
Nuroslaw
Użytkownik-
Postów
535 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Nuroslaw
-
zrób podmianę i zrezygnuj z Sera Nitrivec (ryby już swoje robią) I daj napowietrzanie - umożliwi to pozbycie się części NH4+ z akwarium, zanim bakterie się za to wezmą.
-
porównaj wydajności pomp. Do 300l, kubeł ma zwykle około 20W a pompa w sumpie musi mieć 40W by zachować podobną wydajności w l/h. Przy wiekszych mocach nie ma już takiego spadku wydajności do wys. podnoszenia, bo wysokość pompowania przeciętnie w akwarium nie jest większa niż 1,5 m. Tak więc, sump w tym przypadku nie jest energooszczędny. Pomyśl raczej o jakimś panelu itp. rozwiązania z filtrami na tym samym poziomie. Co do pierwszego pytania - czy musisz wiercić w akwarium ? NIe, są pudełka przelewowe. Można też zrobić odpływ boczny - nie trzeba opróżniać wtedy całego zbiornika.
-
Wyciąganie powietrza z wężyka???Help
Nuroslaw odpowiedział(a) na mazik temat w DIY - 'Zaczarowany ołówek' :D
innym rozwiązaniem moze być: - zmiana lokalizacji rurki zasilającej, lub - zwiększenie głebokości skąd pobiera wodę (bąbelki przy dnie zwykle nie latają) albo - zmiana średnicy rurki odprowadzającej wodę na mniejszą ( większa prędkość przepływu) lub - zastosowanie mocniejszej pompy albo też: - zlikwidowania źródła bąbelków - bo skąd ich tyle i jakie skoro są w stanie zagrozić pracującemu lewarowi ? -
doskonaly wybór jeśli chodzi o szkło 12. Dla tych którzy jeszcze się nie zorientowali - o grubości szkła szyby akwarium decyduje głównie jego wysokość. Przy wysokości 60 cm jak najbardziej właściwą jest gr. 12 mm. Dopiero powyzej 150 cm należałoby pomysleć o wzmocnieniach wzdłużnych. a róznica w cenie żadna. Warto. Co do mechanika - moze byc za słaby - ale o tym zdecyduje dopiero obsada i wystrój Co do tła - jesli wybierasz między sansibarem a DIY z łupków, to zdecydowanie polecam Sansibar.... Uważaj na zbyt duży kontrast. Tło raczej szare, ciemne ale nie czarne lub piasek niech bedzie bardziej naturalny. Dobierz to wygladu tła. Jeśli tło delikatniejsze więcej zaoblonych kamieni. Do wyboru jeszcze sjenity, gnejsy itp. jesli już posiadasz, może się przydać.
-
A to niby dlaczego ? Akwarium duże, wrzucasz zaledwie część docelowej obsady, szczególnie że czesto to młode ryby a więc małe. Ponadto nie karmisz ich przez pierwsze 2-3 dni. Yaro ma racje - jesli wpuszczamy młode i małe jeszcze ryby możemy wrzucić docelową obsadę lub jeszcze lepiej jej część. Należy zwrócic uwagę na kilka aspektów: - akwarium nie może byc świeżo zalane - np. przynajmniej tydzień stało z pracujacymi filtrami, - uruchomione napowietrzanie - monitorowanie parametrów na bieżąco. - wstrzymanie się z karmieniem przez pierwszych kilka dni ( lub znaczne ograniczenie ) w przypadku wzrostu zawartości NO2 powyżej akcpetowalnej wielkości, robimy małą !!! podmianę. Lepiej kilka małych niż jedną dużą. jeśli uzyjesz sera nitrivec zauważysz natychmiast wzrost NO2. Po około tygodniu możesz już zacząć wpuszczać ryby. Podobnie z bactozynem. Pierwszy tydzień z tymi środkami. Filetr z kurczaka jest zbyt jałowy. Lepszy kawałek karkówki, albo kilka kropel wody z krwią np. z rozmrożenia ryb, schabowego itp. krwistych kawałków mięsa. Sam kawałek mięsa nie większy niz 1cmx1cmx1cm. Który i tak po pewnym czasie musisz wyciągnąć, bo inaczej bedzie śmierdział.
-
Jak doświetlić ciemny kąt w salonie..?
