-
Postów
623 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Olobolo
-
słów kilka o chowie wsobnym - wydzielone
Olobolo odpowiedział(a) na AfricaLake_pl temat w Chów pyszczaków
@eljot Napisze Ci na pw, bo nie chcę dawać rad, jak powinno się to robić. @stan OK - to jest nie na temat. Ale skoro FM twierdzi, że tylko 5 jest dziwolągami, a 40 z jeziora, to niech je wypisze. Myślę, że z chęcią byśmy je poznali. taki OT jest merytoryczny. Stan, a czy ja zabraniam? Zachęcam do hodowli ryb, które żyją w jeziorze. Przecież to dokładnie Twoje stanowisko Albo ja czegoś nie rozumiem:) Dobra, na razie uciekam, bo mam robotę. Pozdrawiam -
Projekt roślinnego miksu Malawi
Olobolo odpowiedział(a) na Olobolo temat w DIY - 'Zaczarowany ołówek' :D
Nie wiem czy wypada podawać cenę publicznie. Ale na pw z chęcią odpowiem. Już Ci napisałem. Cena jest super i na pewno adekwatna do wykonanej roboty. Uważam, że ten filtr nie jest drogi. Rzekłbym, że filtracja narurowa do tego akwarium wyniosła by mnie DUŻO więcej. Zdjęcia nie oddają wyglądu filtra. Jest porządny, konkretny, ze spienionego PVC, czyli leciutki. Kurcze nie możemy z żoną przestać się nim zachwycać Kawał dobrej roboty! Ma 2 zabezpieczenia przed zapchaniem - jak w kominie, woda się przeleje gdy będzie jej za dużo. Widać, że produkt ewoluował kilka lat Pan Bielski ma konto na forum i wypowiadał się rzeczowo nie raz. Niesamowita persona Jak filtr aquaponiczny, to tylko aquaponika.pl. Zobaczymy jak się spisze:) -
słów kilka o chowie wsobnym - wydzielone
Olobolo odpowiedział(a) na AfricaLake_pl temat w Chów pyszczaków
Wróćmy zatem do merytorycznej dyskusji. Pozwolę sobie skomentować wypowiedzi fish_magic, które mają związek z tematem: Szanuję Cię za to, że się do tego przyznałeś. Jednocześnie ręce mi opadły... Potwierdziłeś moje obawy. Jesteś jak ślepy kierowca sterowany przez żonę. Hodowca ryb, bez podstaw genetyki i hodowli... Na prawdę współczuje Ci, bo masz masę roboty, a losowość i szczęście to Twoi najlepsi przyjaciele. Szkoda tylko, że "odpadów" masz dużo. Ale na prawdę wielki szacunek, ze potrafiłeś się do tego przyznać. Szczerze to pisze. Chcesz mi powiedzieć, że masz 100% szczęścia w przypadkowych krzyżówkach? Proszę Cię. Powiedz to hodowcom z prawdziwego zdarzenia (stosującym programy hodowlane), to popatrzą na Ciebie z politowaniem. Innymi słowy, chcesz mi powiedzieć, że wybierasz sobie na oko jasia i małgosię do rozrodu, nie znając ich pochodzenia (rodowodu) i stopnia pokrewieństwa, inbredu... I zawsze Ci się udaje ...? Ja wysiadam. Idę palić książki z genetyki, a w poniedziałek rozmawiam z Dziekanem, żeby zakazał nauczania genetyki, bo to kretyńska, do niczego potrzebna nauka, skoro można sobie hodować w garażu i mieć 100% sukcesu. Przepraszam za ton, ale na prawdę jestem oburzony, bo to co piszesz to nieprawda. Dlaczego po prostu nie przyznasz, że masz dużo szczęścia. Tak kiedyś hodowano. Zmieniło się to pod koniec XiXw. Metody, które stosujesz to żmudna i długa praca, a "odpadów" jest masa. Ten sam efekt, który osiągasz teraz, osiągnął być X razy szybciej i za mniejsze pieniądze. Mało tego, mógłbyś się zabawić w "stwórcę". Teraz nie masz praktycznie żadnej kontroli, nad tym, co robisz. Czasami Ci się uda. Stosując program hodowlany i wiedzę z genetyki i hodowli zwierząt, uzyskałbyś więcej, szybciej, za mniej. Można dojechać do Moskwy na koniu? A nie wolisz samolotem? Koniem do Brisbane nie dojedziesz... A czy ja napisałem, że oni są cacy? Pisałem też, że nie pisze tylko o Tobie, tylko o ogólnie o hodowlach. Nie wiem dlaczego uważasz, że piszę tylko o Tobie. Jeśłi tak odczułeś, to precyzuję: piszę o wszystkich hodowlach. Nie potrzebnie brniesz w ten temat (hodowli), bo akurat tutaj czuję się swobodnie. Możesz je nam wypisać w tych 2 grupach? I jeszcze jedno. Skoro to tylko 5... Nie możesz ich wywalić z oferty i zając się tymi z jeziora? czy na prawdę te z jeziora są gorsze od tych sztucznych dziwolągów? Czy wolałbyś mieć prawdziwą kobietę czy silikonową "laleczkę"? Czy nie szkoda Ci takiej ilości "odpadów"? -
