Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

witam,

Niestety wczoraj zauważyłem bardzo pobitego małego pyszczaka. Rybka ukrywała się między skałami. Wyłowiłem ją na rekonwalescencję. Pyszczak prezentuje się bardzo źle. Ma strasznie objedzony ogon aż do tułowia. Objedzone ma też płetwy boczne :( Obraz nędzy i rozpaczy. Porusza się jak kadłubek. Ma bardzo silną wolę przetrwania, oddech normalny, zjadł dzisiaj parę granulek. Czy pyszczak ma jakieś szanse? Czy tak strasznie objedzone płetwy odrosną, czy tylko chłopak niepotrzebnie się meczy? Co mam z nim zrobić?

Opublikowano

ale jesli już to z dużym umiarem - ważniejsze dla niego są dobre parametry wody tam gdzie jest, czyli albo dojrzały filtr bio, albo codzienne podmiany wody na wodę ze zbiornika głównego i to tak >50%

Opublikowano

Dzisiaj zauważyłem że rany koło ogona (właściwie tam gdzie on powinien być), wyglądają lepiej. Codziennie napowietrzam, dogrzewam i dolewam akwariowej wody. Jak tylko pyszczak wyzdrowieje dostanie oddzielny osobisty zbiornik wodny. Zjadł łapczywie granulat. Zachowuje się zupełnie normalnie, tylko te rany i dzwny sposób poruszania świadczy o złej kondycji rybki. Pyszczak nigdy nie należał do dużych, pomimo że ma parę lat nigdy nie wyrósł i zatrzymał się na 5 centymetrach. Taki pyszczakowy liliputek. Zawsze był przeganiany ale teraz ryby załatwiły go na dobre. Zadarł najprawdopodobniej z jednym z dwóch samców dominujących. Dlatego nawet jak wpuszczę go z powrotem do akwarium historia się powtórzy. Nie wiem tyko czy pyszczak może mieszkać sam w akwarium? Kiedy zapewnię mu towarzystwo mniejszych rybek te za parę miesięcy znowu mu wpierdzielą.

Opublikowano
Codziennie napowietrzam, dogrzewam i dolewam akwariowej wody. Jak tylko pyszczak wyzdrowieje dostanie oddzielny osobisty zbiornik wodny.

nie dolewaj tylko podmieniaj na tą wodę...


Zjadł łapczywie granulat.

nie przekarmiaj przypadkiem


Pyszczak nigdy nie należał do dużych, pomimo że ma parę lat nigdy nie wyrósł i zatrzymał się na 5 centymetrach. Taki pyszczakowy liliputek.

genetyka ma duże znaczenie, ale też wielkość, obsada akwarium oraz jakość wody - w tym poziom no3 - w wysokim ryby nie dorastają do swoich rozmiarów


Zawsze był przeganiany ale teraz ryby załatwiły go na dobre. Zadarł najprawdopodobniej z jednym z dwóch samców dominujących. Dlatego nawet jak wpuszczę go z powrotem do akwarium historia się powtórzy.

takie jest życie liliputka - najprawdopodobniej się powtórzy skoro to 5-letnia ryba i nie wyrosła - oddaj go jak sie zregeneruje


Nie wiem tyko czy pyszczak może mieszkać sam w akwarium?

raczej nie chodzi o to że będzie mieszkał sam, a o to że najprawdopodobniej nie podrośnie już do wymiarów żeby im się postawić :(

Opublikowano

Ogryziona płetwa ogonow odrasta po kilku tygodniach. Wpuszczenie takiej - nowej - ryby do dotychczasowej obsady to ryzyko kolejnego lania. Nie ma co się spodziewać zaęjęcia przez nią wysokiej pozycji w hierarhii i trzeba się z tym liczyć.

