Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam


Mam pytanko do podmian wody.


Nie mam możliwości odstawiania jej na 24h aby uwolnił się chlor więc będe zmuszony stosować jakieś uzdatniacze wody (wiążące chlor)


I stąd moje pytanie?


* czy lejecie wodę do wiadra + uzdatniacz i np: po 10 min do akwarium,

* czy lejecie wodę do akwa i tam dolewacie uzdatniacza ?


wiem, że wodę nalaną do wiadra należy lać przez słuchawkę i w miarę możliwości natleniać (usuwa to chlor), chodzi mi o to czy lejecie wodę do wiadra + uzdatniacz i dopiero do akwa, czy woda do akwa i uzdatniacz ???


Będę wdzięczny za wasze opinie


Pozdro z Gdyni

Opublikowano

ja leję prosto do akwa... nie dodając niczego

w Twoich wodociągach dowiedziałbym się jak uzdatniają wodę, bo jeśli ozonują to antychlory i tak nie zadziałają ;)


dla swojego świętego spokoju możesz coś dolewać, jeśli już to przy zalewaniu wężem prosto do akwa, bo komu by się chciało bawić w wiaderka :)


na moim kanale YT w podpisie jest filmik z podmiany wody - może coś tam pomoże...

Opublikowano

Woda z wodociągów zawsze jest w jakimś stopniu chlorowana po to zeby bakterie nie namnażały się w trakcie jej przesyłu. Chlor na szczęście się szybko ulatnia a procesy uzdatniania są duzo sprawniejsze niż kiedyś więc chloru w wodzie jest niewiele. Zwykle wystarczy nalać wody silniejszym strumieniem żeby sprawa była załatwiona. Metalami ciężkimi też nie trzeba się przejmować nadmiernie. Są zagrożeniem w miękkiej i kwaśnej wodzie. Większość kranówek w Polsce ma zasadowe pH i twardość powyżej 10 (dobrze jest zrobic rozeznanie , tak jak radzi Makok). Uzdatniacze do wody działają w większości poprzez zastosowanie dwóch związków:

1. Tiosiarczanu sodu wiążącego chlor

2. EDTA który wiąże metale ciężkie, w tym miedź i żelazo.

Nie są to substancje specjalnie kosztowne więc cena niektórych uzdatniaczy bierze się rzekomo z dodatku substancji osłaniających śluz na powierzchni ryby i działających "antystresowo"

Stosując koloidowe uzdatniacze wody (takie jak np aquaSafe i wszystkie inne "glutowate" i gęste w dotyku) musimy pamiętać, że pogarszają one funkcjonowanie niektórych żywic (np. purigenu).


Tyle w teorii ;). W praktyce ja uzywam korpusu z wkładem węglowym podpiętego do węża którym nalewam wodę przy podmianach. A uzdatniacza używam przy regenracji Purigenu. Polecam Zoolek ANTCHLOR, Jest dobry i tani.


W kwestii pytania: Powinno się mieszać i odstawić wodę ale nie ma to większego znaczenia.

Opublikowano

A co to jest ten korpus węglowy podłączony do węża.


Czy to jakaś szersza rura z węglem aktywnym w środku ? jak tak to mniej więcej jaka powinna być średnica tej rury aby woda bez problemu przepływała ?

Opublikowano
Stosując koloidowe uzdatniacze wody (takie jak np aquaSafe i wszystkie inne "glutowate" i gęste w dotyku) musimy pamiętać, że pogarszają one funkcjonowanie niektórych żywic (np. purigenu).

Ale tu chodzi chyba o stosowanie ich podczas regeneracji a nie o stosowanie do uzdatniania wody do podmian (znaczne rozcieńczenie) ?

Opublikowano

A.. jeżeli lejecie wodę przez korpus narurowy bezpośrednio z kranu do akwarium to jak radzicie sobie z temperaturą:


ponieważ w akwarium jest około 28stopni a w kranie zimna ma ile ~ 15st, jak podgrzewacie wodę, a może lejecie taką zimną koło filtra aby jak najszybciej się zmieszała i ogrzała ???

