Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie można gwałtownie podnosić Ph, niech akwarium dojrzeje do końca a potem można się bawić dalej. BTW soda tylko przy podmianie, ale to jak się nie mylę już było wspominane.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Jeśli możesz to poczekaj jeszcze kilka dni z wpuszczeniem rybek bo nie wydaje mi się, żeby NO2 zniknęło w ciągu kilku godzin tzn. do wieczora jak to napisałaś ;-) Jakbyś wpuściła teraz ryby do akwarium to na bank Ci NO2 skoczy w górę. Niezależnie od tego kiedy będziesz wpuszczać ryby tzn. czy w najbliższym czasie, czy dopiero wówczas, gdy NO2 spadnie do zera, sugeruję użyć "na start" 1-2 ampułki Prodibio Biodegist.

Nie chcę żebyś mnie źle zrozumiała, ale prawda jest taka, że teoretyczne zamknięcie cyklu azotowego niekoniecznie Cię uchroni przed ewentualnymi wahaniami związków azotowych (a w szczególności NO2) po wpuszczeniu ryb. W moim przypadku ryby wpuściłem po odczekaniu 5 tygodni od zalania akwarium, wówczas gdy teoretycznie zamknął się "cykl azotowy", a dopiero po 3 miesiącach od zarybenia moje akwarium osiągnęło równowagę biologiczną.



IMHO ph na poziomie 7,8 nie jest najgorsze (dolna granica wartości akceptowalnej), więc tak bardzo bym się teraz tym nie przejmował. Bardziej istotne na chwilę obecną jest to jakie parametry ma woda u Twojego kolegi, w której pływają rybki. Jak parametry będą znacznie odbiegać od tych, które są u Ciebie to niestety będzie to dodatkowy czynnik stresogenny w przypadku ryb.


pozdrawiam i życzę trafnych decyzji :-)

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Dziękuję za rady :)

NO2-ma teraz 0,025 więc spada na łeb na szyję :P

Rybek dziś nie wpuszczę, kolega od rybek mi nie odpisuję (mam nadzieję, że się nie obraził)-kolego, obraziłeś się :confused:

Jeśli moje pH jest do przyjęcia to nie będę nic kombinować do podmiany :)

Jutro kupię te ampułki ;)

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Rybki pływają od paru dni. Czują się dobrze :P

Codziennie robię testy.

Niestety nieznacznie wzrosło mi NO2 wynosi prawie 0,025.

Kupiłam BioDigest Prodibio-jak ja to stosuję :P

Czy mam wlać z 1/4 do wody w akwarium?

Dziękuję za pomoc :D

Opublikowano

Witaj :-)

Właśnie wczoraj zastanawiałem się czy już zdecydowałaś się na zarybienie zbiornika bo od dłuższego czasu się nie odzywałaś, a tu dzisiaj widzę wpis ;-)


Z tym NO2 tragedii nie ma - oczywiście trzeba dążyć do doprowadzenia do stanu, w którym azotyny nie będą wykrywalne, ale stężenie na takim poziomie IMHO jest akceptowalne zaraz po wpuszczeniu rybek.

Prodibio Biodigest nie przedawkujesz więc nawet wlanie 2 ampułek jednocześnie nie zaszkodzi, ale w akwarium o Twoim litrażu również podzielenie tej dawki na 2 części będzie wystarczające.

Pozdrawiam i trzymaj tak dalej.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Dziękuję :)

Pysi mam 5 malutkich Saulosi, kupiłam im dobre jedzonko OSI Vivid Color Flakes i karmie je na zmianę z pokarmem, którego próbki dostałam z forum-też OSI.

Mam zamiar co miesiąc kupić im dobre papu i zakochałam się w nich :P

Jedna rybka jest żółtsza od innych i wszystkie goni-pewnie będzie to samczyk.

Dziadkowie moich pysi pływali w Afryce, więc pysie są dobrej jakości :P

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.