MatiK
Użytkownik-
Postów
4328 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez MatiK
-
Tak zupełnie nigdzie? Poszukaj w okolicy składów budowlanych, na pewno coś się znajdzie... Musi być serpentynit?
-
Mi się ilość podoba, tylko samo ułożenie jest trochę sztuczne... Edit : bo nie zauważyłem. Chodziło mi o ilość na pierwszym zdjęciu...
-
Na zdjęciu wyglądają na pomarańczowe, ale jeśli twierdzisz, że są "cytrynowe" to jest szansa na dobre ryby.
-
Przecież napisałem, że MAŁE albo samice, czytamy uważnie po zdjęciach ciężko ocenić, stawiałbym na Corale.
-
Corale można odróżnić po tym, że małe albo samice zamiast takiej cytrynowej żółci są bardziej pomarańczowe. Saulosi to bardzo popularny gatunek i niestety co raz trudniej o dobre jakościowo okazy. Obawiam się jednak, że w takiej przydomowej małej hodowli większe jest prawdopodobieństwo otrzymania Corali...
-
Pytam bo 200 litrów wody netto w baniaku 120x40x50 zakładając szkło 8 mm i wysokość słupa wody 47 cm (mniej więcej do wzmocnień) to dobry wynik bez żadnych kamieni i piachu taki zbiornik przy wyżej wymienionych założeniach to 213 litrów realnej pojemności tylko rzadko niestety bierzemy to pod uwagę, że wymiary naszych zbiorników to ich wymiary zewnętrzne...
-
No to masz różnicę na 3 dodatkowe ryby, super A tak serio to jak to wyliczyłeś?
-
Andrzej (@egon44) już Ci napisał, że ryby i tak same sobie dobiorą towarzystwo w akwarium my, akwaryści możemy próbować układać podręcznikowe haremy, ale na tak małej przestrzeni to ryby decydują z kim chcą mieszkać, a z kim nie Kup na początek po 10 sztuk z tych dwóch wybranych gatunków i ciesz się ich dorastaniem.
-
To nie kombinuj Najpierw poznaj ten biotop, dopiero później eksperymentuj, oczywiście w granicach rozsądku
-
Zamiata Ci w zbiorniku? Obniż go i skieruj tak żeby strumień wychodził do góry na taflę wody i tyle.
-
Możesz wyłączać, nic się nie stanie. Jak nie będziesz wyłączał też się nic nie stanie. Zaburzysz tylko nocną cyrkulację i potem przez kilka pierwszych chwil jak już włączysz będziesz miał pewnie trochę syfku z nocy... Pytanie tylko po co chcesz wyłączać?
-
Takie krawędzie ma akurat większość kamieni, poza otoczakami, Twój serpentynit też gładki nie jest, chyba że go spolerowałeś przed włożeniem do baniaka...
-
Do 240 litrów proponowałbym zostać na dwóch gatunkach... Będą się zupełnie inaczej zachowywać, poza tym jak odejmijcie piach i kamienie to będzie ledwo 150 litrów wody...
-
Na jasnych kamieniach zawsze będzie coś widać. Możesz spróbować zmienić/zmniejszyć ilość światła...
-
Cóż, takie środowisko, trochę glonów zawsze będzie. To dobre dla ryb, zawsze będą miały co skubnąć. Możesz też zmienić kamienie na ciemniejsze i glony będą mniej widoczne...
-
To już jest genetyka i wszędzie działa podobnie chociaż należy raczej do skomplikowanej gałęzi biologii U mnie nawet potomek samca Hary ma potencjał być ładniejszym niż niezbyt wzorcowy samiec alfa-ojciec. To tylko pokazuje jak różnie może być, zupełnie jak u ludzi
-
Trochę czasu minęło, fotki w wątku niedostępne więc odkopię temat... Może jakaś aktualizacja? Jak się mają ryby, obsada zdała egzamin w takim litrażu, czy jednak nie bardzo, jak wygląda zbiornik?
-
Kamienie to naprawdę kwestia gustu jednak od siebie radę dam taką, żebyś żadnych takich gotowych i sztucznie podziurawionych kamieni nie kupował. Po pierwsze - przepłacisz. Po drugie - to nie będzie wyglądało naturalnie (czy dobrze, czy nie to bardzo subiektywna kwestia). Kup, albo zbierz naturalne kamienie i ułóż je tak żeby przypominały jak najbardziej prawdziwe gruzowisko w zbiorniku. Ryby będą szczęśliwe bo nie będą miały niejako wymuszonych miejscówek, a same znajdą, wykopią i obiorą swoje rewiry A czy to będzie serpentynit, granit, piaskowiec, czy otoczak to już zależy od Ciebie, praktycznie wszystko się nada.
-
Patrz, a już myślałem, że moje podejście mogę wsadzić między bajki Zostawię wątek jeszcze otwarty, ale mam dziwne przeczucie, że będzie nadawał się do zamknięcia za chwilę
-
Zapytałeś jakbyś nie wiedział więc Ci odpowiedziałem nie ma za co Pokarm i oświetlenie to zagadnienia na inne działy, obecnie znajdujemy się w dziale o obsadach. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej, zapraszam do odpowiednich działów bądź skorzystania z forumowej wyszukiwarki bo takie pytania padały już wielokrotnie i odpowiedzi na nie są w wielu tematach
-
Po części masz rację, niestety jesteśmy oprawcami. Jednak odnośnie tego, że ma jakiekolwiek znaczenie, że to któreś pokolenie żyjące w niewoli już nie do końca bo mimo wszystko w genach mają zakodowane pewne zachowania, preferencje, a przede wszystkim rozmiar i tego już nie oszukasz. No ale my nie mamy pojęcia o biologii więc nie ma o czym dyskutować. Szkoda mi Twoich ryb tylko bo ja mimo trzymania swoich w szklanym więzieniu staram się dać im jak najwięcej możliwego miejsca i przystosować to akwarium tak żeby udawało gruzowiska skalne, z których wywodzą się przodkowie ryb znajdujących się u mnie. Nie mam pojęcia o biologicznym funkcjonowaniu zwierząt, może dlatego wierzę, że to ma mimo wszystko jakieś znaczenie
-
Tego gatunku już nie ma, teraz jest już tylko Chindongo Saulosi! (P.S. zmieniłem tytuł wątku na aktualną nazwę gatunku ) Do rzeczy. Wybarwianie ryb nie jest taką prostą sprawą jak się wydaje. Wiele czynników ma wpływ na to jak ryba wygląda. Zaczynając od genetyki, a kończąc na warunkach w jakich trzymana jest dana ryba, towarzystwie w jakim przebywa, pokarmie jaki dostaje, wystroju akwarium, ilości światła... Generalnie wzorcowy samiec Saulosi ma 5 równych i dość grubych pasów pionowych oraz wyraźne odcięcie koloru czarnego i mocno granatowego, s samiczki są cytrynowo żółte
-
@bakus_44 nie przesadzaj, może nie barbarzyńcą, a raczej nie uświadomionym... @elladen nie wyglądasz mi na przekonanego i chcącego naprawdę sprzedać te ryby. Raczej post na wyciągnięcie informacji więc wybacz, ale wstrzymam się z tą informacją bo mam podejrzenia, że kupisz karmę i dalej będziesz trzymał te wszystkie ryby razem, co już z kolei zakrawa na barbarzyństwo jak to ujął kolega wyżej