Skocz do zawartości

117x60x61 + sump krok po kroku


Rekomendowane odpowiedzi

Zobacz czy nie pomocne będą Ci jakieś materiały z netu na temat kompozycji obrazu i kadrowania w fotografii. Mam na myśli zasady podziału, mocne punkty itp. Pooglądaj trochę malarstwa, architektury by porównać teorię z praktyką i znaleźć trochę inspiracji. Twoja kompozycja jest fajna i interesująca, jedyne co bym skorygował to:

- odsunąłbym pierwszy kamień od lewej ściany (podejrzewam, że zasłaniasz nim coś) by dodać trochę przestrzeni, "powietrza" po lewej

- zmniejszył bym odstęp pomiędzy końcem kamieni po prawej a prawą ścianą akwarium

- możnaby spróbować przesunąć całość kompozycji o te parę centymetrów w prawo, patrząc by nie zrobiło się jednak zbyt symetrycznie (symetria to twór cżłowieka a nie natury), albo spróbować przesunąć tylko prawą część dodając przestrzeni w środku

Pamiętaj, że może obejść się bez przesuwania gdy dodasz jakiś element - np kamień w wymienionych powyżej miejscach ale na tyle niski by skontrować pionowe elementy. Dodać, odjąć, obejrzeć z kilku stron, powtórzyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm, ciekawa koncepcja, złoty podział itp. Podejrzewam,że kolega jeszcze nie raz coś zmieni w baniaku i poprzestawia wszystko, nigdy nie jest idealnie :) Mi najbardziej podobały się w na końcu setupy gdzie kamole były narzucane "jak leci", bez układania. W każdym razie ciekawy bardzo projekt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to (przynajmniej na razie) tak zostaje.


Plan na następne dni:

dzisiaj z działającej 100l podbieram 40l "żywej" wody, dolewam 40l kranówy, i tak co 2 dni aż będę miał tyle, żeby można było uruchomić pompę. Jak tylko pojawi się odpowiednio wysoki poziom wody pożyczę mechanika z małego akwa na której hula biogąbka.

Do sumpa (jak dojdzie do niego woda) trafić ma wata, pozostałości ceramiki z kubła która miała być bio, a okazała się zwykłą, powinna dać radę. Dodatkowo wyciągnę jeden koszyk z oryginalną porowatą bioceramiką z kubła. W planach nieokreślona jeszcze ilość grysu koralowego i zeolitu.


Jak myślicie czy uda mi się w ten sposób w miarę szybko i bezproblemowo zastartować cykl?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

LAMPA LED


Lampe zrobiłem na bazie zwykłego profilu aluminiowego używanego do produkcji reklam. (profil z odzysku nic mnie nie kosztował :) ).


Ledy cree na płytkach najtańsze XPG zimne białe 6 szt, do tego najtańsze XPE Royal Blue również w ilości 6 szt.

Driver DIY (schemat znaleziony w necie) na bazie LM317 białe wysterowane na ok 1200mw, royal blue na ok 900mw. Koszt drivera same części na 2 linie ok 3zł (ta ładna płytka na zdjęciach więcej kosztowała ale nie chciałem robić tego na "pająka").

Zasilacz kupiłem 100W 24V ponieważ nie wiedziałem, czy starczy mi 12 ledów, czy będę musiał dokładać więcej stringów.


Jako, że elektronik ze mnie mizerny nie ustrzegłem się błędów. Na początku zasilacz chodził na 24V co powodowało, że sporo ciepła wydzielało się na tranzystorze, z tego powodu zastosowałem gigantyczny radiator do chłodzenia drivera,. Następnie myśląc, że zmniejszę napięcie na zasilaczu nieświadomie zwiększyłem do 26 co spowodowało iż spaliło się po 1 diodzie. Mądry polak po szkodzie kupił sobie miernik za 20 zł, sprawdził ledy, dokupił po 1 sztuce, polutował, i świadomy tego co robi zmniejszył napięcie do ok 22V. Wynik driver jest na moim mega radiatorze nieodczuwalnie się grzeje, a sam profil do którego przymocowane są ledy osiąga 33 - 34 stopnie.


