na rzeczy o czym pisze aarset.

Opublikowano
Nie twierdzę że wszystko co usunieto zostanie przywrócone poprzez rozpuszczenie w wodzie kwaśnego węglanu sodu, nie twierdzę również, że jestem chemikiem ale jednakże pojawią sie tam wodorowęglany wapnia składające się na twardośc weglanową i finalnie doprowadzą do wzrostu najpierw KH potem PH. Osiągniemy więc to czego potrzebujemy. Abstrahujac więc od tego, że taki zabieg nie byłby dobry np dla roślin gdybyś z osmozy robił wodę akwariową ale dla pysków woda kwaśna ma sie zmienić na zasadową i sam ten zabieg sodowy ;) powinien skutecznie zalkaizowac wodę bez konieczności chemicznej analizy kranówki ( która oczywiscie by nie zaszkodziła )
Również nie jestem chemikiem, ale na pewno po dodaniu NaHCO3 tzw. sody oczyszczonej do wody nie pojawią się tam wodorowęglany wapnia tylko sodu. Owszem po takim zabiegu akwarystyczne testy pokażą nam wzrost twardości węglanowej(przy czym twardość ogólna się nie zmienia), ale to dlatego, że tak naprawdę pokazują one stopień zasadowości wody. Owszem zgoda co do tego, że osiągniemy odpowiedni bufor i poziom pH również wzrośnie do pewnej wartości. I teraz co dalej z innymi pierwiastkami: magnez, potas, wapń?

Nie mam co prawda w domu stacji uzdatniania wody, ale na co dzień mam do czynienia z dużym systemem RO o wydajności ~ 1900-2000gpd i na tej podstawie wiem jak działają kolumny demineralizacyjne. Woda na ich wylocie ma przewodność rzędu 20-25ms, przy wodzie wodociągowej~480-550ms.

I dlatego moim zdaniem bez dodawania do takiej wody dodatkowych soli mineralnych się nie obędzie. Podobnie jak wodę po RO przeznaczoną do spożycia powinniśmy przepuścić przez mineralizator.

  • Dziękuję 2
Opublikowano

Jak go zwał tak zwał ;) ( to coś co alkaizuje wodę ) to finalnie ją alkaizuje i nie wyprowadze ci tego na wzorze chemicznym bo bym musiał odpalić co najmniej wikipedie :D ale organoleptycznie stosuję sodę od nastu lat i zawsze była skuteczna podciągając PH do około 8. Nie sądze więc aby w wodzie kolegi spowodowała jakiekolwiek spustoszenie. Nadal więc choć uznaje, że kiepski ze mnie chemik ( domyślam się, że Na to ten sód ;) ) uważam sode oczyszczoną jako najskuteczniejszy, najtańszy i najprostszy sposób na podniesienie PH a grys koralowy jako bardzo dobry stabilizator. Mogę się oczywiście mylić ale nie mineralizowałbym wody dla pysków tylko dodał sody.

Opublikowano

Hari zgadza się wodę należy potraktować sodę jeżeli chcemy podnieść Ph, ale jeżeli chcesz je ustabilizować to albo grys koralowy albo wodę po postu mineralizować co ,,prawie" na jedno wychodzi ! Natomiast jeżeli woda jest miękka to bez mineralizowania soda na nie wiele się zda nie mówiąc już o porządnej stabilizacji pH i tu przychodzą z pomocą sole mineralne.

Opublikowano

To napiszcie mi jeszcze dlaczego przy sodzie wzrasta twardość węglanowa. Przecież dodawałem ją równiez do wody o bardzo niskiej tww aby właśnie zapewnić bufor i sie udawało ... czy tylko mi sie wydawało że sie udawało bo testy zakłamawały wynik ?

Opublikowano
Jak go zwał tak zwał ;) ( to coś co alkaizuje wodę ) to finalnie ją alkaizuje i nie wyprowadze ci tego na wzorze chemicznym bo bym musiał odpalić co najmniej wikipedie :D ale organoleptycznie stosuję sodę od nastu lat i zawsze była skuteczna podciągając PH do około 8. Nie sądze więc aby w wodzie kolegi spowodowała jakiekolwiek spustoszenie. Nadal więc choć uznaje, że kiepski ze mnie chemik ( domyślam się, że Na to ten sód ;) ) uważam sode oczyszczoną jako najskuteczniejszy, najtańszy i najprostszy sposób na podniesienie PH a grys koralowy jako bardzo dobry stabilizator. Mogę się oczywiście mylić ale nie mineralizowałbym wody dla pysków tylko dodał sody.
Wszystko prawda, jest tylko jeden mały szczegół - czy dodajemy sody do wody wodociągowej (zawierającej minerały) czy do wody ich pozbawionej (RO, DSUW*). Poczekajmy na wyniki testów wody kolegi.


