Skocz do zawartości

Pikczer

Użytkownik
  • Postów

    1201
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Pikczer

  1. Teoretycznie jeśli woda "zwariuje" to zauważysz to u ślimaków a nie u ryb. Trochę może to wredne ale ślimaki są tańsze. U mnie kiedyś Helmety padły jak pH za szybko podniosłem. Tak mi się wydaje, ale też nie wszystkie tylko połowa z kilkunastu. A tak to są dość odporne i może nic im się nie stanie a akwarium szybciej ruszy. Ja bym zaryzykował bo jestem niecierpliwy:)
  2. Witam, to może jakiś mocniejszy fluval? Nie mówię od razu o fx6 ale też głupi by nie był. A może JBL e1502? Piszę tylko o takich, które mam i testuję od paru lat. Coś z Aquael? Ogólnie wybieraj filtr z dużym a nawet bardzo dużym zapasem. To co podaje producent na opakowaniu to podziel co najmniej przez 2, wtedy to będzie taki prawie realny szczyt możliwości filtra. Ogólnie jak będziesz mieć nawet bardzo mocny kubełek to wystarczy wylot tak ustawić, żeby lepiej łamał taflę wody i tym samym ogólnie cała filtracja będzie bardzo mocna, akwarium czyste i zdrowe. Określ budżet, sprawdź miejsce pod czy obok akwarium i coś ciekawego znajdziesz.
  3. Wiem, że to nie ten dział ale od początku w opisie ta filtracja mnie zastanawia. Trochę chyba zbyt skromna. To też teoretycznie mógł być częściowy powód wcześniejszych kłopotów z rybami. A wg mnie do Malawi to bardzo, ale to bardzo za słaba jest ta filtracja. A "otoski" u siebie miałem kilkanaście lat i wiele z nich żyło np 5-7 lat. Bardzo "towarzyskie", ciekawskie. Tylko wiem, że w klasycznym "zoologicznym" sprzedają wszystko co jest w miarę podobne pod jedną nazwą. Także mogły to być co roku przy zakupie inne gatunki. I to też mogła być przyczyna problemów z utrzymaniem ryb, bo może jednak potrzebowały odrobinę innych warunków.
  4. Pikczer

    Start Akwarium - zamglone

    Wszystko wyżej masz ładnie opisane. Rusz też ręką piasek i jeśli zauważalnie leci z niego dodatkowy "pył" no to masz bałagan... Kiedyś podobnie miałem. Nawet po pół roku jak ryby mocniej ruszyły piasek to leciał wyraźny pył. To absurd. I jak @Bartek_De napisał, zrób z tym teraz porządek. A jeśli po ruszeniu piasku ten pył jest mocny to bym go wywalił całkowicie. Poczytaj o piasku aragonitowym, taki 1mm może Ci się spodoba.
  5. Późno jest a ja spać powinienem, ale na pewno łączenie dwóch kubłów które działają jest trochę trudne i bez sensu. To może zadziała tydzień, może miesiąc a później się posypie. Jeden kubeł to jedna działająca pompa. Ja mam połączone szeregowo np 3 kubły ale jest tylko jedna działająca pompa. Daj osobny kubeł w pełni działający samodzielnie. Ja mam jeden kubeł jako mechanik i sobie robi swoje. A drugi kubeł nieco rozbudowany jako niby biolog. Działają niezależnie. Dwie pompy musiałyby być sterowane jakoś, regulowany przepływ itd. a tego nie ma w filtrach. Kubły działają zazwyczaj na zasadzie podciśnienia. A jak gdzieś będzie to rozregulowane to może coś przeciekać w słabym punkcie układu. Wstaw sobie mocny kubeł to nie będzie słabszy od tego wewnętrznego mechanika. Dla punktu odniesienia ja mam jako niby mechanik fluval FX6 i zbiera bardzo dużo kup. Dobranoc:)
  6. Jak przedmówcy, zawsze jest jakieś ryzyko. Ja miałem jakoś czas spokój ale szukałem innych ryb i kupiłem... Pół żywe, myślałem że to wina podróży. No i tak jakieś paskudztwo krąży już u mnie ponad pół roku. Ale wcześniej też ryby trafiały z różnych źródeł i nie miałem problemu. Po prostu z "super hodowli" jakieś świństwo wpadło do akwarium. A może to zbieg okoliczności? Może to inna przyczyna. Wielokrotnie kupowałem mało ambitnie ryby w byle zoologicznym i wiele z tych ryb żyje u mnie ponad 3 lata. To najbardziej odporne i towarzyskie ryby. Nic nigdy się nie działo w akwarium. Mam taką teorię. Oczywiście to może być całkowicie błędne rozumowanie. Ale niektóre ryby są mniej odporne na stres i choroby a inne bardziej albo w ogóle ich nic nie tknie. I czasami w byle jakim zoologicznym osiedlowym są zdrowe ryby i wszystko będzie ok. A czasami w "super" hodowli coś się dzieje z rybami i kupujemy babola. Później chorują prawie wszystkie. A czasami niektóre ryby podczas podróży mogły się tak zestresować, że dzięki nim pojawi się jakaś choroba w akwarium. Teoretycznie hodowca nie dał plamy ani kupujący. Po prostu ryba była za słaba i narobił się bałagan. Reasumując, kup takie ryby jakie chcesz, jakie Ci się marzą i miej głęboko w poważaniu to, aby kupować wszystko od jednego hodowcy. Oczywiście bądź ostrożny, mimo wszystko.
