-
Postów
2427 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez danielj
-
Męczenie większe i mniejsze ryb w akwariach
danielj odpowiedział(a) na wojtas1500 temat w Chów pyszczaków
Wojtas1500 ja pisałem o mbuniakach, nie drapieżnikach, nie miałem drapieżników nigdy i nie znam ich. Co do polowania na nie to byś się zdziwił. Doktor Wiechecki opowiadał, że w zagrożeniu wcale nie uciekają w toń lecz w załomy skalne i groty. A na co dzień żyją na kilku metrach kwadratowych właśnie pilnując "swoich" łączek z glonami. Widziałem to samo w akwarium. Piękny, wielki samiec Tropheopsa siedział naokoło wielkiego kamienia, mimo, że nie miał konkurencji ani gatunkowej, ani od innych ryb. I od razu napiszę, że nie bym ani zestresowany, ani przygnębiony i zdrowy psychicznie. Pewnego razu ugryzł mnie w palec gdy chciałem coś zrobić przy tym kamulcu. -
Nie chodzi o to jak certyfikat wygląda, ale kto go wystawia Ja temu Panu wierzyłem i wierzę , choć już on dawno w niebie.
-
Yaro to były ryby bezpośrednio od śp. Stuarta Granta, nawet mam jeszcze gdzieś w starym domu certyfikat. Kupowałem ryby w latach 90-tych więc z ich dostępnością nie było jak dzisiaj. Teraz jest tego masa, gdy chciałem kupić swoje pierwsze L. fuelleborni szukałem prawie pół roku interesującej mnie odmiany. Zresztą i dzisiaj mało popularne gatunki łatwiej kupić dzikie, niż z hodowli. @ Wojtas1500, jak może zauważyłeś, malawijskie pielęgnice zajmują terytoria w poziomie, nie w pionie i dlatego liczy się dla nich powierzchnia dna , nie objętość. I bez obrazy, ale wypowiadasz się jak purysta, a w swoich 500l brutto trzymasz 24 rymy. Ja w 800l netto hodowałem 9.....
-
Hmmm, a ja miałem ryby z odłowu i nie dla snobizmu, pokazania, że jestem lepszy, czy innych dyrdymałów, ale by być pewnym, że mam to co chcę mieć, a nie mieszańce. Mówicie o klatkach? Przeca w naturze te ryby żyją na góra kilkunastu metrach kwadratowych, więc ten metr który miały u mnie nie był chyba taką klatką. Poza tym wprowadziłem nową pulę genów do hodowli, a F1 były zabójczo piękne.
-
Tak to sobie czytam i czytam.... Pierwsze co napisaóem w tym wątku , to, że sprzedawca dał ciała. No cóż widzę, że muszę zrewidować swoje poglądy. Nie znam, ani jednego, ani drugiego usera. Ale moje spostrzeżenia: 1. Ryby w świeżej wodzie? Toć na zoobotanice, co roku to robią prawie wszyscy... oprócz solniczek i paletkarzy. 2. Bałbym się wysyłać ryby kurierem, mimo zabezpieczeń, mimo termoboxów, mimo tabletek z tlenem lub tlenu z butli. Ale jeśli sprzedający nie ma z taką wysyłką problemu i wszystko dochodziło do tej pory bez problemu? No cóż każdy ryzykuje. Choić pamiętam swego czasu, wiozłem do Msobo ryby od znanego hodowcy, dzikusy i w trakcie 4 godzin padło 90% ryb zapakowanych osobiście przez tegoż speca. Samochód ogrzewany, zresztą było ciepło na polu. 3. Podstawa w tych transakcjach to zaufanie i prawdomówność, tutaj niestety jej nie było i to jest największy problem tego zkupu.
-
1/2 LUB 3/8 cala. Makok, nie znasz pomp Royal Exclusive?
-
Kiedyś tam, ok 10 lat temu miałem 450 na filtrze wewnętrznym i deni zrobionym z 30m węża 10mm. NO3 było na poziomie 10 , azotyny niewykrywalne. Obsada to było ok 20 dużych ryb, przeważnie labeotropheusy. Nitryfikacja zachodzi na każdym ziarnku piasku i mm2 kamienia. A wszystkie matrixy i inne ceramiki to marketing i kupowanie coraz to nowszych i wydajniejszych ceramik IMO nie ma sensu. Teraz do 576l zapodam JBLa 701 i też będzie oki.
-
A tego to nie rozumiem. Może ja nie z tej epoki jestem, ale mnie nauczyli, że promuje się solidnych sprzedawców. Nie,łaski nie robi, robi solidną robotę za którą wart jest promowania. I tyle.
-
Potwierdza, u Karola brałem już kilka akwariów i zawsze wszystko jak należy
-
Ma jednego tropheopsa który chyba u mnie wyląduje, jeśli nie znajdę Red Finów WF.
