
MARCEPAN
Użytkownik-
Postów
157 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez MARCEPAN
-
No to wszystko jasne!
-
Identyfikacja moich dwóch rybek stała się trudniejsza, niż myślałem. Ktoś nawet napisał mi, że samiec to Elongatus (niekoniecznie "czysty"), a samica to Afra. W związku z tym nasuwa mi się pytanie: Czy Elongatus może skrzyżować się z Afrą?
-
Spróbuję w najblizszym czasie zrobić im zdjęcie, by rozwiać wątpliwości. Póki co, dzięki meth za twórczy opierdziel
-
koteczek, jak przechodziłem na Malawi i oddawałem kuzynowi ulubionego skalara, to czułem sie jakbym oddawał psiaka. Do dzisiaj go odwiedzam
-
Ok. Wszyscy macie rację, a ja jestem niecierpliwym człowiekiem. Żal mi tych maluchów, na pewno ich nie rozprowadzę i nie zatrzymam. Jest ich za dużo. Obsadę wymarzoną już mam, ale dopóki mam Socolofi i Yellow nie będę jej miał. Gratisy przyjąłem niepotrzebnie i w dodatku się rozmnożyły. Socolofi i Yellow nauczyłem się karmić tak, że żyją zgodnie i są w dobrej kondycji, a inkubującej samicy nie będę już odławiał. Małe akwarium przyda się na przyszłość. Na razie zostaję przy obecnej obsadzie, a wymarzona obsada na przyszłość to: Pseudothropeus Elongatus Mbako (harem z samcem + 4 samice) i Melanochromis Cyaneorhabdos (takiż sam harem). Nauczyłem się już cierpliwości i poczekam Chyba, że znajdzie się ktoś chętny na dorosłe Pyski
-
No właśnie w tym problem koteczek, dlatego nie chcę ich ani wystawiać na aukcji, ani sprzedawać w żaden inny sposób. Kolega, jeśli je przejmie, będzie też o tym wiedział. On bardzo poważnie traktuje swoje obecne rybki, więc przy ewentualnym przejściu na Malawi mozna byc spokojnym, też podejdzie do tematu z powagą. W tej chwili głównym podejrzanym o ojcostwo jest samiec Elongatus. Czy Wam się też gatunki krzyżują? Co wtedy robicie?
-
Mamuśka już w głównym! Trochę się nie zrozumielismy. 240 l. to za mało na 24 sztuki i nie ma dyskusji. Uznałem, że nie wszystkie być może przetrwają, więc do obecnych dorosłych ośmiu rybek mam zamiar wpuścić maksymalnie 10 szt. Jeśli przetrwa więcej, mam już znajomka, który zaraził się pięknem Malawi i chętnie na początek przejmie ode mnie resztę. Z Waszą i moją pomocą założy swoje pierwsze Malawi Na razie czyta.
-
Są!!! 24 sztuki!!! Chyba sporo jak na pierwszy raz? Wszystkie żyja i mają się dobrze Cztery są brudno - fioletowe w ciemne paski, zupełnie jak samiec Elongatus, ale reszta jest przezroczysta, bezbarwana wpadająca w lekki odcień czerwieni. Nie puszczę ich w świat, chcę je zatrzymać. W świat puściłbym tylko te, które rozmnożyłyby się w obrębie jednego rodzaju. Kiedy mogę je wpuścić do głównego zbiornika? I czy muszą być z matką, czy matka może już wrócić? Wiem, że im dłużej będzie oddzielona, tym trudniejszy jej powrót.
-
Akwarium mam półtora roku, ale Pyski dopiero od trzech miesięcy. To ogromna zmiana i tym bardziej dziwię się, ze już będę wujkiem (nie podrywałem Pysi, więc tatusiem nie będę ), ale chętnie do chrztu potrzymam. Rybki juz zgodnie wypływały jak tylko podchodziłem do akwa, kojarzyły mnie z jedzonkiem, teraz kojarzą mnie z tsunami Dzięki za rady, jak juz tylko się pojawią na pewno się pochwalę! To mój pierwszy raz
-
Jednak odłowiłem (samiczka inkubuje trzeci tydzień) Nie było to łatwe, samiczka pływa już w osobnym akwa. Chowa sie w kryjówce i za nic w świecie nie chce z niej wyjść. Trudno ocenić czy wszystko jest w porządku. Zrobiłem też trochę zamieszania w głównym zbiorniku. Od dwóch dni rybek nie widać Pochowały się i jeśli już któraś wystawi pyszczek, to na każdy ruch w pokoju natychmiast znika. Przejdzie im? Teraz akwarium wygląda jakby nie było w nim ryb.