  7. Zawsze jakaś kupa będzie miała zeza i nie trafi do filtra. Nie ma co panikować. Dopiero jak nazbiera się ich bardzo dużo, że utworzą aż brązową warstwę to można coś kombinować. Falownik powinien rozwiązać problem. Ja swój mam wycelowany w górę, wzburza taflę wody a jednocześnie subtelnie prowadzi kupki do celu. Jak ryby będą rosły to zmienią się warunki w akwarium i będzie coraz więcej kup. Jeszcze nie raz będzie okazja coś lekko przestawić. Czasami wystarczy dosłownie odrobinę coś przesunąć i już jest dużo lepiej.
  8. To jak kupić sobie prom kosmiczny do jeżdżenia po mleko na zakupy. Też można pomijając koszt. Pompa ciepła gdzieś musi być umiejscowiona, też hałasuje. Na logikę nie sądzę, żeby było ekonomicznie. Pompa nie będzie mogła pokazać co potrafi i myślę, że będzie bardzo niewłaściwie zużywała energię. Instalator na pewno chętnie Ci to zamontuje i wierzę, że zrobi to profesjonalnie, ale to nie oznacza że to w praktyce będzie miało sens. No i też musi być wtedy jakiś "grzejnik" do tej pompy. Mam domek stary, grzejniki i też u mnie pompa ciepła to bezsens. Ale zrobiłem w całym domu wentylację mechaniczną z rekuperacją. I to daje dużo. Zimą nawiewa mi średnio 20,5 stopnia powietrze. Na wejściu rekuperatora zrobiłem coś co możesz zastosować do akwarium. A mianowice miękka rura miedziana tworząca spiralę, forma małego grzejnika. Jeśli masz blisko akwarium grzejnik to możesz podpiąć się tam pod wlot i wylot i puścić rury za lub pod akwarium. Taką rurę bardzo łatwo się gnie. Jak kocioł gazowy będzie grzał dom to jednocześnie będzie grzał mocniej akwarium. Jeśli masz np kubełki pod akwarium to one by odebrały ciepło od "grzejnika". Ja mam jakieś 30cm od akwarium niewielki grzejnik i to on stabilizuje temperaturę akwarium. Nie używam grzałki. Oczywiście technika idzie do przodu i mogę nie mieć aktualnych informacji odnośnie pomp, więc proszę się nie zrażać
  9. Ja czekam z niecierpliwością na relację z odłowu z pomocą LEGO Duplo Muszę to córce pokazać Z czasem na pewno opanujesz jakoś złoty środek, który będzie wygodny dla Ciebie i też odpowiedni do aranżacji.
