yaro

filtracja biologiczna zależy od ilości złoża, więc wszystko zależy jak duży zrobisz ten filtr FBF aby był na tyle wystarczajacy aby było w nim tyle bakterii aby to uciągnęło, jeżeli będzie wystarczajaco spokojnie FBF da radę, co do filtra mechanicznego nie wypowiem się bo go nie znam.

nitkowate, ciągnace się odchody są efektem problemów zdrowotnych w układzie pokarmowym rybki, jeżeli jest z tym wszystko ok. to naprawdę się cieszyc, bo istnieje duza szansa ze więcej zgonów nie będzie. Co do wodzienia - ja karmię nim ryby od kilku lat, nigdy nie miałem problemów z tym pokarmem - niestety mogłaś mieć jakąś ferelną porcję ( ale wtedy odchodzy ryb na pewno by nie były takie jak powinny być). Duzo zdrówka dla rybek

Ciężko ocenić jak mocny masz ten wir, nie powinien być za mocny bo nie jest to prawda że w naturze występuja aż tak mocne prądy to nie górska rzeka a pyszczaki to nie pstrągi ruch wody oczywiści jest wskazany i tak jak piszesz dzięki temu zmiata nieźle kupki, ale zaobserwuj ryby - czy nie uciekają od tego, czy nie chowają się za skałami, jezeli pływają po całym akwarium to jest wszystko ok.

wyłączenie filtra niczego nie spowoduje, oczywiście jeżeli będzie to tylko wymiana prefiltra - tak krótki czas niczego złego nie zrobi, można też mieć dwie gąbki i je szybko wymieniać - więc każdy pomysł jest dobry.

weed jak by ktoś używał to chyba by i już ktoś odpowiedział - testy może tanie nie są, ale też żaden majatek więc każdy używa sprawdzonych aby mieć pewność prawidłowego odczytu. Jeżelichcesz byc pierwszy z tetrą to kupuj, będziesz pisał o ich walorach.

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa to my teraz oszalejemy z niecierpliwości zaszczepiłeś temat i my musimy uzbroić się w cierpliwość ?? wow jaka kara powodzenia - czekamy na efekty

a tutaj już kwestia gust - nie jeden raz słyszałem zachwyt nad bąbelkami z nurka itp a serio to i w srodowisku naturalnym zdarzaja się bąbelki, moze nie tak intensywne jak z kostki ale są wg mnie kurtyna wyglada jeszcze mniej naturalnie, ale akurat bąbelki w akwarim to już tylko kwestia gustu, bo w malawce to raczej pikuś rybom czy one są czy nie

bezpiecznie jest karmić ryby dietą zróżnicowana, a nie opierajacą się tylko na pokarmach suchych. Gdy jednak będziesz zmuszony wpuścić ryby szybciej, staraj się szybko znajść nawet do pożyczenia jakiś dojrzały filtr.

Troszkę już pisaliśmy o tym - mylisz się myśląc że tło spełnia tylko zadanie estetyczne - majac tło nie zabieramy przestrzeni życiowej rybom lecz dajemy im większe poczucie bezpieczeństwa.

nie ma sławku takiej możliwości, aby kubełek był nie dojrzały przy takim NO3 w końcu coś przerobiło to NO2 na NO3, i to właśnie kubełek, pewnie sie rozpędziłeś i tak Ci się chlapnęło Co do wysokiego NO3 sprawdź kubełek czy nie jest mocno zabrudzony - jeżeli tak to wypłucz media w wodzie ale obowiązkowo tej z akwarium, wyczyść akwarium (dno) z resztek pokarmowych, mozesz mieć również gdzieś za kamulcami troszkę trupków które się rozkładaja i podwyższają NO3. Tak wysokie NO3 właśnie jest powodem ze gdzieś ten syfek w tym akwarium jest - znajść musisz przyczynę, obowiązkowe podmianki ok 20% odmulanie dna i nawet przy kranówce 25 nie powinno pod koniec następnego tygodnia byc więcej niż 50.

w tym stanie malo, ale nie możesz opierać zywienia ryb na jednym, dwóch pokarmach.

Wodzień jest jednym z najbezpieczniejszych pokarmów, po drugie nie karmione są ryby nim już od trzech tygodni, więc wątpię aby to było od tego. Co do bloatu - Angi napisz jak się zachowywały ryby? jakie mają odchody? Jeżeli ryby nie chcą jeść, albo połykają pokarm i zaraz go wypluwają, mają długie i cieńkie odchody to rzeczywiście podejrzewał bym bloat.

