-
Postów
10575 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez yaro
-
Zdecydowanie 3 częściowe są praktyczniejsze. Zwróć uwagę, że korpus ten nie jest wyposażony w uchwyt mocujący. Jak Ci nie będzie potrzebny to ok. Ja jak zobaczyłem, że płytka mocujące podwójna kosztuje ponad 40 zeta to przysiadłem.
-
Odpuść sobie. 4 gatunki będzie naprawdę ok.
-
Wodę wlewaj przez węgiel , wylewanie takiej wody mogło narobić więcej złego niż to co miałeś.
-
Niezbyt kojarzę by glony chciały rosnąć tak na piasku. OK, przy przedniej szybie ale nie na środku. Co do wyrokowania czy to sinice, jeszcze mi daleko. Jak zawsze potrzebne są parametry wody.
-
petrotilapia yellow chin, ps. acei, m. auratus, niech będzie kulfon - może być thumbi whest albo zimbabwe rock jak pisałeś, msobo magunga
-
Oberwała.
-
Muszle, błękitne tło, profilowane akwarium, biały piasek i białe kamienie czy skały wulkaniczne. To rzeczy które zmienił bym na początku. Proponuję pooglądać zdjęcia w galerii, może znajdziesz coś co Ci się spodoba a wygląda jak malawi.
-
Ta rzeka wypływa z jeziora. To w końcu jest korzeń czy go nie ma?
-
Zdjęcie nieostre, ale wygląda na pobitą a nie chorą.
-
J. Malawi nie ma rzeki która do niego wpływa. Ale to tak poza tematem. Może sprawa jest prostsza niż myślimy i kolega ma w akwarium jakiś korzeń?
-
Skończyłem na tym. Rozmowa jak głuchego polaka z niewidomym chińczykiem.
-
Każdy z nas żyje w innym świecie. Ja w świecie akwarystyki Ty w świecie wzorów i teorii. Na co preparowanie mi wody w której parametry będą jak żyleta ale ryby się w niej przekręcą? Piszesz elaboraty z których nic nie wynika dla akwarysty. Nie nie muszę kroić ryb, rozmawiać z nimi w wigilię aby wiedzieć, że jest z nimi wszystko w porządku. Tak jak rodzic, który wychowuje noworodka wie kiedy coś z dzieckiem jest nie tak i leci do lekarza (bez krojenia go i czekania na wigilię ), działkowiec bez rozmów z roślinami, czy rolnik który wie, czy z jego krową jest ok. wszystko to związane jest z doświadczeniem. Skoro tak odpowiadasz na każde pytania, a w natłoku tych wszystkich stwierdzeń wszystko się gubi, będę ci zadawał je pojedynczo aby Ci nie uciekły: 1. Twierdzisz, że zatwardzanie wody w naszym biotopie nie jest korzystne dla ryb z tego powodu , że ryby od setek tysięcy lat żyją w wodzie miękkiej. Przestrzegasz forumowiczów przed zatwardzaniem wody. Jakie więc będą to konsekwencje? Odnośnie twoich cytatów: 2. Dlaczego skoro piszesz tutaj to co piszesz, inaczej doradzasz w innych postach? Przeczytałem tylko dwa ostatnie i w nich piszesz o 7 litrowej dolewce że zatwardza wodę pomimo tego, że pytanie było jasne czy mogę dolać bo za mało wlałem i drugi post w którym piszesz, że piasek koralowy to też samo zło bo zatwardza wodę. Z tych postów wnioskuję, że masz informacje i wiadomości z których wynika , że jest to złe i konsekwencje dla ryb będą opłakane. Więc ponownie wrócę do pytania 1. Jak odpowiesz na te dwa pytania zadaj mi również jednak w formie może bardziej uporządkowanej niż robiliśmy to wcześniej. -- dołączony post: http://zoolek.pl/index.php3?id=opis_produktu&id_lang=pl&id_produktu=aquatest_gh_kh http://akwamaniak.pl/jbl-kh-test-set-test-test-twardosci-weglanowej-p-1028.html?eGold=be0b2f9962ecf903cdde26c8268889a4 http://www.karusek.com.pl/produkt.php?prod_id=23959 http://www.krakvet.pl/tropical-test-ghkh-test-pomiaru-twardosci-ogolnej-weglanowej-p-13731.html https://www.akwarystyczny24.pl/azoo-kh-test-test-twardosci-weglanowej-kh-do-akwarium-slodkowodnego-i-morskiego-p-2944.html i tutaj kolejny wynalazek, któremu zaprzeczasz: https://www.akwarystyczny24.pl/microbe-lift-85-ph-buffer-stabilizer-500g-ustawia-i-stabilizuje-ph-w-biotopach-pielegnic-afrykanskich-p-2056.html preparat, który poprzez podniesienie twardości węglanowej buforuje i stabilizuje pH Ja wiem, to wszystko pomiar zasadowości, jednak jakaś tajna organizacja pewnie dopuściła się manipulacjami i nas oszukuje. A może jednak używają skrótów myślowych, aby nie wprowadzać akwarystów w błąd, nie mieszać im w głowach (szczególnie tym początkującym) i generalizują to? Wiem również, że pomiar twardości ogólnej jest pomiarem bezpośrednim, przez co dokładnym i strikte to mierzącym a pomiar twardości węglanowej jest pomiarem pośrednim, jednak co to zmienia dla akwarysty?