Projekt roślinnego miksu Malawi
Olobolo odpowiedział(a) na Olobolo temat w DIY - 'Zaczarowany ołówek' :D
oraz AndrzejWałb Taki trawniczek moje kopacze rozwaliłyby bardzo szybko:) Zresztą stawiam na to, że Andrzej ma rację. @LECHPL - aż tak szurnięty nie jestem Nie ma opcji dozowania CO2. Wolałbym zwiększyć KH do 16, niż dozować CO2. Ale będąc już zupełnie poważnym... Pozwolę sobie uzasadnić pewne wybory, których dokonałem: Rośliny w akwarium z rybami z jeziora Malawi. Pisałem o tym nie raz, napisze jeszcze raz. Aranżacja to sprawa indywidualna, ale nie można robić takiej sieczki, jak załączyłem w poprzednim poście. Ani to ładne, ani to składne... Gdzie leży granica? Nie wiem. Kolejny raz podkreślam, że nikt z Was nie ma biotopu jeziora Malawi. Wszystko to, co macie, to lepsza, bądź gorsza IMITACJA. Dlatego apeluję o nie wyśmiewanie moich Lotosów, czy Anubisaów. Nikt z nas nie ma pewności, czy te rośliny nie rosną w Malawi. Ani woda, ani piach, ani żadne nasze kamienie nie pochodzą z Malawi. Jaki to zatem biotop. Wiem, wiem, akwaryści stosują skrót myślowy. Dyskutowaliśmy o tym, ale chciałem to jeszcze raz przypomnieć. Jak będzie wyglądało moje roślinne Malawi? Ano będzie z tyłu Vallisneria gigantea (zakupionych 100 sadzonek przybędzie w środę), która zasłoni tylną szybę. Będzie rosła na żwirze, aby była mniejsza szansa, że coś ją wykopie, wyrwie. W żwir wrzucę pałeczki nawozowe, aby franca wyrosła szybciej. Pasmo żwiru zajmie około 10 cm z 80 cm głębokości (szerokości) akwarium. Po bokach będą niesymetryczne, rumowiska skalne... wymieszane z piachem... Może bardziej nie rumowiska, bo rumowisko kojarzy się raczej z hałdą kamieni, tylko porozrzucane kamienie, dosyć gęsto, czasami rzadziej. Zobaczę jeszcze, bo muszą być groty dla C. zebroides. Na tych kamieniach będą rosły Anubiasy, tak aby ryby między nimi pływały (substytut dużych kamieni). Ile? Na razie mam chyba 7-8 matecznych wielkich Anubiasów. Reszta akwarium, czyli trójkąt o powierzchni około 3/4 akwarium to będzie piach. Testowo posadzę tam Lotusa. Jak da radę i będzie to wyglądało, to zostanie. Jak nie, to będzie pusty piach. Sterylizator UV Jest to pierwszy krytyczny element tego projektu. Nie jest on niezbędny, ale bardzo ułatwi utrzymanie zbiornika. Porządny sterylizator pozwoli zabić nawet duże mikroorganizmy. Po co mi to? Chcę mieć większą kontrolę nad tym co pływa mi w akwarium. Na razie nie wiem czy będę go używał 24h/d, czy może sporadycznie. Na pewno pierwszy dzień/dwa po zalaniu będzie sterylizował wodę, aby zalać ją potem bakteriami (opisze to w wątku o błyskawicznym starcie zbiornika, który obiecuję już kilka tyg). Filtr aquaponiczny To cudo jest krytycznym i najważniejszym elementem projektu. Zastąpienie jego, wymagałoby używania rozbudowanej filtracji narurowej/sumpa wraz z Purigenem i innymi substancjami. Filtr aquaponiczny to de facto filtr biologiczny + mechaniczny + reduktor azotanów, fosforanów i innych związków i pierwiastków. Wykonanie filtra zleciłem firmie Aquaponika.pl. Firma, której pasja są rośliny i ryby. Rzadko można spotkać kogoś, dla kogo praca, to nie tylko pieniądz. Wykonanie na najwyższym poziomie. Kontakt z Panem Aleksandrem Bielskim i jego żoną, Panią Anna bez jakichkolwiek zastrzeżeń. Wszystko wyjaśnili, podpowiedzieli. Pan Aleksander wysłał profesjonalny projekt filtra. Filtr został wykonany w ekspresowym tempie. Zapakowany profesjonalnie w