Skocz do zawartości

artjur

Użytkownik
  • Postów

    181
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez artjur

  1. No właśnie przymierzałem się na sobotę, ale okazało się że p. Dariusz ma wyjazd z rybami do klienta. Będę się z nim umawiał na czwartek, za tydzień. Mam w zapasie Biodigest, chyba dwie ampułki, dodatkowo 100ml Bacto-Activ i na wszelki wypadek 250ml Sera Toxivec
  2. Taki sobie monolog 30.09 NO2 - 0,025 NO3 - 10 NO2 troszkę spowolniło, a NO3 utrzymuje się na takim samym poziomie Mam jednak nadzieję że wszystko zmierza ku końcowi procesu.
  3. 28.09 NO2 - 0,05 NO3 - 10 Chyba nadchodzi czas wyprawy po lokatorów Mam nadzieję że nic już więcej nie wyskoczy i w czwartek będę mógł się umawiać z p. Dariuszem na najbliższą sobotę.
  4. Zrobione, usunąłem maksymalnie ile się dało odessać do strzykawki. Dodałem Cuprisol, pierwszą dawkę. Nie mam testu do pomiaru zawartości miedzi, ale sądzę że stosując według zaleceń producenta nie przekroczę dawki. Jutro dodam kolejną dawkę i we wtorek trzecią a w piątek pod koniec dnia wymienię 20-30% wody. Producent podaje wymianę wody po tygodniu, ale chciałbym w sobotę pojechać po ryby jak parametry NO2 będą już prawidłowe.
  5. Też mi się tak wydaje, w sumie to była pierwsza myśl jak je odkryłem. A że w sumie jest powód powstania, mąka z formy, to chyba nie ma co już kombinować. Kupiłem Cuprisol, ale jeszcze nie dodawałem. Nie wiem czy zrobić to teraz, bo w sumie za tydzień chyba już będę mógł zarybiać. Czy poczekać aż będą już ryby, wszystko wystartuje już dokładnie i dopiero wtedy z tym walczyć?
  6. No ale to by były takie "kropeczki" na całym module? No nic na razie czekam, proces azotowy się zamyka, NO2 spadło do 0,2. Podobno jak śluzowce to powinny zniknąć z czasem
  7. 26.09 NO2 - 0,2 NO3 - 15 NO2 mnie cieszy, ale czy NO3 nie powinno rosnąć. To że również spada jest prawidłowo - podpowie ktoś?
  8. Proces azotowy trwa a bezrobotne siedzenie jakoś mnie nie urządza, to taki mały dodatek. Żeby się nie męczyć codziennie z całą pokrywą przy karmieniu zrobiłem okienko
  9. Nie chcę się za mocno wtrącać, ale ja bym zweryfikował ten test. Ja ostatnio kupiłem JBL NH4 i wychodziło żółto w startującym akwarium, po dodaniu wody amoniakalnej dalej żółto. Wreszcie zrobiłem test - do próbki 5ml wody dodałem 5 kropel wody amoniakalnej, nadal żółto. Druga próba, na 5ml wody 2 krople wody amoniakalnej - żółto. Poszedłem o krok dalej, mocz , dwie albo trzy krople na 5ml wody - żółto. Na koniec zauważyłem jeszcze że jak zostawiłem próbkę na 30-60min to próbka robiła się coraz jaśniejsza i po ponad godzinie zrobiła się prawie bezbarwna. Napisałem do sprzedawcy, zadziałał szybko, dostałem nowe odczynniki, podobne próby jak wyżej - wynik, żółto. Poszedłem do drugiego sklepu, kupiłem trzeci zestaw odczynników - jw. Oddałem wszystko, kasa zwrócona i obecnie nie mierzę NH4. Chyba JBL ma jakiś problem z tym testem. I najważniejsze. Akwarium piękne
  10. 24.09 NO2 - 0,6 NO3 - 20 Chyba ruszyło, co prawda NO2 zaczyna spadać, ale NO3 jakoś nie rośnie - mam jednak nadzieję że wszystko idzie w dobrą stronę.
  11. To tak jeszcze wracając do robaczka, znalazłem namierzyłem. To jest larwa ochotki. Dokładnie taki sam obrazek jak u mnie w akwarium. Inni kupują, płacą słone pieniądze, jako delicje dla rybek a ja dwie sztuki posłałem w otchłań kanalizacji
  12. No to jedyna możliwość to pozostałości formy na zaprawie, które w trakcie odrywania od modułu zostały na nim. Forma była robiona z sylikonu wymieszanego z mąką ziemniaczaną. Jak sięgnę pamięcią, to faktycznie miejscami zostały takie drobne "farfocle" większość ich zdrapałem z zaprawy, ale pewnie wszystkiego nie zauważyłem. Czyli na chwilę obecną zostawić, poczekać na zamknięcie się procesu azotowego i jechać po obsadę, czy wcześniej przed zarybieniem zastosować ten Cuprisol?