*DSUW - domowa stacja uzdatniania wody.

--

To napiszcie mi jeszcze dlaczego przy sodzie wzrasta twardość węglanowa. Przecież dodawałem ją równiez do wody o bardzo niskiej tww aby właśnie zapewnić bufor i sie udawało ... czy tylko mi sie wydawało że sie udawało bo testy zakłamawały wynik ?
O tym napisałem powyżej. Nie wydawało ci się , testy tak pokazywały. A sprawdzałeś wtedy twardość ogólną? Idę o zakład, że nie wzrosła.

--

Hari zgadza się wodę należy potraktować sodę jeżeli chcemy podnieść Ph, ale jeżeli chcesz je ustabilizować to albo grys koralowy albo wodę po postu mineralizować co ,,prawie" na jedno wychodzi ! Natomiast jeżeli woda jest miękka to bez mineralizowania soda na nie wiele się zda nie mówiąc już o porządnej stabilizacji pH i tu przychodzą z pomocą sole mineralne.
No to też nie tak do końca. Za pomocą sody możemy uzyskać odpowiedni bufor, pH i mieć miękką wodę.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Możem ale nie musi. @Pikczer widzisz tu blat?
    • No. Po wspólnych ustaleniach z rodziną doszliśmy do porozumienia - akwarium będzie stało w salonie, i najprawdopodobniej wymiarowo będzie wyglądało następująco: 200 cm długości, 80 szerokości i 60 wysokości. Czeka mnie pewnie sporo czytania żeby jakoś w miarę dobrze zgrać obsadę, z tatą zastanawiamy się generalnie nad mbuną (najbardziej podobają nam się rumowiska skalne/generalnie miejsca gdzie jest dużo skały) tata ma już z nią doświadczenia sporo, w przeciwieństwie do mnie, ale na pewno jeszcze zdążę się wiele dowiedzieć bo jeszcze jestem całkiem młody :). Także tak, dzięki za nakierowanie generalnie bo na pewno wyjdzie to dla pyszczaków na duży plus, a takie akwarium jak już zostało tutaj słusznie zauważone będzie piękną ozdobą salonu.
    • Jasne, macie racje, myślałem sobie nad tym i rzeczywiście nie ma co się z tym wszystkim spieszyć, finalnie akwarium najprawdopodobniej będzie w salonie bo u mnie w pokoju miejsca jest trochę, ale nie na tyle żeby móc postawić bardzo duże akwarium. Bardzo wam dziękuję za porady, bo uświadomiliście mi parę rzeczy . Tapatalkowane.
    • Koledzy podpowiadają Ci o maksymalizacji akwarium, uwierz mi, że mam akwarium 300 cm i do dzisiaj żałuję, że nie zrobiłem większego, bo mam miejsce. Gdyby go nie było i wcisnął bym na styk, nawet gdyby było to 200 cm to nie miał bym do siebie pretensji. Co do stelaża, blatu i innych ważnych rzeczy. Jeżeli ma to być w salonie, musi być to estetyczne i współgrać z całością. U mnie 3 tony stoi na meblu. Oczywiście mebel nie jest z IKEI ani z żadnej sieciówki, zrobiłem go pod zamówienie, a stolarz wiedział co robi. Pieniądze też są bardzo ważne, ale robienie czegoś , a potem poprawianie, bo coś się nie podoba, kosztuje dużo więcej. Ja swoje akwarium stawiałem 2 lata, zbieranie funduszy, czekanie na to co chcę. Dziś uważam, że warto, dozbierać kasę, przemyśleć wszystkie aspekty akwarystyczne, takie jak wielkość akwarium, sposób filtracji, podmiany wody itp. A moje o 60 cm za małe akwarium wygląda na szybko, tak.
