Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mam w sumie okolo 20 aulonacar w 240 l, raz w tygoniu podmieniem 40 % wody akwarium ma juz7 miiesiecy wiec jest dojrzale,wszystkie samice ktore mam az 10 nosza ikre lub mlode i otuszz z 2-3 dnie temu jak by nigdy nic jeden samiec aulonakary OB zaczol slabo jesc,teraz juz widze woogle nie je, kladzie sie w rogu na dnie, ma biale ciekie odchody-czy to jest blot????Ma tez przeblyski takie ze pogni inne samce lub samiczkea no i jakby te kolory ktore ma byly troche bladeczekam naa jakas pomoc czy leczyc jak na blota cczy sie wstrzymacc :(

Opublikowano

Spokojnie.. walczmy z przyczynami.. MOim zdaniem to nie żaden bloat tylko po pierwsze masz ZA DUZO ryb i samców w tym akwarium i poprostu aaulonki zaczynają walczyć o terytoria i to się tak będzie kończyło jak na wyżej zamieszczonym obrazku. Wydaje mi się że 3-4 samce powinna być góra.

Po drugie dlaczego 40% wody? gdzie takiego czegoś wyczytałeś? Podmieniamy ok 20%. 40 to stanowczo za dużo i mogą występować zachwienia...

Opublikowano

Bardzo slaba diaknoza, domniemywanie a i samiec jest dominujacy i to on odgania i on sie tak zachowuje,ry nie wydaje mi sie zeby bylo az tak zaduzo juz kiedys lecyzlem tropheusy na blota i zaczynalo sie od tego samego a co do wody okolo 40 %

Opublikowano

:) przeciesz ja tej ryby nawet nie widze! Jeżeli prosisz o porade to Ci ja daje nie wiem dlaczego tak komentujesz moje rady. Pokaż zdjęcia poradzimy a tak to napierwszy rzut oka widzę przyczyny inne tego wszystkiego. Do końca nigdy nie jestesmy pewni czy to akurat dominat kiedy w małym akwarium jest ich duzo. Pozatym zmierz parametry wody i przedewszystkim skoncz z tak duzą podmianą!

A samca możesz przenieść do drugiego akwarium zeby mógł się wykurować lub też by zacząć leczenie.

Opublikowano

Bardzo słaba diagnoza, domniemywanie a i samiec jest dominujący i to on odgania i on sie tak zachowuje,ryby- nie wydaje mi sie żeby było aż tak za duzo już kiedyś leczyłem tropheusy na blota i zaczynało sie od tego samego a co do wody około 40 % nieraz mniej nieraz wiecej!

Opublikowano

Kolega się zaciął??? Przecież padło pytanie i jest odpowiedź. Czy zdajesz sobie sprawę ile bakterii ulega zniszczeniu przy podmianie 40% wody? Tak dalej a na pewno się poprawi. Wymienia się około 10-15% w skrajnych przypadkach 20% ale nic więcej. proponował bym też myć filtry co tydzień i na pewno bedzie lepiej. Nie należy robić w ten sposób. I jeśli oczekujesz przybliżonej diagnozy to podeślij fotkę ryby i bedzie można coś bliżej powiedzeć na ten temat.

Opublikowano

docolowo ,,ten male akwarium,, to dla niektorych marzenie :( czuje sie urazony i przelicznik malawi wykazuje ze w takim akwarium moze byc do 20 rybek wiec chyba nie mam przerybienia-a teraz jestem w trakcje stawiania 575 l ale dzieki za pomoc ja przelecze ta rybe jednak bo cos jest nie tak!

Opublikowano

Gdzie wyczytałeś o tych przelicznikach? Hodując pysie nie jest tak istotny litraż jak długość zbiornika, co nie znaczy że litraż nie ma znaczenia. A co do obsady to zaufaj tutaj ludziom którzy na pysiach stracili zęby.


Powodzenia z 575

Opublikowano
docolowo ,,ten male akwarium,, to dla niektorych marzenie Sad czuje sie urazony i przelicznik malawi wykazuje ze w takim akwarium moze byc do 20 rybek wiec chyba nie mam przerybienia-a teraz jestem w trakcje stawiania 575 l ale dzieki za pomoc ja przelecze ta rybe jednak bo cos jest nie tak!

Wiesz co ja mam akurat 112l. Niestety stan w domu mi narazie nie pozwala na większe ale to nie znaczy, że nie czytam i się nie znam. Pewnie, że jest takie marzenie. Tylko zrozum że kalkulator a praktyka to dwie inne rzeczy... Co innego trzymać 4 samce yellowa, a co innego red reda czy aulonkar. KAżda ryba ma swój niepowtarzalny charakterek i czesem by zapobiec bójką daje się tych samców mniej niż podaje kalkulator. Zauważ, że kalkulator podaje liczbe ryb, a nie liczbe ryb z określonego gatunku!!



Druga sprawa... nie rozumiem sensu pisana na forum w celu wyjaśniena sytuacji i poradzenie skoro ty tej porady nie chcesz otrzymac i robisz dalej wszystko źle po swojemu. Prosiłem Cię o zdjęcie i parametry wody a ty odpowiedziałeś mi poprostu fochem z półobrotu. To po jaką chol*** się pytasz i jeszcze tak głupio odpisujesz. Totalnie bez sensu. Chcesz to rób jak chcesz ja chciałem pomóc.


Przepraszam, że się uniosłem ale drażni mnie bardzo takie coś.

Opublikowano

Tylko że jak się tutaj nie denerwować kiedy ktoś zwraca się z pytaniem i po jego otrzymaniu się wymądrza? Skoro wie lepiej.


Jeśli zadawanie pytań sprawia Tobie trudności albo się z nimi nie zgadzasz. Po prostu nie pytaj :evil: . POczytaj "Black to Nature" przewodnik po świecie Pielęgnic z Malawi autorstwa Ad Koningsa. Tam jest jaki gatunek w jakim zbiorniku i w jakiej ilości.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • To próbuj już z tym frejkiem, zawsze to lepiej niż te sumy, a przy okazji frejek ma bajeczne ubarwienie.
    • Temat czytałem, dorosły livingstoni jest za duży do 450l, a podrośniętego nie mam jak oddać w dobre ręce. 
    • Miałem problem odwrotny - zero narybku, więc zagruzowałem trochę i mam teraz sporo własnych ryb. Ale do rzeczy, kolega chyba nie czytał tego tematu bo pisze na temat frejka, lepszy byłby livingstoni jak już. Żeby było mało narybku: - mało gruzu - drapieżnik typu nimbochromis livingstoni - pułapka na ryby - ręczne odłowienie siatką - robienie rybom głodówki, lub oszczędne karmienie co często zmusza dorosłe do zwrócenia uwagi na małe ryby, jest szansa że dorosłe wyjedzą troche narybku.
    • Podłoga już wykuta, będzie wylewka 10cm zbrojona, stelaż już się spawa z profili zamkniętych 60x60, i zaraz można zamawiać akwarium 😁😁😁
    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.