
-Przemo-
Użytkownik-
Postów
248 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez -Przemo-
-
Duże akwarium, czemu szkło i pokrywa są takie drogie?
-Przemo- odpowiedział(a) na -Przemo- temat w Osprzęt do akwarium
No to fajnie Jak możesz to napisz gdzie i kto sprzedawał. Ciekawe czy wymiary takie jak chce... -
Duże akwarium, czemu szkło i pokrywa są takie drogie?
-Przemo- odpowiedział(a) na -Przemo- temat w Osprzęt do akwarium
paputek25, jestem z Krakowa, ale transport jestem w stanie jakis oplacic. Tak, ja wiem, w takim akwarium to jedynie ślimaki. Akwarium 220L profil ma 35cm szerokości i jakoś nadaje się na pyszczaki do tego kilka gatunków a tu 40 za mało Jakie Ty masz ? 60? 70? Tak, ja wiem, będzie tam to co jest teraz w moim 220L, może kilka sztuk więcej, czyli jakieś 20 sztuk saulosi, ewentualnie coś zamienie jak będzie pustka. Do tego ja jeszcze zrobie w nim przegródki, że de facto pyszczaki będą miały długość 220cm a niecałe 80cm będzie na kotnik i jakieś inne ryby, przegródki będą z cienkiej plexi z dziurkami. Co do trzech osobnych akwarii to myślałem o tym, ale wtedy mam problem z utrzymaniem trzech warunków/parametrów wody, trzy filtry, trzy denitryfikatory, albo jakis system wymiany wody pomiędzy tymi akwariami, to trochę kłopotliwe. Tak poza tym - proszę, nie starajcie się mnie przekonać na drastyczne zmiany, np. akwa na podłodze Nie tylko ja decyduje, rozmów było wiele i albo będzie tak albo w ogóle Kwestia tylko tego cholernego kosztu 3 klocków :/ -
Duże akwarium, czemu szkło i pokrywa są takie drogie?
-Przemo- odpowiedział(a) na -Przemo- temat w Osprzęt do akwarium
smurv, może to się wydaje dziwne, ale będzie pieknie W dużym pokoju mam na całą długość centralnej ściany komodę, nad nią wisi plazma 50 cali i akwa stało by na tej komodzie, nie może być wyższe bo będzie brzydko wyglądać, dominowac nad resztą, ja wiem, że nie będzie imponujące w kwestii gabarytów ale o to chodzi. No i TV musiałby być wyżej jakby ono było wyższe. Standardowe mam na innej ścianie i wygląda brzydko nie pasuje do nowoczesnego urządzenia pokoju i chciałem je wymienić na większe i dużo ładniejsze. Zobacz na akwaria wiszące np, tu: http://sklepy.allegro.pl/item953372108_bezobslugowe_akwarium_wiszace_wb2580_aquarey.html są to głównie jamniki i pasują do nowoczesnego wystroju. Chcę takie akwarium i albo będzie takie albo zostanie ta standardowa kolumbryna która psuje wygląd pokoju, innej opcji nie ma :/ -
Duże akwarium, czemu szkło i pokrywa są takie drogie?
