Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Zgadza się pisząc petrotilapia tridentiger bo pod taką nazwą ja kupiłem miałem na myśli właśnie rdzawego.

A to dość ciekawe - gdzie kupowałeś, bo takie problemy z nazywnictwem to dość czesto występują ale raczej u mniej spotykanych gatunków jak choćby u tej petrotilapi "wąłściwej"



Wracajac do tematu uściślając nie pasuje mi już tylko więc otopharynx ??


yaro i tak i nie

Jak pisałem już wyżej to nie lubie o obsadach pisać ale jak zaczołem tu to już będę jadł ta żabe dalej

Różnice w ocenach Koningsa o Spreinata są tak samo duże jak opinie o obsadach - a bardziej o ilości gatunków jakie w danym akwa można trzymac - a szkoły są praktycznie dwie.

Jedna szkoła która sobie nazywam "biotopową" minimalizuje gatunki pozostająć przy małej ilości ryb a czasami zwiększa ilość osobników w danym gatunku w tym równiez liczbe samców. Zwolennicy tego typu obsad zalecili by Ci abyś obsadę zredukował do Trzech góra czterech gatunków mimo że akwa jest słusznych rozmiarów zwłaszzca jak na mbunę. W ten sposób zapewniłbyś pełen komfort rybą, samemu unikołbyś większych kłopotów związanych z agresją jak i kłopotwó związanych z chemią wody bo przy takim układzie liczba ogólna ryb też z reguły jest mniejsza Oprócz tego że unikniesz najczęściej w/w kłopotów to na plus dochodzi w takim nieprzegęszczonym akwa możliwośc obserwacji bardziej "naturalnych" zachowań ryb bo w takim akwa mają one na prezentacje tych zachowań miejsce - i to jest koronny argument zwoleników takiej własnie obsady i nie można im odmówić wielu racji, ja sam np mimo że Dimidio przysparza mi generalnie kupe problemów i mimo że niedawno miałem możliwość sprzedaży tego gatunku to jednak nie moge zrobić tego bo dimidio mi zaprezentował takie zachowania że zrekompensowało mi to problemy przez niego wynikające.

Druga szkoła obsadowa to przerybienie - nie nie bedę tutaj uzywał określenia kontrolowane bo na ten temat nastepny Topic można by było napisać :wink: . Właśnie wyliczenia powstałe z użyciem kalkulatora pokazują liczbę gatunków/ryb maxymalna jaka do danego akwa można wsadzić. Co nam to daje ? : zapewne zaspokaja w większej części chęć posiadania róznych gatunków a Malawi z mnogościa swoich odmian kusi tym bardzo, baniak może być bardziej kolorowy [choć i przy trzech/czterech gatunkach dobrze dobranych możemy mieć wszystkie kolory tęczy w akwa] a poprzez kolory ryb - ilość ryb w akwa bo wtedy zagęszczenie obsady jest zdecydowanie większe - baniak taki najczęściej robi znacznie "mocniejsze" wrażenie na oglądających zwłaszzca jak są to akwalaicy. Moi znajomi nie akwaryści cały czas mnie wkurzają jak mi mówią że najładniejsze akwa jakie miałem to było moje pierwsze mbunowe sprzed paru lat kiedy miałem tam własnie przerybienie na max kolorowizna że szok itd a mój obecny główny baniak [w dodatku to nonmbuna czyli sporo "śledzi" pływa] by ich chyba wcale nie zinteresował gdyby nie to ze Fosso już dawno 20 cm wielkości przekroczyły a dimidio do tych gabarytów dobija. Tak więc taka kolorowa bajeczna obsada rzucająca się po oczach jest zdecydowanym plusem ale raczej tylko jedynym, oczywiście jeżeli akwa ma stać gdzies w miejscu publicznym, biurze itp ten plus jest najważniejszy bo wtedy akwa ma znaczenie/zadanie komercyjne a w takim przyadku nawet i nonmbunowe samcze obsady też maja uzasadnienie. Ale takiej obsady sa i minusy i tych jest więcej bo istnieje spore ryzyko że któryś z gatunków okarze się wyjątkowo agresywny a w ekstremalnych sytuacjach to nawet większa liczba ryb na które ta agresja się bedzie rozkładac nie pomoże i najsłabsze osobniki padną. Dochodzą kłopoty z utrzymaniem poprawnego NO3 i walka z częstszymi/większymi podmianami, denitryfikatorem, żywicami pochłaniającymi związki azotowe itd. No i najwazniejsze to ze szanse na obserwacje "prawdziwych" zachowań ryb sa nikłe bo w takich akwa to nieraz ryby maja problem aby bez przeszkód odbyć tarło.


