mirkot999

Ja mam 2 wloty do kubła po przeciwległych bokach na tym prefiltry z gąbki, wylot na środku oraz 2 wewnętrzne po 1 koło każdego wlotu kubła. Co powoduje, że jest ruch wody na całej długości. Filtry wewnętrzne i prefiltry płucze co tydzień przy podmianach w wodzie pochodzącej z akwarium.

Łagodna obsada powiadasz A widziałeś kiedyś dorosłego samca fosso :?: Toż to może ze 35 cm mieć :!: Chyba mimo wszystko trochę akwarium za wąskie. 250 x 50 x 50 to 625 litrów , a nie 500

Czy do 210 litrów /100 cm potrzeba aż takiego przepływu :?: Ja mam w 250 cm 2 filtry wewnętrzne o przepływie po 1200 l/h i styka. Moim zdaniem sam filtr o przepływie 1000l/h (10-11W) powiniem dać radę. Oczywiście pomijamy tu kwestię biologicznego filtra zewnętrznego odpowiedniej mocy i pojemności, który powinien pracować oprócz wewnętrznego mechanika.

Zastanawiam się jak to możliwe, że usuwając NO3 z zaledwie 15 litrów na dobę można osiągnąć poziom 5 mg/l w 200 litrach przy poziomie wyjściowym 70 mg/l :?: Jeśli oczyścimy 15 litrów do 0mg/l to w 200 litrach spadnie zawartość do 64,75 mg/l po pierwszej dobie, do 59,89 mg/l po drugiej, do 55,4 mg/l po trzeciej itd. ... i teoretycznie mogłoby spaść do 5 mg/l po upływie około 34 dób, tylko jest jedno ale, mianowicie NO3 jest cały czas produkowane :!: przez bakterie przerabiające NO2 i przypuszczam, że w ilościach większych niż usuwasz oczyszczając zaledwie 15 litrów wody na dobę. Ja podmieniam około 20 litrów wody dziennie /jakieś 3% objętości/ wodą o zawartości niewykrywalnej NO2 i NO3, że o 20%-owej cotygodniowej podmianie połączonej już nie wspomnę i nie udaje mi się nawet przez sekundę zbliżyć do poziomu 5 mg/l . Chyba, że w tych 200 litrach trzymasz 3, no góra 5 ryb. Pytam bo chętnie przestałbym podmieniać, zastępując to nawet trzema takimi systemami do denitryfikacji. Nie krytykuję pomysłu i wykonania, żeby było jasne podoba mi się, ale wydaje mi się niemożliwe obniżenie poziomu NO3 z 70 mg/l do 5 mg/l przy wydajności systemu 15l/dobę w 200 litrowym akwarium, zakładając, że akwarium jest zarybione. Byłoby to możliwie jedynie przy założeniu, że w akwarium powstaje mniej NO3 na dobę niż usuwasz, ale to wydaje się mało prawdopodobne /przy tej wydajności/ choć nie niemożliwe. Podaj jak możesz jaką masz obsadę i po jakim czasie uzyskałeś poziom 5mg/l startując z 70 mg/l :?:

Aulonocary będą ci się krzyżować red rubin z fire fish napewno a i calico pewno dołączy.

Zatem jakiejś wielkiej tragedii nie ma z ilością ryb. Musisz zacząć robić podmiany, tak z 25l co tydzień i może coś po drodze tak jak ja robiłem. Dobrze jest oczywiście podmianę połączyć z odmulaniem, ponieważ to zalegające odchody są istotnym źródłem wysokich poziomów związków azotowych.

Tyle tylko, że podmiany trzeba robić jako takie to wiadomo bez pomiarów. Pomiary pomagają określić jak duże. Jaką masz obsadę i w jakim litrażu pływa :?:

Ja nie używam cyrkulatorów, wodę mieszają 2 filtry wewnętrzne 1200l/h każdy i 1 zewnętrzny 1700l/h i w zupełności to wystarcza, więc nie wiem czy warto inwestować w cyrkulator zwłaszcza taki za 400-500 zł, który jest tylko cylkulatorem, a filtr to jednak filtr - coś tam przy okazji oprócz mieszania wody robi

Zmierz jeszcze NO3 wody w kranie, żeby wiedzieć czym będziesz rozcieńczał te 130 mg/l. Ja jak zbijałem NO3 to podmieniałem co tydzień 25% wody /dolewana NO3 = 0/. Ponadto codziennie usuwałem nieczystości podmieniając przy tym jakieś 3%. Czyli tygodniowo dosyć sporo bo prawie 45%. . Tyle tylko, że to jest usuwanie skutków, może prościej wyeliminować przyczynę, czyli prawdopodobnie przerybienie /zakładam, że jakieś podmiany robiłeś :?: , a mimo to NO3 jest spore/. PH też powinno być wyższe.

