nabe

malawicichlids.pl p. Pawlak, tan-mal malawishop, apisto.pl

Więcej powie ci na ten temat makok i loccutus w ogóle ludzie morscy.

Kolega zaczął trochę od końca, ale to nic czego nie można naprawić. Wyniki pomiarów zdaje się poplątałeś ale pH 8,0 to bardzo dobry wynik. Jak długo to akwa będzie dojrzewało to zależy ile dostarczyłeś jonu amonowego, prawdpodobnie bardzo dużo. Sprawdzisz to tylko mierząc testem na NH3/NH4+. Nie spodziewałbym się znaczącego NO2 w kilkudniowym akwarium, prawdziwie duży skok dopiero będzie i będziesz z nim walczył i wałczył... Ale to wszystko wyjdzie w testach. Powodzenia i cierpliwości. Aha, przeczytaj FAQ.

Wystarczy ci filtr kubełkowy o trochę większej mocy np przeznaczony do 200-240l. Wkładów do filtracji biologicznej zmieści się wystarczająco dużo a i będzie miał odpowiednią moc zaciągania śmieci. Proponowanych rozwiązań było mnóstwo, poszukaj na forum podobnego tematu.

Szczelinowce to nie są ryby z jeziora Malawi, nie zajmujemy się tu problemem łączenia biotopów, preferowane są rodzime gatunki.

Baza Ryb już naprawiona.

Tobby: Gah,wiedziałem że nie zdążę

Można, ale jest ryzyko że się wytrze z samicami nie swojeo gatunku. Akwarium za małe?

Tą tutaj: http://www.klub-malawi.pl/index.php/galeria/ Baza ryb: http://bazaryb.klub-malawi.pl/

Zawsze można iść przetartą ścieżką - tradycyjny radiator i chłodzenie powietrzem.

Oczywiście,że sie nadają. Wygląda jak jakiś łupek właśnie.

Pod mikroskop je! Takie? http://pl.wikipedia.org/wiki/Skoczogonki

Oczywiście w tym wypadku masz rację, TWw nie może być > two

Ogryziona płetwa ogonow odrasta po kilku tygodniach. Wpuszczenie takiej - nowej - ryby do dotychczasowej obsady to ryzyko kolejnego lania. Nie ma co się spodziewać zaęjęcia przez nią wysokiej pozycji w hierarhii i trzeba się z tym liczyć.

Kiedyś próbowałem, zakopany w piasku korzeń przyjął się w akwarium znakomicie i po tygodniu już liście wystawały ponad pokrywę Żadnego działania leczniczego nie stwierdziłem, ale to oczytwiście o niczym nie przesądza. Właściwie co taki chrzan do wody wydziela, jakieś alkaloidy? Może chodzi o działanie bakteriobójcze jak czosnek. Ale na jakiej zasadziea miałoby to działać to tudno rozstrzygnąć bez badań.

Podzielam zdanie o hikari Sytuacja następująca: ryby wychlapały część pokarmu na szybę nakrywkową, gdzie sobie dojrzał w odpowiednio wilgotnych warunkach i faktycznie nieoczekiwany fetor trudny do zniesienia Taka anegdota

nie pomyliło ci się z twardością węglanową?

Węgiel aktywowany jest świetnym podłożem do filtracji biologicznej, tlenowej i beztlenowej w denitryfikatorach. Czy nie używa się go powszechnie.. używa, cała amerykańska akwarystyka stoi na węglu. Na pewno cena złoża robi różnicę.

Zrobiłbym to prościej, niech się leje obojętnie ile, nawet bez mierzenia a odpływ grawitacyjny. Po np. tygodniu pomiarów NO3 sprawdzisz w ktąrą stronę skali zmierza wynik,tak żeby dążył do oczekianej wartości. Jeśli za wolno/za wysokie azotany to rozkręcić kran bardziej.

Odlecam aulonocary w 240l.

24-25 stopni. Trzeba pamiętać,że pH w Niassa zmienia się w ciągu roku min. w czasie pory deszczowej. Także w różnych częściach jeziora jest różne, np w zatokach przy ujściach rzek itp.

Piękne! Aha, warto pamiętać przy montażu narurowych żeby jakaś kuweta pod spód weszła.. ;]

Wspomniałem o temperaturze bo pamiętam jak cezarix opowiadał o swoim przypadku: podczas wyjazdu walnęła grzałka i ryby przesiedziały w temp. kilkunastu stopni.

Pierwsze słyszę...może to nazwa własna, model albo firma produkująca oprawy.

Strzeliłem po prostu 50 proc z 375 w ciągu 24 godz x 7 dni i wychodzi lph.Chyba prościej się nie da? Zakładam,że woda się miesza i rozcieńcza to NO3 bez specjalnych zabiegów z naszej strony a brakującą wodę dolewa automat. Chyba nawet mógłby być uruchamiany cyklicznie timerem bo ciagła praca pompy czy syczenie dolewki będzie irytujące :] Bardziej martwiłbym się o straty temperatury przez ciągłe dolewanie zimnej wody.