-Przemo- opublikował(a) temat w Osprzęt do akwarium
W tej chwili mam akwa 220L profilowane stoi na jakiejś specjalnej szafce gdzieś w rogu pokoju. A pod wiszącym TV mam podłużna komodę, która ma prawie 3 metry długości i 40 szerokości. Wpadłem na pomysł, żeby to 220L zamienić na długie akwarium, które miało by pojemność prawie 400L, wymiary: długość: 280, szerokość 40cm i wysokość 35cm. Wysokość nie jest imponująca, no ale trudno, za to akwa było by bardzo długie. Szukałem jednak najtańszej firmy i ceny są horendalne :/ 1200zl najmniej za takie akwarium, to jest dla mnie przynajmniej dwukrotnie za dużo. Ja nie wiem, kawał sklejonej szyby tyle kasy . Jedyne co chciałem to żeby była to szyba o grubości 12mm aby była odporniejsza na uderzenia i ewentualne odkształcenia blatu szafki. Do tego jeszcze pokrywa aluminiowa 1600zł. Masakra. Z tego powodu niestety nici z mojego pomysłu, prawie 3.000zł za to nie dam. Czy ktoś miał podobny problem? Albo może ma jakiś pomysł, żeby to było połowę tańsze? -
Ale chwila... Autor wątku napisał, że kolor jest lekko pomarańczowy. Akurat w moim przypadku (mam testy zooleka) lekko pomarańczowy oznacza 0.3 i powoduje u mnie powód do paniki. W kranie mam idealne zero kolor jasno żółty i w akwarium tak samo. Dodam, że NO2 nie wytwarzają ryby tylko bakterie, które są głównie w filtrze w tymże miejscu są bakterie, które zamieniają to na NO3 i prawidłowo powinno być tak, że ilość bakterii przetwarzająca NO2>NO3 jest taka, żeby wyeliminować NO2 do zera, bo dlaczego nie miały by przetworzyć całego NO2 ? Muszą tylko mieć odpowiednie warunki - dostępność tlenu i dwutlenku węgla. Podobnie jak w denitryfikatorze, NO3 na wyjściu jest zawsze zerowe niezależnie czy na wejście damy 20 czy 60 mg, bakterie wykorzystują wszystko co jest i być może ich rozwój ograniczony jest zbyt małą ilością NO2 lub przy denitryfikacji NO3. No ale niezależnie od tego, jeżeli ten test ma opcję niższej zawartości to woda z akwarium powinna mieć bezwzględnie najniższa wartość. Chyba, że kolor jasno-pomarańczowy oznacza wg tego testu przedział od 0 do 0.3 i jest to najniższa opcja.
-
A jak ja nurkowałem w oceanie to przy powierzchni i do metra rzucało bardzo a niżej było spokojnie i w górnych partiach były inne ryby niż w niższych. Mam filmy ale wszystkie są jak było spokojniej bo jak rzucało to się nie dało raczej nagrywać. Tak, w pierwszej sekundzie. A w pozostalych? Ogólnie można stwierdzić, że jest prąd? nie ma prądu? Sporadycznie się zdarza? Ja stawiam na ostatnie. Na ziemi też sporadycznie zdarzają się silne wiatry, huragany i czy to znaczy, że hodowca ptaków w pomieszczeniu zamkniętym miałby montowac wentylator robiący wiatr (średnia wartość) 40km/h? Biedne ptaki. A ogólnie to nie wiem, jakbym miał wybrać czy ustawić pyszczakom silny prąd czy nie to chyba bym nie ustawiał. W jednym miejscu owszem, ale nie w większości powierzchni akwarium.
-
No tak, a zwłaszcza że pyszczaki żyją przy dnie w okolicach kamieni. W oceanie tez są duże fale ale juz kila metrów pod wodą przy rafach woda jest stosunkowo spokojna.
-
No racja, 2 stopnie to tyle co nic Czy biolog nie wyrabia? Ten filtr ma 10 litrów pojemności a to w cholerę, tylko, że fabrycznie ma wkłady takie sobie: węgiel aktywny, żwir amonowy, biokolki plastikowe. Tylko, że teraz ja bym tego nie ruszał bo się zepsuje jeszcze bardziej. Jeżeli drugi test wskaże to samo to jedyne co możesz zrobić to dać duże napowietrzanie, dołożyć do tego filtra jeszcze litr lub dwa litry ceramiki (np. takie walce z dziurami w środku) zmieści się, tam jest dużo miejsca wolnego. Podmiany wody po 20-30 % codziennie i czekać Tyle, że podmiany wody pomogą rybom a zaszkodzą bakteriom i to takie kółko zamknięte.