styropian i folię bąbelkową. Węgiel aktywny http://www.seachem.com/Products/product_pages/MatrixCarbon.html Dlaczego węgiel aktywny? Bo to, że w Polsce jest mało popularny, nie oznacza, że nie powinno się go stosować. W morszczyżnie, czy na Zachodzie to podstawowe medium filtracyjne, stosuje się je praktycznie 24h/d, wyjmując tylko w określonych przypadkach - a u nas odwrotnie . Jest to de facto filtr mechaniczny, a nie jak się często uważa chemiczny. Może innym razem dokładnie opiszę wady i zalety (jak będzie taka potrzeba), ale w Internecie jest opisów cała masa. Dlaczego Seachem MatrixCarbon? Przeczytajcie opis na stronie producenta. Mnie przekonał Seachem Stability http://www.seachem.com/Products/product_pages/Stability.html Krytyczny produkt. Najprawdopodobniej najlepsze bakterie na rynku. Seachem Cichlid Trace http://www.seachem.com/Products/product_pages/CichlidTrace.html Ze względu na rośliny, warto dozować mikroelementy dla pyszczaków. Nie wiem, czy skończy się tylko na Trace, czy dojdzie jeszcze Seachem Cichlid Lake Salt - w miarę zapotrzebowania. Na razie, zrezygnowałem z Malawi/Victoria Buffer, gdyż jest mi nie potrzebny. Oświetlenie: moduły LED; 5 profili w układzie: Od przodu akwarium: 1 profil 12 W (biały) 2 profil 12 B+12 R 3 profil 12 W 4 profil 12 B + 12 R 5 profil 12 W Jeśli będzie za mało białych, to dodam do 3 profili białych po 12 modułów. Ale na razie chcę przetestować taki układ. Dlaczego? W dzień będę świecił tylko modułami niebieskimi i czerwonymi. Może trochę światła z białych. Roślinom i tak białe niewiele daje, a pyszczakom za mocne światło raczej nie służy. Wieczorkiem odpalę oświetlenie białe i w miarę potrzeby wyreguluję ściemniaczami. Ze względu na Vallisnerię i Lotosa, muszę mieć nieco mocniejsze oświetlenie. Dla Anubiasów mogłoby być słabsze. Na razie kupiłem takie: Dlaczego takie brzydkie? Bo obsłużą do 8A, czyli 96W na kanał!!!. Posiadają bardzo płynną regulację. Są PWM! Nie będą widoczne, bo będą pod akwarium. Są tanie. Stwierdziłem, że sterowniki radiowe, czy WiFi to nie dla mnie. Jak dorwę godny sterownik akwarystyczny, to wtedy może zmienię. Tu na forum jest testowany jeden ciekawy Poczekamy, zobaczymy. Na razie nie doszły do mnie moduły niebieskie, ale w następnym tyg dojdą. [*]Piach - ludzie... od kilku miesięcy nie mogłem znaleźć odpowiedniego piachu. Dopiero w ostatniej chwili dorwałem ten "idealny":) Jaki to piach? Ano najbardziej bliski naturalnemu. Oczywiście, to kwestia gustu. Mi podoba się piach niejedno kolorowy, różnoziarnisty. Ze względu na dosyć jasne kamienie, zdecydowałem się na ciemniejszy piach. Granulacja 0.8 - 1.4 http://allegro.pl/show_item.php?item=5611027445 120 kg powinno wystarczyć z nawiązką Do niego dorzucę kamyków. Zobaczymy. Przepraszam za jakość zdjęć, robione tel. OK, na razie wystarczy. Bardzo proszę o komentarze i rady. Kolejny raz chciałbym podkreślić, że gdyby nie to forum, ten projekt nie byłby możliwy do zrealizowania Jeszcze raz, szczególnie dziękuję osobom (na razie 2), z którymi za kulisami rozmawiam i dopieszczam ten projekt. -
słów kilka o chowie wsobnym - wydzielone
Olobolo odpowiedział(a) na AfricaLake_pl temat w Chów pyszczaków
Wyszedłem z inicjatywa: Napisałem pw z prośbą o kontakt telefoniczny. Chciałem porozmawiać. Jak człowiek z człowiekiem. Otrzymałem niemiłą odpowiedź. Jeśli ktoś ucieka, to ma coś do ukrycia. Podejrzewam, że takie hodowle jak fish_magic nie mają zielonego pojęcia o genetyce i wkładają wiele pracy aby osiągnąć zamierzony efekt, który zdominowany jest przez przypadek. Dlatego powstrzymam się, i nie będę już podpowiadał jak należy poprawnie chów selektywny przeprowadzać (choć po części już to zrobiłem). Z wiedzy trzeba umiejętnie skorzystać. Tutaj akurat praktyka jest na drugim planie. Należy jeszcze raz dobitnie podkreślić, że takie hodowle nie hodują ryb z jeziora Malawi, tylko mutanty, których w Malawi nie ma! Jest tyle pięknych ryb z Malawi. Nie lepiej hodować je, a nie te zdegenerowane pachruście? -
