Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dwa kubły wchodzą unimax 500 i 700. Jak widać na zdjęciu do długiej deszczowni będą podpięte obie rurki wylotowe z unimaxa 700. Jedna rurka (ta z kranikiem) będzie służyła do spuszczania i nalewania wody w akwarium (żona nie chce się zgodzić na wywiercenie dziur w podłodze i doprowadzenie rurek wodno-kanalizacyjnych :( )

Opublikowano

Mam taką propozycje anty wykopaliskową rurek przez Pyski, żeby wypełnić miejsce między rurkami, np. kratką jak od filtracji podżwirowej i całość nakryć pleksi 8mm jako właściwe dno i dopiero na to piasek. Chyba, że masz inne założenia bo jak tylko sypniesz piachem czy tam innym żwirem to na bank Ci to wykopią.

post-12700-14695713642291_thumb.png

Opublikowano

Pomysł godny głębokiego przemyślenia a szczególnie jak po wczorajszej próbie szczelności okazało się że rurki pp mają sporą wyporność :D. Zamiast kratek miedzy rurkami może dam po prostu żwir na to drugie dno i znowu żwir.

Opublikowano

Myślałem o czymś co będzie pozwalać na krążenie wody (takie same puste rurki np.)żeby nie zrobiła się tam beztlenowa strefa-chyba że to nie ma znaczenia. Może ktoś jeszcze się wypowie w tej kwestii. No i ciężar musi się równomiernie rozkładać tak, żeby przeniósł to co będzie na dnie właściwym.

A co będzie za wystrój, bo tak wczoraj myślałem i fajnie może wyglądać jako krawędź wybrzeża, pozwoli to też na ukrycie sprzętu. Taki stok wchodzący do wody.

Rysunek oczywiście w Paint-kadzie.

post-12700-1469571364277_thumb.png

Opublikowano

Właśnie o czymś takim myślę. Tylko że przy rurkach dojdą korzenie i nie wiem czy aż takie rumowisko zrobić czy troszkę mniej kamieni zrobię.

Opublikowano

To już kwestia wizualizacji na żywo, trzeba ułożyć i zobaczyć, jak się prezentuje z obu stron. Mi zabrakło z 10cm dna na głębokość (mam 40) żeby układ był kompletny i musiałem jakiś kompromis wypracować, ale u Ciebie jest gdzie manewrować. IMHO może ciekawie wyglądać jedna strona taka gęsta "taczka gruzu" z pojedynczymi kijami, przestrzeń i jakiś korzeń. Albo przy rurkach kamole i przy samej powierzchni korzeń (zespojony z kamieniami od dołu) i dalej coraz surowiej do płaskiego dna. Jakie kamienie masz? z prawej można dobrą robotę zrobić z otoczaków.

Coś jak tu z lewej strony, sam narożnik, reszta nie:

Lighting.jpg

Opublikowano

Będę pewnie manewrował serpentynitem.

Mam 3 korzenie takie 35-40cm wysokości. Moczą się od dłuższego czasu. Chcę "usypać" z kamieni przy samych rurkach jakieś gruzowisko i na nich ostawić te badyle. Do tego przepleść jakąś roślinnością (nurzaniec, kryptokoryna, anubias, może microzorium). Potem właśnie zejście od rurek do czystej przestrzeni i tam zostawić taką "plażę" może z pojedynczymi kamulcami.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.