Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Lepiej czekac i pozbyc sie obsady.


nic takiego nie napisałem, za to zaproponowałem kilka rzeczy które wynikają z tej skąpej ilości danych ;)

Ty jak narazie nie zaproponowałeś zbyt dużo ;)

Opublikowano
nic takiego nie napisałem, za to zaproponowałem kilka rzeczy które wynikają z tej skąpej ilości danych ;)

Ty jak narazie nie zaproponowałeś zbyt dużo ;)



Tak zaproponowałeś i masz tu racje . A co do mnie , to powiedziałem to raz i dla mnie sprawa jest jasna.


Kolego co do sprawdzenia wody w jakimś sanepidzie to będzie ciężko. Cokolwiek znaleźc przy badaniu wody. ( patrzac tu pod katem zbyt duzego stezenia wegla przy twoich podmianach wody , powinno one już dawno zaniknąć. Rybki są już zatrute i prawdopodobnie będą powili zdychać. Nie masz wyjścia kup jakakolwiek chemie aby usunąć nadmierne stężenie węgla z organizmu. Swoja droga sekcja rybki była by tu bardziej na miejscu a nie zeli badanie wody.


Powodzenia

Opublikowano

na jakiej podstawie stwierdzasz zatrucie węglem? pytam punkt po punkcie, podaj jakieś źródło informacji? może się czegoś nowego nauczę

Opublikowano
Tak zaproponowałeś i masz tu racje

Nie wiem albo ja i makok nie umiemy czytać ze zrozumieniem co jest napisane albo Ty. Makok nigdzie i wcale nie dał do zrozumienia żeby "czekać i pozbyć się obsady" a może to my jesteśmy inni a możne to Ty jesteś z innego świata

Jak ryby mogą być zatrute węglem? Przecież kunta węgiel podał już po wszystkim Jakby tak miało być to wszyscy mielibyśmy zatrute ryby węglem(po takim krótkim czasie)

Opublikowano

Ja rowniez nie mam pojecia skad to stwierdzenie ze ryby sa zatrute weglem i skad niby ten wegiel mialby sie pojawic w akwarium?


Bez urazy ale rady typu "podaj jakakolwiek chemie" IMO nie sa zbyt trafne bo co to niby mialoby byc : toxivec, nitrovec, wybielacz, szampon do wlosow???

Opublikowano

tak się składa że się orientuję ponieważ właśnie jestem na etapie przeprowadzki na wyspy-tematem się interesuje i uważam że:

-jeśli jesteśmy prawdziwymi akwarystami(w tym przypadku malawistami)poprostu kochającymi tę "dziedzinę" życia...

-jeśli stać nas na prowadzenie kawałka malawi w naszych domach...

-jeśli życie naszych podopiecznych jest dla nas bezcenne...

-i jeśli znajdujemy się w takiej skrajnej sytucji jak w tym przypadku kunta gdzie nie widomo już co robić...

...to wydanie jednorazowo nawet 100F-na dowiedzenie się co jest przyczyną(co oczywiście będzie nam przydatne dodatkowo na przyszłość) zważywszy na wyżej wymienione przezemnie argumenty-powinno być odruchowe...ja bym tak uczynił:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.