Nuroslaw odpowiedział(a) na jim temat w DIY - 'Zaczarowany ołówek' :D
Jim, myslałes o założeniu Kryzy ( zwężka >< ) ? znacznie tańsze niż zawór. Zaleta/wada - brak możliwości zmiany regulacji w trakcie działania systemu. -
jakie rybki pod pancernika (glonojada)
Nuroslaw odpowiedział(a) na Barnaba77 temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Autor nie jest autorytetem w dziedzinie ryb z Malawi, nie posiada też naukowego przygotowania do tego tematu. Ale jako fascynat, akwarysta miał tą odwagę stworzyc pierwszą od wielu lat pozycję o rybach z Malawi, do tego całką niezłą i trafił w doskonaly czas. Dla wielu to byla podstawowa książka dotycząca tych ryb. Ksiązki np. dr. Pawlaka dostępne chyba tylko w antykwariatach. Książka powstawała w czasach, kiedy obecność zbrojnikow czy innych "czyszczących" ryb była bardziej akceptowalna niż obecnie. To i autor się na to powoływał. Tak samo zasady filtracji. Od tego czasu mocno zmienił się charakter zbiorników. Jeśli się wczytać, to nawet "Malawi piekno i pasja" nie zachęca do trzymania pyszczaków z innymi rybami. Zwraca uwagę na dobór nie tylko parametrów wody, ale na zachowania ryb i zaleca ostrożność. Ja nie jestem ortodoksem i lubię chodzić własnymi ścieżkami, ale nie lubię rezygnować z udogodnień jeśli pojawiają się mi po drodze. Czy taki gibiceps jest czyścicielem ? Nie, ale w akwarium ostatecznie może być - trudno jednak taki zabiornik nazwać biotopem Malawi - a właściwie to nie można. Inaczej: Mbuna nie zrobi krzywdy dużym gibicepsom, ale jeśli można, lepiej jednak ich nie łączyć. -
bez przesady Yaro, ale brakuje Tobie argumentów, więc zbywasz powołaniem na autora który nigdzie nie odpowiada na zadane pytania, przy czym sam zadajesz kolejne np: dostałes odpowiedź, a ja na zadane przeze mnie pytania ? Nie. Zadam więc ponownie w duzym skrócie: która ksiazka, autor zakłada i promuje podmiany na wodę o gorszej jakości niz ta w akwarium ? Masz jakąś awersję do mojej osoby, to się tez da zauważyć bo z góry negujesz wszystko co wychodzi ode mnie, ale merytorycznie nie jestes w stanie uzasadnić swojego stanowiska. A przywołany Ad, nie odpowiada na zadane pytania. Nie wspomina nigdzie o denitryfikacji, sorbentach itp, stad również łatwo domyślać się dlaczego zaleca podmiany. Bo w promowanym przez niego schemacie filtracji to najlepsze rozwiazanie w TYPOWYCH warunkach. Ale nie przejmuj się. W marcu znikam z forum na dlugo, bo wylatuje na misję do Tanzani.
-
Oczywiście. Chodzi o kontekst z pisaniny w BTN. Ad o niej nie wspomina. Czytając dział filtracja, łatwo dojść do wniosku że jej nie uwzględnia Prosty, najlepszy, idealny. Tym się kierowałem to pisząc. Dla mnie też gąbka to jeden z najlepszych materiałów filtracyjnych. Ale opisując filtrację, ktoś mający o niej dużo wiedzy, albo pomija albo pisze duuużo więcej bo się po prostu nie da dobrze i po łebkach. Czyżby też się mylił? Bo według mnie ma to sens. Podmiana ma sens, ale nie w przypadku podmiany na wodę o gorszej jakości. A tego tematu akurat Ad nie porusza. W ogóle mało kto ten temat porusza. No słoni, bo z gruntu woda w kranach jest dla nich niezdatna do uzycia. Nie musiałem, nie można być specjalistą we wszystkich dziedzinach. Podstawy zna, bo bez tego się nie obejdzie, ale widać że ta część "rafinerii" nie jest dla niego istotna - ważne są ryby a nie jak to działa. To się czuje szczególnie że sam długo zajmowałem się technologią wody. czy aby napewno? Wytłumacz tekst Ada, jak zwiększa ilość tlenu, jeśli poziom tlenu w mojej wodzie sięga 100% dla danej temparatury. Dla wielu świeża woda, to też woda odstana, ktora zwiera mniej tlenu niż prosto z kranu. Dalej Ad wspomina, że niektóre wody zawieraja sporo azotanów ( tego fragmentu nie doczytałem fakt), ale dalej pomija milczeniem takie