Sprawdź NO3 w wodzie z ktorej robisz podmiankę. Jeżeli wysokie będzie w kranie to proponuję hydroponikę, zasada działania takia sama jak tej witki wierzbowej. Podaj też wartości pozostałych parametrów - już nie raz słyszałem że są prawidłowe a takie nie były. Co do samców - niestety czeka Cię ostra redukcja, już zacznij dla nich szukać nowego domku, w takim akwarium masz szansę utrzymać nawet 3 samce ale teraz masz za mało samic. Taka ilość samców powoduje walkę o rewiry i to ze tamta ryba tak wyglądała prawdopodobnie było ofektem uderzenia przez inną rybę.

co tu nie rozumieć? akwarium to nie natura - to raz trzymanie w akwarium jednej ryby, to raczej nie jest blisko natury, bo gdzie zaspokajanie najnaturalniejszych potrzeb jakim jest przedłużanie gatunku? - to po dwa - pomimo tego ze ta jedna będzie w towarzystwie innego gatunku. Nie da się w akwarium w 100% odwzorować natury.

a kurcze u mnie stoi 240 na BRW już kilka miesiecy i nic się nie dzieje? wzmocnione plecy, wyrzucone plastykowe nóżki i wszystko cacy, nawet nie widać zadnych ugięć, nie demonizujmy ale w BRW są wykorzystywane też płyty meblowe 18mm i są skręcane tymi samymi konfirmantami co inne meble, więc zastanawiam się czemu miało by się cokolwiek stać po usztywnieniu porządnie szafki? Nawet BRW?

nie dodawaj rdzawych samica saulosi może się okazać samcem nawet po kilku miesiącach, z maingano może byc samiec nigdy nie rozpoznany, więc jak możesz to dopuść jeszcze po 5 z każdego gatunku, będziesz miał wtedy możliwość pola manewru

chodzi o to że wśród młodzieży maingano ciężko wśród młodzieży wywróżyc co jest samcem a co samicą, podane przez Ciebie proporcje 2 samce z każdego gatunku to tylko Twoje pobożne zyczenie, a to ze powiedziano ze za mało ryb to dlatego, ze co się okaże gdybyś miał 4 samce i jedna samicę? pozostanie Ci redukcja a z tej ilości to raczej niemożliwe bez dokupienia kolejnych ryb.

najpierw ustabilizuj akwarium. Podmiany nie ma sensu robić teraz, chociaż nie doczytałem czy masz w tym akwarium ryby? co do różnicy akwarium malawi a ogólnego z roślinami nie ma co porównywać tam było dużo roślin ktore wygrywały walkę o pożywienie z glonami, w malawce jest na odwrót w związku z małą ilością roślin, więc one przegrają z glonami.

oki

kurcze przy jednym piwie to nie wszedł bym na 1 piętro a co do piero robił całe tło, chyba ze to przejęzyczenie i chodzi o jedną skrzynkę piwka

powinien, ale decydujace znaczenie ma tu obsada.

załóż szpitalik, przełów rybę i obserwuj, niestety. Gdyby to coś było od tła chorowały by prawie wszystkie a nie pojedynczo, zaobserwuj czy nie masz jakiejś ryby która dręczy ryby? może to być powód ze zostają bite przez jakąś inną rybę?

glony pogódź się z nimi bo jeszcze nie poznałem kogoś kto by w malawi wygrał z glonami. albo je polubisz albo będziesz się męczył

co innego natura co innego 120cm w akwarium. Gdybyś trzymał w akwarium dwie ryby to jedna z nich zostanie zamęczona czy to zalotami czy w przypadku tej samej płci walką o dominację, w naturze ryba pływa sobie w wielkim akwenie i w przypadku gdy jest dane miejsce dla niej niekorzystne czy to z powodu obecności silniejszego samca czy zbyt napalonego ma gdzie uciec,w akwarium już tak nie ma, więc jeżeli je mamy w akwarium to powinno być ich więcej aby agresja najsilniejszej ryby kierowała się na wiele innych a nie tylko na tą jedyną która by była, jeżeli juz tego nie rozumiesz to nie potrafił bym ci już raczej tego jaśniej wytłumaczyć. Co do życia ryb w naturze to nigdy nie odzwierciedlimy tego w akwarium, nikt nie mówił że pyszczaki żyja w jeziorze w haremach i tu nie zgodzę się z przedmówcą, bo pomimo tego że nie są to takie ławice jak sardynek czy śledzi w morzu to jednak ryby w jeziorze właśnie pływają w grupach na własne terytorium może pozwolic sobie silny samiec, a zdominowane samce, samice i młodzież pływa w okolicy właśnie w licznych grupach. W akwarium trzymamy je w haremach bo agresja i natarczywe zaloty rozkładają się na wiele samic, w innym przypadku sama samica nie dała by długo rady.

No i to właśnie na początku rośliny wyglądają najlepiej potem już tylko znacznie gorzej. Jeżeli chcesz mieć zielone malawi niestety musisz odejść znacząco od utartego schematu. Mieć żwirek zamiast piasku, zejść z pH do granicy możliwości przeżycia przez pyszczaki, mieć w miarę niska twardość wody, więc wtedy masz szansę na przyzwoite rośliny, niestety wtedy środowisko wodne dla pyszczaków jest ekstremalne. Więc zastanawiając się nad tym czy mieć lepiej rośliny czy biotop malawi powinieneś wybrac jedna z opcji, jest wiele ciekawych ryb które możesz hodować z roślinami np. moje ukochane barwniaki czerwonobrzuche.