    • Skoro to nie jest na 10cm gruby blat z prawdziwego orzecha włoskiego albo dębu to czy musisz koniecznie od niego zaczynać? Wyobraź sobie, że nie masz tego blatu i wtedy spróbuj obrać plan i wylicz to co chcesz. Ja wiem że ten blat też kosztuje ale przy takiej inwestycji nie ma sensu, aby się wszystko kręciło dookoła tego blatu, to nie Słońce.  Stelaż i akwarium najważniejsze elementy. Zobacz na ile wystarcza fundusze i to kalkuluj.  No i najważniejsze, odpowiedz sobie na pytanie: czy podoba mi się ten blat? Uwierz mi, że nawet jeśli nie jesteś pedantem to ten widoczny pod akwarium blat może szczypać w oczy, zawsze, każdego dnia.  Umiesz spawać? A Twój Tata umie? Idealny moment aby wspólnie zrobić stelaż pod akwarium. Jeśli masz taką możliwość to ją wykorzystaj.  Pamiętaj, że zarówno ja jak i większość tutaj ludzi absolutnie się nie mądrzy tylko są to zazwyczaj przytaczane własne doświadczenia i niekiedy wpadki.  Dobra, czas na kawę
    • Mogłem z tą grubością polecieć za mocno, za co przepraszam. Sprawdziłem przed chwilą i wyszło że ma 4 cm grubości, no miary w oczach to ja nie mam ;/. I tak, jest z płyty wiórowej.
    • Coo -Blat 10cm grubości? Jeszcze takiego nie widziałem z płyty drewnianej - wiórowej? Czy coś źle zrozumiałem?
    • Jak masz blat dwa metry to nie bierz akwarium 120cm. Miałem mniejsze i też takie 120 no i sobie były. Niby ładne. A teraz mam nieco większe 180cm i spod 50cm i przód 60cm. Mimo że skromne to na żywo robi na wszystkich wrażenie, bo jest "wielkie". Może nie gigant ale je widać w salonie.  Pomyśl nad stalowym stelażem. Ja chciałem nauczyć się spawać, bo taki miałem kaprys. Kupiłem więc materiały i chińską dobrą, wygodną spawarkę. Fajna zabawa a wyszło wszystko jakieś 70% tego co bym zapłacił za gotowca. Mocna, stabilna konstrukcja, która rozkłada ciężar i już. Przez 2lata ze sklejki miałem obudowę bo brakowało lasy ale i tak było estetycznie. Teraz mam obudowany spod pod wzór mebli. Nie wszystko na raz. Ale posłuchaj wszystkich powyżej i nie bierz akwarium 120cm, bo to na gupiki się nadaje tylko.  A jak sobie wstawisz takie 180 czy 200cm (albo większe ) to zapewniam Cię, że każdy (i Ty też) chociaż w myślach zawsze na widok tego akwarium będzie mówił : ale ku... fajne wielkie akwarium:)  A jak wstawisz 120cm to będą ( i Ty też) mówić: o jest akwarium, z rybkami, woda nawet chlupie sobie, no fajne...
    • Dobieranie akwarium do rozmiaru blatu to trochę dziwny pomysł.  Ale jeśli masz miejsce na akwarium 200x50 to nawet nie zastanawiaj się nad 120x40x50, bo po kilku miesiącach stwierdzisz, że jest za małe i będziesz sobie pluł w brodę, że nie postawiłeś większego. Sprawdź jak duże akwarium możesz zmieścić w pokoju. Potem poprzesuwaj meble, żeby weszło większe. Potem pomyśl czy wszystkie meble są naprawdę potrzebne, sprzedaj te zbędne (budżet wzrośnie), poprzestawiaj znowu te które zostały, żeby zrobić więcej miejsca. Ścian na razie nie burz (to przyjdzie później, jak złapiesz bakcyla), blat olej i celuj w takie szkło i stelaż jakie tam wciśniesz.  Jeśli nie mieszkasz w zabytkowej kamienicy to stropem się nie przejmuj, akwarium 500l waży tyle co dwóch Amerykanów stojących obok siebie, stropy się pod nimi nie zawalają. Jeśli Twój tata się o nie martwi to możesz podłożyć płytę pod stelaż żeby lepiej rozłożyć obciążenie podłogi. Fajnie, że pytasz i szukasz rozwiązań, to dobrze wróży na przyszłość. Jeśli jednak zdecydujesz się na 120x40x50 to bierz tego Juwela o którym pisał @Bartek_De, też od niego zaczynałem - solidny zestaw na początek, służył mi lata bez żadnych problemów.       
    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.