Projekt roślinnego miksu Malawi
Olobolo odpowiedział(a) na Olobolo temat w DIY - 'Zaczarowany ołówek' :D
Producent zapewnia, że korzenie się tak rozrosną, że żadna gąbka nie będzie potrzebna OK a teraz, korzystając z czasu oczekiwania na akwarium, wkleję realizację, na której będę się wzorował: Tak będzie wyglądało moje roślinne Malawi, oczywiście ryby to nie Mbuna Cudne prawda ? a Tu widok niecodzienny: Moszna? I jedziemy z koksem dalej: To nie fotomontaż OK - osobom, którym podniosło się ciśnienie, napiszę aby się nie martwiły - tak zielono nie będzie i absolutnie nie będę się wzorował na tym projekcie. Osobiście mi się nie podoba. Gdy ma się świadomość gdzie żyją pyszczaki... Ta zieleń po prostu nie pasuje. To tak jak pić ciepłą wódkę z gorącą herbatą. Moszna? Ale można też pić lodowatą bez herbaty:) OK >> dzisiaj przyjeżdża 6 paczek piachu i filtr aquaponiczny. Zrobię tez zdjęcia i postaram się opisać dlaczego te, a nie inne komponenty wybrałem. Niektóre z nich są kluczowe w tym projekcie. W poniedziałek przyjadą 2 paczki kamieni łupka łyszczakowego. Wybrany z milionów. Jedyny, kamień, który mi się podoba. Kamień akwarystyczny, łupek łyszczykowy toczony (5580760571) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.@@AMEPARAM@@http://img15.allegroimg.pl/photos/400x300/55/80/76/05/5580760571@@AMEPARAM@@15@@AMEPARAM@@55/80/76/05@@AMEPARAM@@5580760571 -
słów kilka o chowie wsobnym - wydzielone
Olobolo odpowiedział(a) na AfricaLake_pl temat w Chów pyszczaków
LECHPL nie czytasz uważnie. W tamtych wątkach wyraźnie napisałem jaki mam do tego stosunek. Zdania nie zmieniłem. I nie naczytałem się, bo wiem jak wyglądają programy hodowlane np polskiej rasy HF bydła mlecznego, czy świń. I uwież mi wiem o tych programach "wszystko":) Akwarystyka nie jest oderwana od rzeczywistości i takie same prawa dziedziczenia ją obowiązują. Akurat teraz piszę o praktyce, bo znam programy hodowlane. Napisałem ważne rzeczy, nie dostałem odpowiedzi, bo odpowiedzi są smutne o sam wole ich nie znać. Nie będę drążył tematu ale z chęcią przez tel bym porozmawiał z fish magic i usłyszał jaki model selekcji maja. Może wtedy nie wrzuciłbym wszyskich do jednego worka. Wychodzę z inicjatywa i sam napisze pw. Pozdrawiam -
słów kilka o chowie wsobnym - wydzielone
Olobolo odpowiedział(a) na AfricaLake_pl temat w Chów pyszczaków
Nie, genetyk stwierdza fakt. Chów wsobny w ekspresowym tempie pozwala na uzyskanie porzadanej cechy (+niespodzianki, cała masa niespodzianek). Nie ma szybszej i łatwiejszej metody. No chyba ze specyficzne dla ryb, ale nic mi o tym nie wiadomo, lub inżynieria genetyczna w postaci knockoutu genu/genów, itp - ale to nie jest tanie. To jest gra na kilka pokoleń. Potem, bez rodowodów i profesjonalnego programu, sytuacja wymyka sie spod kontroli. Czasami w sposob lawinowy. Nazwijmy po prostu sprawy po imieniu. Selekcja do rozrodu: TAK, chów selektywny: NIE. Widziałem Wasze filmy na YT I nie wiem czym się podniecać. To są mutanty, to nie są ryby z Malawi. One maja dalekich przodków w Malawi. Wiem, że to jest Wasza ciężka praca, ale może lepiej wykorzystać ja inaczej. Przykro mi, ale to nie są ryby z Malawi Aż sam się dziwię , ze napisałem o tym mutancie, firefishu, ze jest ładny. A fuj! Brzydal nie mający juz nic wspólnego z Malawi. Chów wsobny powoduje wzrost homozygotycznosci, co chodowcy daje pożądany efekt, ale w dłuższej perspektywie osłabia populacje. Nagromadzają sie szkodliwe mutacje i choroby. Ciekawi