Co do Twojej obsady to nie ukrywam ze ten otopharynx mi nie pasuje zwłąszzca że są to ryby dość łagodne i mam watopliwości czy beda wstanie się przeciwstawić mbunie, co do reszt to wybór należy do Ciebie którym torem pójdziesz, każdy z nich ma jakieś plusy i minusy.

Opublikowano

Osobiście jestem reprezentantem szkoły przełamywania pewnych barier ;) ... trudno nie zauważyć że moje nie dość, że sztuczne to jeszcze nie mbunowe aulonocary umownie nazwane red i rubin red szczęsliwie żyją z mbuną już koło 3 lat a rzekomo ślamazarny i paletkopodobny ( aż mnie wzdryga gdy to pisze ;)) samiec aulonki jest już 2-gi w hierarchii akwarium i gania mbuniaki na potęge. Plusy i minusy i uwarunkowania opisałem w artiklu na ten temat więc nie będe się silił na streszczenie w tym miejscu. Jednak przekładając moje porady na twoją sytuację przy uwzględnieniu większego zbiornika i otopharynx-ów, osobiście gdyby bardzo mi sie podobały to bym je miał. Z tym, że nie zmienia to faktu że masz zbyt dużo gatunków i w tym baniaku z tych wymienionych powinno ich zostać 6 a z lekkim nagięciem 7. Kalkulator w tym zakresie jest mało wiarygodny i raczej reprezentuje szkołe maksymalizującą, podobnie jak Ad i szkoła Andreasa jest na pewno mi blizsza, choć może ciut zbyt radykalna (szczerze mówiąc to nie jest radykalna tylko radykalnie wskazuje że mam za mały baniak ;) ). Mozesz mieć wszystkie gatunki ale gwarantuje ci że z roku na rok będzie ci ich za duzo pojawią sie problemy z rewirami a zupa pyszczakowa gdzie nie ma czegoś takiego jak rewir to dobre do kawiarni czy na wystawe ale nie dla celów poznawczych i czysto akwarystycznych.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Nasz klubowy kolega Timi klei dobre akwaria -Akwaria.pro Przy tym wymiarze, co Ty zamierzasz kupić, to od kogo byś nie kupił, to będzie dobrze. Oczywiście o ile ktoś ma doświadczenie w klejeniu akwari
    • Cześć. Od jakiegoś czasu myślę nad nowym akwarium - 120x40x50, z tym że tutaj (dla mnie) już zaczynają się schody - ciężko jest mi znaleźć jakąś zaufaną firmę, do tej pory patrzyłem i najbardziej zaufany wydaje mi się Myciok, z tym że szukając po internecie byłem w stanie znaleźć różne opinie - na tym forum głównie pozytywne i wystawione nie aż tak dawno temu, więc możliwe że jest u tej firmy lepiej niż było, ale byłem w stanie też znaleźć opinie nie aż tak przychylne więc na dwoje babka wróżyła (jak dla mnie). Dodatkowym pytaniem dla mnie jest tutaj czy szyba 8mm będzie wystarczająca, ale to nie jest tutaj aż tak ważne. Do tej pory byłem w miarę przychylny akwaplastowi (ze względu na cenę), ale przemyślałem i w razie nieszczelności mógłbym mieć małą powódź w pokoju, czego wolałbym oczywiście uniknąć. Z góry dzięki za jakieś nakierowanie, bo rzeczywiście ciężko mi jest spośród firm na naszym rynku wybrać, a co do Mycioka już kiedyś słyszałem pozytywne opinie więc może rzeczywiście zamówienie akwarium u niego wyszłoby najlepiej.
    • Moja a502ps coś nie działa. A502e usuwała żółtawą barwę wody. Ta nie. Może sprzedawca się pomylił ?  Jak u Was ? EDIT: Sprzedawca wyklucza pomyłkę ze względu na kolor. Być może słaby przepływ przez żywicę, jak pływa w ruchomym złożu. Wrzuciłem do solanki. Zobaczymy co z tego wyjdzie...
    • Zgadza się, ale w czasie regeneracji żywica oddaje też zgromadzonym w niej brud. Założeniem podwójnej regeneracji było to, że za pierwszym razem żywica oddaje większość brudu i podlega regeneracji, a druga tura miała skupiać się już tylko na regeneracji 🙂 Ale tak jak już pisałem żadna ze stosowanych przeze mnie metod regeneracji nie dawała jakichś spektakularnych różnic więc stosowałem je naprzemiennie. 
