Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

Zeby bylo latwiej szybki filmik ktory da obraz calej sytuacji




Mam nadzieje ze dziala, pisze z telefonu.


Obsada to 2 samce i 3 samice labidochromis caeruleus, samce tocza piekne boje od prawie roku nie robiac sobie krzywdy, maja po pol akwa dla siebie, samice bardziej sie nienawidza, do tego sa wiecznie ganiane przez oba samce

Do tego mam 3 samce cynotilapia sp. Hara f1, samica zniknela kiedy miala wypuszczac swoje drugie mlode, samce nauczyly sie zyc razem, dominant jest krolem akwarium i gania za pozostalymi dwoma nie krzywdzac ich jednak, jest tak od okolo roku...


Chce sie pozbyc 1-2 samcow i zdobyc 2-3 samice sp.Hara (sugestie?), moze jeszcze jedna samice yellow i wprowadzic nowy gatunek.

Melanochromis cyaneorhabdos Maingano to moj typ, para czy moze 1-2, 1-3?

Do tego marzy mi sie Metriaclima zebra gold Kawanga, znow para czy 1-2, 1-3?


Nie chce oczywiscie przerybiac malego zbiornika, ale mam teraz problemy oczywiste z agresja, no i jest dosyc pusto...


Co myslicie?

Opublikowano

Cytując - toczą piękne boje nie robiąc sobie krzywdy - a potem piszesz, że masz problem z agresją.

Miałeś 3 samce cynotilapii na jedną samicę?

Opublikowano

A wiec...


Samce yellow tocza odwiecznie niegrozne boje, sa juz dorosle i ich walki nie doprowadzily nigdy do okaleczen, to jest raczej takie mierzenie sie i przeganianie, poki co nie widze jakis specjalnych powodow do interwencji.

Agresja dotyczy tylko samic yellow, sa 3 i wieczny konflikt pomiedzy nimi trzema, zadna zadnej nie odpusci...


Cynotilapie mam jakies 14 miesiecy i kupowalem je jak byly na etapie dorastania, i ja i hodowca bylismy pewni ze mamy jednego pieknie wybarwionego samca i 3 samice...

Opublikowano

Dzieki kunta, cenne info, jade tam dzis popoludniu :)


No i w akwarium wyladowaly 4 elongatusy Chewere z poprzedniego importu, 2 samce Hara zostaly oddane w dobre rece i zostal tylko dominant, teraz czekamy na samice :)

Nie myslalem nigdy o tych elongatusach, jednak na zywo w akwa wygladaly bajecznie, przekonaly mnie od razu, celowalismy w 1+3 ale to sie okaze.

Opublikowano

Platki JBL Malawi to podstawa ich karmienia, wczesniej JBL Spirulina 40% i tak bedzie na zmiane, do tego sypie kulki Hikari Excel, stiki JBL Novo Rift i raz w tygodniu rozmrozone i wyplukane mieszanki dla pielegnic Malawi. Od 1,5 roku ten zestaw dziala elegancko a i elongatusom powinien przypasc do gustu ;)

Opublikowano

Co do pokarmów to na Twoim miejscu kupił bym jakieś bardziej "firmowe" pokarmy.

Na dostęp nie masz co narzekać :)

Z moich doświadczeń to polecę New Era, ewentualnie NLS lub co ostatnio kupiłem tonące Hikari - wydaje mi się dużo lepsze od pływającego i namaczać nie trzeba :D


BTW nie wspominał Rick nic o tym że w weekend ma przyjść jakaś dostawa?

Opublikowano

Powiedzial ze jutro (czwartek) lub wtorek w nastepnym tygodniu

--

Co do pokarmow to jade na tym zestawie na zmiane od poltora roku, mlodziez z ktora zaczynalem wyrosla na bardzo zdrowe okazy, moge powiedziec ze dominant yellow i dominujacy sp.Hara moga byc powodem do dumy, tak ze pokarmy musialy byc conajmniej ok, nie ma sie co bac mysle jesli chodzi o jbl, hikari.

Sprobuje czegos nowego wkrotce bo chyba widzialem na polce u Ricka jakies dobre produkty ktore poleca, zobaczymy...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.


