
bojack
Klubowicz-
Postów
882 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez bojack
-
Start na WA - co jest nie tak?
bojack odpowiedział(a) na klinsman87 temat w Biologiczny start akwarium
To nie jest prawda. Kwestia umiejętności karmienia granulatem. -
Dla porównania Livi F1 z tan-mal, na oko 8-10cm. Zdjęcie smartfonowe niestety. Jak dla mnie... inna ryba niż na Twoim zdjęciu. Ciekawe co będzie jak podrośnie.
-
@iquitos68 ten N.Livi na ostatnich 4 zdjęciach też jest kocur. Mój młody ma czerwone zakończenia płetw, ten ma żółte, czy to kwestia zdjęcia?
-
Jak masz rusztowania i dobrze to zaplanujesz, to wniesienie w kilku silnych chłopów będzie proste i wcale nie będzie to jakaś skomplikowana logistycznie operacja. Na pewno dogadanie się z żoną będzie dużo bardziej skomplikowane Jak postawiłem te 960L obok 300L (bo przez 2 miesiące stały obok siebie), to 300L wyglądało bardzo skromnie. Można było je śmiało wrzucić do środka 960 i nadal sporo miejsca Po 3 miesiącach patrząc na 960L nie ma już takiego WOW Ale na tym polega akwarystyka... zawsze mało
-
Jeżeli masz miejsce, to spokojnie dasz sobie radę na rusztowaniu standardowym warszawskim, tylko będziesz musiał sobie go więcej rozłożyć i pięterko po pięterku do góry, aż do celu. Podnośnik to też nie jest łatwa sprawa, bo później jakoś z tego podnośnika trzeba je odebrać Do odważnych świat należy - działaj Tak na marginesie, to samo wniesienie, to jakieś 5% całej pracy, którą musiałem do tej pory wykonać
-
Miałem nadzieję, że Compressy będą takim klinem w Chipokae Ale już trzeci dzień siedzą w kącie. Jak tak dalej pójdzie, to będę musiał je odłowić i poczekać aż podrosną. Hiperdominator... pasuje idealnie Mieszkam na parterze więc było łatwiej. Akwarium w 8 osób wnieśliśmy po rusztowaniach przez okno. Przez klatkę schodową / windę osobową akwarium >200cm długie nie przejdzie. Samo akwarium w dwie osoby przenieśliśmy tylko przez jedne drzwi wewnątrz mieszkania i to było wyzwanie bo 30 sekundach dłonie zaczynały się otwierać. Całą operację wykonywało 8 osób. 4 na zewnątrz 4 w środku. Największym wyzwaniem było wstawienie baniaka na stelaż wykończony lacobelem. Jest 1,5cm ramka zasłaniająca dno akwarium. Tutaj pomogły klipsy używane przy produkcji/montażu okien. Takie na 3 przyssawki. Ogólnie chciałem 250x80x60h, ale to wymagało użycia grubszego szkła, dlatego zrezygnowałem, bo bałem się, że nie uda się go wstawić na miejsce. Teraz bym na pewno kupił 80 głębokie, bo operacja wnoszenia zbiornika poszła super łatwo. Grunt to dobrze zaplanować i przygotować operację. Całość łącznie z przyniesieniem z garażu oddalonego o 50m od okna trwała jakieś 30min.
-
Reszta ryb wjechała do zbiornika. Wczoraj odebrałem N.Livingstonii najprawdopodobniej samiec około 8cm i 4szt. D.Compressiceps, wybarwiający się samiec około 10cm i 3 mniejsze 5-8cm mam nadzieję, że samiczki. Obie ryby są piękne i świetnie zamykają kolorystycznie zbiornik. Ogólnie zrobiło się już dużo ryb w akwarium, nic więcej nie kombinuję, czekam aż podrosną i ewentualnie będę redukował. Na tą chwilę pływa: C.Saulosi - 2 samce, 4 duże samice i kilkanaście mniejszych osobników około 4-5cm. P.Crabro - 4szt. wydaje mi się, że niestety 3 samce i jedna samica, ale czekam M. Chipokae - 1 samiec, 3 duże samice i kilkanaście mniejszy osobników około 4-5cm. D.Compressiceps - 4szt. N. Livingstonii - 1szt. Synodontis - 2szt. Livingstonii bardzo szybko się zaaklimatyzował i "dogadał" zresztą obsady, nie wchodzi nikomu w drogę, przekopuje od rana dno. Gorzej jest z D.Compressiceps. Nie wiem dlaczego, ale samce Saulosi nie dają im żyć. Jak tylko zobaczą któregoś z nich, to gonią przez całe akwarium. Chipokae jest względem nich obojętny, Crabro raczej też. Obecnie wszystkie 4 sztuki pochowane w szczelinach. Dam im kilka dni, żeby się oswoiły z nowym otoczeniem i zobaczymy co będzie.
