sision

Socolofi również jest wszystkożerny z nastawieniem na zielone jedzonko nie ma łatwo Msobo jest roślinożercą. Tak jak Estherae Red Blue, który fajnie by wyglądał, ale ta dieta...

Popieram, odmulaczem sprzątnij całe dno, ale nie rób dużej podmiany. Kiedyś też miałem taką sytuację i musiałem dodatkowo czyścić wew filtr, bo trochę tego pokarmu zgarnął. Sprawdź swój-będziesz wiedział, co zrobić

Bardzo się cieszę

Powa.... hipotetycznie trochę się nazbiera Co do wpuszczania nowych ryb do już istniejącej obsady: -lepiej wpuścić młode niż dorosłe ryby. Przy dorosłych jest większe ryzyko nie zaakceptowania przez resztę obsady, co może doprowadzić do ich śmierci lepiej wpuścić młode. Ryzyko jest, ale mniejsze. -ryby wpuszczaj po ciemku, tzn albo wieczorem, albo w ciągu dnia zgaś światło, poczekaj trochę, wpuść młode i jeszcze poczekaj te paręnaście, parędziesiąt minut. -na wszelki-nakarm wcześniej ryby

A na dobitkę - Red Red/Blue jest rybą należącą do tych większych, tym bardziej odpada

A ja dałbym styropian z tego powodu, że jest grubszy i nie pracuje tak jak pianka, tzn nie jest tak miękki, jest sztywniejszy. W kładzeniu styropianu chyba chodzi też o to, że troszkę rozkłada on ciężar kamieni. Nie jest on wtedy punktowy, natomiast przy piance, która jest miękka, kamień ją wciśnie i ciężar całego kamienia i tak się nie rozłoży. Nacisk będzie punktowy.

Nie zgodzę się. Najpierw styropian, później kamienie, później piasek. Kamienie muszą mieć pewną podstawę. Jak poukładasz na piasku, a ryby je podkopią, to... no

Możesz powiększyć haremy tak, aby w gatunku były dwa samce. Daje to 4 samce na zbiornik, więc nie powinno być źle, właściwie to będzie tak na styk. Albo możesz dać w obecnych gatunkach mniej samców, a dołożyć do bsady trzeci gatunek.

Tzn Maingano spełnia Twoje wymagania, a jak już nabierze "dorosłych" rozmiarów, jest naprawdę ładny. wiem, bo je kiedyś miałem (zamieniłem na Msobo). Co do charakteru, to napisałeś dobrze. Hongi jest mocno terytorialny i nie obejdzie się bez rozstawiania po kątach. No i fakt-ryby się od siebie różnią. Elongatus jest mniej agresywny od Hongi, ale jest raczej roślinozercą. aha, pisałeś, że chcesz coś niebieskiego. Hongi raczej jest srebrno-szary, z pomarańczowymi płetwami. W miarę podobny jest Greshakei, który należy do grupy Maylandia. Z tym, że on jest bardziej na roślinny pokarm nastawiony.

Hongi z Caeruleusami dałyby radę, ale Afr tam nie wciskaj, bo to już za dużo na takie akwa. Co do krzyżówek-j.w. Jak stworzysz odpowiedni harem, będzie ok.

Trudno się nie zgodzić. Pierwsza propozycja będzie lepsza. Zawsze to są kolejne cm, które ot tak się później nie pojawią A nie możesz dołożyć tych 10cm jeszcze na wys-do 50cm? Dokładnie. Może być więcej, niż jeden samiec z gatunku, o ile nie dołożysz kolejnego gatunku do obsady. Musisz sprzedać/oddać część samców, dokupując do obecnej obsady samiczki. A co do krzyżowania, wydaje mi się, że nie powinno być z tym problemu (o ile dokupisz samiczki )

Nie wiem, czy trzymanie w akwa 3 gatunków z tej samej grupy (Labidochromis) jest bezpieczne. Przy dwoch gatunkach już jakieś tam ryzyko jest. Czasem mniejsze, czasem większe. Jeżeli miałbyś dobrze dobrane haremy, tzn samiec poszczególnego gatunku miałby "swoje" samiczki, byłoby ok. W Twoim przypadku stawiałbym raczej na Caeruleus i Chisumulae. Hongi odpuść. Do tych dwóch pasowałby Maingano-jest wszystkożerny. No i niebieski, jak chciałeś.

No i mieszkanie w tle już gotowe mamy tu do czynienia z komputerową wizualizacją ? a odnośnie kamieni-j.w. Zdecydowanie większe, bardziej jednolite barwą no i oczywiście nie zapomnij o styropianie

Dobre, dobre Słusznie, zobaczysz, co wyjdzie w praniu

Kolejny sukces forumowiczów jeszcze jeden nawrócony "malawista", chyba obóz woytka poskutkował

Ale ja jestem spokojny Chciałem tylko pokazać woytkowi to co napisał, od drugiej strony. Ot tyle.

Odpadłem... po prostu mnie rozbiłeś woytek. Takie posty powinny być usuwane. Jak Ci zakleje usta i zwiąże nogi i ręce,to też nie będziesz krzyczeć i mi nie oddasz. A trochę sobie poeksperymentuje na Tobie. A co, nie wolno?będę mieć pełną kontrolę :!:

Moim zdaniem o 4 gatunkach w takim akwa możesz zapomnieć. Nawet ta z demasoni jakoś mnie nie przekonuje. Niby trzy gatunki, niby Demasoni nie jest dużą rybą, ale mi się wydaje, że będzie za ciasno dla tych konkretnie ryb w takim zbiorniku.

Mylisz się.

O tym już właśnie pisałem z tym, że ja chciałem po prostu wyskubać od tyłu część styropianu. Zostawiłbym kilka gładkich powierzchni i na nie nałożył sylikon przy przyklejaniu tła do szyby.

Osobiście Polita nie miałem, ale ma je mój znajomy z Opola. Wbrew opiniom, które czytałem, u niego ponoć nie jest aż tak agresywny, jak piszą. Jednak warto dodać, że on ma spore przerybienie (tego nie warto brać za przykład ). Natomiast Msobo mam u siebie i nie widzę jakiejś szczególnej agresji wobec innych ryb-czy to z jego gatunku czy z jakiegoś innego.

Właśnie chodzi o to, że nie może. Pisałem Ci już na pw. Poza tym, trzymasz ją w akwa zdecydowanie za małym, w takim kotniku jest dla niej za mało miejsca. No i pamiętaj-im dłużej osobno (z resztą obsady) tym większe ryzyko odrzucenia samicy przez resztę dorosłych ryb.

Te, co ja mam (castorama) nigdy się nie rozregulowały, chyba, że z braku prądu, ale nic poza tym

Dokładnie, ja również mam te zwykłe, za niecałe 10zł. Są u mnie ponad dwa lata i nic się nie dzieje. Wadą jest tylko to, co nadmienił jack.

Jasny gwint, Dosia, jak przeczytałem, że pęknięcie poszło dalej, a Ty zastanawiasz się, czy jak nalejesz wody, to wytrzyma, to aż gęsiej skórki dostałem :? w życiu bym nie zasnął wiedząc, co stoi w pokoju... Nic innego bym nie zrobił, jak wymiana CAŁEJ szyby i innej BEZPIECZNEJ opcji nie widzę. Co z resztą pisali już koledzy, których zdecydowanie popieram