
MARCEPAN
Użytkownik-
Postów
157 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez MARCEPAN
-
Może dlatego, że mój pies jest duży i jak kłapnie pyskiem, albo podskoczy do pływającej rybki, to cały dom drży! Ale dlaczego mój Yellow tak gania jak opętany! Nawet po karmieniu?
-
Moje panicznie boja się psa, ale to chyba nikogo nie dziwi A wracając do tematu - kiedy karmiłem je zbyt często zaczęły się ocierać, nie skojarzyłem zależności, dopiero na forum przeczytałem o tym problemie. Kiedy zacząłem robić im głodówki pływały po akwa jak błyskawice! Szczególnie największy samiec Yellow. "Biegał" wzdłuż akwarium, to w jedną, to w drugą stronę, jakby kompletnie zwariował! Nie ma jeszcze rywali, bo afry są wciąż zbyt małe. (teraz kiedy to piszę, on wciąż tak pędzi!, a przed chwilą rybcie jadły i wszystkie prócz niego pochowały się między kamole). Po czasie więc stwierdzam, że moje rybcie kiedy są najedzone, są leniwe (parametry wody - ok!), więc karmię mniej i raz w tygodniu robię głodówkę. Dlaczego jednak ten żółty dominant tak gania we wszystkie strony? Nadmiar testosteronu? Czy 120 cm akwa to dla niego za mało?
-
meth - ale to 3 kosteczki na dwa dni Może nie będę musiał kupować karmnika, kuzyn zgodził sie wpaść co drugi dzień. Trochę mnie uspokoiliście, krmnik kupię w przyszłości, na razie muszę zacisnąć pasa i liczyć na zdrowy rozsądek kuzyna. Miałem już mały problem z ocieraniem i kiedy zrobiłem im kilka głodówek w czerwcu, problem zniknął. Przestały się ocierać, więc jak w czasie urlopu też troszkę pogłodują, to tylko im na dobre pójdzie.
-
No toś mnie Bart pocieszył! Nic to, mus jednak poprosić kogoś. Tabliczka mrożonego solowca starczy, się powie trzy kosteczki co dwa dni i nie tykaj tych zielonych rurek, a właściwie to nic nie tykaj! Resztę pokarmu się schowa i nie będzie kusić. Wyjeżdżam dopiero 1 sierpnia, więc mam jeszcze czas by kogoś znaleźć.
-
Mam programator, który automatycznie włącza i wyłącza światło o okreslonych godzinach. Może ewentualnie skrócę czas palenia się światła, żeby kompletnych ciemności nie miały przez ten okres. Prawdę mówiąc, nie spodziewałem się problemów, które mi przedstawiłeś. Raczej brałem pod uwagę spadek temperatury w razie ewentualnego braku prądu. Ale wzrost? podmianę zrobię + sól akwarystyczna. Jeśli to wystarczy, to damy radę
-
No i stało się! Po czterech latach tyry dostałem upragniony urlop, kobieta cała w skowronkach, pies trochę mniej, ale przeżyje ten okres u wujka, pyski nie mają o niczym pojęcia, a ja poczytałem trochę i nie wiem jak zapewnić im przetrwanie Najpierw szczegóły: 1. Wyjeżdżam na 10 dni. 2. moje pyski to - 4 szt. Yellow (jednoroczne) i 5 szt. Afra Red Dorsal (półroczne). - 240l. 3. Akwarium ma pół roku (yellowki kupione już jako półroczne), wewnątrz trzy pokaźne kryptokoryny. 4. Rybcie karminone solowcem, artemią i kryllem (mrożonki). Od czasu do czasu spiruliną i płatkami Malawi - tropical. 5. Filtry wyczyszczę i wymienię wkłady w dniu wyjazdu. I już się domyślacie o co chcę spytać. Po pierwsze: czy to prawda, że istnieją granulaty, które można wrzucić do akwarium i które mogę tam pozostać nawet dwa tygodnie? Rybcie je skubią i nie głodują. Po drugie: jeśli te granulaty to bujda, to czy przez 10 dni miesążercy przetrwają? Czy jednak powinienem kogoś poprosić, by zajrzał kilka razy i wrzucił kilka kostek "mrożonek" do akwa?Wiadomo, ludzie zabiegani są i głupio tak dorzucać znajomym obowiązki.