-
Start na WA - co jest nie tak?
bojack odpowiedział(a) na klinsman87 temat w Biologiczny start akwarium
Też nie dokupowałbym testów Zooleka jeżeli masz testy JBL. Nie mówię, że Zoolek jest beee, ale JBL jest dokładniejszy. Ja przez chwilę miałem końcówkę testów no2 od Sera i nowy test no2 od jbl. Sera zawsze pokazywał 0ppm, jbl potrafił pokazać 0,025 lub 0,05 jednocześnie w kranie pokazując równe 0. Na skali kolorów jest też zaznaczone, że stężenia 0,025 czy 0,05 dla słodkiej wody nie jest czymś groźnym, dopiero 0,1 zaczyna wchodzić na żółty kolor skali, a 0,4 na czerwony. -
Póki co to jest dołek w ziemi W tym roku tylko fundament + ława pod akwarium. W przyszłym roku na wiosnę dalej do góry. Jak będzie już dziura na zbiornik, to wtedy otworzę temat Myślałeś już nad filtracją i grzaniem do tego kolosa?
-
Taka prawda, jak inaczej dotknąć dna przy wysokości 1m Fajna zabawa Przyglądam się i kibicuje mocno projektowi, wygląda na to, że będzie petarda Sam właśnie leję fundamenty i udało mi się zmieścić 300x100x100 + doklejona L-ka 150x100x100. Niestety ja nie mam do dyspozycji pomieszczenia socjalnego. Akwarium będzie widoczne od strony salonu i od strony mojego biura. Całość sprzętu muszę zmieścić pod akwarium
-
Mega Od góry jest dziura? Gdzie będzie cały osprzęt? Jak planujesz dostawać się do zbiornika?
-
Spoko wynik. Wręcz idealnie
-
Kilka zdań aktualizacji... tydzień po demontażu starego kubła skoczyło no2 do wartości 0,025ppm obecnie znów no2=0. No3 5ppm, po4 nadal 0. Wygląda na to, że biologia ruszyła jak należy. Jak ma się obok dojrzałe akwarium, to start nowego jest łatwy, szybki i banalny Chipokae wrócił do swoich dawnych zachowań... całe akwarium jest jego. Samice schowane w modułach, co raz oberwie się samcowi Crabro, albo samcom Saulosi. W związku z tym, że drażni mnie to, że 3 samice chowają się cały czas w modułach i przypływają tylko do karmienia (o ile nie mają ikry/młodych) dokupiłem kilka dni temu 5 podrośniętych Chipokae. Około 8cm, wybrałem z około 30 pływających ryb największe najbardziej żółte, mam nadzieję, że trafiłem przynajmniej w 3 samice. Dodatkowo pływa mi w akwarium jakieś 10 młodych około 4cm. Zobaczymy za parę miesięcy co z tego wszystkiego wyjdzie. Wydaje mi się, że Chipokae potrzebuje równie silnego rywala z którym podzieli terytorium i zajmie się pilnowaniem swojego kawałka podłogi Plus tego wszystkie jest taki, że 4ta niepewna rybka okazała się samicą, nosi ikrę, a jak w pobliżu nie ma samca, to zmienia kolor i próbuje się do niego upodobnić. Crabro odbyły pierwsze tarło, największa i najmniejsza ryba z pośród czterech Crabro, które posiadam. To jest dla mnie sukces, bo w 300L nie było o tym mowy. Samiec obrał terytorium, którego pilnuje, pozostałe 2 sztuki nadal płeć nieznana. Samiec Crabro pomimo tego, że jest większy od Chipokae o kilka centymetrów, to schodzi mu z drogi, gdy tylko ten pojawi się na horyzoncie. Jak na początku kompletowałem obsadę, to miałem nadzieję, że Chipokae i Crabro będą ze sobą konkurować o terytorium, ale niestety nie, chyba że jeszcze trzeba poczekać. Nadal najciekawszym obiektem obserwacji jest dwu-samcowy układ Saulosi. Na środku zbiornika jest