nightdream

Ja też wolę własnego pomysłu konstrukcje. Pod swoje 600l nie znalazłem szafki, która mogłaby odpowiadać i pod względem koloru i wyglądu i funkcjonalności. Do swojej zrobiłem szkielet z kantówek a całość dopełniły boki i fronty z tej samej kolekcji mebli, które mamy w salonie. Całość wygląda tak, jakby stanowiła komplet ze stojącymi już komodami. Do tego własnoręcznie wykonana pokrywa ze spienionego pcv i jest super...a ile satysfakcji?

Myślę, że może być ciężko. Jak np. chciałbyś rozwiązać problem podłoża, które, zakładam, też już jest...tla pod podłoże nie wsadzisz, więc musiałoby być ponad dnem (podłożem), a jak Ci ryby podkopią, to będziesz miał je z tyłu za tłem. Sugerowałbym jednak zacząć od nowa.

Looz Polecam...tanie rozwiązanie i bardzo dobry efekt.

Dobrze przyklejona folia nie ma prawa się odkleić Była klejona na cieple powietrze, idealnie przycięta przy krawędziach. Gdyby klej z folii miał mieć wpływ na ryby, to pewnie coś by mi już padło, a mam tą folię od kilku miesięcy Warunek jest jeden - musi być idealnie położona, tak, żeby nie byłó bezpośredniego dostępu wody do kleju, bo sama folia z wodą nie reaguje. Jedyną rzeczą na która należy uważać, to ostrożnie czyścić, bo można zadrapać. Reklamy umieszczane na zewnątrz są narażone na gorsze warunki atmosferyczne niż woda i nadal wyglądają nieźle. U mnie to się sprawdziło i póki co podoba si i rybom i mnie;) A i jeszcze jedno: w foliach tego typu, stosuje się od dłuższego czasu wyłącznie kleje poliakrylowe - wodoodporne i trwalsze niż dotychczasowo stosowane. Te same kleje stosuje się obecnie przy produkcji nowoczesnych plastrów opatrunkowych, które mają lub mogą mieć kontakt z otwartą raną więc nie mogą być toksyczne.

Ja powiem tak: jestem chyba jedynym tutaj użytkownikiem, który ma wklejoną matową folię oracal ale od wewnątrz. Nic się nie odkleja, nic nie błyszczy i nie widać paskudnych, czasem dość wrednie wyglądających szarości, jak przy naklejeniu folii od zewnątrz. Przetestowalem to u siebie i polecam. Zbiornik mam oświetlony w przedniej 1/3, głębokość (krótszy bok dna) to 60cm - głębia jest bardzo fajna. Rozwiązanie dużo tańsze niż spienione pcv w kolorze czarnym

Sądząc po tym, że to dopiero początek, to jeszcze nie ma wszystkiego. Osobiście czekam na ryby; póki co jest taki jakich wiele we Wrocławiu. Mam jednak nadzieję, że doczekamy się tego, na co większość liczy Życzę powodzenia i pozdrawiam.

Osobiście proponuje Acei, Hongi Red Top i Red Red'y - wszystko w haremach powiedzmy po 6-8 szt

A z jakiej grubości szkła są te zbiorniki? Jeśli np. z 12mm, to wystarczyłoby odjąć grubość szkła 12mmx 2 z każdej strony.

Kup aqua connect silicarbon. Więcej tu http://forum.klub-malawi.pl/okrzemki-dopadly-t18304.html Pozdrawiam

W 99,9% są to okrzemki. Ja akurat z nimi wygralem przy pomocy absorbenta krzemianów

Sorry...rzeczywiście...nie doczytałem.

Perez...powiedz mi, czy moczysz wcześniej te wafersy? Zastanawiam się czy to robić bo są z tych tonących.

Też o tym myślałem;) Póki co mam nowy tv w domu;)

Qrcze...nie chciałbym zmieniać niczego, ewentualnie zredukować acei, a jak wyklaruje się płeć, to zredukowałbym też redy. Sam już nie wiem, bo tak jak jest terz bardzo fajnie to wygląda. Póki co, wszystkie są młodziutkie.

