Witam forum.
Za namową sąsiada przy przesiadce na większy baniak (ze 126l), zdecydowałem się na Malawi. Za, oprócz możliwości zrobienia fajnego wystroju i rybek, przemawia woda dobra do Malawi, brak nawozów i innych zabaw aby tylko roślinki rosły (a nie chciały).
Baniak troszkę niestandardowy, 120x45x55. Wiem, wysokość mogłaby być zmieniona z szerokością. No ale tak to jest jak się kupuje dość tanią używkę z osprzętem i pokrywą. A propos osprzętu, już w domu doczytałem, że kubełek trochę za mały na to akwa bo tylko 650l/h. I tu z nieba spadł mi wątek o filtrze kaseciaku, już zdecydowałem, że go zbuduję. Za przemawia bezpieczeństwo wodne oraz możliwość dosunięcia akwa prawie do samej ściany.
Jeśli chodzi o wystrój to jestem na etapie myślenia o nim Chciałbym jakieś fajne tło, najlepiej naturalne, myślę nad dużymi łupkami. O obsadzie nie ma co wspominać, choć wielce prawdopodobne jest, że skorzystam z jakieś propozycji na forum mniej agresywnych rybek.
A na razie jestem na etapie spawania stelażu pod akwarium. Znaczy 12m profilu 30x30x3 za 77 zł kupiłem i tylko czekam kiedy będę miał czas to pociąć i pospawać Co, pomimo siedzenia w domu, nie jest łatwe przy rocznym dziecku. Zostają weekendy a wtedy trzeba coś pilniejszego zrobić jak ogród ogarnąć, zakupy zrobić czy rodzinę lub znajomych odwiedzić. No nic, do zimy muszę się wyrobić bo akwa na dworzu stoi. A na razie uczę się czytając forum.
Wysłane z telefonu.