wirtualna ściana, której oba samce nie przekraczają. Jeżeli jest jakaś bitwa, to tylko na środku. Jeżeli z jakiegoś powodu (najczęściej pogoń Chipokae) samiec zmieni połowę i znajdzie się na terytorium drugiego, to nagle robi się blady, prawie żółty i udaje samicę. Jak tylko wróci na swój rewir, to nabiera kolorów w kilka sekund i wszystko zaczyna się od nowa. Samiczki pływają sobie razem w strefie na środku w którą nie wpływają samce Przeciągnął się temat odbioru ryb z tan-mal, ale udało się już ustalić termin. W kolejną niedzielę odbieram 5xD.Compressiceps i 1xN.Livingstonii - będzie się działo Nie zabrakło też problemów. Zrobiło się chłodniej na zewnątrz i okazało się, że grzałka przepływowa jbl e500 nie grzeje wody. Wyświetla prawidłowo temperaturę, słychać jak przekaźnik/stycznik odpala grzałkę, ale niestety nie grzeje - nie pobiera prądu. Poszła na reklamacje. Zorientowałem się któregoś dnia, że grzałka pokazuje mi temp. 23st. Ryby w tym czasie zachowywały się normalnie. Tymczasowo wrzuciłem do środka starą grzałkę 200W. W 12h podniosła temperaturę wody do 25st. Taka 200W w ogrzewanym mieszkaniu spokojnie by wystarczyła na taki zbiornik.
-
Trochę niskie ph jeżeli poniżej 7,4. Pytanie, czy jest stabilnie zawsze >7 ? Test no2 jbl? Jeżeli tak, to powinien wskazywać <0,01. Silna cyrkulacja wody, która skieruje zanieczyszczenia pod zasys filtra. Jeżeli zdejmiesz gąbkę z zasysu, a syfek nie będzie kierowany pod ten zasys, to nic Ci to nie da.
-
Fajne kamulce i każde ułożenie dobrze wygląda Najlepsze według mnie też to na drugim zdjęciu.
-
Bez ryb w środku i dostępu do dojrzałego zbiornika po miesiącu nie będzie stabilne. Dojrzałe/stabilne akwarium potrzebuje minimum 3 miesięcy. Tyle, że będziesz wpuszczał młode ryby i wtedy dojrzeje już z nimi w środku, a Ty będziesz musiał kontrolować parametry co kilka dni.
-
Aktualizacja... 12.08 usunąłem stary filtr eheima. Obecnie wszystko pracuje już tylko na docelowej filtracji. Dołożyłem też drugi falownik po drugiej stronie zbiornika. Zmieniałem 10 razy ustawienia falowników, wylotu, itd. Koniec końców zostawiłem na 2 dni akwarium bez falowników. Cyrkulacja wody w akwarium wydawała się ok, wszystko wyglądało git, zero odchodów na piasku, pięknie i ładnie. No to włączyłem po 2 dniach jeden falownik na 30% mocy, drugi falownik na 30% mocy. Podniosły zza kamieni tyle syfu, że byłem w szoku... po 20 minutach wszystko zassane przez filtr. Zauważyłem podczas tych dwóch dni, że bez falowników ryby chętniej opływają zbiornik, zaglądają tam gdzie przy pracy falownika nie podpływają. Wyciągając wnioski ustawiłem pompę i falowniki tak, że przez godzinę po karmieniu działa pompa na 100% + oba falownika na 30% mocy. Pozostały czas pracuje tylko pompa na 40% mocy, co daje mocny ruch lustra wody po lewej stronie akwarium, ale widać też, że woda ładnie zawraca po prawej stronie. Wydaje mi się, że to ostateczne ustawienie całości... zobaczymy co będzie za kilka tygodni. Parametry wody bez zmian, nh3/4,no2,no3,po4 poniżej skali JBL. Pełna obsada pływa od 3 tygodni, woda w akwarium od 4 tygodni. Woda nadal nie jest idealna, z przodu super, jednak przez 2,5m nie jest jeszcze idealnie, ale to