Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

witam

a czy mówi Ci coś nazwa CHLORAMINA ?

Jest to CHLOR , a domestos to też CHLOR.

CHLORAMINY uzywamy do odkazania zbiorników, w niskim stężeniu do kępieli ryb, dezynfekcja sprzętu itp. A pijąc wode z kranu też pijesz chlor w niskim stężeniu.

A wiesz o tym ze dodając wode utlenioną do aqa czyli h2o2 zabijesz beztlenowce, czyli o3 można dodac. A czy czytałes link powyższy o zastosowaniu ozonu w leczeniu np.: oczu ?

więc nie porównuj o3 do domestosa.

pozdro

--

Ale to musi beznadziejnie wyglądać w akwarium.:???:

koper470 mówisz, że "to musi beznadziejnie wyglądać w akwarium". No to zapytam Cię, czy wolisz coś, co wygląda jak kawałek peszla budowlanego wrzuconego do stawu, czy może jak kawałek nadkola samochodowego. Bo dotychczasowe produkty innych firm wlaśnie cechują się takim technicznym wyglądem (zwłaszcza napowietrzacze na przyssawce). Tu masz naturalną gline, węgiel drzewny i możesz to zakopac w żwirze jak CI nie pasuje wygląd.

pozdro

Opublikowano

Borys.. chodziło o zasadę, a nie szczegóły. Arszenik tez jest lekiem w małych ilościach :)


Chlor to chlor, Cl-Cl, żółty i trujący.


a chloramina to chloramina, masz na szybko:


240px-Chloramine_T.svg.png

Opublikowano

Piękny wzór, ale chciałbym nadmienić iż nie miałem na myśli rozniecać dyskusji o gazowaniu wody w akwarium.Rola ozonu w akwarystyce niech ograniczy się póki co do stosowania przez zakład wodociągów, co i tak jest dla nas lepszą opcją niż chlor(amina).

Chodziło o urządzonko zwane oksydatorem wypuszczające powoli wodę utlenioną do baniaka, która zamienia się tam w gazowy tlen. A dalej wiadomo, więcej tlenu, wyzszy redox, szybsza nitryfikacja i start cyklu obiegu azotu w zbiorniku. Ale potrzebne sa jakieś liczby.

Opublikowano

Tlen w zbyt wysokim stężeniu też jest trujący.

Jak zwykle trzeba zachować zdrowy rozsądek i stosować jedyną słuszną zasadę:

"działa? to nie rusz bo spieprzysz". :)

--

Znalazłem trochę liczb:


http://www.lenntech.pl/nadtlenek-wodoru.htm


I karta katalogowa 30% nadtlenku wodoru..


http://www.tomchem.pl/atesty/Nadtlenek_wodoru_30.pdf



Znalazłem jeszcze taki opis:


http://www.malawicichlidhomepage.com/mch%20polish/oxydator_polish.html


ale zastanawia mnie ostatnie zdanie:


"Oksydator W (o pojemności 1 l), starszy brat oksydatora A, jest używany zazwyczaj w oczkach wodnych. Można go również zastosować w dużych akwariach z pielęgnicami afrykańskimi, gdzie przedłuży przerwy pomiędzy podmianami wody."