-
Ha! Ale numer! Kilka dni temu pisałem, że moja samiczka Yellow połknęła ikrę! Dzisiaj patrzę, co to za robal mały kręci się wokół kamieni. Podchodzę, przyglądam się dokładniej, a tu szok! Maciupki, przestraszony, przeładny Yellowek! Mała rybcia, a cieszy Czyli inkubowała więcej, niż mi się wydawało, ale nie była to pokaźna inkubacja, bo pyszczek był mały. I gdyby wypuściła całe stadko maluchów, to z pewnością bym je zobaczył. Cóż, jest jeden maluch. Niech dorasta w zdrowiu Ma taką sprytną kryjówkę, że ma wielkie szanse na przetrwanie. Tymczasem dominujący samiec namiętnie kopie wielką jamę pod skałką Także droga Kamilo, obserwuj bacznie zakamarki swojego akwarium...
-
Z Pyszczakami możesz trzymać... tylko Pyszczaki. Więc musisz być pewien czego chcesz. Ja na początku nie byłem pewien i nieźle oberwałem od stałych forumowiczów I dobrze! Liczy się dobro rybek, które chcesz trzymać. Akwarium, to nie jest kolejny mebel, który można wyrzucić jak się juz znudzi.
-
Nie, nie zagmatwałeś. Wszystko zrozumiałem Znaczy nie jest tak źle, jak sie tego obawiałem.
-
Jest jeszcze jedna sprawa, która spędza mi sen z powiek. Jeśli jedna z samic (załóżmy, że Yellow) zatrzyma ikrę, wtedy ja zdecyduję się ją odłowić i zatrzymać młode. Kilka podrostków wpuszczę do głównego akwarium, tak by sobie tam dorosły i żyły długo, i szczęśliwie. I przyjdzie taki dzień, w którym zaczną czuć do siebie miętę i wtedy... no właśnie! Co dalej? Jeśli zaczną się rozmnażać, czy będzie to dopuszczalne? Normalne? Przecież to będzie rodzeństwo! Co robić, gdy zdarzy się taki mezalians?
-
Labeotropheus trewavasae a mięsożercy?
MARCEPAN odpowiedział(a) na MARCEPAN temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Yellow - 1 samiec i 3 samice. Już dobrana obsada. Afry dopiero dorastają. Jeden juz na pewno wybarwił się na samca, reszta jest jeszcze niepewna. Po Waszych sugestiach postanowiłem pozostać jednak przy dwóch gatunkach. -
Labeotropheus trewavasae a mięsożercy?
MARCEPAN odpowiedział(a) na MARCEPAN temat w Obsada akwarium z pyszczakami
No właśnie, znów problem małego zbiornika się pojawia. Wymarzona 900-tka nie stoi u mnie z kilku powodów. Stary, poniemiecki dom i pierwsze piętro. Nie wiem czy strop by to wytrzymał, a nawet gdyby wytrzymał, to kobieta by mnie wykończyła gdybym coś takiego wstawił. Czyli pozostać mam przy dwóch gatunkach? Czy może jest jakiś mięsożerny Melanochromis (z tych mniejszych), który by sie zgodził z resztą? -
Cóż, moja samiczka Yellow inkubowała jakieś 10 dni. Później czarł prysł i ikrę zapewne połknęła, a ma mniej więcej 7 - 8 miesięcy. Jeszcze się nauczy mieć dzieci
-
Labeotropheus trewavasae a mięsożercy?
MARCEPAN odpowiedział(a) na MARCEPAN temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Widziałem zdjęcia pięknych, czerwonych samiczek i błekitnych samców,a w sklepie brązowe, plamiaste maluchy. Aż trudno mi uwierzyć, że aż tak bardzo mogą się zmienić. Dlaczego o to pytasz? Jeśli jest to aż tak beznadziejne, to zakończę komponowanie obsady na dwóch gatunkach. Ale pytać wolno -
Labeotropheus trewavasae a mięsożercy?