  • Posty

    • To próbuj już z tym frejkiem, zawsze to lepiej niż te sumy, a przy okazji frejek ma bajeczne ubarwienie.
    • Temat czytałem, dorosły livingstoni jest za duży do 450l, a podrośniętego nie mam jak oddać w dobre ręce. 
    • Miałem problem odwrotny - zero narybku, więc zagruzowałem trochę i mam teraz sporo własnych ryb. Ale do rzeczy, kolega chyba nie czytał tego tematu bo pisze na temat frejka, lepszy byłby livingstoni jak już. Żeby było mało narybku: - mało gruzu - drapieżnik typu nimbochromis livingstoni - pułapka na ryby - ręczne odłowienie siatką - robienie rybom głodówki, lub oszczędne karmienie co często zmusza dorosłe do zwrócenia uwagi na małe ryby, jest szansa że dorosłe wyjedzą troche narybku.
    • Podłoga już wykuta, będzie wylewka 10cm zbrojona, stelaż już się spawa z profili zamkniętych 60x60, i zaraz można zamawiać akwarium 😁😁😁
    • Podepnę się pod temat; mój plan na kontrolę populacji (3 synodonty na 18 mbuniaków, gatunki w stopce) nie wypalił, bo te trzy giętozęby baaardzo wolno rosną i nawet jeśli coś tam redukują, to populacja Acei rozrasta się turbo-szybko, rdzawych też przybywa i co najmniej jeden yellowek już się wychyla w ciągu dnia. Na dnie nie mam piasku tylko tło strukturalne, do tego sporo gruzu, więc w opór schowków dla knypli. Facet z zoologa doradza dołożenie jednego-dwóch już podrośniętych giętozębów albo kilku krabów. Agresji w baniaku nie mam prawie wcale, czasami yellowki się pogonią, pojedynczy Sciaenochromis fryeri dałby radę? Problem w tym, że irlandzka akwarystyka przy polskiej to trzeci świat, nie miałbym komu podrośniętego oddać w dobre ręce a nie do rybnej zupy. 
    • W akwariach non-mbunowych nigdy nie uchował mi się żaden narybek. Dokładne zero. ........... koszmar. Osobiście nie mógłbym patrzeć na taki tłok i obijające się o siebie ryby. Ale nie chciałem pisać wprost. Nie chcę nikogo krytykować, bo różne są upodobania. Lethrinops (grzebacz) i Copadichromis (toniowy) po 15 szt podrośniętej młodzieży, by wykreować układy kilkusamcowe.  Placidochromis i Otopharynx (bardziej środkowe rejony) po 5 szt mniejszych niż powyższe, by wykreować haremy, bo to większe ryby yellow - jak w poprzednim moim poście dalej:
    • U mnie w 540l jest około 25 ryb i uważam że jest ok. Nie ma efektu zaganiania całej obsady w kąt akwarium podczas tarła 😉
    • @tom77 witaj. Na podstawie Twojego dość szerokiego postu dobierałem obsadę Z tymi toniowcami jest problem jak sam zauważyłeś bo ciężko kupić i Borley M i VG. Nic w tej obsadzie nie musi być "must have". Jak każdy amator poszedłem w wygląd. Janusz akwarystyka musi mieć kolorowo.  Mam jeszcze 2-3 miesiące więc zbieram opinie.  Twierdzisz że będzie problem z wielosamcowoscia przy 5 gatunkach a ja rozważam jeszcze jakiegoś małego kilera do eliminacji narybku. Nie wiem tylko co przez to rozumiesz ? Że ciężko będzie o wybarwienia jednego czy dwóch samców czy może wręcz żadnego ?  W ogóle jako doświadczony akwarysta przy takiej obsadzie po ile ryb (docelowo) i w jakich proporcjach samiec-samica wpuscilbys do baniaka.  Pytałem o to w Malawi Polska na FB i dostałem odpowiedź że ok 50 ryb co moim zdaniem jest dużym przegienciem tylko że mi to może się tylko coś wydawać a takie przerybienie pozwoli na rozkład agresji.  
    • A mierzyłaś wodę z innych źródeł dla porównania?  I jak się trzyma obsada po tygodniu?  
    • Copadichromis borleyi Mbenji ma opinię najspokojniejszego wśród C. borleyi. Może ze względu na długie płetwy brzuszne. Wydaje mi się, że ryzyko niewybarwienia się Copadichromis sp.„virginalis gold” jest mniejsze niż ryzyko podgryzania przez yellowki długich płetw brzusznych C. borleyi Mbenji. Moje C. sp.„virginalis gold” zaskakiwały mnie większą asertywnością niż się spodziewałem. Choć i tak pewnie jednak będą na dole hierarchii, bo yellowki to jednak mbuna (choć adoptowana), L. albus jest asetrywniejszy niż np. L. sp.”red cap”, a Placek i Otopharynx są jednak znacznie większe. I miałbyś ryby o kształcie „wydłużonym toniowym”, a nie trzeci gatunek „dość masywny” (jeśli C. borleyi Mbenji, bo są jeszcze Placek i Otopharynx).Niestety w ostatnich latach trudno o C. sp. „virginalis gold” wysokiej jakości (relatywnie dużo żółtego i dobrze ciemna reszta). Generalnie myślę, że wybrałeś zgraną ekipę, ani kilerów, ani bardzo spokojne gatunki. Pewności oczywiście nie ma, bo to żywe stworzenia. Wielosamcowość w pięciu gatunkach jest moim zdaniem niemożliwa. Częściowo ryby same zdecydują. Częściowo zdecydujesz Ty (w funkcji swoich upodobań). 5 gatunków wielosamcowo, nawet w akwa 200x80cm to ………, ale sam zobaczysz.🙂 Odnośnie yellow – w swoim głównym akwarium 200x80cm zawsze stosowałem zasadę selekcji, że zostawiałem „szczurki” (trochę skarłowaciałe, dobrze wybarwione samce) i jakąś samicę, albo dwie. Dlaczego? Bo yellow z non-mbuną zawsze da sobie radę. Jednak to mbuna. A w drugą stronę, jeśli przydarzy się osobnik agresywny, bo będzie ganiał słabszą non-mbunę (a tego nie chcemy). Osobiście chodzi mi o komfort moich L. sp.”red cap”. Ale odbiegliśmy od tematu. Mając 70cm wysokości zbiornika, warto zróżnicować karmienie – dla grzebaczy dłonią granulki przy dnie, dla toniowych zaraz później wolno tonący płatkowy. Ale to na marginesie, bo to dział obsadowy. Zróżnicowane zachowania wymagają zróżnicowanego karmienia.  Wszystko powyżej to tylko moje zdanie. Powodzenia w hodowli.🙂
  • Tematy

  • Grafiki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.