-
Wyższa temperatura (~32 stopnie) i dobre napowietrzanie wspomaga nitryfikację. No ale nie dawaj tak wysokiej 28 wystarczy. 45 dni dojrzewania to faktycznie trochę długo :/ Ile masz ryb w akwarium (tylko 20 saulosi? duże?) ile je karmisz? Masz jakies rośliny? Być może ten test jest jakiś wadliwy, ja bym kupił inny kropelkowy, tymbardziej, że ten prawdopodobnie Ci się już kończy
-
Ja tez widzę, że nie wieje i w przeciwieństwie do Ciebie, wiem, że to prawda bo widać po liściach i gałęziach na drzewach No, chyba, że mowa o zefirku, tudzież o słabiutkim prądzie wody?
-
Tylko właśnie pytanie, czy nasze pyszczaki to lubią? W jeziorze z tego co oglądałem filmy nie było nigdzie prądu. Ja wiem, że one czasem tak lubią sobie postać pod prąd z tym, że wydaje mi się, że im gorsze parametry wody czy też nasilenie jakiś bakterii/chorób tym bardziej pyski trzymają się wylotu filtra... A jak w akwarium jest wszystko dobrze i nie ma przerybienia to nie zauważyłem, żeby to lubiły.
-
Czy samica może byc w małym kotniku 25x15cm?
-Przemo- odpowiedział(a) na -Przemo- temat w Rozmnażanie
A czy trzeba mieć pewny zbyt, żeby rozmnażać ryby? To się robi dla przyjemności, zebry oddam za darmo do zoologicznego i już Dwa dni temu kolejna samica zaczęła inkubować ikrę. Jeden kotnik plastikowy zajęty przez małe pysie, kotnik 60L zajęty przez zebry z małymi. Zrobiłem jej szklany wewnętrzny, zasłonięty żeby nie widziała innych ryb, pojemność 8 litrów, samica siedzi pod kamieniem, wygląda tak: -
Młoda samica saulosi ma ikrę a samce jeszcze niewybarwione
-Przemo- odpowiedział(a) na -Przemo- temat w Rozmnażanie
To jest zwykły saulosi, nie coral. -
Stabilnego się nie ustawia bo zarasta zawór. Polecam skokowy.
-
Lepiej spuść bo tak to sie będziesz codziennie martwił
-
Czy samica może byc w małym kotniku 25x15cm?
-Przemo- odpowiedział(a) na -Przemo- temat w Rozmnażanie
Tak, teraz już to wiem doskonale, warto poswiecic osobne nieduze akwarium, miec szanse ogladania malych jak sie chowaja do pyska samicy. A nie takie koczowanie w malym plastikowym kotniku. -
Czy samica może byc w małym kotniku 25x15cm?
-Przemo- odpowiedział(a) na -Przemo- temat w Rozmnażanie
Jakby tego było mało dzisiaj patrze a tu: :shock: Mam w domu u rodziców swoje stare akwarium 60L w niedziele po nie pojadę i wystartuje bo to wszystko się trze tak, że nie sposób tego opanować. Heh plus tego taki, że moja Ania powiedziała, że warunek - 1 akwarium w domu, ale jak zobaczyła raz młode, teraz drugi raz to sama stwierdziła, że musi być drugie na te malce -
Pyszczak i Gębacz trójbarwny, jakie różnice w zachowaniu?
-Przemo- odpowiedział(a) na -Przemo- temat w Chów pyszczaków
Hmm, czyli jak samica pyszczaka wypluje wszystkie młode to już później nie moga się tam schować? Kurcze, to są błędy w większości opisów. -
Tak racja, rośliny pobierają też NH3/4, NO2 i NO3. Tylko, że dalej jest to kropla w morzu. Hydroponika ledwo daje radę a co dopiero posadzone rośliny w akwarium, w dodatku z pyszczakami
-
Z amoniakiem to rośliny nic nie zrobią bo to zadanie bakterii nitryfikacyjnych, natomiast rośliny pochłaniają azotany i fosforany, które sa szkodliwe dla ryb. Niestety pochłaniają w bardzo małym stopniu i znaczącej różnicy nie zauważysz, chyba, że napchasz całe akwarium roślinami. Ale generalnie jak najbardziej - TAK. Rośliny pomagają.
