-
Postów
554 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez hilux
-
Płukanie ograniczyłem do momentu, w którym uznałem, że woda w misce jest klarowna, przestałem ją oglądać w szotoszklankach pod słońce. Zasypałem połowę dna, pomerdałem na próbę ręką i nie wygląda jakby mocno syfiło, także za to dzięki. Jutro dokupię piasku i zasypię drugą połowę. Co do grzałki to podzielam opinię kolegi Artura, nie pisałem tego wcześniej bo w pracy nie mam polskich znaków trzeba pracować a nie pisać po forach. 500W brzmi jak overkill a elektryka czasami zawodzi, zwłaszcza w pobliżu wilgoci. Zresztą przepływowych grzałek to nawet u nas 'nieznajo', my są prości ludzie. Wygrzebałem na forum, że można też podpiąć mocną grzałkę przez dodatkowy termostat, marna szansa, że zepsują się oba naraz. W ten sposób ryby się nie ugotują, ale to nie zadziała w drugą stronę - jeśli termostatu się weźmie i pomyli i uzna 15C za 26C to grzałka nie dostanie prądu i będzie lipa. 100W w jednym kącie, 150W w drugim wydają się być najbezpieczniejszą opcją. Obrosną glonami i na czarnym tle nie będą tak razić.
-
No wiadomo, dlatego pytam. Będzie 25 maluchów na start, dzięki za odp.
-
Szczęsciarz. Ja zrobiłem to co należało, policzyłem w głowie ile kosztuje mój czas i waha i zamiast kręcić się po marketach budowlanych i plażach pojechałem do zoologa i z pełną świadomością przepłaciłem za worek piasku do akwarium. Gradacja jest idealna ale ćwierć 15kg worka płukałem jakieś dwie godziny. Ustawiłem sobie w wannie linię produkcyjną, czystszy piasek w misce, brudny w wiadrze, zużyta woda z miski idzie najpierw do wiadra i jakoś to idzie ale już widzę, że te 15kg to za mało na mój baniak. Skoro już praktycznie zdecydowałem, że obsada będzie mono C. saulosi a one jakoś wybitnie nie kopią, to mogę dodać po prostu żwiru, czy tylko piasek? Jeśli coś by się zmieniło i np. nie mógłbym salousków przez długi czas dostać to wtedy dobrałbym obsadę pod takie warunki jakie już są. I od razu drugie pytanie (mam nadzieję, że to ok, skoro temat jest w podstawach, ciężko było znaleźć odp na forum) o grzałkę. Filtr, który tak bohatersko wyciąłem pójdzie do ludzi razem z grzałką bo nie mam jak jej przymocować. Jak na ogólnie przyjęte standardy lubimy mieć w domu dość chłodno, jakieś 18C a na pewno poniżej 22C. Jaką grzałkę dokupić? 200W, 300W, 200W+100W? Świetlówki owinę częsciowo folią ale też swoje dołożą.
-
Hej, OK ale co zrobić jeśli trafi mi się np 15 samczyków i 5 samiczek? Nie wczytywałem się jeszcze w temat bo to daleko przede mną ale jest gdzieś na forum kompendium o tym jak postępować z rybią młodzieżą? Jak rozpoznać dobrane haremy, jak wprowadzać nowe młode do zbiornika, etc?
-
Tak, od tego z marketu różni się tylko tym, że jest wstępnie przepłukany, więc na początku wygląda jakby mniej syfił. Rozmiarem nie różni się wcale. Ten wygląda lepiej: http://www.chadwicks.ie/garden/product/15kg-bag-kilsaran-play-sand
-
EDIT, żeby nie mnożyć tematów.
-
Ani piasek z marketu i ani ten z plaży się chyba nie nadają. Wrzuciłem je na sitko o milimetrowych oczkach i zanurzyłem w wodzie, przeleciały jak pijackie curry w sobotni wieczór, tylko parę żwirków zostało. Pokręcę się jutro po okolicy (obcy facet z łopatą i suwmiarką patrolujący piaskownice, co może pójść nie tak? ) ale nie wiem co zrobić z baniakiem. Jest zalany do 1/4, filtr będzie dopiero w przyszłym tygodniu, ściągnąć tą wodę, czy wystarczy zaciemnić żeby mi się sinice nie zalęgły? Jeśli uda mi się zdobyć jutro piasek to warto wsadzić ten wycięty kaseciak i zacząć cykl azotowy, czy bez docelowego filtra to nie ma sensu?
-
Temat mi kolega ukradł pięć lat temu a teraz go złapaliście? Ale dzięki za filmik, przydał się.
-
Złociutcy a powiedzcie mi taką rzecz: przy płukaniu piasku chodzi o tylko pozbycie się zanieczyszczeń i pyłu, nie tych najdrobniejszych ziarenek, tak? Albo inaczej: zalewam piasek w wiadrze wodą, mieszam kilka razy ręką. Kiedy odlewać wodę, or razu, czy poczekać najpierw chwilę aż cały piasek opadnie i powtarzać do chwili kiedy woda z opadniętym piaskiem będzie idealnie przejrzysta? Przepraszam za prawodopowodnie durne pytanie ale sam nie wiem, bo z jednej strony drobny piasek dokładniej czyściłby skrzela rybkom a z drugiej strony podajecie, żeby granulacja była od 0.8 do 1.2 mm a ten najdrobniejszy ma tylko 0.2 mm. Czyli jak, przez sitko go?