-
W miejscu gdzie pisałeś o mistyfikacji, w miejscu które wyedytowałeś, a do którego ja się odniosłem. -- dołączony post: Podejrzewam, że 99% ryb, które mamy urodziły się w wodzie kranowej a nie takiej jak w jeziorze, ciężko jest dyskutować, z Tobą o tym czy lepiej miały by czy gorzej w takiej czy innej wodzie, ja przez 4 lata preparowałem wodę RO solami mineralnymi bo woda w Strzelcach Opolskich ma twardość ogólną 22 stopnie niemieckie, wystraszyli mnie tacy teoretycy jak Ty, wywalałem kupę kasy na uzdatnianie wody, dziś mija pewnie z 12 lat jak ryby pływają w wodzie w której wg Ciebie nie powinno im być dobrze, mam już drugą obsadę, pierwsza odeszła do krainy wiecznej spiruliny nie z powodu twardej wody tylko dlatego, że miała około 10 lat co na pysie jest bardzo dobrym wynikiem. Nigdy nie miałem chorób, ryby zdychają mi tylko ze starości lub z pobicia. Więc jeżeli następnym razem będziesz chciał dyskutować o tym, gdzie i kiedy lepiej im się żyje najpierw to sprawdź a nie wyczytaj. Ja wśród swoich ryb nie widziałem różnicy przy wodzie mineralizowanej a kranowej, naprawdę twardej. Różnicę widzę jedną - w portfelu. -- dołączony post: Co do dowodu, że pisałeś. Nie przedstawiłeś dowodu, a jedynie napisałeś. -- dołączony post: Tak z innej beczki - czym miałbym zmierzyć twardość węglanową?
-
Nie uważam, że dane dotyczące jeziora są zafałszowane, mistyfikacją jest sposób w jaki piszesz, albo nie rozumiesz co się do Ciebie mówi albo nie chcesz rozumieć. Za każdym razem odpowiadam na Twoje pytania, za każdym razem Twoje pytanie nigdy nie odpowiadają na moje. Po pierwsze nie odpowiedziałeś na pytanie jaką krzywdę robię pyszczakom trzymając w twardej wodzie? Twoja odpowiedź "Mistyfikacja" W którym miejscu napisałem, że woda w jeziorze jest twarda ? Nigdy nikomu nie pisałem ignorant-młodzieniaszek, nikomu nie wypominam wieku, Ty kolejny raz udajesz ofiarę, zamiast przedstawić dowody, że twardość wody czy jak nazywasz zasadowość bo to ją w zasadzie mierzą testy, nie powoduje tego, że stabilizuje pH. -- dołączony post: No właśnie, nam praktykom - nie teoretykom, chodzi właśnie o ich przeżycie, nie interesuje mnie spreparowanie wody w taki sposób że chemicznie mi udowodnisz, że się da, ale ryby w tym nie przeżyją. -- dołączony post: Ale ryby nie przeżyją bo to będzie kwas? Co mnie obchodzi teoria? Akwarysta nie musi wiedzieć, że mierząc twardość ogólną mierzy twardość ogólną, ale mierząc twardość węglanową to tak naprawdę jej nie mierzy tylko mierzy zasadowość. Akwarysta będzie dbał o zdrowie ryb stosując się do zasad które ty nazywasz mitami, nie będzie rozrysowywał wzorów sumarycznych związków chemicznych, tylko otrzymując wynik testu będzie go interpretował w taki sposób jak w akwarystyce jest wystarczający. Dla wymiany doświadczeń, możemy sobie rozmawiać o wielu mitach, możemy wysnuwać wiele teorii, ale na wszystko jest odpowiedni dział i miejsce. Jeżeli w podstawach przedstawiasz zaczynającym adeptom akwarystyki swoje teorie, zawsze napiszę, że walisz z armaty do muchy, tak jak w pierwszym poście, gdy odradzałeś dolania 7 litrów wody do akwarium (to, że się człowiek zagubił zobacz w kolejnych postach tamtego tematu, bo zadał ponownie pytanie czy może wlać te 7 litrów wody czy nie), tak jak i w tym temacie, w którym akwarysta zadając pytanie otrzymał od Ciebie ostrzeżenie, że zrobi krzywdę rybom bo zatwardzi wodę. Jaką krzywdę ? Korzyści z tego płynące natomiast będą takie, że w piasku są bakterie nitryfikacyjne, o które walczymy przy starcie i ja cały czas uważam, że dodanie tego piasku nie zrobi rybom krzywdy. P.S. Proszę moderatorów o wydzielenie z tego tematu naszej rozmowy i przeniesienie jej do odpowiedniego działu w którym będzie mogła ona być kontynuowana a nie zaciemniała tematu tytułowego
-
Masz rację. Jednak w tej obsadzie ciężko to widzę . Liczenie na cechy osobnicze jest troszkę życzeniowe. Moja opinia obsady w 240 l jest taka jak przedstawiłem wcale nie trzeba się z nią zgadzać. gdyby był tam yellow lub rdzawy to bym pisał inaczej .