przypadki co wtedy. Widzisz, mnie akurat ruch tafli nie wystarcza by uzyskać 100% natlenienia. Czy wystarczajace tak, ale nie max. Czy się myli? Tak, jak dla mnie zawartość tlenu w wodzie do podmian jest nieistotna. Albo na odwrót. gdyby nie zawierała, bałbym się podmieniać duże ilości bez jej wcześniejszego napowietrzania. I przeczytaj jeszcze raz co sam przytoczyłeś: i tu Jak widzisz, sam akceptujesz wybrane przez siebie fragmenty, pozostałe ignorujesz. Też się z nim w tej kwesti nie zgadzasz? Dalczego nie traktujesz tego jako dotlenianie ? nawet okresowe. Jakie brednie? ja tam się Cieszę że potrafisz czytać. Tylko żebyś jeszcze pomyślal i odpowiedział na kilka zadanych Tobie pytań wcześniej. A zasłaniasz się Adem, który w tych książkach nie odpowiada na takie pytania, stąd też moje pytania wciąż pozostają bez odpowiedzi. No i tu jest problem, bo albo dobrze albo tanio. Porównaj sobie: filtr bio: - nitryfikacyjny 1000l/h, - denitryfikator 10l/h. w Czy przy sprawnie działającym filtrze bio przy takiej różnicy wydajności istnieje poważne ryzyko śmiertelnego zatrucia niepełnym przerobem? To nie jest nagłe zrzucenie np. 12l, czy nawet 10l zatrutej wody, jak to się dzieje w przypadku przerw w dostawie prądu ale produkcja na bieżąco, która jest znów niwelowana przez sprawny filtr nitryfikacyjny. Denitryfikator jest chyba urządzeniem o najniższym koszcie, ale obarczony pewnym ryzykiem. Taniej się chyba nie da. Chloru gazowego nie będziemy przecież uzywać do usunięcia NO3 z akwa. Purigen itp. środki też tanio nie wychodzą. Założenie filtra glonowego, roślinnego - może i bezpieczne, ale z uwagi na nawożenie i światło najtańszym też nie. Hydroponika - zasadowa woda, nie wszystkie rośliny chcą rosnąć. Plenum, DSB itp. Jeszcze jakiś sposób mamy na usunięcie nadmiarowego NO3 ? No tak, zmiana źródła wody, zastosowanie fitlra RO+DI na zasilaniu. Ale to też już nie takie wygodne ani tanie. Pozostaje chyba denitryfikacja symultaniczna, ale ta nie zawsze chce działać. A ryzyko podobne jak w przypadku deni, a trudniej usunąć, bo zaburzamy od razu pracę częsci nitryfikującej.
-
tak, dokładnie. Srodek buzuje jako FBF, reszta leży, wolno się przesypując.
-
FBF - filtr fluidyzacyjny. W moim przypadku to wolnoprzepływowy FBF z funkcją denitryfikacji symultanicznej -tak to mozna określić. l Lub inaczej: FBF z martwymi strefami gdzie zachodzi proces denitryfikacji.
-
Zieloni mają już dość gęstych lasów. Po zachwycie nad Nature Akwarium które promowało ogromne zielone przestrzenie, poprzez thundre z martwym drzewem, wchodzą z aranżacją zarezerwowaną do tej pory dla Malawi/tanganiki czyli w góry (ups skały chciałem napisać). Zobaczcie sami: http://forum.roslinyakwariowe.pl/viewtopic.php?t=34707 tylko uczyć się, jak należy aranżować zbiorniki
-
z każdym denitryfikatorem jest to ryzyko. Także siarkowo-wapniowym. Ale jak zacznie już działac jak należy, to zakres regulacji nie jest aż taki aptekarski. Dlatego warto. Zabawa i dużo mierzania jest właśnie w trakcie uruchomiania, a potem, to już samo leci. Mozna kupić sonde OR - i tym sterować działeniem denitryfikatora. Wtedy zanim zacznie lecieć mierzalny syf, będziesz wiedział że coś nie tak z urządzeniem. ja mam FBF denitryfikującego, bardziej przez przypadek, ale który nie jest zaskoczeniem. Projektowany na zasadzie - powinno ale nie musi
-
dodam, nawet najlepszy technolog wody nie jest w stanie powiedzieć co truje ryby. Ale kazdy co się zna na rybach wie, ze coś jest nie tak. Dlatego też w technologi wody, na stacjach uzdatniania wody ( technologia zaklada usuwanie rozpoznanyhc zanieczyszczeń) są bio-indykatory: ryby, malże. Jeśli coś truje, nawet jeśli nei wiemy co, to wiemy że truje. I podmiana na wodę z innego źródła, aż do wykrycia przyczyn zatrucia i ich usunięcia.