Opublikowano

Oto mój pobity pyszczak. Niezbyt dobrze widać tutaj straty w ogonie bo zdjęcie jest trochę ruszone. Na końcu tułowia ma poszarpane łuski i jest różowa rana :( Płetwa grzbietowa też poszarpana, po lewej stronie pogryziona płetwa boczna (tutaj widać prawy bok)-ta płetwa się uchowała. Mam nadzieje, że tak jak pisze nebe pyszczak ma szanse aby ogon odrósł :confused:


dscn4230b.jpg


Uploaded with ImageShack.us

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Rewelacyjnie wygląda nowa odsłona👍 wszystko się ze sobą ładnie zgrywa. Tło chyba wyszło z pod ręki AquaDan? Sądząc po aranżacji celujesz raczej w non mbune🙂
    • @ziemniak Świetnie to wygląda, ta duża ilość roślin na górze też. 👍 Doniczki nie przeszkadzają w obsłudze akwarium, stojąc na szybach nakrywkowych? Jeśli jest nieco miejsca z tyłu nad akwarium, to pomyślałbym o dorobieniu 1-2 niewielkich modułów do przyklejenia na ścianę, jakby przedłużenia skał ponad powierzchnię wody - moim zdaniem wyglądałoby obłędnie. I hydroponikę zrobiłbym na całej długości, tak jak masz teraz te rośliny. 😀 Takie korytko, coś jak u mnie, no ale trzeba by robić pokrywę. P.S. Zdjęcia znad jeziora, w stopce - też świetne. 💪
    • Tło zarośnie glonami i będzie wyrywać z butów. Super. Kto robił Ci tło, czy to dzieło Twoich rąk? 
    • Wody mniej ponieważ tło swoje zajmuje ale powiem tylko jedno słowo - Pięknie 🤩
    • Żółte cały wieczór siedzą w ławicy w jednym rogu. Ciekawe, czy boją się jakiegoś tarłowca, czy coś im innego przeszkadza.
    • Nowa odsłona akwarium 260x55x70h (~1001 litrów) Wody weszło około 670 litrów, czyli około 100 litrów mniej niż w poprzedniej wersji. Tym razem za filtrację odpowiada komin o wymiarach 15x40 cm wypełniony gąbkami 10-30 PPI oraz kształtkami K1. W środku pompa Jebao DCP-2500. Oświetlenie bez zmian, dwie belki LED po 260 cm z modułami RGB i 11.000 k.  Więcej osprzętu nie ma. Całość w szczycie doby to pobór około 30 W. Grzałki nie mam, bo zimą temperatura rzadko spada poniżej 22 stopni. Zrezygnowałem z pokrywy. Akwarium jest przykryte sekcjami szyb nakrywowych, na których w tylnej części położyłem doniczki z roślinami. W przyszłości planuję w rogu hydroponikę. Płótno nad akwarium kupiłem w tym roku nad brzegiem jeziora. Mam szczerą nadzieję, że wykonał go lokalny artysta. Nałożyłem go na ramkę z listewek. Obsada to dalej niewiadoma.
    • Dlatego zastanów się czy faktyczne musisz  zmieniać. Teoretycznie im filtr ma większą wydajność , większy pobór mocy itp. tym będzie bardziej głośny. Ale to tylko teoria  bo może się zdarzyć , że ten o mniejszej mocy itp. może okazać się głośniejszy bo np. wirnik jest źle dopasowany i bije na ośce. Spójrz na to jeszcze z innej strony a mianowicie czy planujesz zmieniać akwa na większe?  Jeżeli tak to bym śmiało brał ten który będzie dedykowany do ewentualnego nowego litrażu.  Nikt Ci nie da 100% gwarancji , że konkretny filtr będzie cichy.  Zasugeruj się opiniami na ich temat ale ryzyko zawsze będzie. Ostatecznie zawsze można wyciszyć szafkę i znajdziesz tutaj kilka tematów o tym jak to zrobić.
    • Witam. W moim akwarium 214 litrów mam JBL-a e901 i ten filtr pracuje już 10 lat. Filtr jest sprawny i nigdy z nim nic złego się nie działo. Chcę go zmienić i pytanie czy przejść na nowszy model JBL e902 czy może zastosować większy JBL e1502 zleży mi też na poziomie głośności aby był cichy bo akwarium stoi w sypialni. 
    • Dla mnie non-mbuna to jest zagadka. Niby parametry wody w kranie idealne, w akwarium również, ale może jednak coś jest w wodzie co testy nie wykrywają? U mnie każde podejście do non-mbuny kończyło się fiaskiem.
    • Ja mam najtańsze kształtki z polecenia @triamond. Używam ich statycznie i teraz przy restarcie akwarium fajnie zaszły brudem. Na samym K1 i różnej gradacji gąbkach, bez waty woda kryształ na długości 260 cm.
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.