sision

O ile się nie mylę, to dla trewków min. 150cm akwa :roll: raczej skłaniałbym się ku Demasonom.

Jasne, że karmić. Nie martw się, zjedzą spokojnie, tylko dobrze rozdrabniaj

Boże, nie mogę tego czytać. Patryk, dociera do Ciebie, co Ci tu już ktoś napisał? nie masz akwa z pyszczakami, a z takimi poradami tu wyjeżdżasz... Generalnie mało mnie takie rzeczy interesują, ale takim gadaniem możesz zaszkodzić freelanc, mieszasz tak, że już prawie nikt nie odpowiada na Twoje pytania. Zrozum, że nie ma sensu pisać o obsadach ilościowych do każdego Twojego podanego typu, bo on się zmienia w ciągu dnia kilka razy. Zdecyduj się konkretnie na jakieś ryby, a wtedy będzie można Ci pomóc tak samo konkretnie. Bo teraz, to jest pic na wodę i tyle

Tak sobie myslę, że od dłuższego czasu chciałem zredukować liczbę gatunków w mojej 400. Ale wiecie, jak to jest - ciężka sprawa rozstać się z rybami. No i wpadłem na pomysł, żeby wpuścić moje Pulpicany (mały harem) do tej 160l ze wspomnianymi Caeruleusami. dieta będzie ok. Tylko zastanawiam się, czy dla dorosłych Pulpicanów (a właściwie jednego samca, bo reszta młoda) nie będzie ciasno. No i czy mi nie wmuci Caeruleusów.... Co myślicie? Oczywiście od razu mówię, że dla mnie najważniejsze są ryby - jak to zły pomysł to od razu piszcie.

7 samców czy samic :?: Chyba samic. Nie, samców. Możesz mieć 7 samców w tym, co kupisz, bo nie wiesz w sklepie, jakie ryby kupujesz (nie zawsze, ale często). i może Ci się trafić 7 samców.

Przede wszystkim pamiętaj, że to ryby się poukładają w harem. Jak będziesz kupował, to nie wiesz, która jest która. Może być 7 samców... Możesz ewentualnie dążyć do powstania haremu jakiegoś tam. 3+7 do 200l niby ok, ale ja bym dał więcej samiczek (czyt. dążyłbym do takiego układu)

Pisz precyzyjniej, bo z takiego pisania postów wychodzi kupa.... 3+7 gdzie, do 112 czy 200?

Ja w tym roku dzięki walkom o wysokość w hierarchii straciłem już kilka dużych ryb. Nie jest to miłe i nie polecam. Po części to mój błąd, ale z drugiej strony starałem się gdzieś te ryby oddać. Nie zdążyłem, bo za późno się za to zabrałem.

Zostaw im coś, poczują się bezpieczniej

W 112l jednego samca będziesz miał. Jak wyjdzie więcej, to się pewnie zredukują. Poza tym większa ilość samców, to większa ilość samic, a w akwa 112l nie ma na takie hulanki i swawole miejsca W 100cm akwa (160l) możesz dać 2 gatunki. Ja bym się skłaniał ku jednemu samcowi z gatunku. Bo choć litrów już więcej, to akwa dość krótkie. Po 2 samce z gatunku raczej nie wypali, choć ja zawsze powtarzam, że pyszczaki, to nieprzewidywalne ryby.

Nie kombinuj z tymi wymiarami. Acei to spora ryba i raczej powinna być w dużym zbiorniku, a 130cm to nie to...