-
Piasek był po 4 euro za worek 25 kilo, na opakowaniu było napisane że piasek i w sumie tyle. Odsypałem jakieś 1/5 do wiadra, płukałem przez ca 30 minut, piach dalej syfi jakby mu ktoś za to płacił. Filtr zamówiony, dzięki za doradztwo kolego. Skoro filtr dopiero do mnie jedzie to jest sens baniak zalewać do końca, sadzić te parę klombów i organizować używaną wodę z innego akwa?
-
Wyrzuciłem kilka kamieni ze środka, zalałem zbiornik do 1/4 i na razie nie cieknie. Zacząłem płukać piasek, podła robota. Jutro w drodze z pracy wjadę nad morze i wytargam próbkę z plaży, może ten będzie łatwiejszy do płukania. Makaron od filtra nie wysyła na moją piękną wyspę. Któryś z tych dwóch się nada? Ten pierwszy 2K L/h ofkors. http://www.ebay.ie/itm/Aquarium-External-Filter-1000-L-H-1400-L-H-2000-3-4-Stages-400l-1000l-Basin-/201603593533?var=&hash=item2ef082b53d:m:mmIHN4bKriyr-MqGkM3xMKA http://www.ebay.ie/itm/Filter-Fish-tank-Max-2000-LT-Outside-of-4-stages-35W-2000l-h-Max-Clarifier-9W-/401413451628?hash=item5d761b2f6c:g:WWoAAOSwqVBZY3rs
-
OK, to jeszcze sobie popatrzę na galerie. Ten filtr się nada? http://www.ebay.ie/itm/HW-304A-FILTRO-ESTERNO-55W-2000L-H-ACQUARIO-DOLCE-MARINO-TROPICALE-MAX-400-LITRI-/371654716879?hash=item568858edcf:g:yLIAAOxyod5SK010
-
Dorzuciłem kilka dużych kamieni, wyglądają na ciemniejsze bo są mokre ale targnąłem je z tego samego kamieniołomu. Tym razem zabrałem rower, więc poszło szybciej. Wszystkie są stabilne, czy ustawienie jest OK? Jeśli tak to idę płukać piasek. Zaczynam też rozglądać się za filtrem. UV w środku wskazane, czy wprost przeciwnie?
-
Grrrrr.... OK, wyciąłem ten pieprzony filtr. Co muszę dokupić w zamian? Zgoda co do kamieni, rzeczywiście wyglądają płasko. Nie wiedziałem, że wyniesienie ich w górę ruszy też w górę rybki. Piankę przytnę jak już kamienie będą na miejscu.
-
Od lat bawię się w offroady i gry bitewne, znam mechanizm 'wpada nowy na imprezę'. Dla Was grzmyranie przy akwarium to norma, dla mnie nie, bo jestem początkujący. Jeśli coś spieprzę to ryzykuję zalaniem salonu i sąsiadów i bubą dla rybek. Kable i rury wystające na zewnątrz to kwestia estetyki, każdy ma swoją. ważniejsze dla mnie jest, to, żeby cały system dobrze działał. Możemy się na tym skupić, proszę? Wrzuciłem wszystkie kamienie, ale tam przyjdzie jeszzcze z 5cm piasku więc przydałoby się więcej, nie?
-
Koledzy, moja ostatnia przygoda z użyciem noża do tapet skończyła się pięcioma szwami na udzie. Nie chcę zabrzmieć jak niewdzięcznik, doceniam Wasze rady i dziękuję za nie ale naprawdę nie czuję się komfortowo operując ostrym narzędziem przy akwarium. Dziś rano zrobiłem tło, bristol a nie folia bo już go miałem pod ręką. Uwaga o folii dała mi do myślenia, papier nie lubi wody więc na wszelki wypadek zabezpieczyłem całość szarą taśmą. Nic nie pobije szarej taśmy. Obróciłem baniak i moim zdaniem nie wygląda to źle. Pamiętajcie proszę, że ostatni kontakt z akwa miałem dwadzieścia lat temu. Wtedy meblami były gąbkowy filtr w zielono-plastikowym pudełku, grzałka na przyssawce i kostka napowietrzająca, czarne pudełko w kącie to dla mnie progres. Minus obrócenia zbiornika jest taki, że otwory na kable wystają z przodu. Lecę do woodiesa po listwę maskującą do kabli. Pozdrawiam,
-
Dotychczasowy risercz podpowiada mi, że punktem wyjściowym będzie Pseudotropheus saulosi. Google podpowiada, że to Mbuna.