    • A nie zostało udowodnione kilka lat temu na forum, że kolor zupy purolajtowej bierze się z odkładającego się w złożu syfu i nijak nie ma do tego czy złoże zostało prawidłowo zregenerowane czy nie?  Fsęsie, że purolite solidnie wypłukany w czystej wodzie nie będzie puszczać koloru, ale nie poradzi nic na NO3 i odwrotnie - brudny ale prawidłowo sformatowany będzie brudzić ale działać, pomijając dodatkowy niewypłukany syf.  
    • Koledzy, mam dość obojętną wodę w kranie (nigdy nie odpowiada na zaczepki) i szkło bez piasku, z dnem strukturalnym na dnie. Szukam jakiegoś medium do trwałego podniesienia pH bez sypania sody czy innych soli, ale poza kruszonym koralowcem nic nie widzę. Kiedyś było coś takiego ale ze sklepów zniknęło, więc pewnie było po prostu słabe. Może któś, cóś?  450L, 350L wody netto, filtracja FX4 i JBL 901 z grzałką przepływową.   
    • ok, dziękuję, zamówię u tego sprzedającego.
    • Żywice do zbijania NO3 używam już od ponad 6-u lat - początkowo miałem Purolite A520E a po ok roku przesiadłem się na PA202. Regularnie co 2 tygodnie staram się robić kontrolny pomiar NO3 więc mam trochę danych statystycznych (ok 200 pomiarów) 🙂 Testy robię paskami JBL proscan, które skalibrowałem sobie kropelkami JBL, a ostatnio używam jeszcze kropelek Zooklek. PA202 pracowało u mnie prawie 5 lat, po czym wymieniłem je na nowe. W starym (mniejszym) akwarium żywicę regenerowałem jak NO3 dochodziło do 20, w obecnym nowym (większym) dopiero jak przekracza 30, przy czym w starym akwarium miałem dużo mniej ryb niż obecnie 😉 .  W obu przypadkach pierwszą regenerację robiłem po 26-28 tygodniach czyli po ok pół roku. Przy regularnych cotygodniowych serwisach zużywam i podmieniam ok 120 l wody (30%), a gdy NO3 dochodzi do 30 to robię większą podmianę (ok 50%). Gdy kolejne 2 pomiary (co 2 tygodnie) pokazują 30 to planuję regenerację i oczywiście razem z nią znaczącą podmiankę wody (nawet 70%). Czas pomiędzy kolejnymi regeneracjami stopniowo malał i początkowo było to ok 20 tygodni, aż doszedłem do 12-14 tygodni. Od marca 2024 mam nową żywicę, którą regenerowałem po raz pierwszy we wrześniu. Zaskoczeniem dla mnie było to, że już po 4 tygodniach od regeneracji N03 podskoczyło do 30. Na szczęście kilka większych podmian i NO3 spadło, ale po kolejnych 4 tygodniach znowu wskoczyło na 30 i tak się już utrzymuje - dla jasności Zoolek pokazuje pomiędzy 20 a 50. Tak szybki czas po którym żywica mi się zapchała po pierwszej regeneracji wzbudził moje zaniepokojenie i stąd moja ostatnia dociekliwość i aktywność w tym wątku 🙂  Za tydzień planuję regenerację nowym sposobem, o którym pisałem poprzednio - 30 litrów solanki ok 3% (1kg soli), powolny, pojedynczy przepływ przez blok z żywicą. Zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂 
    • W akwarystyce problemem jest wiązanie DOC przez żywice. Przy stacji uzdatniania nie ma problemu. Producent określa parametry regeneracji w kolumnie, gdy DOC nie jest problemem. Warunki regeneracji pewnie są tak ustawione, żeby było dobrze (zużycie solanki, czas, efekt) a nie najlepiej (efekt?). Która metoda jest najskuteczniejsza (i co to znaczy)- trzeba zrobić eksperymenty. Pytanie czy bardziej wymagająca metoda regeneracji da na tyle wyraźny efekt, by było warto ją stosować. Myślę że najlepsza (efekt) będzie regeneracja w kolumnie z bardzo wolnym przepływem, solanką z ługiem sodowym (żrący!). Najlepiej na ciepło (do 60 stopni z ługiem). Napisz proszę o wynikach swoich eksperymentów
    • Ja od lat używam takiej owaty: https://allegro.pl/oferta/wloknina-poliestrowa-filtrujaca-owata-600-g-8994288263 Nie pyli i idealnie filtruje wodę - polecam.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.