MARCEPAN opublikował(a) temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Ok. Udało mi się wreszcie znaleźć sklep, który przygarnął ode mnie Socolofi. Pozostałem przy Yellow (4szt.) i dokupiłem 5szt. Afry Red Dorsal. Czy mógłbym do nich dorzucić pięć "kulfonów" Labeotropheus trewavasae? Są zaje..... W akwarium 24l. trzymam kilka kamieni, które po porośnięciu glonami pojedynczo wrzucę do akwarium głównwgo, tak, by rybcie mogły sobie poskubać. Poza tym wiem, że kulfonom mrożona artemia nie szkodzi (karmię nią Yellowki i Afry), a gdybym jeszcze podsypywał suszony pokarm roślinny, spirulinę (i sałatę od czasu do czasu), czy udałoby się w ten sposób pogodzić wymagania żywieniowe wszystkich trzech gatunków? -
Cynotilapia Afra "Red Dorsal"
MARCEPAN odpowiedział(a) na MARCEPAN temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Amerykańce to wszystko lubią co duże -
Czy Kirysy mogę zostawić z pyszczakami czy oddać ?
MARCEPAN odpowiedział(a) na Tito136 temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Kiryski trzymałem zanim kupiłem większe akwarium i pyszczaki Są swietne, niestety PH wody, które wymagane jest dla pyszczaków prędzej czy później wykończy kiryski. Oddaj je dobrym ludziom. -
A mierzyłeś poziom żelaza w akwarium? Kiedyś miałem ten sam problem, rośliny robiły się czarne, z liści zostawały tylko szkielety. Okazało się, że w wodzie brakowało żelaza.
-
Cynotilapia Afra "Red Dorsal"
MARCEPAN odpowiedział(a) na MARCEPAN temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Z tego co zrozumiałem na tej stronie, to jest mięsożerca. Agresywny z wymaganym zbiornikiem 100 cm. Czyli z Yellow mógłby być trzymany -
W internecie bardzo trudno znaleźć jakieś informację na temat tej rybki (Cynotilapia Afra "Red Dorsal"). Jest mnóstwo zdjęć, ale informację bardzo skąpe. Czy możecie coś bliżej skrobnąć o tej pięknej Afrze? Czym się żywi? Z jakimi gatunkami moze być trzymana? I czy wyglada tak pięknie jak na zdjęciach?
-
Hotel "LAS" na trasie z Jeleniej Góry do Szklarskiej Poręby. Około 5 km. przed Szklarską, tuż przy głównej drodze.
-
A może poprostu brak odpowiednich składników odżywczych, złe światło, zła filtracja? Albo choróbsko. Powodów może być wiele.
-
Ok. Dzięki za burzliwą dyskusję Jedynę co mogę teraz zrobić, to przekonać się na własnej skórze jak to wygląda. Kupiłem już trzy sztuki Zwartki aponogetonolistnej i jak tylko przyjdą (kupione w internecie), zasadzę je w piachu. Zobaczmy. Sprzedający obiecał kulkę nawozu gratis. Wczoraj, zupełnie przez przypadek trafiłem do holu jednego z hoteli w mojej okolicy. Stoi tam ogromny (ok.1000l.) zbiornik, a w nim całe stada Pyszczaków! Uwierzycie? Elongatusy, Red - redy, Yellowki i jeśli się nie mylę kilka sztuk Afry. Obsada widać, że dobierana pod kolor I tam, w tym zbiorniku rosną wielkie, piękne, szerokie Zwartki! Rośliny są zdrowe i świetnie rozwinięte. To napawa optymizmem. A propos parametrów wody, dla zwartki górna granica to 8.0 ph, ale mówią, że daje radę nawet do 9.0.
-
Czyli mogę kupić? No to dzięki wielkie
-
Zwartka aponogetonolistna, (Cryptocoryne aponogetifolia) No właśnie, czy ma ktoś tę roślinę w akwarium? Zastanawiam się nad zakupem, bo jednak jakiegoś krzaczka mi brak. Wyczytałem, że górna granica PH dla tej rośliny to 8.0. Czy rybki jej nie niszczą? I czy mozna ją sadzić bezpośrednio w piachu?