-
Makok, czytałem tę dyskusję, właśnie sobie przypomniałem:) Ja tam jednak w red dragona wierzę A co do sumpa to IHMO 25 cm troszkę mało, ale ja łapy mam duże
-
Nie używałem tych pomp, ale na słonym forum użytkownicy piszą , że wydajność "spada" w czasie i trzeba regulować poziom na zaworach. Ale sam nie używałem i to tylko przeczytana opinia
-
HQI nie ma porównania z diodami. Mam na co dzień porównanie Pacific suna 160W na diodach cree i 150W HQI na Zarniku reeflux 12000K. Reeflux przebija diody o kilka długości Co do intensywności światła , to co ludziom do głowy przychodzi z ciemnym malawi? Przeca w jeziorze jest jasno bardzo. Ale masz rację , to kwestia gustu. Ja zawsze miałem malawi z mocnym Swiatłem i ryby pięknie wyglądają w jasnym zbiorniku.
-
Im więcej światła tym lepiej Kiedyś miałem HQI powieszone nad malawi i barwy ryb były obłędne, nie wspominając o blikach na piasku
-
http://www.plcs.net.pl/images/stories/art_rozn/roznicowki_2.jpg No to masz rysunek z wytłumaczeniem
-
Oto właśnie chodzi Pierwsze prawo Kirchhoffa o ile dobrze pamiętam bo szkoła dawno była. Jeśli jest przebicie , prąd płynie przez obudowę do PE i suma prądów nierówna się zero i wtedy działa wyzwalacz. -- dołączony post: Rawa oki, tak jest jak piszesz, ale działanie pozostaje takie samo
-
Rawa to dlaczego potrzebny Ci jest przewód PE i dlaczego musi być rozdzielony z N? Tak oczywiście, że różnicówka działa gdy uszkodzimy izolację .wtedy na przewodzie PE pojawia nam się napięcie i działa różnicówka. Tak czy nie?
-
Kunta, nie do końca z różnicówką tak jest. Ona kontroluje między N a PE czyli neutralnym a ochronnym. Poza tym zgadza się
-
Jak wyżej, wyluzuj, daj sobie spokój. Nie ma urządzenia elektrycznego o idealnej izolacji, zwłaszcza w wilgotnym środowisku. Zawsze znajdzie się jakiś punkt"przebicia" , osłabionej izolacji itp. Wilgoć na zewnątrz sprawia, że nawet na dobrej izolacji powstaje mokra warstewka przewodząca. Ale jeśli chcesz mieć czyste sumienie to Vertex produkuje uziemienia do akwarystyki, ale IHMO nie ma to sensu.
-
240L obsada i porady pierwsze
danielj odpowiedział(a) na okaxxx temat w Obsada akwarium z pyszczakami
Panowie, a na jakiego grzybka Wam tyle testów? NO2 i NO3 wystarczy. W większości Polski woda jest twarda i zasadowa więc po co sobie głowę zawracać jedną lub dwoma kreskami po przecinku? Do kubła wstaw jeden koszyk grysu koralowego, reszta ceramiki i wystarczy. Niech to akwarium Cię cieszy, nie dręczy. -
Qrcze, ja zawsze miałem same samce BB morph. Niestety gdzieś zapodziałem fotki, ale u mnie baaaardzo podobne w maści do samczyków saulosi. Przezda kusisz by władować znowu do baniaczka esterki OB morph
-
Jeszcze nie ma.... Ale jeszcze Sprzęt już jest i tylko brak czasu. Zostało zrobienie tła i zalewanie. Choć kusi mnie jak u Ciebie by kupić BTN i nie bawić się kolejny raz z zaprawami. Ale założenia zostają te same, tylko akwa się zmniejszyło na 160x60x60cm. W TanMalu mają właśnie L. fuelleborni Katale OB i to mnie chyba troszkę przyspieszy
-
A może wsadzisz M.estherae OB i do tego P.saulosi. A do tego zestawu błękitne aurory. Trzy gatunki, ładnie się będą uzupełniały
-
Dlaczego sump lepszy? Ano nieograniczona właściwie ilość miejsca na media, większa ich ilość , możesz włożyć ogrzewanie, dsb, może służyć jako zbiornik dodatkowy na narybek, jako zbiornik dla pobitych ryb, jako hodowla glonów, jako pojemnik na adsorbery, jako zbiornik retencyjny do stałej podmiany wody, jako zbiornik do automatycznej dolewki, a w narurowcu to zrobisz? Duża wydajność? to tylko kwestia zastosowanej pompy? W narurowcu natlenisz tak wodę jak w złożu zraszanym? FBF łatwiej wykonać w sumpie niż w narurowcu I koszt w porównaniu do narurowego myślę, że niższy. Oczywiście są też ograniczenia. Nie budowałbym sumpa do baniaczka mniejszego niż ok 600-700l , wtedy wystarczą zwykłe kubły do filtracji lub panel filtracyjny. Ale każdy ma swoje ulubione metody.
-
Jaki to sump? Ile komór? Jaki komin i z jaką hydrauliką? A może to panel z boku akwarium? W każdym wypadku sump o wiele jest lepszy od innego rodzaju filtracji.