-
Kiedy powinienem odłowić inkubującą samicę Elongatus? Samiec Elongatus strasznie ją gnębi, samiczka ma już postrzępioną płetwę ogonową i "wisi" w połowie wysokości akwarium, mimo, że mam mnóstwo skałek i kryjówek nie brakuje. Samica ma w pyszczku jeszcze ikrę, maluchów nie widać, ale nie wiem czy stres jej nie zaszkodzi na tyle, ze może stać się coś złego.
-
mam nadzieję że to pomyłka i nie chcesz mieć 5 czy 6 samców na 1 czy dwie samice. Oczywiście, że 5 czy 6 samic na 1 czy 2 samce. Jakoś ze wszystkich Melanochromisów, te właśnie mi się spodobały. Ale nie przypominam sobie bym je widział w sklepie. Będę musiał dobrze poszukać. Elongatusy oczywiście też dobiorę jednokatunkowo Jesteście niezastąpieni, dzięki wielkie. Jak długo trzeba bawić się w Malawi, by mieć taką wiedzę? Mi już oczy puchną od monitora, a wciąż wiem mało
-
Ok. Zostaję przy Elongatusach, resztę oddaję. Przejrzałem forum i dorzuciłbym Melanochromis Cyaneorhabdos. Czy taki układ będzie odpowiedni? Elongatus 5+1 Melanochromis Cyan. 6+2 Samiec Elongatus, którego mam w tej chwili jest zdecydowanym dominantem w akwarium. meth - mój błąd polega na tym, ze przyjąłem te dwa gratisy w postaci Elongatusów dwóch rodzajów. Co się urodzi? Nie mam pojęcia. Inkubacja trwa już conajmniej dwa tygodnie.
-
No właśnie chciałem zostać przy Elongatusach z dwóch powodów. Podobają mi się i samica nosi ikrę, więc trochę ich przybędzie. Krisq75, uważasz, że moje akwa jest za małe dla nich? Z tego też powodu nie dokupiłem rdzawych, chcę z nich zrezygnować i chętnie komuś odstapię. Nie są tak efektowne jak to bywa zazwyczaj na zdjęciach. Caeruleusy karmię mrożonym planktonem i solowcem, do tego spirulina. "W przypadku hodowli tego gatunku z rybami o diecie roślinnej, labidochromis caeruleus stosunkowo łatwo dostosowuje się do ich diety". - to jest cytat z artykułu Wojciecha Sierakowskiego. Z tego co wiem roślinna dieta im nie szkodzi. Z Socolofi mogę zrezygnować, nie ma sprawy. Ogólnie chciałbym mieć 3 gatunki po 5-6 rybek. Chętnie Elongatusy, Yellowki i coś jeszcze. Pomóżcie proszę w doborze. Jeśli ktoś pochodzi z okolic Jeleniej Góry lub Szklarskiej Poręby chętnie powymieniam się rybkami tak abym wreszcie miał należytą obsadę. Jeśli nie, pojadę do sklepu i wymienię wszystko jak należy. Wierzcie mi, że zależy mi na dobrym życiu moich podopiecznych.
-
Ten spory zakup, to pierwszy zakup ryb, czyli już te, które mam + skałki itd. itp. Nic nie dokupowałem. Jak tu wierzyć sprzedawcom, powiedzcie sami? Co waszym zdaniem powinienem z tą obsadą zrobić?
-
czy malawi z roślinami to tak źle?
MARCEPAN odpowiedział(a) na Rafał111 temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Trudno wierzyć sprzedawcom -
Ponieważ zrobiłem spory zakup w sklepie, sprzedawca dorzucił mi dwa pyszczaki gratis. Długo nie mogłem dojść co to za rybki i w końcu udało mi się je zidentyfikować. Obie to Ps. Elongatus, samiec to Mbako lub Boadzulu, samiczka to z pewnością Greenback. Greenback już po dwóch miesiącach inkubuje ikrę. Czy młode mogę zatrzymać z resztą obsady? I czy ojcem może być inny samiec, niż Elongatus? Podobno te rybki bardzo łatwo się "skundlają". Moja obsada w podpisie.