-
Ad może się zna na rybach, ale nie jest autorytetem jeśli chodzi filtrację. Daje temu wyraz w swoich opisach. Zacytowany fragment nie zawiera całej prawdy. Przeczytaj jeszcze raz cały dział filtracja. Ani słowem nie wspomina tam o denitryfikacji. Idealnym dla niego filtrem do 400l zbiornika jest kawałek gąbki o wymiarach 10x10x45 cm i pompa o Q=1200l/h (str. 28). Zaznacza tez ze w takim układzie konieczna jest cotygodniowa podmiana 30% wody. Ad promuje niskokosztowy system prowadzenia, ale nie idealny. Zapewne nie zakladał w swoich wypowiedziach, że woda dopuszczona do picia może w jakimś kraju zawierac takie ilości NO3 jak to bywa w Polsce. Ad wymiękka jeśli chodzi o bardziej zaawansowaną filtrację. -Zarzuca przecież ciągła podmianę z uwagi na konieczność podgrzewania dużej ilości wody wodociagowej ( ale z technicznego pkt widzenia to problem nieistotny, poniewaz łatwy do rozwiązania), str 25 -pisze też że woda wodociagowa zawiera dużo tlenu i wzbogaca dzieki temu akwarium w tak potrzebny tlen. Też uważasz, że podmiana to sposób na dotlenienie wody w akwarium ? Bo znam dużo wydajniejsze systemy. znów str. 25 BTN ŚPzM (natlenienie podmianą to bardzo marginalna sprawa, że pomijana przez wielu autorów róznorakich tekstów. Szczególnie woda odstała pewien czas zawiera jeszcze mniej tlenu niż woda prosto z kranu, gdzie podczas procesów odżelaziania chociażby jest bardzo silnie napowietrzana), Bo jeśli natomiast chodzi o opisy ryb, ich wymagań, znajomośc środowisk - nawet nie odważam się podwazać jego autorytetu w tej dziedzinie. I proszę Cię, nie pisz że dla mnie podamiana niemodna. Bo to bardzo pożyteczny nawyk, ale nie dogmat, że zawsze i wszędzie. A tu (patrz cel wątku) sprawa sie ociera o to, czy aby w tym przypadku podmiany to jednak korzyści czy juz straty.
-
Denitryfikator z samego założenia ma wydajność dużo mniejszą niz podstawowy filtr biologiczny. Jeśli filtr bio dziala prawidłowo, powinien natychmiast przerobic NO2 do NO3. Z powolnego denitryfikatora, NO2 nie powinien spowodowac jakiś zauważalnych zmian stężen w akwarium. Siarkowodór to co innego. Start może nie jest zbyt ciekawy, ale skoro będzie widoczne NO2 z denitryfikatora ( nie w akwarium) oznacza że wszystko idzie w dobrym kierunku. Albo nalezy poczekać albo trochę zmniejszyc przepływ, w celu lepszego przerobienia NO3 do NO2, NO i ostatecznie do N2. Jesli nie wiesz jakie, to pewnie nie wiesz ile. Skąd więc wiesz że podmiana je usuwa ? Może robisz za małą podmianę ? Zastanawiałeś się nad tym ? Nie pisz proszę, że rybom nic nie jest. Wiele takich odpowiedzi u poczatkujacych jest nieprzychylnie traktowane. Dalej ile jest przykładów ze rybcie doskonale zyją i się rozmnazaja a NO3 ponad 100 mg/l ? A na forum dostają OPR za takie traktowanie ryb. Analogia w tym przypadku doskonała, bo brak podmian daje czasami te same efekty co podmiany za małe - zaledwie w czasie się troche rozciągnie.