Kup baby, small może być jednak nie taki small dla twoich ryb. Moja non mbuna, niektóre osobniki ok 18 cm pluły small długi czas, aż zacząłem to rozdrabniać. Baby natomiast szamią aż miło. Pamiętaj, że to twardy pokarm, którego się nie namacza.

No chyba, że tak Mimo wszystko to problematyczne ryby raczej są

No to tą dawkę podałem Ci za dużą przynajmniej o połowę. A kłopoty to Ci się niestety dopiero zaczną jak trofcie będą miały szczęście osiągnąć kilkanaście cm.

Po pierwsze nie mówi się "chodować" tylko hodować, po drugie to co podoba się mojej żonie nie musi się podobać twojej kobiecie, która daje Ci kasę na rybki, których się boi. Jakaś masochistka czy co ?

20 trofci w 240 litrach, no to ja się nie dziwię, że zaczynają się problemy. Jak duże są ryby ?

2 tabletki dziennie na jedną rybę, podzielone na kilka razy, kuracja trwa 7 dni lub dłużej. Czyli rozdrobnić 40 tabletek i podzielić to np na 4 procje i karmić co parę godzin. Pytanie czy one to zjedzą ? Na twoim opakowaniu nic nie pisze ? Dawka zależy od rozmiaru i wagi ryby, ja Ci podałem dla 14 cm i 50 gram

Niedawno, czyli kiedy ? 3 dni temu ? 2 tygodnie ? miesiąc ? Jak miałeś akwarium 112 litrów, w którym było góra 90 litrów wody to chyba musiałeś jednak więcej dolać niż 60 litrów, aby napełnić akwarium 240 litrów. Do tego kłopoty z filtrem i po biologii. Bakterie nie tylko potrzebują wody, ale również tlenu i pożywienia. Będę zgadywał, że ryb jest kilkanaście ? Obstawiam, że to jednak jakość wody / jej niestabilne parametry są przyczyną, mimo że podane przez Ciebie 2 parametry wydają się temu przeczyć. Co robić ? czekać, obserwować, badać parametry, nie wykonywać gwałtownych ruchów.

Udoskonaląc metodę drugą uszczelkę przykleiłem do "grzbietu" szyby tak, że uszczelka przyklejona do pokrywy opiera się na uszczelce przyklejonej do szyby. Zrobiłem tak, ponieważ parująca woda znalazła jednak miejsce pomiędzy uszczelką przyklejoną do pokrywy i szybą. Po modernizacji od tygodnia nic nie cieknie. Następnym już desperackim krokiem jaki przychodzi mi do głowy jest przyklejenie pokrywy do akwarium silikonem. Dodam, że mam pokrywę która daje łatwą możliwość demontażu całej góry łącznie z belkami oświetleniowymi, zatem to rozwiązanie choć radykalne nie zmieniłoby nic w dostępie do wnętrza akwarium.

Normalnie chyba zaraz zabiorę się za demontaż modułów, a potem wywale je do kibla. To dopiero będzie snobizm

yaro ma rację co do wymiarów akwarium 60x60, moje wydaje mi się za wąskie

Święte słowa "bracie" nabe i rzekłbym w tym momencie amen.

Wiecie drodzy Państwo też znajdę 100 wad posiadania mercedesa S-classe i udowodnię sobie i innym, że złożony w garażu składak z części pościąganych ze złomowca jest lepszy, naturalny, ekologiczny, unikatowy, wyrażający moje wnętrze itp itd Tylko to nie zmienia faktu, że jednak wolałbym jeździć mercedesem s-classe niż starym gruchotem

Zacznij karmić w innym rogu i sprawdź, gdzie będzie ciekło - tylko nie chlap specjalnie . Moim zdaniem to jednak parowanie i grawitacja. Wystarczy, że masz minimalnie niżej położony ten róg akwarium i woda będzie właśnie tam się gromadzić i jak jej jest za dużo to ścieka po szybie.

Kupiona w castoramie Moim zdaniem to parująca woda szuka ujścia, a nie wychlapywana przez ryby. Pokrywa spoczywa opierając się na szkle /na górnych krawędziach szyb/. Aluminium o szerokości nieco większej niż grubość szyby leży sobie na "grzbietach" szyb bocznych. Właśnie do tego aluminium przykleiłem uszczelkę, w ten sposób że szyba /jej grzbiet/ nie styka się z aluminium tylko uszczelką. Uszczelka jest zatem między górnym rantem akwarium a pokrywą na całym obwodzie.

Ja mam pokrywę aluminiową Diversa i też "ciekła". Wkleiłem uszczelkę do okien w tych miejscach gdzie pokrywa spoczywa na akwarium, na styku pokrywa-skło na całym obwodzie i przestało.

moim zdaniem zdecydowanie nie :!: gdyby to było takie proste to nikt nie robiłby podmian tylko wszyscy kruszyliby lawę i sypali do filtrów