mnie to, ile macie odpadów. Przepraszam, ze tak nazywam ryby nie spełniające kryteriów, ale odpadów jest pewnie 3/4. To tylko moje domysły. Gdzie ty miłość do ryb. Można jeszcze wybierać osobniki niespokrewnione, ale jest to trudniejsze bo wymaga posiadania większej ilości linii, czyli niejako rodzin. Niestety, ale najłatwiejszy jest chów wsobny. Nie atakuję fish magic. Atakuję metodę i apeluję o poszanowanie praw ryb. To nie są muszki owocowe. To ze teraz ustawodawca nie chroni przed takimi praktykami, nie oznacza, ze za kilka lat bedzie tak samo. Dla mnie to bestialstwo. I co mamy z tego ? Firefish ! Coś co nie powinno istnieć. -
słów kilka o chowie wsobnym - wydzielone
Olobolo odpowiedział(a) na AfricaLake_pl temat w Chów pyszczaków
Ok teraz trzeba jasno napisać że chów selektywny a selekcja to 2 rożne rzeczy Także ja juz wszystko rozumiem. chów selektywny na dana cechę polega na notorycznym kojarzeniu osobników posiadających dana cechę, pokolenie po pokoleniu. Oczywiście upraszczam dla naszych rozważań. Selekcja to wybór np najładniejszego samca do rozrodu. I koniec. -
słów kilka o chowie wsobnym - wydzielone
Olobolo odpowiedział(a) na AfricaLake_pl temat w Chów pyszczaków
Tak, tylko, że zwykle hodowca idzie na łatwiznę. Znacznie trudniej jest osiągnąć efekt, jeśli nie znasz rodziców i rodowodu. tak. Jako akwarysta chcę ryby piękne, które są piękne, bo są piękne w naturze, a nie bo człowiek miał szczęście i wyszło mu coś ładnego. FireFish to ładna ryba. Szczególnie niektóre odmiany. Jesli Cichlidenstadl stosuje chów selektywny... To ja nie chce takich ryb. Chcę ryby F1, które pochodzą z jeziora. To są prawdziwe ryby Malawi. Chów selektywny to ślepa uliczka, to zubożenie puli genowej populacji, to ścieżka do nowego gatunku. Człowiek dąży do "perfekcji" w jego rozumieniu. W naturze mało co jest perfekcyjne. Nie wiem, czy dobrze to ująłem. -
Dobieramy obsadę do 180x50x50 non-mbuna
Olobolo odpowiedział(a) na marcin1ja1 temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Ładna ryba, tylko, ze nie ma w TM -
słów kilka o chowie wsobnym - wydzielone
Olobolo odpowiedział(a) na AfricaLake_pl temat w Chów pyszczaków
@harisimi – zgadzam się, ale pozwolę sobie na małe komentarze:) Ten fenomen nie jest oczywiście zarezerwowany tylko dla pyszczaków, ale należy o takim zjawisku pamiętać wśród pyszczaków. Pamiętam, jak moja p. profesor od genetyki opowiadała, jak kojarzyła wsobnie myszy. Dopiero bodajże 16 pokolenie nie chciało się już bzykać. Dokładnie nie pamiętam które, ale nie było 8, czy 10. W genetyce jest taka miara różnorodności genetycznej jak efektywna wielkości populacji (Ne). Być może wśród pyszczaków to ona ma duży/decydujący wpływ na w/w zjawisko. Delikatnie to ująłeś. Chów wsobny jest chowem degeneracyjnym. Hodowca musi posiadać bardzo dużą wiedzę, umiejętności i po prostu bardzo dużo szczęścia, aby emu zaradzić. Dodatkowo na cechy dziedziczne ma wpływ środowisko. Czasami większy, niż nam się wydaje. (należy jeszcze uwzględnić epigenetykę Dlatego hodowca musi wiedzieć, z czym ma do czynienia, bo w przeciwnym razie czynnik losowy zawali go robotą Jeśli Ne jest mała, to zasadniczo populacja jest bardziej „odporna” na degradację. Jeśli populacja przełamie (przezwycięży) punkt, w którym grozi jej „degradacja” genetyczna, to nie musi „otrzymywać” „świeższych” genów. Wtedy może stać się gatunkiem – odrębną populacją, która nie wymienia genów z innymi. Tak, tylko, że wygląd to nasza subiektywna ocena. Nie wiesz co się dzieje „w środku”. Czasami jedno pokolenie wystarczy, aby dzieci z chowu wsobnego były kalekami, albo zginęły jeszcze podczas embriogenezy. Ale oczywiście zwykle tak się nie dzieje. Z tego, co się orientuję, to raczej należy