aarset

Dlatego radzimy kupić belkę z dwoma statecznikami. Jak będzie za jasno to jedną świetlówkę wyłączysz. Poniżej link do strony, na której możesz przeczytać o wyższości świetlówek T5 nad T8 oraz stateczników elektronicznych nad indukcyjnymi. http://www.aqva-light.pl/shop.php?UID_p=6e19b48bcc59&UID=a8ffd0a9c2bd

Wydaje mi się, że można sobie taką belkę z dwoma statecznikami zamówić.

Za świetlówkami T5 przemawia jeszcze ich większy wybór niż świetlówek T8, szczególnie jeśli chodzi o temperaturę barwową powyżej 10000K. Jeżeli chcesz dodać niebieskie źródło światła, to zamiast typowej świetlówki niebieskiej proponuje kupić świetlówkę o białym widmie z odpowiednim udziałem widma niebieskiego. I jeszcze jedno, też proponuję dwa oddzielne stateczniki, koszt jednego to~50-60pln i przy całkowitym koszcie całej pokrywy to chyba kwota do przełknięcia.

Możesz przy podmianach stopniowo podnosić kH do~10dkH, przy okazji pH też wzrośnie. Tylko pamiętaj, że lepsze jest trochę niższe a stabilne niż trochę wyższe ale niestabilne. A co do ocierania się ryb to też myślę, że warto zmienić dietę.

Wydaje mi się, że kolega już wybrał sobie obsadę i nie chce niczego "porzucać". Chciał się tylko upewnić czy gatunki są dobrze dobrane.

Ok, tylko demasoni, jak wiesz, powinno się trzymać w większej grupie a to już zagęszcza obsadę. Bierzmy pod uwagę również litraż tego zbiornika a to jest 360l. A tak w ogóle rdzawe to piękne ryby, wystarczy zobaczyć ostatnie zdjęcie jjacka w galerii.

W skrócie chodzi o to, że twardość węglanowa a właściwie zasadowość jest buforem utrzymującym stałą wartość pH. Kiedy kH jest zbyt niskie może również obniżać się poziom pH. Przyjmuje się, że bezpiecznym poziomem gwarantującym stałe, wysokie pH jest kH~10dkH.

Myślałem, ale nie ma go nigdzie w ofercie no i rośnie chyba taki duży jak Msuli.

Chyba trochę za wcześnie na zapisy, ale będę miał to na uwadze

Dzięki, ale myślałem o zakupie ryb z odłowu, ewentualnie F1.

Nie omieszkam się pochwalić, ale od projektu do realizacji długa droga

Zostanę chyba jednak przy opcji zbiornika jednogatunkowego. Myślę o małym stadku ok. 10 sztuk. Nie lubię przerybionych zbiorników. A rośliny raczej u mnie nie przejdą

Dzięki za odzew. Od dawna myślałem o jednogatunkowym zbiorniku dla acei ( kawałek kłody, kilka otoczaków i łacha piachu) i powoli zaczynam przygotowania do jego realizacji. Myślę teraz nad wymiarami zbiornika. Mam miejsce na jakieś 140X55X50 tj 385l, wystarczy?

Raczej już ich nie ma. Teraz w tym zbiorniku pływa stado trofci. Ale spokojnie poczekam może się odezwie, sprawa nie jest bardzo pilna

Wiem, że kilka osób z naszego forum, jakieś dwa lata temu, przymierzało się do zakupu acei Ngara. Może się odezwą.

No właśnie: chyba czy na pewno? Oczekiwałem raczej wiarygodnych informacji od osób, które miały dorosłe osobniki tych odmian w swoich zbiornikach.

Mam pytanie do osób, które miały styczność z tymi odmianami acei. Jakie maksymalne rozmiary osiągają te ryby w akwarium? Interesują mnie informacje od doświadczonych malawistów, nie teoretyków. Te z netu znam.

Tu nie chodzi o licytowanie się. Wyraziłem tylko swoje zdanie na temat obsady do takiego zbiornika. Nie lubię upychania ryb na siłę, zdecydowanie wole mniej gatunków za to w większej ilości. Nie ukrywam, że minęło parę lat zanim doszedłem do takich wniosków, ale dla mnie ważne są również względy estetyczne. Autor wątku oczywiście zrobi to, co będzie uważał za stosowne, jego prawo.

Autor wątku chyba się jeszcze w tym względzie do końca nie określił.

Zawsze mi się wydawało, że im więcej litrów wody przypada na rybę tym lepiej. A co do powierzchni dna to w zbiorniku 200x40 powierzchnia dna jest prawie taka sama jak w standardowej 450-ce 150x50. Oczywiście to tylko moje zdanie, może niezbyt popularne w dobie modnego ostatnio na forum "kontrolowanego przerybienia".

Ja bym się tak bardzo nie rozpędzał w ilości dobieranych gatunków. Ten zbiornik pomimo dość sporej długości to 400-450l. A właśnie przy takiej długości, aż się prosi o stadko Pseudotropheus acei. Do tego grupka demasoni i redy. Myślę, że na początek byłoby ok.

Na pewno. Przecież jezioro Malawi leży na pograniczu Algierii i Libii

http://www.holenderskie.nazwa.pl/index.php?p2578,glowica-atman-at-203

Te czerwone płatki to może cyclop-eeze?

Myślę, że lepiej poczekać z korektą pH do czasu, aż ustabilizuje się cykl azotowy.