Skocz do zawartości

Zasady redukcji samców


Rekomendowane odpowiedzi

Na jakiej zasadzie wybieracie samce do redukcji. U mnie wytworzyła się dziwna sytuacja. Saulosi ( akwa jednogatunkowe)  z 4 samców i 8 samic , zostało 3+5 . Dominujący samiec ( niestety najładniejszy) goni wszystko co żywe, zwłaszcza samice, do tego te ostatnie walczą pomiędzy sobą. Teraz mam dylemat pozbyć się głównego agresora czy 2 pozostałych ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozbędziesz się agresora, drugi w kolejce zajmie jego miejsce. To nie jest wyjście. Nie wiem jaki masz wystrój, ale rozwiązaniem dla samców i samic może być dołożenie kamieni, a co za tym idzie zwiększenie ilości kryjówek dla słabszych samców i samic. Albo zostawienie jednego samca, ale z samicami będziesz miała dalej problem. Ja bym dorzucił kamieni, sytuacja powinna się uspokoić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minutes ago, suricade said:

Na jakiej zasadzie wybieracie samce do redukcji. U mnie wytworzyła się dziwna sytuacja. Saulosi ( akwa jednogatunkowe)  z 4 samców i 8 samic , zostało 3+5 . Dominujący samiec ( niestety najładniejszy) goni wszystko co żywe, zwłaszcza samice, do tego te ostatnie walczą pomiędzy sobą. Teraz mam dylemat pozbyć się głównego agresora czy 2 pozostałych ?

Suricade, obawiam sie, ze nie ma na to konkretnej metody. Wedlug mnie jesli 4+8 dzialalo, to raczej trzeba bylo sie tego trzymac. Jesli chodzi o dzialania w tej chwili, sugeruje na poczatek odzielic glownego agresora do innego zbiornika i obserwowac co sie dzieje. Pierwsza mozliwosc; oba samce znajda sobie swoje rewiry, wybarwia sie i bedzie ok, druga mozliwosc, jeden sie wybarwi i bedzie ten sam koszmar bez glownego alfa w akwarium. Niestety bez prob i bledow sie nie obejdzie, sugeruje sprobowac zmienic ustawienie kamieni przy kazdej zmiany obsady, czasem w takich sytuacjach zmiana rewirow jest pomocna.

Edit; Pozner mnie uprzedzil :)

Edytowane przez Paulstick
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie samce są wybarwione, zmniejszają intensywność barwy na widok szefa. Do obecnego układu zredukowały same. Ostatnia jatka odbyła się pod moja nieobecność. Dołożyłam kryjówek już jakiś czas temu, nawet podwieszone pod powierzchnia rury. Niestety do tej pory nic to nie dało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Usunięcie najbardziej agresywnej ryby też nie zawsze daje pozytywny rezultat. Kiedyś u mnie jak usunąłem najbardziej agresywną rybę to zrobił się konkretny sajgon. Myślałem, że jak rano włączę światło to będą pływały same trupy. Nawet samice zaczęły z sobą walczyć. Cała hierarchia w baniaku musiała "poukładać" się od nowa. Musiały się znaleźć samce alfa i beta oraz samice alfa i beta. Oczywiście przy okazji znaleziono sobie ofiarę na której cały baniak odreagował zmianę (ryba zagoniona na śmierć).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tym etapie to zostawić tak jak jest i czekać aż się unormuje lub zostawić tylko jednego najładniejszego. Odłowienie na tym etapie jednego z samców skończy się zapewne totalną wojną między dwoma pozostałymi. Pewnie któraś z samic niebawem będzie gotowa do tarła to i szef szaleje, jest szansa że po tarle nieco się uspokoi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, suricade napisał:

Teraz mam dylemat pozbyć się głównego agresora czy 2 pozostałych ?

Agnieszka..każdy sposób wyżej opisany jest dobry. Ja dokładnie spotkałem się z tym co Ty opisujesz ( też  z "saulosi") . Wszystkiego próbowałem..W końcu wymieniałem samca agresora ( mam dwa samce). Robiłem to tak długo aż trafiłem na takie dwa które podzieliły akwa na połowę ale...dorzuciłem im więcej samic. Stąd często piszę ,że mam przerybienie....Uprzedzając stwierdzenie ,że teraz nie obserwuje naturalnych zachowań od razu stwierdzam ,że z takim zdaniem się nie zgadzam:)