  10. Proszę się nie śmiać z moich wypowiedzi Mam takie siatki , pomyliłem się bo przeczytałem nie te cyferki co trzeba i przyszły za duże. Ale okazały się świetne. Mam te trzecia taką malutką jak na gupiki Moje ryby tolerują w pełni rękę w akwarium i na tym koniec. Jak widzą siatkę to jest panika. Oczywiście te ryby, które lubią jak je głaskam to wpływają co chwilę do siatki bo wiedzą, że przecież ich nie oddam za żadne skarby świata A reszta reaguje jakbym im kota wrzucił do akwarium. Pułapka to ciekawa sprawa. Jakoś nigdy nie miałem czasu aby to zrobić ale może to być dobry sposób. Może Ameryki nie odkryłem, ale siatką ciężko złapać rybę wzdłuż frontu akwarium a już w ogóle z tyłu przez wzmocnienia wzdłużne. Porażka, zawsze ryba ucieka bo nie ma jak machać siatką. Jedynie duża skuteczność jest całkowicie na bokach akwarium. Tam jakoś mi to łatwiej idzie. Ostatnio oddawałem 6 ryb, Copadichromis, Aulonocara i Protomelasy. Zmieściłem się w jakieś 10-12 minut i wszystkie były złapane. A te pierwsze myślały, że będzie jedzonko i właśnie poszło absurdalnie łatwo. Ale nie wolno mi pokazywać siatki bo jest po ptokach
  11. Wielka siatka i najważniejsza sprawa, jak już z nią idziesz w stronę akwarium to nie pokazuj jej rybom. Moje małpy jak zobaczą czarną siatkę to są czujne. Odsłon pokrywę, coś udawaj, niech siatka leży na górze, niech ryby się wyciszą. Przyjdź za kwadrans, coś udawaj. Obserwuj samicę, zobacz gdzie odpoczywa. A później raz dwa i przy odrobinie szczęścia w kilkanaście sekund złapiesz samicę. Ja nie łapię ryb dłużej jak powiedzmy 5 minut bo się stresują. Robię przerwy nawet pół dnia albo dzień i wtedy jest szybka akcja. A najlepiej mi to idzie jak chcą kolację i są głodne. Wiele ryb nie zauważa że kogoś złapałem w siatkę. Podobnie jak @Bartek_De używam też czasami drugiej do zaganiania.
  12. A skąd te ryby jeśli można wiedzieć? Też nieraz takie dostałem... Malutkie i już mocno kolorowe. To loteria co z nimi będzie. Może będzie z czasem wszystko w normie albo będą zawirowania z kolorami. Gdzieś kiedyś czytałem, że po odstawieniu hormonów potrafią zrobić się dużo bardziej blade już na zawsze. Ale to tylko jakaś taka opowieść. Miałem u siebie kilka takich ryb, które mając około 3-4 cm były wg mnie zbyt kolorowe i po długim czasie np rok beznadziejne się wybarwily. Były "popsute".
  13. Dokładnie jak kolega wyżej napisał, a często cyrkulator jest przydatny jak są paskudne upały latem. Możesz wtedy dużo lepiej natlenic wodę, trochę lepiej będzie się chłodzić akwarium. Mam u siebie jbl e1502 i nie jest to jakiś demon przepływu. E1902 jest mocniejszy ale to może być tylko wystarczające przy małych rybkach. Cyrkulator nie musi pchać wody na wprost aby zrobić tornado w akwarium. Mój jest tuż pod powierzchnią i celuje w górę, wzburza wodę i wszystko lepiej oddycha. Mam dla przykładu np Copadichromis Borleyi Kadango " Kaziu" jakieś 20cm i jemu nie robi różnicy to że cyrkulator mocno wzburza wodę. Jest jak wielka łódź podwodna. Coś tam odczuwa i prawie od niechcenia rusza płetwami raz kiedyś. A tuż obok pływa mała Aulonocara jakieś 4,5cm i dla takiej ryby te same warunki to jak tajfun ale daje radę. Musi ostro zasuwać płetwami. Odłóż sobie kasę na dobry cyrkulator, schowaj do koperty i w razie kłopotów szybko coś zamówisz Ide spać
  14. U mnie pływa sobie jeden maluch Tanzania i też pluje tym Omega One. Jeszcze jakieś ryby u mnie gardzą tym. Niby takie dobre jedzonko.
  15. Wszystko masz wyżej ładnie opisane i wyłącz karmnik. W takim momencie chyba można pozwolić sobie na karmienie dłonią? Karm raz dziennie nie za dużo a jak nawet zrobisz jeden dzień bez karmienia to nic się złego nie stanie.
  16. U mnie przede wszystkim samica Copadichromis Borleyi Kadango doskonale chwyta płatki podczas karmienia. Pełen pyszczek maluchów i jak są duże to je w ten sposób karmi. Samice Protomelas to samo, świetnie sobie radzą. Samice Aulonocara równie dobrze. Pełna, masowa produkcja maluchów i nigdy z tego powodu żadną samica nie miała problemu. Za to mam samice, które za krótko noszą małe, wypuszczają je i chcą jeść. Nie dają rady. Ale u nich to standard. Po prostu się nie nadają do rozrodu, ale i tak można obserwować ciekawe zachowania. Wydaje mi się, że natura sobie poradzi lepiej niż myślimy Jak wspomniał @ziemniak płatki drobne pomogą samicy. Jak czasami dawałem granulki to żadna inkubujaca samica nie chwytała ich ani w toni ani z dna. Za to płatki z przyjemnością.