Aby odgrodzić ledy od wody do profilu przymocowałem po obu stronach kątowniki aluminiowe z marketu i między nie włożyłem zwykłą szybę. Notabene którą wyciąłem z szyby którą zostawili mi szklarze jak wymieniali mi w ramach gwarancji szybę która pękła z niewiadomych przyczyn w dość nowym oknie plastikowym.


Wszelkie uwagi mile widziane.


Efekt uważam za znakomity, bardzo ładnie świeci, refleksy na dnie, na suficie (na razie akwarium ma tylko koronę) i realny pobór prądu mierzony prostym miernikiem wynosi ok 60W

post-10983-14695715560413_thumb.jpg

post-10983-14695715560766_thumb.jpg

post-10983-14695715561091_thumb.jpg

post-10983-14695715561415_thumb.jpg

post-10983-14695715561741_thumb.jpg

post-10983-14695715562027_thumb.jpg

post-10983-14695715562337_thumb.jpg

post-10983-1469571556265_thumb.jpg

post-10983-14695715563045_thumb.jpg

post-10983-14695715563373_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ok. Rozumiem. Ja z kolei od Darka nigdy nie kupiłem ryb. Bo gdy chciałem, to był problem z wysyłką. Teraz wiem, że już się to zmieniło. Bo też wysyła ryby kurierem UPS... Każdy na swoich ulubionych sprzedawców ryb. Ja brałem już ryby od kilku i moim faworytem jest Jacek 
    • Nie wiem czy to temat w tym miejscu, ale trzy przykłady: - miałem rdzawe od Jacka i od Darka, jakość bez porównania i tempo wzrostu, ale to może być oczywiście przypadek - sauolsi te od Jacka to jakieś gizmo, a Darek wolał 10 lat nie sprzedawać zanim znowu nie trafił na jakościowo 'dobre' stado - powiedzmy, że udało się mi poznać układy Darek, Jacek, Adrian z Chełmka. Mam wrażenie, że Jacek byleby nie polecić kogoś innego i nie dać kontaktu do kogoś innego weźmie rybę od kogokolwiek innego byle klient miał wszystko. Dwóch innych panów podejście jest zupełnie inne Darek to też specyficzna osoba. Jego podejście do niektórych gatunków, których oficjalnie nie ma w ofercie, a sprzedaje je na rynki zagraniczne. Jednak co IMO najważniejsze nigdy nie odmówił mi rozmowy czy porady. Można na niego liczyć jeśli chodzi o pomoc, nie ważne czy kupiłeś u niego ryby. To o czymś świadczy, nawet jeśli to jest jego forma marketingu. Oczywiście to jest tylko moje zdanie i moje doświadczenia. Nie mam na celu nikogo oczernić, nie czerpię z tego żadnych korzyści, a jako wolny człowiek uważam, że mam prawo do swojej opinii. 
    • @ziemniak rozwiń proszę dlaczego innych ryb od Pana Jacka już byś nie wziął? Ja teraz 100% obsady mam od Jacka i jestem zadowolony. W dodatku powiem, że p. Jacek to prawdziwy fachowiec i też nie jest " wciskaczem" aby tylko sprzedać. Kupiłem od niego wczoraj stado pewnych ryb. Ustalimy cenę na 400zł, po pół godzinie Jacek zadzwonił - przepraszam pomyliłem się 330zł. I to są hodowcy - mający pasję.
    • Ja mam crabro od Jacka z Żor. Jestem zadowolony, ale chyba innych ryb od niego bym nie wziął. Resztę ryb mam od Darka z Żor. Darek ma więcej gatunków w ofercie niż na stronie. Warto też z nim skonsultować obsadę już na miejscu. Absolutnie nie jest to człowiek, który będzie wciskał. Podejdzie indywidualnie i będzie studził zapędy. W ofercie ma świetne kropki typu: Maylandia estherae OB Minos Reef lub kulfony. 