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Różnica w cenie spora. Ale możesz wziąć pod uwagę zamontowanie jednego wzmocnienia poprzecznego . Ja tak zrobiłem gdy pękło moje. Trochę to może komplikować 'grzebanie" w akwa ale niespecjalnie . To tylko kwestia włożenia tła w przyszłości  ale i z tym można sobie poradzić.
    • Część. Powiem Ci szczerze, przemyśl to jeszcze... 240l. to jest niezbędne minimum jeżeli chodzi o ten biotop. 2 gatunki aby panował względny spokój. Max 3 kolory ryb. Większość z nas to przerabiała. Postawisz zbiorniki i za chwilkę będziesz żałował wydanych pieniędzy bo akwarium bardzo szybko się optycznie skurczy... Pomyśl o salonie, tam jak postawisz 200x50 to nacieszy oczy wszystkich domowników i gości🙂 Kasę można dozbierać i postawić coś bardziej sensownego. Nie nawiam na siłę, tylko opowiadam z własnego doświadczenia😉  Życzę powodzenia!
    • Jasne, też fakt, mogłem szybciej wszystko opisać. Generalnie po rozmowach z tatą doszliśmy do tego że najlepiej by było zostać przy tych 240l, tata nie jest pewny czy strop by uciągnął jakieś większe punktowe obciążenie, a w tej sprawie wolę zaufać. Akwarium dla mnie najlepiej jakby stało w moim pokoju, więc nie jestem zbyt skory żeby stało na parterze. Co do budżetu, to mogę wydać maksymalnie 2.5 tysiąca, chociaż oczywiście dobrze by było gdyby wyszło mniej. Blat ma wymiary 2m długości na 50 cm szerokości. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Od tego powinieneś zacząć planowanie. Przede wszystkim, ile możesz wygospodarować miejsca na akwarium i jaki masz na to budżet? Blat 10cm spokojnie wytrzyma, może masz kogoś znajomego, który wyspawa Ci stelaż pod ten blat. Jakie wymiary ma ten blat? A jak nie stelaż to na pewno taniej wyjdzie postawienie 3 cokołów z bloczków betonowych lub cegieł, na tym oprzeć blat i dorobić drzwiczki. Wszystko zależy od tego na co możesz sobie pozwolić. A jeszcze dobrze byłoby znać nośność stropu jeśli mieszkasz na piętrze. Jest wiele znaków zapytania, my możemy tylko gdybać...
    • Wiem że dobrze by było brać większe, z tym że szczerze bałbym się bo nie wiem do końca jaką nośność może mieć blat na którym chce to akwarium położyć - 240l, nawet ze skałami to nie jest właśnie np 400l + skały, a blatu raczej nie zamierzam wyrzucać. Nie wiem na ile to moja przezorność a na ile faktycznie może być niebezpiecznie, ale wolę dmuchać na zimne. Największym problemem by pewnie było znaleźć nogi do tego blatu które by to uciążenie zniosły, bo blat jest całkiem słusznej grubości - około 10 centymetrów. Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Skoro ma być 10mm to lepiej brać większe np 450l, litraż dwa razy większy a grubość szyby ta sama. Jeśli interesuje Cię malawi to ważna jest wielkość zbiornika, im większe tym lepsze choć nie każdy może sobie pozwolić na ogromny litraż to jednak różnica między 240l a 450l jest bardzo duża, masz przede wszystkim większy wybór gatunków, więcej ryb, mniej strat z powodu agresji.
    • Cześć, miło mi . Najprawdopodobniej będę kupował właśnie od Przemka, lub od akwaria.pro. Bardzo dziękuje za tak duży odzew, finalnie najprawdopodobniej będę brał akwarium właśnie z szyby 10mm. Przede mną jeszcze pewnie sporo czytania tego forum do tego czasu, ale już wiem w jakim kierunku działać . Wysłane z mojego SM-A125F przy użyciu Tapatalka
    • Mam i miałem już kilka różzych zbiorników od Wromaku. Nigdy nie bylo z nimi żadnego problemu. Obecny 375l stoi już 5 lat.
    • @Radiowski Witam Ziomka z pięknego miasta Torunia. 😉 Potwierdzam słowa Andrzeja. Mam od Przemka akwarium, co prawda sam je przywiozłem, bo akurat miałem wyjazd do Szczecina, ale wiem, że zorganizowałby Ci transport. Super wykonanie, zrobi co tylko zechcesz. Różne widziałem tu opinie na temat kontaktu z nim, ja zupełnie nie mogę narzekać, wręcz przeciwnie. Niemal na ostatnią chwilę udało mi się nieco powiększyć ostateczne wymiary zbiornika (początkowo miało być takie, jakie teraz planujesz) - także stawiaj od razu największe, jakie możesz, byś później nie żałował. 😉
    • Gdziekolwiek kupisz to upewnij się , że ten rozmiar akwa nie jest produktem firmy Wromak ( z Wrocławia).  To ich akwaria "słynęły" z tego , że po prostu pękały.  Przyczyną nie była zbyt cienka grubość szyb bo była akurat zgodna z normami ( znajdziesz w necie) , ale przyczyną były źle wykonane wzmocnienia wzdłużne i źle montowane. Firma dostawała setki ( w owym czasie) monitów ale nie brała ich chyba pod uwagę bo ich akwa wtedy dalej pękały.  Też tego doświadczyłem tyle , że mi w nocy pękło samo wzmocnienie wzdłużne. Takiego hałasu długo się nie zapomina. A żeby było śmieszniej to wiele awarii tego typu odbywa się w nocy:) . W Szczecinie masz super fachowca  @przemek wieczorek.  Nie wiem jak teraz z nim jest jeżeli chodzi o kontakt. Ale fachowiec super. 
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.