  17. Mowa o tym ? Nie miałem go w rękach nigdy. Mam ten gratisowy GravelVac, czyli z pompką ręczną, nie użyłem ani razu. Jak ktoś lubi ciągle odmulac to fajna sprawa, ale są tańsze wersje. Ja osobiście ręką ruszam piasek tam gdzie ryby go mniej przesiewają, ale mniej więcej połowę powierzchni akwarium to wieczny plac budowy gniazd, kopców. Czasami piramidy po 15cm wysokości. Przed podmianą wody ruszam ręką piasek, wszystkie filtry działają, cyrkulator na max. W międzyczasie poszykuje elementy, wąż, wata, napije się kawy, szykuje ustrojstwo i powoli sobie woda z niego leci, płucze się. Kot szczęśliwy bo woda chlupie. I tak mija z 20 minut zanim zacznę spuszczać wodę. Większość brudu poszła do fx6, część wyleci wężem. Próbowałem odmulaczem innym, ale nie widziałem sensu...
  18. Ja ze dwa razy dostałem trefny piasek. Zobacz jak się zachowuje w wodzie. Jeśli chodzi o jasny to ja mam obecnie Aragonitowy 1mm. Ryby szczęśliwe, zarówno te nawet 3cm jak i duże komfortowo go przesiewają. No i ten Aragonitowy nie jest taki idealnie biały, jest lekko kremowy, taki zduszony biały. Wiem, dziwna nazwa. Ale miałem kiedyś jakiś taki kwarcowy czy coś podobnego to był tak jasny, że raziło w oczy.
  19. @Wokar Mam fx6 ponad 2 lata i dwa tygodnie temu pierwszy raz tego użyłem I czadowe to jest. Bardzo ułatwia sprawę. Mam na tyle siły że potrafię tak ciężki kubeł podnieść i jeszcze nim obracać w powietrzu ale poco się tak męczyć? Już 20-tu lat nie mam. Podłączam wąż którym normalnie wylewam wodę z akwarium. Puszczam zawór i około półtorej minuty mamy pusty kubeł który jest leciutki. Z prądem nie zlewalem wody, tylko grawitacyjnie. Ja mam w 540l fx6 i drugi to JBL e1502 i gdybym wcześniej wiedział to szczerze bym miał dwa fx6. Oczywiście jak ryby będą małe typu po 3cm to dla nich będzie to aż mocno nadwyżka i wtedy wyloty można tak ustawić żeby nie było pralki w akwarium a jednocześnie będzie fajna cyrkulacja. Ale gdy będą to dorosłe cielaki to dwa fx6 to dla nich będzie niczym lekka morska bryza. U mnie Otopharynx'y mają jazdę i chyba to zabawa bo stają na wprost wylotu Fx6 i tak zasuwają jakby chciały sprawdzić ile czasu dadzą radę. Coś tam sobie skubią, oglądają.
  20. @Andrzej Głuszyca całe takie kółeczka oryginalne. Do każdego kosza tak luźno po 2-3 kółka weszły. Są takie grubsze myślę że na oko z 30ppi i takie cienkie z 45ppi. Nic nie było cięte. Takie, jest ich 5-6 https://www.invital.pl/media-filtracyjne-hagen/pianka-uzupelniajaca-fluval-fx-4-fx-5-fx-6-1szt?gclid=Cj0KCQiA6rCgBhDVARIsAK1kGPJvLizAl56u6ExI0ovIIhC3Anr4O425ERccaKNozQG06IqzDldjikoaAsPuEALw_wcB I takie mam łącznie dwie , jedna na samym dole a jedna chyba w środkowym koszu https://www.invital.pl/media-filtracyjne-hagen/fluval-gąbka-do-filtra-carbon-molitan-fx-4-fx-5-fx-6?gclid=Cj0KCQiA6rCgBhDVARIsAK1kGPLaoAf1hqKoebFMPI4ewxSeIMflV-Keg-CDl8_ODQryMwmw2HsyGCUaAiEIEALw_wcB Aaaa, może to nie do końca na temat ale oczywiście byłem ciekawy i kupiłem kilka litrów oryginalnych K1 micro z Evolution Aqua, wrzuciłem je do fx6. Zrobiłem lekko luzu w każdym koszu. W skrócie zadusiło filtr. Zaczął się mocno zapowietrzac. A do tego k1 micro są tak małe, że mogą przejść w dół przez kosze. Robiłem test 2 dni i kiepsko to działało. Podejrzewam ze naciskało k1 mocno w dół i stworzyły jedna wielka kluchę i w tym filtrze przepływ zrobił się za mały. Może w słabszym filtrze byłoby lepiej.