-
Zrobisz. Tylko czy w tej wodzie przeżyją ryby? Nie przypisuje twardości wody wpływ na pH tylko piszę o wpływie twardości wody na stabilność parametru pH. Jeżeli nie chcesz się zgodzić z tym że mając w swoim akwarium wodę o twardości 20 stopni nie martwię się o wahania pH a tym bardziej o wpływ tej twardości na zdrowie ryb to jak mamy rozmawiać skoro sam nigdy tego nie spróbowałeś a twoja opinia nie jest poparta niczym innym jak tylko teorią. polecasz ludziom zaczynającym przygodę nie tylko z malawi ale i z akwarystyką w ogóle takie teorie,że próby posłuchania się Ciebie przez nich mogą skończyć się tylko kłopotami. jednak jeżeli się mylę i jest to takie proste opisz nam sposób w jaki mam w swoim akwarium obniżyć twardość wody do poziomu zbliżonego w jeziorze bez obawy zmiany pH .
-
Gdy będą młode dadzą radę. Czym starsze tym sam zobaczysz że potwierdzi się to co piszę. -- dołączony post: Gdy redukcja będzie dotyczyła usunięcia jednego gatunku to dadzą radę. jednak 3 samce nie znajdą dla siebie miejsca.
-
Spokojnie możesz wlać te 7 litrów.
-
Zarzucasz nam czytanie bez zrozumienia a sam omijasz to co napisałem. Jeszcze raz napiszę- to ja użyłem skrótu myślowego. Uważasz że demonizujemy to co piszesz, ale to Ty straszysz przed dodaniem kilku litrów wody z kranu. Uważasz że twardość wody szkodzi rybom. Ja twierdzę że wahania pH jest niebezpieczne. Szczególnie częste w akwarium z miękką wodą. Akwarium z wodą nawet bardzo twardą nie zrobią krzywdy w przeciwności do niskiego pH. -- dołączony post: Czy posiadanie ryb przez ciebie by coś zmieniło? Raczej tak. Na własnym doświadczeniu byś mógł mieć własne zdanie i opinię poparte życiem. Teraz powielasz tylko suche dane naciągane do swoich teorii. Mam pyszczaki kilkanaście lat żyjące w twardej wodzie. Moja opinia jest inna niż twoja a doświadczenie nie polega na nauczaniu się danych z książek.
-
No to ciasno. -- dołączony post: Każda z tych ryb potrafi zabrać 60 do 100 cm dna, dla 3 gatunku raczej zabraknie miejsca.
-
Już Pseudotropheus cyaneorhabdos maingano nie melanochromis. Jeżeli te ryby Ci się podobają to ok, jednak by ocenić czy dokonałeś dobrego wyboru musimy wiedzieć do czego je wpuściłeś. Szkoda że Ps. saulosi coral bo to sztuczny twór, a nie Ps. saulosi.
-
Szukasz skrótów myślowych i chcesz zarzucać brak wiedzy? Myślę, że Ad doskonale wie że dodatek wapienia podwyższa pH i twardość wody i buforuje poziom pH który wielu z nas podnosi sodą. Wracając do tematu zgadzam się z deccorativo, po pierwsze ten piasek to doskonałe siedlisko bakterii i po drugie świetny bufor pH o które warto dbać w celu dobrego samopoczucia ryb a nawet ich zdrowia. Co innego czy chciałbym mieć taki piasek w akwarium, mi nie podoba się tak biały piasek, jednak jeżeli kolega likwiduje morskie to ma pewnie sumpa i tam ten piasek u mnie znalazł by miejsce.
-
Zdecydowanie nikt, tak jak piszesz, nie poleca ciągłego dolewania wody odparowanej, uzupełniam stan wody podczas cotygodniowych podmianek, jednak w tym konkretnym przypadku nie robił bym niczego innego jak dolał normalną, odstaną wodę, a nawet kranówkę, jeśli jest zdatna.
-
Nie jesteśmy ignorantami, zdajemy sobie sprawę, że woda w jeziorze jest miękka, jesteśmy również w stanie preparować tą wodę w ten sposób aby miała pH w odpowiednim zakresie i przy okazji była miękka. Jednak najważniejsze parametry niezbędne dla naszych ryb to pH, w wodzie miękkiej brak jest bufora jakim jest twardość wody, dobowe wahania pH w wodzie miękkiej mogą zabić nasze ryby, więc nawet Ad Konings w swojej książce poleca podwyższanie twardości wody poprzez dodawanie wodorowęglanu sodu i wapienia. W którymś już poście piszesz o strasznych skutkach zatwardzania wody, jednak jakie to miały by być skutki nigdzie nie doczytałem. -- dołączony post: no właśnie jest i nie tylko przez doświadczonych wieloletnim chowem ryb z tego biotopu, ale i takich ludzi jak Ad Konings.