  13. Dzięki za zainteresowanie, tak też w pierwszej chwili pomyślałem, ale że znam tylko spleśniały chleb, kiełbasę itp. to mi szybko ta myśl odeszła. Tylko teraz co z nią zrobić?
  14. Akwarium w trakcie startu, zalane wodą 01.09.20, dokładny opis tutaj A problem to takie białe "puszki" jakby wata. Pojawiło się tylko na modułach zrobionych z zaprawy CX20. Na kamieniach i żwirze czysto. Spotkał się ktoś z czyś podobnym? Usuwać, czyścić, czy może zostawić a ryby jak już się wprowadzą to sobie z tym poradzą? Są już jakieś robaczki, można przeczytać w linku o starcie akwarium, a teraz doszło takie cudo.
  15. Zacząłem robić pomiary co dwa dni, więc dziś kolejne. 20.09 NO2 - 0,8 (tak mi się wydaje, na pewno jest jaśniejsze niż pomiar z soboty) NO3 - 20 Może ten pomiar z soboty jakoś spartoliłem, bo dziś na bank nie jest takie czerwone jak przy ostatnim pomiarze. Posprzątałem i przeniosłem w odpowiednie miejsce:
  16. U mnie jest z płyty 10mm, sama w sobie jest stabilna i sztywna. Teraz po zalaniu wodą, a jest w niej 13L, to jak poodnoszę ją z jednaj strony na 5-6mm do góry to w środku długości unosi się dosłownie na milimetr - więc można powiedzieć że jak na spienione PCV nie jest źle.
  17. Ok. To poleciała trzecia fiolka, łącznie od początku.
  18. To tak by poszybowało w dwa/trzy dni Wcześniejszy pomiar zdecydowanie odpowiadał 0,6 no może 0,8.
  19. No biologa na forum chyba nie ma żadnego, a przynajmniej znawcy siedlisk wodnych Trudno jeden już pływa w toni odpadów komunalnych a pozostałych dwóch nie mogę namierzyć A w sprawie NO2 - chyba nie istotne, widać że jest daleko od doskonałości i dużo powyżej 0,025. Trzeba czekać aż zacznie wracać do koloru żółtego.
  20. Napisałem do producenta akwarium, firma MYCIOK. Opisałem sprawę, podesłałem zdjęcia, podałem wagę hydroponiki ok. 20kg, odpowiedź: "Nie powinno nic się z tym stać." Też tak sądziłem, przecież to tylko przenosi część obciążenia.
  21. Dzięki. Przegrody są tylko po to żeby usztywnić całość, żeby korytko jak najmniej odkształcało się na środku swojej długości. Nie przeszkadzają mi w niczym bo rośliny będą w koszyczkach kwadratowych jak przy hydroponice (a dokładniej koszyczki do oczka wodnego). Jeśli chodzi o podparcie, to całe korytko jest postawione na koronie, boki jak i cała tylna ścianka, czyli tak jakby na krawędzi szyby. Tylko ta przednia strona jest delikatnie podparta o to wzmocnienie. Czy faktycznie będzie to dla niego takim wielkim obciążeniem Fakt że obecnie w korytku jest jakieś 13L wody, i pewnie same kwiatki i keramzyt trochę wagi dodadzą - może łącznie 16-17kg, ale to przecież nie całość spoczywa na tym wzmocnieniu. Po tym jak uświadomiłem sobie ile kamienia i jak wielkie kamienie inni wkładają do swoich zbiorników, jakoś nie sądziłem że to może stanowić jakiś problem
  22. Mały update bo troszkę czasu minęło, a że czekamy na zamknięcie cyklu azotowego to wolałem za bardzo nie grzebać. W pierwszej kolejności przysłonięta kratka wlotowa gąbką 10PPI. Troszkę dziwnie to wygląda i może się kojarzyć z ........ Ale przynajmniej już tak nie rzuca się w oczy (do zdjęcia specjalnie doświetlona) Trochę ograniczyła przepływ, bo bez niej poziom wody spadał w module o ok. 5mm, tak po jej dodaniu już jest niższy o jakieś 10mm. Hydroponika Korytko poklejone, pomalowane, doprowadzenie wody, odpływ i już pracuje ale tylko przelewa wodę. Kwiatków na razie nie będzie, dopiero jak już będą lokatorzy i biologia będzie stabilna to wstawię kwiaty. Wlot wody, zrobiony tak żeby woda delikatnie się dotleniała, roślinki też lubią powietrze Kolanko na końcu nie jest wklejone, jest tylko wciśnięte, żeby można było wyregulować tak żeby lekko dotleniało ale zarazem za mocno nie bulgotało. Odpływy - podstawowy