Patryk, wyluzuj, po co ciągle ciągniesz ten temat. Napisałeś, że nie masz malawi, więc skąd możesz mieć doświadczenie?mieczyki, to nie pyszczaki. Na tym forum nikt nikogo nie chce obrazić, chodzi tylko o to, że nie masz doświadczenia w trzymaniu/hodowli wspomnianych ryb. Mniejsza o to, co napisałeś. koteczek, pamiętaj, że pyszczaki lubią się też same zredukować i to w momencie, kiedy najmniej się tego spodziewasz

Możesz dać np Chisumulae, który na pewno woli mięsko od roślinek. Ale jak napisał greghor,łatwo z tymi gatunkami nie będzie (czysto mięskolubnymi ) Gdybyś zdecydował się tylko na Afry i Caeruleusa w tym zbiorniku, dałbym mniej więcej 10 Caeruleusów i 6 Afr. A rozkład płci to jest inna bajka, w sklepie i tak nie kupisz ułożonej dla siebie obsady

Na te 200l możesz dać 3 samce Saulosi, fakt - 7 samiczek może być mało i warto spróbować z większą ich ilością. Mowa oczywiście o zbiorniku jednogatunkowym.

Jeśli już coś wyskoczyło z pyszczka, to pewnie tak, choć może to trwać nawet 3-4 dni.

co znaczy 2 mniejsze afry? masz na myśli jej dwie odmiany?bo jeśli tak, to zdecydowanie odpada. Nie trzyma się w jednym akwa ryb jednego gatunku. Bez przesady, owszem, Afra nie jest najłagodniejszym pyszczakiem, ale nie róbmy z niej nie wiadomo jakiego "zabójcy" Czy może być Maingano?hmm, jest wszystkożercą, ale z przewagą roślinnego. Poza tym nie wiem, czy przy dwóch mocniejszych gatunkach cała agresja nie będzie skierowana na Caeruleusa... Ryzyko zawsze jest przy pyszczakach. Można by spróbować.

Nic czekać dalej, samiczka musi wypluć wszystkie młode, wtedy ją odłowisz. Możesz jeszcze zrobić tak, że odławiasz młode, jak samiczka jakieś wypluje. Masz pewność, że ich nie zje, jak Ciebie nie będzie przy akwa i nie będziesz miał jak zareagować. Jest tylko jeden minus tego rozwiązania - stresujesz inkubującą samiczkę.

Też postawiłbym na mbunę. Do tego zbiornika max 3 gatunki, więcej bym nie dał. Wspominałeś o Caeruleusach i Afrach. Ciekawa opcja, choć niektórzy uważają, że Afra dla tych drugich może być za mocna. Ja jednak nie "osłabiam" tak bardzo tej ryby i osobiście próbowałbym takie ustawienie. Sam z resztą może będę łączył Afry z Caeruleusami.... Generalnie powyższa obsada jest taka, że mogłaby być tą główną - bez 3 gatunku. W takim przypadku trochę większy harem Yellowów niż Afr. Oczywiście jestem zdania (to tak na marginesie), żeby nie łączyć w tym akwa mbuny i nonmbuny

No to dokładnie to przelicz- w akwarystyce nie ma miejsca na pochopne decyzje.

Podpisuję się pod tym, co napisał yaro, dodając jeszcze jedną ważną rzecz: jak będziesz zadawał pytania, to sprecyzuj, jakie ma być to akwa. Bo 112 a 200 to nie jest to samo.

Odradzam narożne, zdecydowanie lepiej kupić prostokątne. A jeśli chcesz pytać o sprzęt, to pytaj w odpowiednim dziale. Na pewno Ci pomożemy

no właśnie 8) ale ja Ci źle nie życzę oczywiście jednak filtr bym kupił.

Luz, jest ok. Sabotage trochę pojechał ze swoją wizją zniszczeń hehe, dobre, ale ja w to nie wierzę. Koteczek, to co zrobiłaś, wystarczy. Reszta się przefiltruje w akwa.

Poniżej 160l na pewno dwóch gatunków nie dawaj. 160l to jest min na taką ilość. Chociaż ja nie do końca jestem przekonany. Sam będę wpuszczał dwa gatunki do 160l, ale z myślą, że w razie czego stawiam 240l

To akurat nie jest rozwiązanie godne naśladowania