-
jeśli skoki temp. nie sa tak gwałtowne jak podczas podmian, gdzie w przeciagu 1 min, spada temp o kilka stopni, to nie ma problemu. Jeśli chodzi o poziom NH3? Cóż, zalezy od wielu czynników. Jesli akwarium bylo wcześniej juz stabilne, to w przeciągu tygodnia powinno już byc wszystko ok.
-
źródło ??
-
napowietrzaj, skuteczne do pozbywania się nadmiaru gazów rozpuszczonych w wodzie. Równa do stężenia gazów w powietrzu. Co do temp. skoki temp. nie są wskazane, ale w tym temacie wiele nie pomogę, bo na samych rybach to słabo się znam. Jeśli robisz podmiany i temp spada z ilu ? 25 C? powinny to wytrzymać, większa róznica - dużo zależeć będzie od gatunku. Musisz je obserwować.
-
no to powinien cos zrobić, by amoniak był nie wykrywalny. Bo to co jest powinno być na szybie akwarium wyswietlone wielkimi literami "NIEBEZPIECZEŃSTWO" . Tu nic nie da, obniżenie pH, bo jak mocno. W krotkim czasie poziom NH3 się ustabilizuje na podobnym poziomie, i co, zrobi dla pyszczaków wodę <6 pH, bo tu już amoniak w formie gazowej nie występuje ? A skoro jest widoczny amoniak, to pewnie także i NO2, a to oznacza że fitlracja bio jest niewystarczająca, albo tworzy się gdzieś denitryfikacja, ale nie działa jak powinno. Tak czy siak, rybki są podtruwane.
-
dlaczego? To świetne tło do pracy nad DIY, nie trzeba dłubać w piance i styropianie - szkoda nerwów i wychodzi czasem sztucznie. A tu wystarczy troche farby, ale najpierw kleju typu CR65 czy CX5 lub podobnego i wtedy farby np. metodą suchego pędzla.
-
tak w przypadku kiedy w wodzie jest NH4+. A to można sprawdzic testami. Bo jak nie ma, to co podniesie ? Nic, Tego rodzaju ostrzeżenia pochodza z czasów zupełnie innej filtracji i zasad prowadzena zbiornika. Były to czasy kiedy akwarium na okres zimowy trzeba było przygotować, kiedy to glony rosły od światła slonecznego, CO2 to wróg nr 1, a cyrkulacja 1 obj. zbiornika na godz. to było dużo..... no i dopuszczalne zagęszczenia obsady, wtedy przecież zbiornik o pojemności 100l to był duży zbiornik. (odpowiednik dzisiejszych 240 l). Zasada fizyczna nie uległa zmianie, ale akwaria tak. W dojrzałym akwarium zwykle nie ma obecnie problemu z amoniakiem (kiedys to było częste). Więc nie ma co się bać. A jeśli znajdzie się nieszczęśliwy zbieg okoliczności to przypomnieć sobie ten tekst, test do ręki i sprawdzić jakie to zaniedbania w akwarium mamy i co z tym amoniakiem.... - szczególnie np. w okresie po stosowaniu leków (leki niszcza tez filtr bio, a wtedy....)
-
spokojnie się da odmulić. po pierwsze: muł nie wnika w głąb piasku tylko zostaje na powierzchni po drugie: nie należy grzebać odmulaczem w piasku, to bez sensu po trzecie: muł jest zwykle na tyle lekki, że wystarczy utrzymać odmulacz trochę nad piaskiem, lub załozyć dyfuzor np. z odcietej butleki.
-
błąd. Nie usuwasz problemu, tylko zamiatasz pod dywan. jon amonowy powstaje cały czas. Jesli jest wykrywalny oznacza że fitlracja bio nie działa jak należy. I tu szukałbym rozwiązania. Usunięcie np. grysu koralowego, który jest dobrym podłożem BIO, powoduje osłabienie filtracji bio, a w efekcie prowadzi do większej ilości NH3. A zmiana pH o 0,1 to tak naprawdę 10 krotnie zmiana steżenia jonów [H+]. A to nie jest mało. Nie zapominaj że pH to logarytm dziesiętny. Inaczej mówiąc, omawiany temat należy do grupy: naukowcy amerykańscy odkryli, ze deszcz jest mokry.....
-
emalia akrylowa: Jedynka, Dulux, Snieżka - wszystkie zewnętrzne.