-
No dobra, ale jak wygląda zapłodnienie jaj? Bo w takiej sytuacji to musiałby to zrobić jak leżały na ziemi bo chyba samica nie zapładnia
-
Wybarwianie Saulosi na fioletowo czy to nie Saulosi ??
-Przemo- odpowiedział(a) na -Przemo- temat w Chów pyszczaków
No to mnie pocieszyliście Dzieki -
Wybarwianie Saulosi na fioletowo czy to nie Saulosi ??
-Przemo- opublikował(a) temat w Chów pyszczaków
Wybrałem Saulosi ze względu na ich kolory, samice ładne żółte, samce ładne niebieskie. No i samice są żółte, ale kurcze samiec się wybarwił bardziej na fioletowo a nie na niebiesko Czy to nie jest czasem coś innego? Jego wybarwianie przestało się zmieniać jakiś tydzień temu, więc myślę, że już się nic nie zmieni. Podaje obrazek, prosiłbym o ocenę co to jest. Kupowałem je od dużego hodowcy w Krakowie Wieliczce. I u mnie w akwarium jest właśnie taki fiolet jak na powyższym zdjęciu, to nie jest przekłamanie aparatu To jest ewidentnie inny kolor niż "prawdziwy" saulosi: Chyba, że są etapy wybarwiania? Ale szukałem pod hasłem "saulosi fiolet" czy fioletowy i nic nie znalazłem. -
Pyszczak i Gębacz trójbarwny, jakie różnice w zachowaniu?
-Przemo- opublikował(a) temat w Chów pyszczaków
Jako, że jestem początkującym, jeżeli chodzi o pyszczaki mam pytanie. Około 20 lat temu ojciec trzymał w akwarium gębaczae trójbarwne. Pamiętam, że wtedy samiec bardzo starał się przy kopaniu gniazda, u młodych pyszczaków saulosi, które mam (juz po pierwszym tarle) obserwuje zaniedbywanie tego tematu, coś tam niby kopał ale tak jakby na odwal się, czy m.in to różni te gatunki? Czy gębacz bardziej dba o gniazdo? Druga sprawa to moment "narodzin" czyli kiedy samica wypuszcza młode, u gębaczy pamiętam, że można było długo oglądać jak młode pływają koło samicy i jak chowają sie do pyska w momencie zagrożenia. Natomiast u pyszczaków z tego co czytam to niewiele jest na ten temat, głównie co jest to to, że narybek jest od razu gotowy do samodzielnego życia. Czy te ryby różni i to? Gdzieś czytałem, że niby po narodzinach udziela im schronienia w pysku, ale było to napisane niejako przy okazji, może i ten temat samice "zaniedbują" ? Ja, pomimo, że mam za sobą ich pierwsze tarło nie mogłem zaobserwowac momentu wypuszczenia czy ewentualnej opieki nad narybkiem bo poprzez zbieg nieszczęśliwych wypadków zafundowałem im traumę Bede wdzięczny za wyjaśnienia. -
Czy samica może byc w małym kotniku 25x15cm?