-
Uważam się za nowicjusza bo świat poszedł mooocno do przodu przez te 20 lat. Zaintrygowałeś mnie z tym filtrem, to samo powiedział mi sprzedawca w sklepie ale im ponoć w ciemno nie powinno się ufać dopóki nie są sprawdzeni. Na razie nie wiem co jest w środku, jutro się sprawdzi. Wiadomo, że umeblowanie swoje a życie swoje (wiem, mam kota - if I fits, I sits) ale poza kamieniami w akwa muszą też być piaskownice do zabawy, tak?
-
Moja wina, nie napisałem, że kamienie to tylko do zdjęcia poglądowego bo akwa jeszcze nieumyte. Dwie siatki czekają w samochodzie, dziś już nie mogę na nie patrzeć. Podkład to pianka pod panele podłogowe; najpierw kamienie, potem piasek. Będzie też parę roślin ale to temat na później.
-
Witam wszystkich, Na chrzcie dali mi na imię Jan (podobno po dziadku, ja myślę że z czystej złośliwości ) ale nawet nauczyciele mówili do mnie Jachu. Mieszkam na stałe w Bray w Irlandii. Za dzieciaka miałem kilka baniaków, potem odkryłem inne przyjemności w życiu i pozbyłem się rybek. Po dwudziestu latach zdarzyły się dwie rzeczy: przemeblowałem salon tak że zwolniło się miejsce na akwa a moja lepsza połowa wyleciała na drugi koniec świata w miesięczną delegację. Odwiozłem ją na lotnisko a w drodze powrotnej stałem się dumnym posiadaczem nowego zbiornika. Żona zatwierdziła, bez obaw. Baniak. Juwel Rio 240, 121x41x55, Bioflow M 600l/h, buzała 200W, świetlówki 2x54W (nie LEDy, akwa najwyraźniej stało w sklepie długo, stąd zniżka). Wiem, że dla pysiów ten filtr jest za słaby ale nie ma możiwości żebym go wycinał i przerabiał bo coś na pewno spieprzę, rozszczelnię akwa i zaleję cały salon. Filtr zostanie tam gdzie jest a ja mam pierwszą zagwozdkę: jak ustawić akwa. W tym momencie filtr jest tradycyjnie na tylnej ściance ale przez to zasłania widok z kanapy. Gdybym obrócił baniak o 180 stopni widok z kanapy byłby lepszy a od frontu nie powinien tak bardzo zawdzać bo i tak obok są drzwi, więc nikt na wprost niego nie stanie. Na dwie tylne ścianki przyjdzie tło z czarnego bristolu, pewnie jutro poeksperymentuję. Woda. Zmierzyłem pH kropelkami, gdzieś między 7.5 i 8.0 czyli gra muzyka. Będę musiał sprawdzić też NO2 i NO3, testery kupię jak zaleję baniak. Pytanie o GH i kH: czy to są testy, które trzeba robić cyklicznie, więc kupno zestawu testowego ma sens, czy wystarczy raz sprawdzić co leci z kranu, co mogą mi po prostu zrobić w sklepie? Mignęło mi kilka razy, że twardość wody dla pyszczaków ma pomijalne znaczenie. Kamienie. Proste - podjechałem do starego kamieniołomu w Glendalough i nazbierałem sobie pisiont kilo kamieni... a potem zabrałem je na trzykilometrowy spacer nazad do parkingu. OK, tego nie przemyślałem do końca. Teraz załączam zdjęcie i modlę się po cichutku, żeby się nadały bo jeśli nie, to będę musiał je odstawić do domu... nadadzą się? Jeśli nie to przynajmniej jednego kopa mniej dostanę bo chociaż piankę mam... OK, oprowadziłem kamienie po okolicy, co z nimi dalej zrobić? Umyć i wygotować w soli jak korzenie, czy tylko wygotować? Na chłopski rozum wstarczy to drugie. Kiedy (jeśli?) kamienie będą już zdatne do użytku trza je będzie ułożyć. Nie zdecydowałem jeszcze obsady, na razie robię 'risercz' ale z tego co ogarnąłem do tej pory to w tym zbiorniku mogę mieć 2-3 haremy jakichś spokojniejszych gatunków. Internety mówią, że generalnie do tarła ryby rozmiaru w jaki mogę celować obierają sobie terytorium ok 30cm średnicy. Jeśli to prawda to logicznym wydaje się użycie kamieni, żeby wydzielić trzy takie miejsca, dwa z przodu po bokach, jedno pośrodku z tyłu. Ma to sens, czy błądzę? Wiadomo, że kamienie trzeba trzymać z dala od szyb. A można je oprzeć o filtr? Piach. Się wie, że będzie. http://www.woodies.ie/25kg-sand-140125 Nada się? Dwa worki? Mogę też skoczyć nad morze (5 minut, jeszcze bliżej niż do gór - Irlandia to cudowny kraj ) i sobie piasku nakopać po taniości. Internety mówią, że się nie nada ponieważ muszle ale dla pysi to chyba akurat dobrze i taki piasek może być nawet lepszy? Niezależnie od tego skąd będzie, to samo pytanie co o kamienie: wypłukać a potem wygotować? Z góry dzięki za wszelką pomoc, pozdrawiam, jachu