postawić znak równości pomiędzy tymi dwoma terminami. Jest po prostu łatwiej, a hodowca nie liczy się z późniejszymi pokoleniami. W chowie selektywnym homozygotyczność wzrasta, bo zwykle na tym polega „wzmacnianie” cech porządnych (przez hodowcę) – nie przez rybę. Dla mnie chów selektywny to degradacja. Wydaje nam się, że wiemy sporo odnośnie genetyki, a tak naprawdę nie wiemy praktycznie nic. Gdybyśmy mieli procesy dziedziczenia w 1 paluszku, to chów selektywny można by było przeprowadzić z głową. A tak, to liczy się zysk tu i teraz. Następne pokolenia w ogóle się nie liczą. @pozner Nie wyobrażam sobie, żeby jakakolwiek szanowana hodowla dbała o to, aby kojarzyć ryby niespokrewnione w którymśtam (znanym) pokoleniu. Do tego potrzebne są rodowody. Dokładnie Absolutnie popieram poznera. W mojej ocenie chów selektywny wyrządza więcej szkód niż przydomowe hodowle pseudo ryb z F1. Chyba nie ma co wyjaśniać. Chów selektywny to zbrodnia przeciw rybom z jeziora Malawi. Powinien być surowo tępiony i zakazany. Ale to od Was – klientów kupujących ryby zależy, czy popyt na te dziwolągi będzie duży czy zerowy! Pomyślcie w kategoriach miłośnika zwierząt, a nie własnych, egoistycznych widzimisię. Stanowcze NIE dla dziwolągów. @stan Liczę na Ciebie:) Klub Miłośników ryb z Jeziora Malawi powinien być klubem ryb, które de facto w tym jeziorze można spotkać. Ja bym na czarną listę wpisał iceberga, bo zauważyłem, że nie często jest on wymieniany jako mutant – bynajmniej nie tak często, jak firefish. @harisimi muszą być nadal. Bez tego będzie tragedia na masowa skalę. Może bnyć tak, że jakośc ryb pogorszyć się może z roku na rok! Nie przesadzam. Wyobrażmy sobie że Cichlidenstadl będzie opierał swoją chodowlę na F0, bez odłowu przez tyle lat, że to pokolenie wymrze i zostaną mu już F1. Nie będzie domieszki z jeziora... Nagle w jednym momencie dojdzie do załamania. Dlatego, w mojej ocenie, jeśli Cichlidenstadl ciągle zaopatruje się w ryby z Malawi (dokładniej w ryby z hodowli przy jeziorze Malawi, jeśli dobrze pamiętam), a te są systematycznie, w miarę potrzeby odławiane), to nie powinniśmy się martwic. Co innego z małymi hodowlami! @pozner Osobiście wolę poczekać jak skończą w paszczy D. strigatus No chyba, gdybym chciał uzupełnić obsadę, to bym odchował. @krzysiutoja Jeśli to prawda, to jest to zdegenerowany mutant. Prędzej, czy później zdegraduje, M. in. dlatego tez z niego zrezygnowałem. @pozner Wg mnie to złuda... Prędzej czy później homozygotyczność da o sobie znać i zaczną się problemy. @harisimi To efekt heterozygotyczności. A to efekt wad kodowanych przez geny dominujące. @piotriola Polemizowałbym To nie człowiek ocenia, czy coś jest proste, czy nie. Czyż owad nie jest przez nas uważany za prostszy? Tylko że ten owad jest o niebo lepiej dostosowany do środowiska niż my Tak samo ryby. Przetrwały miliony lat. Rekiny to niemal perfekcyjne maszyny do zabijania. Człowiek jest tylko pachruściem, który z własnej głupoty podzieli los dinozaurów. -
Projekt roślinnego miksu Malawi
Olobolo odpowiedział(a) na Olobolo temat w DIY - 'Zaczarowany ołówek' :D
Nie, nie oni wiedzą, co tam ma być i że sumpa nigdy nie będzie. Tez opcja. Jutro będzie u mnie to zobaczę co się da z tym zrobić. Mam czas do poniedziałku -
Dobieramy obsadę do 180x50x50 non-mbuna
Olobolo odpowiedział(a) na marcin1ja1 temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Przekopałem Internet i te Taenioletrinopsy to duże rybska. Dochodzą do 30 a i może więcej. Ja rownież zachęcam do rezygnacji z ryby ogniowej. To sztuczny mutant. Niektóre wersje są ładne, owszem, ale zastanów się, czy chcesz wspierać ten biznes. Ja wyrosłem z firefisha w około tydzień -
Chloraminę (i chlor) z powodzeniem usuwa Seachem Prime.