-
czy malawi z roślinami to tak źle?
MARCEPAN odpowiedział(a) na Rafał111 temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Mogę dorzucić coś z własnych doswiadczeń. Posadziłem kilka roślinek w swoim Malawi, jakoś trudno było mi z nich zrezygnować. I każdego dnia rano musiałem zanurzać łapy w akwarium, żeby je na nowo sadzić. Dzień w dzień pływały wykopane przez pyszczaki. Musisz więc być na to przygotowany, ale z tego co wiem istnieją roślinki, które możesz mieć. Inny problem, to taki, że jeśli raz w tygodniu robisz im głodówkę, to większość roślinek podgryzą Ci i zniszczą. Większość "zieleniny" nie rośnie dobrze w podwyższonym PH. A propos demasoni, przedmówcy mają rację. Miałem dwie demasoni z haremem Yellow i Socolofi. Niestety, po dwóch miesiącach demasoni odłowiłem martwe. Nie ta dieta http://www.aqwarium.fora.pl/malawi,17/r ... pyszczakow -
Odpuszczam, oczywiście. Zbiornik mam za mały.
-
Tak, wiem. Czytałem już kiedyś ten artykuł, ale dzięki. Pytałem głównie o to, czy ktoś kiedyś już próbował połaczyć te gatunki i czy jest to mozliwe i na ile to uciążliwe. Nie wykluczam, ze zmienię w przyszłości zbiornik na większy, marzy mi się 960l. Tylko muszę sprawdzić jakoś, czy strop to wytrzyma
-
Ups. już skończyły Cichild, więcej nie kupię Obecnie dorzuciłem jeszcze oczlik, artemię bez skorupek i plankton czerwony (mrożony). Polecano mi też Solowiec (mrożony z firmy IchthyoTrophic) jako uzupełnienie diety. Mieszam tak, by żaden pokarm im się nie znudził. Dzięki. W lecie zrobię im miesiąc "bida" pokarmu
-
Witajcie, Czy trudno jest pogodzić preferencje pokarmowe i agresję "szerszenia" z Pseudotropheus Socolofi i Yellow? Podobno Crabro nie wykazuje większej agresji, jeśli żyje ze spokojnymi gatunkami. Czy ktoś próbował razem trzymać te rybki? Chodzi mi głównie o pokarm, ponieważ te gatunki żywią się odmiennie wobec siebie. Na razie nie przymierzam się do Crabro, ale w przyszłości chciałbym stworzyć sobie haremik, są piękne. Chciałbym wcześniej wiedzieć, czy można pójść na kompromis, czy poprostu nie kupować crabro dopóki mam obecną obsadę. I czy moje akwa nie jest jednak za małe na harem "szerszeni"? 4x Pseudotropheus Socolofi 4x Yellow 2x Red Red (wciąż poszukuję 2-3 samiczek red red) akwa 240 l. 120x40x50
-
A no dzięki Teraz wiem już więcej. Przyjdzie czas, a pochwalę się Wam swoim Malawi
-
Czyli moje małe to Demasoni. Przeglądałem zdjęcia, na których sa dorosłe rybki, nie znalazłem tam informacji, że małe Saulosi najpierw są żółte. Stąd moje pytanie, bo dorosłe Soulosi wydają się identyczne jak Demasoni. Pytam, bo sprzedawcom w sklepie jakos słabiej wierzę. Te żółte w moim akwarium to Labidochromis caeruleus
-
Hmm. Myślałem, że to forum profesjonalistów, którzy pomogają początkującym, miast się z nich nabijać. Czyżbym się pomylił? Chodziło mi o różnice między tymi rybkami, oczami laika trudniej je wyłapać. Nie pytałem o różnice w zachowaniu, żywieniu itp, bo wiem, że są to skrajne rybki. Na zdjęciu (w zalączniku soulosi) wyłapanie różnic, jak dla mnie jest łatwiejsze, niż w rzeczywistości.