Skocz do zawartości

Akwa esku - od podstaw


esku

Rekomendowane odpowiedzi

Przepraszam za wyrażenie ale dupa. Dzisiaj dzwoniłem w sprawie komody, okazało się ze dzisiaj rano ja sprzedali. Czyli duży baniak obecnie znowu się oddala. Na pewno projekt nie umiera, tylko z musu przeciąga się w czasie. Trudno. Widocznie tak miało być. Z malawi i tak zaczynam zabawę. Tylko ze w 240l. Od jutra zaczynam myśleć nad aranżem. Czas przeszukać rumowisko w garażu. Coś może się uda z niego wyciągnąć przydatnego. Myślę ze następny post będzie ze zdjęciem tego co jest teraz i jak się będzie to wszystko rozwijało.

EDIT

poprawienie pisowni

--

Że mniejszy jest chory i nie poszedł do żłobka ja zostałem dzisiaj w domu. A że mi się trochę nudzi to w garażu byłem. Znalazłem dwa wiadra kamoli. Trochę łupków i serpentynitu (czy jak się to tam zwie). Oczywiście pomocnik jako pierwszy zajął się tym gruzem.

s1420007.jpg


Trochę udało mi się od niego wytargować, choć nie było łatwo i zacząłem coś na sucho układać. Perspektywa marna, bo na ziemi leży (chyba muszę się przenieść na stół póki żonki nie ma), ale może coś będzie widać.


s1420004.jpg


s1420005.jpg



s1420006.jpg


Co o tym myślicie? Mi jakoś nie do końca pasuje :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serpentynit w najwyższym punkcie ma około 23cm a łupki około 18cm. Jak szukałem u siebie to znalazłem tylko w wielkich kawałkach. Dwie sztuki ważyły ponad 100kg. To co widzisz to żmudna robota walenia młotem 10kg w kamień. No ale wycieczka do składu budowlanego i tak mnie czeka. Więc się zobaczy czy mają jakieś "odpady"


---


No i byłem dzisiaj w budowlańcu i wygrzebałem kilka ciut większych kamólców. Także dzisiaj wieczorkiem znowu będę się bawił. Wracając z roboty musze jeszcze z 20kg piasku zgarnąć bo ostatni użyłem do schowania marchewki no i kupić czarne pcv. No i będę mógł się brać do wylania wody z baniaka i stawianie go od nowa.

Pytanko, czy jest sens płukać piasek? Jak pamiętam to strasznie żmudna robota :P i mi się za bardzo nie chce.


EDIT


No i problem - pcv w Suwaliszkach nikt nie używa. Jakiś inny pomysł żeby zasłonić niebieskie tło?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piasek lepiej wypłukać.

Jeżeli nie chcesz już na samym początku podłamać się mlekiem w akwarium.

Dziwne masz trochę podejście -przecież to tylko 240 litrów.

Jak Ci się nie chce to może poczekaj aż się zachce, albo wrzuć niepłukany i kilka dni po zalaniu utwórz nowy temat "Mam mętną wodę - co zrobić"

Pamiętaj że wszystkie niedociągnięcia się zemszczą.



Może spytaj się tu:

http://allegro.pl/pcw-pvc-spienione-niebieskie-6-0mm-kazdy-wymiar-i2845732951.html


Poczta do Was chyba dochodzi??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za pomysł z allegro, zimno trochę i czerep mój pracuje na wolniejszych obrotach.

Co do mętnej wody - nie pierwsze moje grzebanie w baniaku i do mętnej wody jestem przyzwyczajony. Także to nie jest jakiś problem.

Piasek będzie z obi bo nie opłaca się jechać do żwirowni po 20kg. Jest on w foliowym worku- sprawdziłem tylko czy nie jest to jakiś "chemiczny" pod koty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za pomysł z allegro, zimno trochę i czerep mój pracuje na wolniejszych obrotach.

Co do mętnej wody - nie pierwsze moje grzebanie w baniaku i do mętnej wody jestem przyzwyczajony. Także to nie jest jakiś problem.

Piasek będzie z obi bo nie opłaca się jechać do żwirowni po 20kg. Jest on w foliowym worku- sprawdziłem tylko czy nie jest to jakiś "chemiczny" pod koty.


Pod koty nie sprzedaje się piasku tylko żwirek i to na dodatek wyglądający jak zbrylony cement , więc na pewno z tego typu produktami się nie pomylisz !;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To teraz ciebie zaskocze.Sa piaski ktore sa szykowane di piaskownic od razu ze srodkiem dezynekujacym.


No dokładnie do piaskownic, a nie dla kotów! Te dla kotów maja za zadanie zbrylać odchody i neutralizować zapachy i uwierz mi nie maja nic wspólnego z piachem czy prawdziwym żwirem( mam koty i ćwiczę te tematy:D ) !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.