-
Projekt roślinnego miksu Malawi
Olobolo odpowiedział(a) na Olobolo temat w DIY - 'Zaczarowany ołówek' :D
Ja do osiłków nie należę także pełen respekt Mam pytanie. Obecnie akwarium nie ma otworów. Jest jednak jeszcze możliwość wywiercenia otworu w dnie. Po co mi to? Filtr aquaponiczny powinien sie opierać na tylnej krawędzi akwarium, bocznych krawędziach oraz na wzmocnieniach poprzecznych, które są na równi z krawędzią akwarium. Wtedy niestety nie mam jak wyjsć wężem/rura z akwarium aby tego nie było widać. Musiałbym wyprowadzać kable i wąż/rurę z boku. Szczególnie ze wzmocnienia wzdłużne idą przez cała długość. Filtr wazy z 13kg bez wody i roślin i mogę go odsunąć do przodu, aby było miejsce na rurę/waż i kabel do grzałki i falownika. Filtr bedzie sie wtedy wspierał na krawędziach bocznych akwarium oraz na wzmocnieniach poprzecznych. Może tak byc? Nie bedzie za dużego obciążenia dla wzmocnień poprzecznych? Opierają sie one na wzmocnieniach wzdłużnych. Niestety nawet takie odsuniecie do przodu musiałoby byc spore, bo wzmocnienia wzdłużne idą przez cała długość. Maja chyba z 10 cm szerokości. Czyli 10+grubość rury/węża. Ten problem mogę obejść wiercąc otwór w dnie. Do niego podłączam rurę z siatką i mam odpływ. Pompa i tak jest pod akwarium wiec mam krótsza drogę z pompy do akwarium. Układ mam prosty: woda z akwarium >> pompa >> filtr UV >> filtr aquaponiczny >> do akwarium. Z otworem skracam i upraszczam układ. Odchodzi tez problem rury/węża z akwarium. Co o rym myślicie? -
Projekt roślinnego miksu Malawi
Olobolo odpowiedział(a) na Olobolo temat w DIY - 'Zaczarowany ołówek' :D
Dotarły do mnie w końcu testy. Zrobiłem na razie tylko 2 najważniejsze dla mnie. Dla kranówy KH wyszło 11 (uf.... To jedyny parametr, którego nie podaje dostawca wody), a pH 7.7, wiec skoczyło do góry z 7.4 od ostatniego badania:) Szkoda, ze KH nie wyszło większe, ale nie jest źle:) :) Na razie nie bede nic sypał. No chyba, że w akwarium się pogorszy ze względu na obecność roślin. Aquanet, dostawca wody w Poznaniu, prezentuje parametry wody na swojej stronie. Kilka dni temu rozmawiałem z osoba odpowiedzialna za testowanie wody na małżach. Podał mi każdy parametr o który prosiłem. Swietna osoba. Także w Poznaniu woda jest świetna do Malawi. Może troszkę za twarda, ale to nie problem. Woda jest ozonowana i lekko chlorowana. Nie ma potrzeby uzdatniania. Można łac z kranu. Reszty testów nie robię bo na razie nie ma sensu. Poczekam na akwarium Widziałem dzisiaj akwarium bydle dobrze ze nie brałem 100 szerokości(głębokości)... Czeka na mnie od poniedziałku, ale ustaliliśmy, ze dopiero we wtorek AquaMedic przywiezie to do mnie - jak wejdzie Na środę powonienem mieć wszystko. Rośliny czekają. Na wtorek powinienem mieć 100 Vallisneria gigantea:) Lampa UV 55W juz czeka, grzałka 500W, sterownik, klamoty do oświetlenia, wszystko juz jest. Kamienie i piach zamówione .... Nie ma tylko cennika z TM...:( -
