Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Na początek wypada się przedstawić nazywam się Krzysiek Kawka jestem z Łodzi . Do niedawna chodowałem tropheusy jednak zamarzył mi się powrót do malawi . Chiałbym założyć akwarium jednogatunkowe . Ideałem byłby układ 3+9 . Złamałem się jednak na wyborze gatunku . Naczytałem się literatury i wymyśliłem Pseudotropheus Demasoni , Cynotilapia Afra bądź Labidochromis sp. hongi . Biorę pod uwagę jeszcze inne gatunki . Chodzi mi o to by ryby były ładne i ciekawe w zachowaniu a przy tym mniej agresywne . Wiem że demasoni słabo pasuje do tego opisu ale mi się podoba - co zrobić . Mam trochę doświadczenia z pyszczakami ale liczę na waszą pomoc gdyż mam świadomość że często wiedza akademicka mija się z praktyką . Akwarium standardowa 240 120/40/50 z dobrym osprzętem .

Opublikowano

Krzychu musisz doprecyzować co chcesz wiedzieć bo wszytkie podane gatunki w jednogatunkowym zbiorniku możesz hodować. Sam wybrałbym Demasoni ;).

Opublikowano

Chodzi mi o to czy może być układ 3+9 w wyżej wymienionych gatunkach . Wszędzie piszecie że w małym akwarium max jeden samiec jednego gatunku .

Opublikowano

Nie piszemy tak że max koniec i kropka a jak już to mówimy o akwariach 80 cm i 100 cm. Czy uda ci sie posiadać 3 +9 np demasoni nawet najtęzszy umysł malawistyki tego Ci nie powie. Poprostu pyszczaki to nie meble i nie chcą sie ustawić. Dlatego też może ale nie musi Ci sie udać, musisz kupić co najmniej 18 ryb i od młodego hodować w swoim zbiorniku. Czas wskaże czy akurat Twoje samce będą ze sobą współżyć na tyle bezkonfliktowo, że pozostanie się tylko cieszyć czy niestety będziesz musiał eliminować rybki pobite i zagonione ( najczęściej zdominowane samce ). Jeżeli ktoś planuje obsadę wielogatunkową musi coś planować ale nie zawsze plan to realia i zwłaszcza w jednogatunkowej obsadzie może się skończyć nawet 4 samcam ale i 1 rybą. U demasoni jednak nawet tylko 1 samiec i 9 samic to nie problem gdyż samice i tak urodą nie ustępują zdominowanym samcom.

Opublikowano

Myślałem o kupieniu 20 młodych F1 żeby później był jakiś wybór . Akwarium gotowe do zarybienia tylkocały czas problemy z decyzją .

Opublikowano

20 sztuk powinno wystarczyć na dobranie odpowiedniego haremu. Decyzje musisz podjąć bo szkoda akwarium ;).

Opublikowano

Czy w 240 jest tyle miejsca ( przynajmniej w teorii) by dwa samce mogły obrać sobie rewiry , czy jeden opanuje całe akwarium? Planuje z jesnej strony zrobić rumowisko skalne z otoczaków a z drugiej jeden duży kamień .

Opublikowano

Oczywiście jest dość miejsca nawet na rewiry dla 3 może i 4 samców ale to niestety nie jest tak że wbijają słupy graniczne i podpisują akt własności ;). Te "czubki" najczęściej najbardziej kochają rewir w którym usadowił się przeciwnik ;). Wszystko zalezy od tego jak bardzo ten drugi pokaże determinacje w obronie swojej własności wtedy często zachodzi sytuacja, przymusowej tolerancji. Zgrzyty są codziennością próby dominacji też, sytuacja zwłaszcza u młodych ryb zmienia sie jak w kalejdoskopie i na końcu w miare to sie stabilizuje ale niestety nie jest wieczne. Dlatego też dobrym pomysłem szczególnie u ryb agresywniejszych jest ich większa ilość i samoczynny dobór. Szanse na fajny haremik z większą ilością samców jest oczywiście w 120 cm zbiorniku większy niż w 100 cm czy 80 cm choć do pewności że sie uda jest bardzo daleko, szczególnie u agresywniejszych gatunków.

Opublikowano

Hongi są bardzo agresywne i samce rosną duże. Mam dwa wybarwione samce w akwa o dł. 150cm , które mają swoje rewiry w rogach akwarium i są przedzielone samcem barlowi. Na początku były ostre walki później sytuacja unormowała się. Teraz głównie straszą się. W akwa mam dwie sterty piaskowca w obydwu rogach i grotę pośrodku, tak że samce nie zawsze się widzą. W innej sytuacji myślę, że zostałby tylko jeden samiec. Przez pomyłkę zostawiłem niewybarwionego samczyka, biedak siedzi cały czas wciśnięty między skały. Tylko w czasie karmienia jest tolerowany. Rewiry mają spore, musiałbyś zrobic w rogach duże groty i kryjówki dla samic i raczej dwa samce.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.