marek_z_81

Nie miałem takiej sytuacji więc nie bardzo wiem co Ci napisać. Myślę, że im nie zaszkodzi, albo poczekaj do jutra, z każdym dniem woreczek będzie zanikał. Jutro bym spróbował.

Możesz próbować, ty najlepiej wiesz jak się zachowują.

Proszę bardzo:)

Oczywiście, że można po to jest forum. Na forum też można odpowiadać dlatego napisałem co jest w tej chwili priorytetem. P.S sumienie Ci dobrze podpowiada;)

Kolega niech najpierw się zajmie tą równowagą biologiczną i doprowadzi baniak do końca (cykl azotowy) a później niech myśli o pierdołkach.

Moje też poszło + bonus za fatygę na 2-pak;)

Możesz zasypać, przynamniej nie będą się nudzić przy odkopywaniu;)

Ale co Ty chcesz zrobić? Nie ma opcji żebyś tak to poustawiał żeby filtr zbierał 100% nieczystości.

Znowu potwierdza się teoria, że proste rozwiązania są najlepsze. Pewnie można by zrobić to mniejszym filtrem o znacznie mniejszym poborze prądu: http://allegro.pl/filtr-do-akwarium-300l-h-wydajny-okazja-i3104466103.html

No i skup się na nutach:p

Moim zdaniem jest to wykonalne. Co prawda ja nie robiłem, ale myślę, że wystarczy przez pewien czas robić podmianki bez RO.

Możesz przykręcić i obserwować, jak przy mniejszym przepływie dobrze posprząta to zostaw, przynajmniej ryby będą miały spokojniej bo po Twoich filmach odnoszę wrażenie, że lekko nie mają.

http://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=ru&u=http://www.cichlidenareal.ru/&prev=/search%3Fq%3Dcichlidenareal.ru%26hl%3Dpl%26biw%3D1360%26bih%3D608&sa=X&ei=KhdIUf-6O4basgbC94CwAw&ved=0CDIQ7gEwAA Otwórz Artykuły opiniotwórcze

Regulator przepływu. Mniej wyleci to i mniej wleci;)

2-3mm po jedne i tyle samo po drugiej jak domniemam.

Ale kolega ma akwarium Diversa

Najlepiej z domu nie wychodzić bo nie wiadomo czy na głowę Ci nie spadnie meteor;)

Te odkształcenia są normalne. Jak 2 lata śpisz spokojnie to nie zaprzątaj teraz sobie głowy.

Akwarium 3 lata soi zalane? Jak do tej pory nic się nie stało to chyba nie masz powodów do zmartwień. Powodem do zmartwień byłby fakt gdyby akwarium było Wromaka. No chyba, że jest?

Ooo witamy Dobrodzień. Swego czasu bywałem tam codziennie (budowa obwodnicy, stare dobre czasy:D) P.S tyle czasu na forum a ty dopiero teraz się odezwałeś?

Hm. To teraz mam prolem bo przy redukcji chciałem oddać do zoologicznego, ale skoro to bastard to nie chciałbym takiej ryby puszczać na rynek.

Czy to F1 czy Fxx to się nigdy nie dowiem, to tylko wie sprzedawca, a ja muszę liczyć na Jego uczciwość. Skłaniałbym się do wypadku przy pracy, że do saulosków dostały się inne ryby. Reszta moich ryb jest czysta gatunkowo tylko tan jest jakimś odmieńcem, a że czeka mnie redukcja to pójdzie won. Może jest jeszcze szansa, że wybarwi się na takiego ogiera, IMHO najpiękniejszego Saulosi w galerii: http://galeria.klub-malawi.pl/updates?g2_itemId=161830&g2_imageViewsIndex=2 To co byś obstawiał msobo czy P.S. Coral

Witam. Jakiś czas temu przy zmianie obsady kupiłem w pewnej hodowli, o której napisałem wiele dobrego (teraz nie wiem czy tego nie cofnę) 10 szt. P. Saulosi. Rodzice rzekomo WF, zakupione przeze mnie maluchy to analogicznie F1 (wierzę na słowo). Fotka rodziców, widziałe na żywo: Po pewnym czasie samce (2szt) zaczęły się wybarwiać. Jeden poszedł w ślady ojca (jeszcze do końca się nie wybarwił, ale widzę, że będzie identyczny). Problem dotyczy drugiego samca, który wygląda zupełnie inaczej niż "brat" bardziej jak Coral. Moje pytanie brzmi czy możliwe jest, że po tych rodzicach mogło wyjść coś takiego (zaraz fotki), czy może zostałem nabity w butelkę, a może jeszcze się wybarwia i będzie z niego czysty Saulosi? Czy możliwe, że rodzice mieli w genach coś z odmiany Coral? Fotki podrzutka (wybaczcie jakość kiepski z niego model, a ze mnie fotograf):

Spróbuj z 3 samcami, będzie większe prawdopodobieństwo, że dwa się w pełni wybarwią.

Jeżeli samica dominuje to i samczych barw dostaje.