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Sprzedam książkę Pielęgnice Jezior Tanganika i Malawi (1 wydanie) . Książka w bardzo dobrym stanie + autograf współtwórcy Wojtka Sierakowskiego 🙂  Cena razem 100zł z wysyłką do paczkomatu Inpost.  Zainteresowane osoby zapraszam na priv.
    • Jednak zbyt dużo jest pięknych ryb, by wybór był prosty, dlatego myślę o opcjach, jak poniżej. 🤔 Wydaje mi się, że takie drapieżniki wagi średniej byłyby odpowiednie do akwarium o długości ca 220 cm.  Dimidiochromis strigatus / Exochochromis anagenys / Lichnochromis acuticeps Stigmatochromis tolae Lethrinops lethrinus / Trematocranus placodon / Cheilochromis euchilus Placidochromis milomo Nie ukrywam, że chciałbym obsadę nietuzinkową. Nie mam zamiaru silić się na sztuczną oryginalność i wymyślać jakieś cuda - ale nie powiem, zależałoby mi na szkle, w którym będzie pływać coś rzadziej spotykanego. Stąd szczególnie interesuje mnie np. Trematocranus placodon. Ładna, ciekawa i majestatyczna ryba. Raczej mniej popularna, w forumowym dziale Grafika wyszukań mało, w zasadzie prawie tylko autorstwa Kolegi @stan. Rośnie spora, do 25 cm, ale w necie różnie można wyczytać co do agresywności. Widzę, że jest dostępna w Tan-Mal. Może ktoś miał/ma i podzieli się obserwacjami.
    • Dzięki. Faktycznie, we wspomnianej książce proponowane do M. mchuse gatunki zarówno nie przekraczają go wielkością, jaki i nie są też określane jako agresywne. Słusznie, w związku z delikatnością M. mchuse zacznę w takim razie od 4 gatunków i zobaczymy, jak się sytuacja rozwinie; doświadczenie z obserwacji też coś podpowie. Trzymam kciuki za nowy zbiornik, Patryka oczywiście też. 👍😉
    • U mnie w module jako wloty robią: szczelina wycięta "fabrycznie" na etapie budowy modułu (mniej więcej w połowie wysokości modułu, niewidoczna patrząc od przodu), nawiercony przeze mnie wlot w dolnej części modułu zakończony kratką wentylacyjną o średnicy 45 mm oraz dwa nacięcia w górnej części modułu, przez które przelewa się woda - działa jednocześnie jako skimmer. Na późniejszym etapie kratkę nieco zmodyfikowałem, wycinając z niej trochę plastiku, przez co zwiększyła się powierzchnia zasysu.
    • Możesz śmiało podłączyć do p415 https://allegro.pl/oferta/driver-p4115adj-led-200ma-700ma-pwm-lin-adj-7411714739 Prąd ustawisz na 700mA rezystorami jak fabrycznie nie jest i wydaje mi się że śmiało ten led będzie świecił. Nie będzie świecił pełną mocą ale moze wystarczy. Jedna uwaga, sygnał PWM do 5,5V a sterownik chyba potrzebuje większym napięciem być zasilony, stąd musisz sobie wyprowadzić te sygnały ze sterownika, ponieważ jak podłączysz PWM wprost to spalisz driver. Wysłane z mojego RMX3301 przy użyciu Tapatalka
    • Ja mam u siebie zasys poziomy przodem. Raczej mało jest widoczny, ale jak ktoś się uprze, to go zobaczy i będzie mu przeszkadzał. Wymiary zasysu sprawdzone pod moją pompę 3000l - 0.5x20cm. U mnie się to sprawdza. Piotr, jeżeli chcesz zrobić podobny zasys do mojego, to warto szczelinę wyciąć wyższą i od środka zamontować na wklejonych szynach ruchomą przesłonę. Bo dobrze dobrać wielkość zasysu, to podstawa przy tego rodzaju filtracji - no ale ja mam typową kasetę, zabudowaną w tle 
    • @pablomas dzięki. Tak sobie właśnie myślałem, że mocna filtracja biologiczne likwiduje błonę. Ja właśnie "tworzę" taką hybrydę. Narożną kasetę w kształcie hmf ale w sposobie działania modułu Czyli przód będzie cały z pvc. U góry nacięcie jako skimmer. Zastanawiam się tylko nad wlotem @jaras @marcin73m jak macie zrobione wloty do modułu? Myślałem nad wpuszczeniem poziomo nawierconej rury z zewnątrz zabezpieczonej czymś takim. Myślę, że spowodowało by to równiejszy przepływ wody przez gabkę Tylko czy ta rura jest potrzebna? Może wystarczy tylko ponawiercać dziurki jako wlot?  
    • Powinno działać daj tylko czas u mnie po ok 6tyg zniknął, brak biofilmu od dwóch lat. Zobacz mój wątek Hmf w filtrze Juwel.
    • Moja wpłata nie dotarła? @yaro sprawdź proszę
    • Myślę, że na dobry początek 4 gatunki to będzie dobry wybór. Obsada też dość oryginalna, także będzie na co patrzeć. Po jakims czasie sam oceniasz czy ilość ryb jest wystarczająca. Przy świeżym zbiorniku też nie ma co szarżować z ilością ryb wpuszczonych na początek, bo zalążki biologii łatwiej to zniosą. Oczywiście ustalanie ilość gatunków bez wspomnieniu, a liczebności osobników poszczególnych gatunkow jest mocno umowna bo można próbować z więcej niż jednym samcem i większą ilością samic, a można docelowo celować w jednego samca i np 2 samice. Ja zdecydowanie wolę jak moje ryby mają przestrzeń życiową i w zamian częściej mogę obserwować ich naturalne zachowania. Mocno przerybione zbiorniki to jakoś nie moja bajka (oczywiście w Twoim przypadku przy racjonalnej ilości ryb w obrębie gatunku nie ma mowy o przerybieniu). Tysiąc litrów to już kawał szkła i super możliwości, choć wiadomo litrów zawsze będzie za mało i to myślenie, że jakbym tu dorzucił 50cm, a tam 20 oooo wtedy to by dopiero było Sam jestem na etapie wybierania obsady (można powiedzieć, że ta się już nawet wyklarowała), z tą różnicą, że zbiornik o 400l większy, od Twojego, a w planach pierwsze podejście do drapieżników. Zobaczymy jak ta przygoda się potoczy. Tobie też życzę powodzenia
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.