@deccorativo Bufor wapienia??? Pierwsze słyszę o takim terminie. Wapień tylko i wyłącznie jeśli rozpuści się w wodzie i zdysocjuje wpływa na GH (Ca2+) i KH (HCO3-). GH nie ma nic wspólnego z pH i jest niezależne od pH. GH nie ma bezpośredniego wpływu na KH, które można w uproszczeniu odnieść do bufora pH. Więc nie wiem o jakim buforze piszesz. Warto by było pisać poprawnie, bo wprowadza się w błąd. Z informacji które zebrałem, zdolność buforująca wapieni w akwarium jest niewielka. Można ją nawet pominąć. Dlaczego? Bo najpierw wapień musi zdysocjować, a do tego potrzebne są specyficzne warunki. Węglan wapnia jest substancją trudno rozpuszczalną w wodzie. Rozpuszczalność poprawia wysokie KH. To co napisałem poparło już dawno temu kilkoro akwarystów z długim stażem. Zdolności buforujące wapieni, dolomitów... można sobie w bajki wsadzić, nawet jak zasypiesz całe akwarium grysem koralowym. Od razu zaznaczam, że nie twierdzę, że wapienie nie mają zdolności buforującej, jednak jest ona pomijalna. Krzemionka jest nierozpuszczalna w wodzie.... i tyle w temacie z tego wynika, że krzemiany lgną do krzemianów... czyli piach (krzemiany) adsorbuje inne krzemiany... nowa nauka. niestety te "dowody" nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Pozdrawiam serdecznie
-
Osobiście z chęcią obejrzałbym jakieś filmy nakręcone przez jurgena. . .
-
ech... I to się nazywa westchnienie biologa W takim akwarium można ryby obserwować...
-
B&J nie obraź się, ale poczytaj sobie to forum. Musisz jeszcze dużo się dowiedzieć. Ja pól roku zakładałem akwarium. Na dzień dobry widać, że nie czytałeś FAQ i wszelkich rad: Wkleję Ci tu je: http://www.klub-malawi.pl/faq/porady-dla-poczatkujacych.html http://forum.klub-malawi.pl/faq.php http://www.klub-malawi.pl/serwis/artykuly-klubowiczow/podstawy.html Potem wróć i zadaj konkretne pytania Od siebie dodam: Przemyśl poważnie sprawę z wapieniem filipińskim.
-
Projekt roślinnego miksu Malawi
Olobolo odpowiedział(a) na Olobolo temat w DIY - 'Zaczarowany ołówek' :D
Nie wiem ,czy Lotos da radę - ale się tym w ogóle nie przejmuję, bo mam sporo wielkich Anubiasów. -
Propozycja ochrony czystości ras ryb z jeziora Malawi
Olobolo odpowiedział(a) na Olobolo temat w Chów pyszczaków
timi - ja nikogo nie zaatakowałem, dlatego nie mogę wyluzować, jeśli ktoś mnie atakuje, a administracja nie reaguje - mam prawo się bronić - Patryk1009 - wysłannik wiadomo kogo, potrafi tylko obrażać moją osobę, ale merytorycznie wypowiedzieć się nie potrafi. Nie sposób odpowiedzieć na jego niedorzeczne "zarzuty" - czyli zwykły atak na mnie. Zapraszam Cię Patryku do innych moich wątków - tam możesz wypowiedzieć się merytorycznie. Te Twoje infantylne próby zdyskredytowania mnie są żałosne, mimo wszystko liczę, ze wreszcie napiszesz coś konstruktywnego, bez osobistych ataków na mnie. Wątek jest o czym innym, niż twoje ataki. Jeszcze raz apeluję do administracji o usunięcie postów OT. -
Propozycja ochrony czystości ras ryb z jeziora Malawi
Olobolo odpowiedział(a) na Olobolo temat w Chów pyszczaków
Dziękuje Patryku za merytoryczna wypowiedz. Dyskusja z Tobą należy do bardzo przyjemnych. I jeszcze jedno jak masz zamiar zaśmiecać wątek to idź w inne miejsce. Apeluję do administracji o posprzatanie tego ot. -
Pyszczaki "stworzone" przez człowieka -wykaz.
Olobolo odpowiedział(a) na harisimi temat w Chów pyszczaków
Tak - przyklejone winno być - mniej bałaganu wtedy będzie. Tu mam, jak na dłoni, co jest sztuczne. Dzięki