miron.dmt

Mam ponad 15 lat malawi, trzeci zbiornik a piszę tylko na podstawie własnego doświadczenia. Ja praktycznie czyszczę szyby w akwarium jeden raz w miesiącu dzięki zredukowaniu fosforanów do wartości poniżej 0,50 ppm, ale nie o tym tu piszemy. Czym rzadsza ingerencja mechaniczna w szkło tym dłużej będziemy mieli ładny zbiornik. Tylko o to mi chodzi. Zbiornik ma byś elementem wystroju naszego domu a nie dodatkowym zajęciem poza pracą. Glony brązowe czy czarne zależy od oświetlenia. Dla mnie czarne.

Jestem realistą i szkoda takiego pięknego zbiornika. Porozmawiamy może za rok, wtedy okaże się kto ma rację. Ja kończę już wypowiedź na ten temat. Wasze idealistyczne podejście zawsze mnie zadziwia.

Nie będzie mistycznie. Gruz będzie czarny od glonów.

Przy 600 litrach wody jakie będzie w zbiorniku nie wątpię, że No2 i No3 będzie stabilne. Sam kiedyś bazowałem tylko na biologicznej filtracji. Problem był tylko z fosforanami. Wartość 5 ppm była stała jak i glony na szybach.

Jakie bezobsługowe?? Zarośnie wszystko i zamuli się. Poza tym przy tego typu filtracji będzie wysoki PO4, co pozwoli skutecznie rozwijać się glonom tam gdzie byśmy nie chcieli tzn. na szybach. Co z tego, że nie będzie węży czy innych zewnętrznych elementów filtracji jak co kilka dni kolega będzie skrobał szyby, bo akwarium również ma cieszyć nasze oczy. Jak byłem dzieckiem moje pierwsze akwarium nie miało w ogóle żadnego filtra poza bujną roślinnością. Tak też można.

Wątpię w to, że rybom się coś stanie. Moim zdaniem to coś z tymi testami jest nie tak bo skąd by takie wysoki NO2 miałoby być przy NO3 =20ppm, PO4 - minimalne

To, że najstarsza nie znaczy, że najlepsza. Gdyby tak było to nikt nie szukałby czegoś nowego, bardziej wydajnego i funkcjonalnego.

Zbiornik piękny, ale filtracja dyskusyjna. Oczywiście to tylko moje zdanie.

Czytam wasze posty i jestem zadziwiony. Sami fachowcy a opinii i sposobów na problem cała masa. Może pozwólcie by biologia w zbiorniku sama sobie poradziła z problemem. Ciągła ingerencja niczego nie przyspieszy.

No i co z tego? Większe już nie będą

Moje rozwiązanie jest niestandardowe, ale sprawdziło się idealnie. 1) cyrkulator lekko skierowany na taflę, co widać na zdjęciu 2) po prawej stronie wypływ wody po filtracji, skierowany pionowo w dół co skutecznie usuwa nieczystości z kamieni 3) zasys wody po drugiej stronie. Wszystkie pozostałości zawsze znajdą się pod zasysem. Po tym jak rozłożony jest piach widać też jak cyrkuluje woda. Piach mam poniżej 1mm. To co widać na zdjęciu ma prawie dwa lata. Wymieniałem po 10 latach szkło.

Mam akwa 200 litrów. Pokażę później jak to u siebie rozwiązałem.

Nie kolego "Sprinciu" . Czytaj ze zrozumieniem. Falownik ma ukierunkować przepływ wody a nie mieszać jak w pralce. Wpierw się zastanów a potem pisz.

Po pierwsze to wywal tą deszczownicę. Przy falownikach jest zbędna. Powinieneś wlot dać po jednej stronie a wylot po drugiej.

Moim zdaniem ustawienie falowników wg pierwszego jak i drugiego rysunku jest błędne. Falownik nie jest po to by mieszać wodę. Falownik ma za zadanie natlenianie wody poprzez burzliwy ruch tafli wody i skierowanie prądu wody tak by nieczystości gromadziły się pod zasysem. Układ i kierunek cyrkulatorów zależy od ich mocy. Weź pod uwagę, że zbyt silna cyrkulacja też nie spełni swojego zadania.

Ciekawe jak zabijacie żywego karpia ? Spuszczanie w sedesie jest końcowym etapem, duszenie ryb bez dostępu wody uważacie z humanitarne?? Sami eko są tutaj widzę. Mam 15 lat akwarium, które jest dla mnie a nie ja dla niego. Przywożenie ryb z ich naturalnego środowiska jest niehumanitarne. Na tym kończę temat.

To nie jest takie proste. Sprytny maluch znajdzie gdzieś schronienie. U mnie raz na jakiś czas jeden czy dwa przeżyje. To typowa selekcja naturalna. Ja ma taki problem z Metriaclima E. Minos Reef. od kilku lat. Część ryb udało mi się oddać a część po prostu muszę spuścić w sedesie. Jeżeli są przeciwnicy takiego traktowania ryb, niech podadzą mi swój adres to będę im odsyłał zbędny narybek.

W załączniku historia moich czynności wykonywanych przy zbiorniku w raz z pomiarami. Wnioski może każdy sam wyciągnąć. Dane_azotany i fosforany.pdf

Witam, Wiele miesięcy eksperymentów i mam chyba receptę na stabilne parametry NO3 i PO4 W załączeniu wykres parametrów. Jak kogoś to zainteresuje prześlę więcej informacji. Pomiary azotany i fosforany.pdf

Malawi jakie by nie były mają pokarm na wyciągnięcie pyska wokół siebie. Karmię ryby raz dziennie po pracy pokarmem granulowanym tj. spirulina 36% oraz kryl na który pyszczaki są bardzo zachłanne. Nigdy nie chorowały z tego powodu. Jak wyjeżdżam na tydzień nie dostają w ogóle pokarmu. Muszą jeść to co znajdą na kamieniach czy w piachu. Wszystkie są zdrowe i nie zamierzam ich tuczyć.

O testach JBL już dawno zapomniałem. Polecam jako najbardziej wiarygodne testy firm Salifert i Aquaforest. I tak zawsze będziesz miał wątpliwości bo oko ludzkie jest zawodne.

Zrób jakąś fotkę. Prawdopodobnie zasys jest tak słaby, że niewiele trafia do tej gąbki.

Falownik ustawiaj zawsze w górę, tak by strumień wody poruszał taflę co zapewni dobre natlenianie.

Bo ktoś kiedyś tak zrobił a później wszyscy zaczęli powielać to rozwiązanie. Przesadna ochrona pompy nie ma sensu. W ten sposób tylko obniżamy sprawność pompy i utrudniamy sobie zalewanie pompy wodą przy każdej wymianie wkładów mechanika. Nie będę się rozpisywał bo faktycznie dużo już na ten temat było pisane.

Co do hodowców to różnie z nimi jest. Byłem w Warszawie u jednego, który zajmuje się tym ponad 20 lat jak twierdzi. Całe mieszkanie jest w akwariach. Facet sprzedaje ryby innym hodowcom lub się z nimi wymienia. Sprzedaje również do sklepów i tym co na giełdy jeżdżą. Chciałem kupić u niego pyszczaka wydłużonego, ale się spóźniłem bo przede mną sklep z Łodzi wziął ostatnie sztuki. Zostały same maleństwa. Kiedyś się uśmiałem w sklepie u siebie jak właściciel powiedział mi, że on kupuje tylko na giełdzie u sprawdzonych hodowców.