-Przemo- odpowiedział(a) na -Przemo- temat w Rozmnażanie
No i się wszystko wyjaśniło, cała sytuacja w przeciągu kilku godzin zmieniła się nie do poznania : ( Efekt wszystkiego jest taki: 5 małych siedzi w załatanym kotniku, 3 małe w dużym akwarium w szczelinach między kamieniami a samica przepłoszona jest goniona przez inne pyszczaki a wcześniej przeżyła kilka razy traumę. Ja od kilku godzin z nimi walczę, teraz siadłem na chwilę bo już nie mam siły i wszystkie kości mnie bolą. Opisze dokładnie, nie wiem kto jest bardziej temu winien, czy ja, czy producenci kotników, czy brak mojego doświadczenia i brak przygotowania, czy wszystko po trochu. Komedio-dramat Po tym jak napisałem ten post zobaczyłem jedną małą rybkę pływającą luzem w kotniku obok samicy (to wyjaśniło sytuację, że jej się zmniejszyła broda). No to się ucieszyłem, myślę sobie, fajnie, będą młode Patrze sobie patrze a tu nagle mała znalazła szczelinę w podwójnej podłodze kotnika i wypłynęła do akwarium ! Ryby się na nią rzuciły, ale udało jej się schronić w szczelinie między kamieniami pod kotnikiem. Ja w szoku, przebieram nogami, myślę co tu zrobić, nie myśląc wiele, przesunąłem kotnik na drugą stronę akwarium, żeby mieć dostęp, wsadziłem odmulacz i jakoś udało mi się małą wessać do wiadra. No dobra, ale jak kotnik jest nieszczelny to trzeba coś zrobić ! Dolałem wody do wiadra, odłowiłem biedaczkę z kotnika do tego wiadra, wyjąłem kotnik i zacząłem go łatać. Nie było to łatwe bo ma podwójną podłoge i w ogóle dramatyczną konstrukcję, za duże szczeliny. Patrze do wiadra a tu pływa 8 maluchów, radość wielka no ale z drugiej strony smutek, że samica je puściła bo była w szoku i nie wiem czy już spisała się na straty i chciała uratować chociaż maluchy, czy co. Sypnąłem jej parę płatków jedzenia, ale nie ruszyła. No więc połatałem kotnik, wsadziłem do akwarium, przechyliłem wiadro i wlałem całe towarzystwo do kotnika. Za parę minut patrze a tu jeden maluch znowu wślizgnął się pomiędzy podwójną podłogę Załamałem się, znowu złapałem odsysacz i zacząłem go wciągać, jednak jakimś sposobem podwójna podłoga wypłynęła w górę i jeszcze dwa maluchy poszły do akwarium. Załamka totalna Znowu złapałem odsysacz wessałem 5 maluchów z kotnika, wyłowiłem samice i znowu wylądowały we wiadrze. Następnie wyłowiłem większość dużych pyszczaków z dużego akwarium do miednicy (bo ostro polowały na te maluchy) i przez ponad godzinę próbowałem odsysaczem upolować maluchy ale bez szans, skubańce tak się potrafią przeciwstawić wsysaniu, że szok ! Generalnie mają dobrze wyrobiony instynkt ucieczki. Oraz cała sytuacja nie przeszkadzała im od małego trenowac wpierniczanie, ledwo wpadły w te kamienie to już coś tam skubały Poddałem się, niech się dzieje wola nieba. Załatałem kotnik, tym razem porządniej, i przy wlewaniu towarzystwa z wiadra do kotnika samica skoczyła i wylądowała w dużym akwarium, momentalnie inne się na nią rzuciły i ścigają ją dość ostro, próbuje ją łapać od godziny ale u mnie to bardzo trudne, mam mnóstwo kamieni, nie wiem co dalej, nie chce wyciągać kamieni bo tam są maluchy. Chyba jeszcze spróbuję ją złapać, jak się uda to może przysiądę jeszcze z odsysaczem i zaczaję się na malce. Jak siedziały we wiadrze to zaobserwowałem, że malce lgnęły do samicy, trzymały się blisko niej i tak jakby chciały wpłynąć do pyska ale biedaczka przerażona je ignorowała : ( Nie wiem czy teraz dobrym pomysłem jest wsadzanie jej do kotnika? Poza tym za drugim razem jak były razem w kotniku to już raczej przed nią uciekały. Ehh, zepsułem im dzieciństwo a jej pierwsze macierzyństwo... Co mogę powiedzieć? Chciałem dobrze a wyszło jak zawsze