yaro

biolog przy 2 gatunkach wystarczy, jednak tak jak przedmówca pisze mechanik mocniejszy. Do Ps. cyaneorhabdos dołożył bym Ps. saulosi lub L. caeruleus

No niestety tu mają nad nami przewagę

Jeżeli żona do motoru zaczepiła by ci kolorowe wstążki i kokardki w szprychy dała kolorowe koraliki, to dałbyś radę tak jeździć? A z akwarium niestety coś takiego zrobiłeś. i tak tuningowanym motorem da się jeździć jak i ryby będą pływały w takim akwarium.

o kurcze jak byś rozwinął to twierdzenie miałem mbunę przez 10-11 lat teraz półtora roku mam non-mbunę i powiem Ci że wrócę do mbuny, różnic w ich zachowaniach nie nazwał bym dojrzałym tylko mniej ekspresyjnym i żywiołowym.

masz fajne tło, wywal podłoże zmień te kamienie - do zmiany też i obsada, przyjrzyj się jak może to fajnie wyglądać: http://forum.klub-malawi.pl/330-szkodnika-p341874.html#post341874 jak chcesz mieć akwarium i rybki to zostaw tak jak masz, jeżeli chcesz dążyć do tego by mieć akwarium biotopowe - to popracuj nad tym.

Stan zapomniałeś że nie wszystkie ryby są jak twoje pamiętasz jak moje pluły gammarusem?

Nie. Karm je dobrymi pokarmami suchymi i będzie git.

Pokombinuj, żadna z tych. Poszukaj kamienia, przynajmniej jednego który będzie wyższy. Układanie kamieni jeden na drugim grozi ci obsunięciem się ich a w konsekwencji z biciem szyby lub przygniecieniem ryby. Znajdź kamień 30-35 x 20 x 20 i wokół niego zacznij tworzyć aranżację.

Rzadko kogoś chwalę ale ta aranżacja mi się bardzo podoba, kokosy w związku z tym również (bo ich nie widać ). Tylko ten piasek nie trafił w mój gust.

To Twoje akwarium i Twoja piaskownica. Rób jak uważasz.

Niczego się nie uczysz? Wyrzucasz cegły a szukasz kostek?30 x 30 x 30.

no to nie z tymi "cegłówkami"

a co powiesz na labidochromis chisumulae?

mi hydro działa 7 lat. po wyjeździe na 1,5 miesiąca NO3 po powrocie miałem na poziomie 50, z podmianami mam w okolicy 20.

Patrząc na Twoją stopkę to w obsadzie niestety bym myślał i o innych zmianach.

Acei w tym zbiorniku nie pasuje.

Daj im czas.

nie jest to złe połączenie, tylko strasznie żółte.

a ja żadnego z nich bym nie polecił.

Z opolskiego. A dokładniej?

do czego ci reaktor co2?

W większości kupowanych ryb jest problem chowu wsobnego. Jeżeli taki domorosły hodowca sprzedaje ryby to zazwyczaj są to ryby od jednego samca fart jak od kilku samic. Zazwyczaj z jednego miotu. Kupując jedną rybę nie ma z tym problemu,jednak my kupujemy stada. Zastanawiał się ktoś już że kupując nawet f1 to często sam kojarzy ryby blisko siebie spokrewnione? Sprzedając swój wychów sprzedaje komuś kolejne ryby ze sobą spokrewnione, co z tego że to f2 jednak tak się powiela niestety genetyczny łańcuch "nieszczęść ". Tak powstają niestety potworki które gdzieś znowu są przekazywane. Widzieliście hodowlę która posiada z dziesięć zbiorników z tą samą rybą? Aby wam sprzedać stado ryb niespokrewnionych ze sobą?

Kobiety na początku zawsze przerażają się gabarytami potem to im powszednieje.

Taki skrót myślowy nie zajarzyłem.

raczej jest. Na 16 stronie BTN jest ładne zdjęcie takiej łąki.