Zawsze myślałem, że wodę podmieniamy, żeby pozbyć się NO3, a tu proszę, wystarczy dodać do wody gazu zabijającego bakterie denitryfikacyjne i już problem rozwiązany :-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • Ja również. Kształt głowy mi nie pasuje do saulosi
    • Obstawiam że na 99% to demasoni.
    • Bartku...demasoni nawet jak ledwo się " urodzi" to widać jego zdecydowane barwy czyli pasy pionowe. Nie można jego pomylić z inną rybą . No chyba , że jest złego gatunku. Wydaje mi się , że to może być saulosi lub coś innego.
    • Ta największa wygląda na crabro.
    • To Ty jesteś bardzo dzielny, albo bardzo silny, albo masz nieduże akwarium. Przy zbiorniku 160 litrów - wielkość mini jak na malawi - podmiana 25% to jest 40 litrów - wiadrami w jedną i w drugą. Przy większych akwariach odpowiednio więcej. To już chyba lepiej ciągnąć węże.  Jak już się upierasz przy targaniu tej wody, to wygodniejsze od wiader mogą być kanistry - trudniej rozlać. Ja tak na razie uzupełniam wodę w dolewce.  Jeżeli masz miejsce w szafce - mnie się takie rozwiązanie bardzo sprawdziło - można tam zamontować narurowca i na czas poboru wody łączyć go z siecią wężem ogrodowym z szybkozłączką.  Z drugiej strony wpiąłem zestaw na stałe do rury prowadzącej wodą z sumpa do akwarium. Jak widać na zdjęciu, założyłem też elektrozawór z wyłącznikiem pływakowym, żeby nie przelać.  Co do wkładów - mam polipropylenowy, odżelaziający i węglowy. I jeszcze jedno drobne udogodnienie: Wąż doprowadzający wodę do filtra podpinam do baterii prysznica. Żeby nie musieć za każdym razem odkręcać węża i nakręcać końcówkę do podłączania szybkozłączki, wąż prysznica dokręciłem do szybkozłączki z gwintem zewnętrznym 1/2" (trochę się naszukałem w internecie). Tym sposobem przepinam tylko węże. Zastanawiam się jeszcze nad założeniem za elektrozaworem trójnika i podłączeniu tam modułu z żywicą jonowymienną - w ten sposób ogarnę też temat uzupełniania wody w dolewce.    
    • Poziome psy - Melanochromis auratus Plamy - Nimbochromis livingstonii Bez Pasów - 3 x Pseudotropheus sp. 'acei' Pionowe pasy - słabo go widać, Chindongo demasoni albo Chindongo saulosi Ta największa, trudno powiedzieć, jakiś Pseudotropheus? W tej misce, bez napowietrzania i przykrycia za długo nie pożyją.
    • Siemka potrzebuje info co za pyszczole tu pływają 😁😁😁🍺
    • Cześć  To stary temat ale i mnie aktualny ponieważ mój samiec Yellow od ponad pół roku na zmianę bździ się z dwoma samicami Saulosi , już chyba z osiem razy nosiły w pysku młode ale jak na razie przetrwały dwie jedna ma jakieś  4 cm a druga jest jeszcze tyci tyci maleńka 
    • @Tomasz78https://forum.klub-malawi.pl/search/?q=Hexpure &quick=1  W podanym linku są 4 tematy różne w tym jeden właśnie ten tutaj. W szukajce zaznacz WSZYSTKO  wtedy szuka w zawartości całego forum.
    • Napiszę tutaj bo wpisując w wyszukiwarkę hexpure wyskoczył tylko ten temat. Moje spostrzerzenia po użyciu hexpure w porównaniu do purigenu. Jeżeli coś jest tanie a tak samo dobre jak te drogie to zapala się czerwona lampka - gdzieś tkwi jakiś "haczyk". No i znalazł się owy "haczyk". Jeżeli chodzi o czystość wody to oba preparaty krystalizują wodę tak samo, oba po 4 tygodniach tak samo zabrudzone na kolor brązowy. Różnica wyszła w regeneracji. Oba regeneruję wybielaczem ace. Hexpure wybielało się 3 dni zużywając 1 litr ace i to nie wybieliło do białości. Nalałem około 300 ml ace do 125ml hexpure tak jak robię to w przypadku purigenu, po 24h wybieliło może w połowie, i tak jeszcze 2 razy powtarzałem aż zużyłem 1 litr. Natomiast 125ml purigenu po użyciu 300 a nawet 250 ml ace po niecałych 20h wybiela do białości. Wniosek z tego taki że hexpure opłaca się tylko w tedy jeśli używa się go jednorazowo. Jeżeli hexpure działa tak jak purigen latami to na wybielacz wydamy więcej. Purigen regeneruje co 4 tygodnie zużywając 300ml ace, więc zaokrąglając 1 litr ace starcza na 3 miesiące, czyli rocznie 4 litry, powiedzmy że litr ace kosztuje 10 zł, to roczny koszt 40 zł. Hexpure po 4 tygodniach użycia zużywa 1 litr ace, czyli rocznie potrzebuje 12 litrów czyli 120 zł. Hexpure 300ml kosztuje 60 zł. Purigen 250ml kosztuje 110 zł. (Aktualne ceny ze sklepu "trzmiel") Ale na ace trzeba rocznie wydać 80 zł więcej. Wnioski wyciągnijcie sami, a może ktoś ma inne spostrzeżenia?  
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.