niższy, dodatkowo na teraz ma włożony kawałek rurki żeby podnieść poziom wody dopóki roślinki nie wypuszczą korzeni poza koszyczki. Awaryjny odpływ, również rurka tylko wciśnięta, będzie można wyregulować. Całe korytko postawione na koronie, dodatkowo podparte w połowie długości o wzmocnienie akwarium. Woda do hydroponiki pompowana jest ze skimera malutką pompką o wydajności 250L/h (katalogowo) Widać na zdjęciu że poziom wody w skimerze jest prawie taki sam jak w akwarium , zagapiłem się i jest o jakieś 0,5cm wody za dużo. Jak poziom jest prawidłowy to skimer pracuje prawie rewelacyjnie, powinien tu być jakiś pływak który przymyka szerokość lub wysokość wycięcia do skimera. Zauważyłem że jak poziom wody opadnie prawie równo z dolną częścią korony to w skimerze poziom wody spada o dobre 2-3cm. Drugi wąż wychodzący ze skimera to dodatkowa pompa Atman AT-302 o wydajności 400L/h, musiałem dołożyć bo skimer mocno nie domagał. Ona pompuje wodę poprzez trójnik jedną stroną w dół akwarium a drugim wyjściem w taflę w przednią szybę. Z podstawowego odpływu woda schodzi wężem prawie do dna akwarium. Awaryjny tylko końcówka wkręcona w dno, nie ma żadnego węża żeby nic nie zarastało. Odpływ, jak widać na poniższym zdjęciu, jest poprowadzony wężem prawie do dna akwarium. Celem było wprawienie wody w ruch w tym narożniku, powodem jest zasys umieszczony prawie na środku akwarium, wydaje mi się że tak będzie się trochę lepiej to mieszać. Dodatkowo wyszedł taki mały napowietrzacz, który jest nie widoczny (no może nie rzucający się w oczy) od frontu. Powietrze zbiera się w narożniku i nawet nie krąży po tafli wody. Chyba tyle na chwilę obecną - czekam na zamknięcie się procesu i wyprawa po ryby
  23. Może na początek spróbujmy ustalić co to za stworzenie żyje w moim akwarium Tutaj widać prawie całego osobnika Tu jest widoczny tył robaczka, i na samym brzegu jego głowa, tak mi się przynajmniej wydaje Ale chyba najwięcej powie film Ja nie mam pojęcia co to jest. I podstawowe pytanie, tak jak w filmie - pożyteczne czy nie pożyteczne I na koniec wyniki z dzisiejszych pomiarów, gdzie również potrzebuję Waszej pomocy. 20.09 NO2 - 0,6-0,8 (jednak ja nie jestem pewien czy nie więcej) NO3 - 20 (moim zdaniem jest pomiędzy 15 a 30) Jeśli chodzi o NO2 to zbaraniałem, jak poprzednio bez problemu dało się dopasować odcień, tak dziś wyszło coś takiego Według mnie jest pomiędzy 0,6 a 0,8. Bo jak rozumiem chodzi o dopasowanie odcienia koloru a nie jego intensywność?
  24. Wiele nie udało się sfotografować, ale tak jak pisalem jest taki brunatny, ma ok. 1cm długości, boi się światła i siedzi w ukryciu jak świecę latarką. Na poniższych zdjęciach siedzi na rancie 3mm PCV Zauważyłem też że na modułach pojawiły się takie białe plamki wielkości 3-5mm. Przypominają jakby takie wykwity pleśni W sobotę będę chciał poskręcać dopływy i odpływy do korytka hydroponiki, oczywiście roślinek nie będę jeszcze umieszczał w nim, ale chcę ustalić już przepływy - wysokość, ilość wody w nim. Wtedy postaram się odłowić tego robaczka i dokładnie sfotografować te plamki na modułach. I najważniejsze, bo dziś dzień pomiarów 17.09 NO2 - 0,6 NO3 - 15 (a nawet lekko wyżej) Biologia rusza ładnie.
  25. No właśnie chyba nie wypławki, bo to jest takie brązowe, brunatne, zbudowane jakby z takich pierścieni i jak się nie mylę to ma odnóża i to taką spora ilość po obu stronach. Widać tak w pierwszych 2-5 sekundach filmu. Spacerowało to w samym narożniku, pomiędzy szybą boczną a wklejonym PCV na tylnej szybie. Dziś rano tego nie widziałem, a wczoraj wieczorem znalazłem 3-4szt. chowające się w narożnikach. Poszukam dziś i postaram się zrobić zdjęcie jakimś lepszym sprzętem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.