Perez...a gdyby tak zredukować acei do np. 8 sztuk? Wtedy zostałoby 38szt.

Troche martwi mnie ta ilość. 43 sztuki, to jednak nie mało. Może jednak coś zredukuję, chociaż póki co wygląda to świetnie:) Może poczekam aż sie wyklarują płci i w tedy coś zdecyduję...Zobaczymy co z tego wyniknie.

No to tak: chilumby nie było niestety. Do już pływających 8 red-red'ów, 7 hongów red top, dziś dołączyło 15 demonow i 13 sztuk acei (aż tyle, bo jakoś tak się zagadaliśmy, że do worka trafiło więcej niż miało być). Nie wiem czy będe je pózniej redukował, czy zostawię. Baniak stanowczo zyskał i ożył

No to się nie zrozumieliśmy Jutro wybieram się dokupić resztę obsady, więc zobaczymy co się uda znaleźć.

Rozumiem...W takim razie gdyby acei mialo byc 8 szt, to co możesz mi do tego doradzić i w jakich ilościach?

Co powiecie, żebym tak do obecnego stanu 8 red-red'ów, 7 hongi red top, dolożyć Ace w ilości powiedzmy 8 szt i zebra chilumba np. 8?

Postanowiłem odnowić swoj temat, bo zastanawiające są moje pomiary wody. Nie wiem czy coś jest nie halo, czy z testami jest coś nie tak, czy moja filtracja jest na takim wysokim poziomie...? Mianowicie: 27.11. wpuszczona obsada w ilości 16 sztuk (na razie) od tamtego dnia podmieniałem co tydzień jakieś 20% wody. Parametry nadal są niskie: (pomiary z przed chwili) pH 7,8 NH4 <0,05 NO3 <0,5 NO2 <0,01 PO4 <0,02 KH 8 GH 6 Ostatnia podmiana była 3.12 br, a potem nie zrobiłem jej aż do dziś i nadal nie robie, bo pomiary wykazują takie same wyniki. Myślałem, że jak nie zrobie podmiany w ubiegły weekend, to parametry podskoczą, ale nic. Fosforany nawet spadły z 0,05 do <0,02. Co ciekawe, bujnie rozwnięły się glony, wszystkie skały serpentynitu wyglądają jak pokryte sierścią królika i pięknie falują. Nie są zielone, ale raczej jasno brązowe, miejscami wpadające w purpurę. Podobne glony pojawiają się na piasku i nie są podobne do sinic. Czy cos Wam mOwi taka dziwna sytuacja?

Wygląda jak sierść...może królika Jest tego masa na każdym kamieniu. W zasadzie nie ma wolnego miejsca na kamieniach, wszystko jest porośnięte tymi glonami. Dziwne jest to, że przy tak niskim NO3 coś w ogóle urosło. Czy ktoś coś może powiedzieć nt tej "sierści"?

A u mnie od jakiegoś czasu pojawiły się takie oto cudaczne dywany, które delikatnie falują. Mają kolor lekko brązowy, może zielonkawy a miejscami wpadają w odcienie purpury Ryby je skubią. Na sinice mi to nie wygląda, ale może się mylę. Parametry wody nadal dziwne: pH 7,6; NH4<0,05; NO3<0,5; NO2<0,01; PO4 0,05; KH 8; GH 6. Ryby pływają od 27.11 br. A NO3 nadal na niskim poziomie...Wode podmieniam w ilości 10-15% raz na tydzień, ale cyba zrobie dluższą przerwe, żeby to NO3 podskoczyło. Co to za glonki Waszym zdaniem? A...od dziś zauważyłem na piasku też pojedyncze miejsca z takimi glonkami. Z serpentynitu raczej ciężko je usunąć.

Już jest OK

Panowie...po co ten pośpiech...poszukajcie, bo 1zł/kg to troche przydużawo;) Normalna cena to 450-500/tonę, więc za kilogram wychodzi 0,45zl-0,50zł. Chyba, że coś źle licze;)