    • widzę, że w ofercie jest dostępny, pytałeś p. Jacka? https://pielegniceafrykanskie.pl/   tak gwoli ścisłości maingano od wielu lat nie jest już melanochromisem, prawidłowa nazwa tego gatunku to Pseudotropheus cyaneorhabdos
    • Ja bym dorzucił jeszcze do zestawu "drapieżnika kieszonkowego" sciaenochromis fryeri 
    • Od dłuższego już czasu  Cynotilpia Jalo  Reef też już jest zebroidesem. To tak dla przypomnienia,poza tym Jalo Reef ma ładniejsze samiczki
    • Co do ilości, to zależy, czy będziesz kupował ryby male, czy celował w gotowe, podrośnięte obsady. Jak maluchy, to po 10-12 szt. i zobaczysz co wyrośnie i jak się poukłada, ewentualnie redukcje i korekty Cię potem czekają. Jak się zdecydujesz na zakup podrośniętych ryb to jak kto lubi. Ja lubię wielosamcowo, układy 3-4/5-7 u mnie sprawdzają się fajnie i dają dużą frajdę z obserwacji zachowań wewnątrz gatunku. Jednosamcowo też można, ale dla mnie nudniej a i draki wewnątrz i zewnątrz gatunkowe częstsze wg  mnie. Większe grupy zajmują się sobą i agresja w moim odczuciu mniejsza. Sam zakup ryb w dużej mierze zależy od zasobności portfela. Większe ryby bywają kilkukrotnie droższe i czasem trzeba się za nimi porozglądać trochę dalej. Często pojawia się argument, że kupując maluchy masz możliwość obserwacji rozwoju ryb i układania się hierarchii w zbiorniku, święta prawda, ale.... Po pierwsze w przypadku maluchów trudniej ocenić jakość osobników i czasem wyrośnie nie  to co byśmy chcieli. Po drugie układ płci może wyjść daleki od planowanego a dobranie potem pojedynczych osobników i pozbycie się niechcianych może stanowić problem. Co do obserwacji rozwoju i asymilacji z grupą, to jak zbudujesz dobrą obsadę i stworzysz dobre warunki, to się napatrzysz na to u ryb urodzonych u Ciebie. Większość pysków mnoży się jak króliki albo i lepiej. Ja byś chciał ryby podchowane to daj znać na priv. Mam paru sprawdzonych dostawców. Co do aranżacji, to najlepiej załóż nowy temat, bo jak się tu rozwiniemy w sprawie gór skalistych,to nam miłościwie panujący @Bartek_De uszy urwie i dwa kłopoty gotowe. Pierwszy że słuchem a drugi ze wzrokiem, bo nie będzie gdzie okularów zaczepić😜
    • lukBB właśnie w Żorach mam zamiar zrobić zakupy niestety nie mają crabro   Skoro z "garażami" za blisko zostawię najwyżej jeden dwa  i kombinuję dalej   
    • Witaj. Ładny zbiornik, wymiar konkretny i pozwalający już na hodowlę trochę większej mbuny. Co do aranżacji i doboru poprzednicy już Ci doradzili. Skąd będziesz brał ryby?Widzę że jesteś z BB, w Żorach mamy 2 godne polecenia hodowle. Ich właściciele to wieloletni hodowcy i przede wszystkim pasjonaci. Zawsze dobrze doradzą obsadę i nie wcisną nic na siłę. Warto umówić się, podjechać, oglądnąć na żywo i dopytać jakie wybrane przez Ciebie gatunki można że sobą połączyć. Co do pomysłu wsadzenia tych sztucznych garaży, jest to dosyć mało naturalne. Umieszczone blisko zbyt blisko siebie i w dodatku schowane nie spełnią swojej roli. Nie będziesz mógł obserwować naturalnych zachowań ryb walczących o swój rewir. Ponadto będą zbyt blisko siebie. To w mojej opinii po prostu się to nie sprawdzi. Naturalne groty w kilku miejscach, tak jak w jeziorze.  Trzymam kciuki za projekt i pozdrawiam po sąsiedzku!    
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.