Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Odświeżę trochę temat.

Pół miesiąca temu kupiłem ten filtr.

Wczoraj zaczął głośno chodzić,słychać terkotanie jakby się łopatki wirnika o coś zawadzały.

Zdjąłem głowicę,poprawiłem tą gumkę na końcu ceramicznego pnia na którym był wirnik i problem ustał na...15 sekund po czym znowu zaczął terkotać.

Wytrzymać nie mogę z nim jak jest włączony.

Powinienem go reklamować?

Jeśli tak to gdzie?W Rybarium(tam go kupiłem) czy Aquael ma jakieś swoje punkty gdzie można oddać filtr żeby to szybciej przebiegło?


Dodam,że posiadam filtr tej samej firmy tylko,że model 1000 i jak na razie spisuje się bardzo dobrze(jest cichy).


Pozdrawiam

Opublikowano

Jak ma ważną reklamację do go oddaj napewno ci go wymienią lub zwrócą kasę ja tak miałem z moi aquashutem :)

Opublikowano

Tak swoją drogą to Aquael ma bardzo duży rozrzut jakościowy w swoich produktach.Kupując nowy filtr tak na prawdę nie wiadomo czy akurat się trafi na dobrą sztukę...Na dniach oddam go do rybarium przy okazji odbierania innego zamówienia zobaczymy co powiedzą.

Opublikowano
Tak swoją drogą to Aquael ma bardzo duży rozrzut jakościowy w swoich produktach.Kupując nowy filtr tak na prawdę nie wiadomo czy akurat się trafi na dobrą sztukę...Na dniach oddam go do rybarium przy okazji odbierania innego zamówienia zobaczymy co powiedzą.

1. Reklamuj (próbuj) tam gdzie kupiłeś.

2. Jeśli nie poskutkuje zrób paczuche z feralnym silnikiem i wyślij na adres:


AQUAEL

Dział serwisu/reklamacji

ul. Krasnowolska 50

02-849 Warszawa


dołączając ostemplowaną kartę gwarancyjną i krótki odręczny opis usterki. Podaj też swój adres coby Ci mogli nowy silnik przesłać.

Za kilka dni bedziesz miał nową "2000" w baniaku.:)

Sam mam akurat bezproblemowy ten model circulatora ale kolega bujał się z reklamacją.

ps. na krótą metę pomaga kilkukrotne włączenie i wyłączenie filtra. Po 5, 7 może 12 razie zatrybi i pochodzi w ciszy do nastepnęgo czyszczenia. Pozdro

Opublikowano

Dziękuję za rady.

Postaram się oddać filtr w rybarium jednakże obawiam się,że mogą nie uznać moich roszczeń.

Podłączą filterek na miejscu zobaczą,że działa i powiedzą,że nie widzą problemu.Miałem już kilka podobnych sytuacji i wiem jak niektóre sklepy podchodzą do reklamacji.


Zastanawia mnie jedna rzecz.Co tam w silniku jest wadliwego,że wydobywa się taki dźwięk jakby się coś obcierało.

Zdjąłem osłonkę głowicy i nie było w środku żadnych drobinek piasku czy innych zanieczyszczeń.


Z tego się orientowałem to dość dużo osób ma problemy z tym filtrem,ale niestety przeczytałem o tym dopiero po zepsuciu się mojego.

Przy zakupie w Rybarium oczywiście powiedzieli,że nie spotkali się jeszcze z reklamacją tego filtra.Bardzo ciekawe...

Opublikowano

jakis miesiac temu przestrzegalem przed zakupem tego modelu co bylo uzasadnione opinia aquaela ze ten model jest wadliwy i wiekszosc modeli powinna zostac zwrocona ze sklepow. nowy model wolny od wad mial byc wprowadzony w tym lub nastepnym miesiacu.

Opublikowano
Zdjąłem osłonkę głowicy i nie było w środku żadnych drobinek piasku czy innych zanieczyszczeń.


Może jet tam bąbelek powietrza, który został zassany z gąbki. Jak u mnie filtr zaczyna terkotać to wyłączam go na niecałą minutę po czym włączam, wyleci z niego trochę powietrza i robi się cichutki.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.