raczej kwestia czasu Temat SiO2 porzucam do odwołania. Glony walczą, na jednych kamieniach pojawia się więcej zieleni, na innych więcej brązu... czekam na rozwój sytuacji. Ogólnie wszystko wygląda dużo lepiej jak kamienie pokryły glony, nawet te brązowe. Ryby cały czas żerują na kamieniach, zarówno te duże jak i narybek - świetnie to wygląda. Muszę się jeszcze pozbyć trochę piasku, bo jest go zaledwie 50kg, a i tak ukopane są górki po 10cm przez ciapki. Póki co nie ruszam, żeby zbiornik dojrzał w 100%, wtedy będę gmerał. W nadchodzącym tygodniu wjadą do zbiornika Compressy, 5szt. 8cm. Korci mnie jeszcze dodać jednego Livingstonii, bo będzie zamykał kolorystycznie całość. Pewnie tak zrobię Tak to aktualnie wygląda z przodu:
-
To wiem, pytanie, czy ktoś ma zielone glony mając w zbiorniku SiO2 poza skalą testu. Czy walczyć za wszelką cenę z krzemianami, czy dać sobie spokój. Czy nie będzie tak, że duża ilość krzemianów niezależnie od światła nie będzie powodować takie wzrostu glonów brązowych, że zielone nie będą miały szans.
-
Zamówiłem falownik i za punkty wybrałem sobie test na SiO2. Z czystej ciekawości, bo widzę jak rosną brązowe glony w zastraszającym tempie, a w poprzednim zbiorniku miałem podobnie - wszystkie kamienie żółto-brązowe. Test w akwa, poza skalą, test w kranie poza skalą. Jak myślicie, warto coś z tym robić i wrzucić jakiś absorber do korpusu od podmiany wody, czy olać temat? Nie będzie przypadkiem tak, że wzrost glonów brązowych brunatnic/okrzemek zabije całkowicie wzrost zielenic, czy krasnorostów?
-
No właśnie sondy są super drogie, to jedno i jeszcze wymagają ciągłej kalibracji i wymian co czyni tego typu rozwiązanie lekko bezsensownym. Dodatkowo gdzieś doczytałem, że każda sonda musi być odseparowana idealnie od siebie i od źródła napięcia, inaczej wyniki mogą być przekłamane, to już na pewno dyskwalifikuje tanie rozwiązania dla zbudowania systemu samemu. Gdyby był to jednorazowy zakup, który działa przez kilka lat bez dotykania, to byłbym gotowy zapłacić takie pieniądze To bardziej taka fanaberia niż potrzeba Z drugiej strony fajnie byłoby mieć taki wykres z kilku miesięcy jak zmieniały się parametry wody. Dałoby się z tego wyciągnąć jakieś wnioski. Kolejna sprawa, to po prostu lubię dużo wiedzieć na temat tego co pływa wodzie oprócz ryb
-
Zastanawiam się, czy nie byłoby dość łatwo zrobić taki sprzęt, dokupić jedynie odpowiednie sondy i oprogramować całość.
-
Nie będzie to takie proste, ale też nie jest niewykonalne. Póki co próbuję z drugim falownikiem
-
100% to samo co u mnie. Rosną bardzo duże... pomimo tego co w literaturze miałem przez chwilę pięknego samca około 25cm! Pewnie dlatego tak długo "dojrzewają". Czekamy co będzie za rok
-
Śmigają jak po normalnych kamieniach.
-
No właśnie chętnie dodałbym więcej samic, zarówno dla Chipokae jak i Saulosi, ale sam wiesz jak jest w tym temacie... Czekam na Compressa, mam nadzieję, że to zmieni rozkład sił w akwarium w dobrym kierunku. Największym zaskoczeniem jest dla mnie Crabro. Ryby opisywane jako mocno agresywne... u mnie ustępują miejsca samcom Saulosi pomimo tego, że Crabro jest 2 razy większy. Chyba jakieś spokojne osobniki mi się trafiły