  21. Na początku jak ryby są małe to długo nie będziesz nic czyścić. Można oba kubły potraktować podobnie i czyścić je na zmianę. Jeśli nie będziesz brudów wybierać pęsetą to cały kubeł odświeża się bardzo szybko. Tak naprawdę lekko przepłukuje się gąbki i to tylko te bardziej brudne. W kuble jest spust, zacząłem z niego korzystać ostatnio i muszę przyznać, że bardzo ułatwia to życie bo kubeł bez wody można wynieść pod prysznic, a w wiaderku z wodą akwariową przepłukać z grubsza gąbki. Wszystko wkładamy do środka, ustawiamy pod akwarium, podłączamy węże i odkręcamy zawory. Filtr sam się zalewa wodą w jakieś pół minuty. Podłączamy prąd i gotowe. Ja w swoim fx6 z ciekawości testuje różne wkłady i np teraz aktualnie chodzi na samych gąbkach, żadnej ceramiki. Gołym okiem było widać, że woda leci jeszcze mocniej. A przy tej mocy tak na prawdę oba robią za biologa i mechanika jednocześnie.
  22. Wrzuć śmiało jakieś zdjęcia, np tego czarnego czegoś:)
  23. Gdyby były fajne, gotowe prefiltry o odpowiedniej średnicy wlotu/wylotu to oczywiście, że bym nie kombinował sam. Ale takowych nie znalazłem. Dlatego tego Hw-603 przerobiłem na wlot/wylot 1 cal. Póki ryby małe to właściwie z niczym nie trzeba kombinować. Fx6 bez prefiltra pewnie po kilku miesiącach wyczyscisz. Wbrew pozorom bardzo wygodnie się w nim grzebie ale oczywiście dobrze by było robić to jak najrzadziej. Grzałkę przepływową miałem u siebie ale montowana do JBL e1502 czyli bez problemu ze średnica węża etc. Ale jakoś mam wrażenie, że ta woda gorzej płynęła albo to takie tylko w głowie odczucie. W praktyce jakoś mi niewygodnie było z nią bo musi być na wylocie z filtra, najlepiej. A sam kubeł wysoki, trzeba unikać zagięć węża i tak trochę koślawo to było zrobione. Miałem też grzałkę JBL 300w. Popatrz sobie na wymiary kubełków, tak mniej więcej i wymiary grzałki przepływowej. Zobacz gdzie i jak to zmieścisz. Dla mnie było to trochę niewygodne. Powinna być też teoretycznie w pionie itd. Dużo wytycznych. Ostatecznie jest zdemontowana i nie mam żadnej. Ale niedawno w razie czego kupiłem taka podstawową wewnętrzna jakby coś było nie tak ogrzewaniem w domu, to wtedy po prostu do środka włożę grzałkę i już. A to, że brzydka to trudno
  24. U mnie typowo "mechanik" zbiera kupy po lewej, tam gdzie jest wylot i cyrkulator. A biolog ma wlot i wylot z prawej i on prawie nic nie zbiera. Prefiltr czyszczę średnio raz na 1-3 tygodnie. Dookoła prefiltra kładę ręcznik i ewentualne krople wody od razu lądują na niego. Nic się nie leje. Wystarczy jeden prefiltr, w nim mała gąbka i wata. Mocno wtedy to klaruje wodę i nie stawia dużego oporu. Pogrzeb tu na forum, znajdziesz opis jak takie coś zrobiłem, może Ci się spodoba. Pod fx mam gumy, styropian i i tak sobie buczy
  25. Pikczer

    Start zbiornika a Woda

    W razie jakby się coś popsuło to przygotuj sobie takie coś jak np Sera Toxivec. Albo inny środek. To nie majątek a w razie problemów z wodą/rybami będzie można natychmiast zareagować. Nie można zmusić bakterii, aby w odpowiednią ilość dni zrobiły to co chcemy. Może leniwe są? Zawsze istnieje prawdopodobieństwo, że cykl działa odrobinę wolniej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.