Po pierwsze nie te LEDy lub nie ten zasilacz. Diody zasilanie mają 18-36V a zasilacz 12V.
Po drugie z tego co mnie uczyli to zawsze przy diodach trzeba dać rezystor ograniczający prąd. No chyba, że mamy zasilacz który daje stabilny prąd na wyjściu. Nie ma tu szczegółowego opisu, ale pewnie jest podobnie jak przy diodach "na 12V". A tam dwa kanały mają napięcie robocze koło 9V a jeden koło 6V. Dlatego rezystor nie tylko ustala prąd ale i obniża napięcie podawane na diodę.
Po trzecie skąd 700mA? I te diody które pokazałeś i te na 12V (teoretyczne) mają prąd roboczy ok 300mA.
Po czwarte sterownik ok pod dwoma warunkami - jeśli już ustalisz sobie kolor i wyłączysz sterownik to po włączeniu będzie pamiętał nastawę. No i pod warunkiem, że nie zależy Ci na wschodach/zachodach. Czy automatycznej zmianie kolorów światła w ciągu dnia. Ja bym tu poszedł mimo wszystko w któryś ze sterowników opisanych na forum i to nie tylko dlatego, że "znalazłem" jeden z nich i mam go u siebie
Wysłane z telefonu